Maj abyś nam cuda dał :) Testowanie majowe :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się po chwilowej przerwie, ciężko było Was nadrobic od soboty, ale się udało. Gratuluję wszystkim nowozafasolkowanym, tulę wszystkie z @, cieszę się że jajca Flowwer pieknie pracują, że wszystkie bety fantastycznie rosną, Pozioomka- Twoja historia jest niesamowita! Malka, piekna kreseczka.
U mnie najprawdopodobniej owulacyjny psikus, jeśli w ogóle była to dobre 5 dni wcześniej niż zazwyczaj, w okresie płodnym mam zaledwie jedno , wewnetrznie czuję, że powinnam spisać ten cykl na straty, nie tracę jednak nadziei, wierząc w teorię złotych strzałów. Miałam iść w poniedziałek na usg podejrzeć sytuację, ostatecznie wylądowałam na usg ze zwierzakiem, który potrzebował tego bardziej, więc zwyczajnie czekam, luzuję, nie biegam na badania krwi, siknę na bobo jeśli małpisko będzie sie ociągać. I na wszelki wypadek zastrzegłam w lecznicy, że nie będę dziś przy rtg mojego kota.
Miłego dnia!!!malka, Lunaris lubią tę wiadomość
-
OjMaryś wrote:Jeszcze nic nie wiem troche sie podlamalam ten miesiac probujemy na lewym jak sie jie uda to bede rozmawiac z lekarzem o naprawie prawej strony
OjMaryś dzięki że się podzieliłaś wynikiem :*
Ja po 4 HSG udrażnianiu i Laparo. Próbujcie koniecznie w tym cyklu-może sie udać po HSG świeżo przetkana hydraulika a jeśli nie wyjdzie ze 2-3 cykle to bierz się za hydraulikę drugiego. Da się to przeżyć, robią w narkozie a szanse dużo większe potem.
Nie wiem jakie masz odczucia ale ja po informacji że mam obustronną niedrożność poczułam ulgę- przynajmniej NARESZCIE się dowiedziałam co nie działa i jak to naprawić. Dostałam nadzieję po wielu latach bezskutecznego leczenia i próbowania.... i moje ginekologiczne męki zaowocowały cudownym synkiem czego i Tobie bardzo bardzo gorąco życzę! Trzymaj się i nie dajOjMaryś lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej Dziewczyny!!!!
Gratuluję Fasoleczek!! Same dobre wiadomości
Całej reszcie niezmiennie życzę szczęśliwego cyklu, zakończonego
koniecznie zieloną kropeczką!!!
Ja rozstaję się na 2-3 miesiące z ovufriend..
Robimy przerwę od liczenia, temperaturek i tych spraw.
Mąż był wczoraj u androloga, dostał kurację zastrzykami na podrasowanie plemniczków, ale lekarz bardzo mu poradził żebyśmy zrobili sobie chwilkę przerwy i zrelaksowali się, bo widział, że żyjemy tylko tym, żeby zajść w ciążę i staliśmy się reproduktorami
Coś w tym jest, psychicznie jestem wykończona, zmęczona, myślę o zajściu w ciążę codziennie
Chociaż troszkę podniesiono nas na duchu u androloga, powiedział, że wyniki mojego męża pomimo tego, że niektore są w granicach normy to i tak są dobre i spokojnie można zajść z nimi w ciążę!! A po kuracji 6tygodniowej Pregnylem jakość nasienia będzie jeszcze lepsza, więc nadzieję na przyszłość mamy!!
Widać światełko w tunelu
Także teraz przerwa, ruszamy dalej w lipcu po mojej laparoskopii..
Proszę o kciuki za nas
A Wam wszystkim staraczkom jeszcze życzę duuuużo szczęścia i mam nadzieję, że jak wrócę to będzie tu zielono!!!Lunaris, Psuła, Meśka, be_aduska, malinowaemi lubią tę wiadomość
-
Kaczorka wrote:Też się kiedyś przyjaźniłam z Ketonalem gdy @ się zjawiała. Brałam jedną "setkę" i mogłam zapomnieć, że mam @.
A jak byłam po dłutowaniu ósemki to wręcz go żarłam!! Co 4h. I nic mi nie było. Żołądek nawet nie zabolał
Ale zauważyłam, że teraz już gorzej się po nim czuję..
Mam dokładnie tak samo biorę 1 setkę i mogę zapomnieć, czasem biorę 2 bo drugi dzień też bolesny ale nie zawsze.
Jak mam wybierać umieranie z bólu, wymioty i omdlenia a zepsuty żołądek to wybieram to drugie W końcu przyjdzie taki czas że odpocznę od ketonalu co najmniej 9 miesięcy
16cs - szczęśliwy!
27.11 - beta 462 mlU/ml
29.11 - beta 1114 mlU/ml
01.12 - beta 2901 mlU/ml
04.12 - beta 7617 mlU/ml
-
Powodzenia sylwia198808 trzymamy kciuki, pochwal się 2 kreskami po przerwie!
-
OjMaryś to mamy tak samo ja już pytałam lekarza o udraznianie tego jajowodu, stanowczo odradzal, bo to jednak operacja więc może się znowu zrosnac, a podobno jest kosztowna, długa i nie efektowna. Śmiał się że póki nasz rząd nie zabronił in vitro to lepsze to niż ta operacja. Z tego co mówił jest to przestarzała metoda, a on sam ostatni raz wykonywał to w 2001/2002roku.
A teraz przez 4mc masz największe szanse więc nie myślimy o niedrożnej stronie działamy, a jak już się uda to kontrolujemy przyrost betyOjMaryś, malinowaemi lubią tę wiadomość
👩30l
PCOS
niedoczynność tarczycy insulionooporność
Niedrożność prawostronna
05.09.24 AMH 8,81
Euthyrox 88
[*] 3.11.2016 cp
[*] 11.2019 cp
👨🦰30l
Teratozoospermia
09.11.2022 💍
15.06.2024👰♀️🤵♂️
27.10.2024 start stymulacji do IVF
Menopur 1200
Oragalutran
18OC w tym 13x MII 2x MI 3x GV
❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
25.11 estrofem 3x1
07.12 cyclogest 3x1 i besins 100mg 3x1 cykl sztuczny
12.12.2024 transfer FET❄️ 5.1.1
5dpt ⏸️
6dpt beta 56,7 😍
8dpt beta 112 progesteron 21,4 -
Schmetterling - tak brałam, ja już naprawdę wszystkiego próbowałam
Roxanne - dzięki
Malka - piękna kreseczka czekamy na równie piękną betę
OjMaryś - przykro mi kochana Ale przynajmniej wiesz co jest na rzeczy i możesz działać, a potem to już z górki i będzie fasolka
sylwia198808 - a my mamy nadzieję, że wrócisz pochwalić się 2 kreseczkamiOjMaryś, malka lubią tę wiadomość
16cs - szczęśliwy!
27.11 - beta 462 mlU/ml
29.11 - beta 1114 mlU/ml
01.12 - beta 2901 mlU/ml
04.12 - beta 7617 mlU/ml
-
Maja, odnośnie testów to śnilas mi sie dzisiaj - weszłam rano na forum a tu Twój post, ze jednak to nie była @ tylko plamienie implantacyjne, zrobiłaś hCG i wyszło dodatnie byłaś bardzo szczęśliwa także czekamy na to!
Maja84, malka, Flowwer, Bocianiątko lubią tę wiadomość
-
Właśnie sobie obliczyłam, że jak zacznę testować tak od 10dpo to będzie jeszcze maj więc będę do testowania skakać po maju i czerwcu Może dobre fluidy Madzialenki i Flowwer pomogą mi zobaczyć 2 nieoszukane kreseczki
malka, Karma88 lubią tę wiadomość
16cs - szczęśliwy!
27.11 - beta 462 mlU/ml
29.11 - beta 1114 mlU/ml
01.12 - beta 2901 mlU/ml
04.12 - beta 7617 mlU/ml
-
Cześć Wam, witam po małej przerwie. Gratulacje dla zafasolkowanych dziewczyn i tulę te z @. Uda się w końcu!
Zmieniłam w końcu lekarza. Wczoraj była wizyta i powiem Wam, że żałuję, że do niego wcześniej nie poszłam. Od razu powiedział, że TSH za wysokie (wynik 2,7) i dał Euthyrox25 na zbicie. Prolaktyna (wynik 28) też stwierdziła że przy granicy i to może być powiązane z TSH. Zlecił też badania na chlamydię, ureaplasmę i mykoplasmę bez mojej prośby o co nie mogłam się doprosić poprzedniej. Do tego prolaktyna, progesteron, D3, TSH. Zrobił monitoring i w prawym jajniku pęcherzyki tylko 10mm a w lewym nic nie widać. Może to być ciałko żółte rozlane ale nie ma płynu w zatoce w ogóle. Całkiem możliwe, że mam cykle bezowulacyjne... a moje cykle na wykresie wyglądały tak książkowo (nawet teraz tak jest)... Powiem wam że do doopy z taką tempką jak mnie oszukuje, że owulka raczej była. Teraz umówił mnie na 13dc żeby zobaczyć jak rosną i wyznaczyć dokładnie kiedy będzie owulka,
A jeszcze wyniki mojego M ginka powiedziała że są świetne. A okazuje się, że 3mln plemników to straszny wynik bo powinno być minimum 15mln. Ginka mówiła, parzyć się jak króliki a on mnie opieprzył że co 2-3 dni powinno być i muszę wiedzieć kiedy dokładnie jest owulka. Wyniki M też do powtórzenia w tym miesiącu.
I jak tu się nie załamywać nad takimi lekarzami. Stracone parę miesięcy... -
Melevis wrote:Maja, odnośnie testów to śnilas mi sie dzisiaj - weszłam rano na forum a tu Twój post, ze jednak to nie była @ tylko plamienie implantacyjne, zrobiłaś hCG i wyszło dodatnie byłaś bardzo szczęśliwa także czekamy na to!
Hihihi jak mi ogromnie miło, że Wam się śnię To pewnie przez to, że za bardzo zawracam gitarę swoją osobą
A moja mamusia wczoraj dzwoniła do mnie, że śnił jej się bocian i od razu pomyślała o mnie Może ten maj/czerwiec przyniesie mi to szczęście z Waszą i mamusi pomocą
Zacznę brać wcześniej tego donga, może pobudzi moje jajka zanim zrobimy te badania i zaczniemy stymulacje.
A @ się już rozkręciła, więc teraz czekam jak na zbawienie na jej szybki koniecBocianiątko lubi tę wiadomość
16cs - szczęśliwy!
27.11 - beta 462 mlU/ml
29.11 - beta 1114 mlU/ml
01.12 - beta 2901 mlU/ml
04.12 - beta 7617 mlU/ml
-
KateHawke wrote:Cześć Wam, witam po małej przerwie. Gratulacje dla zafasolkowanych dziewczyn i tulę te z @. Uda się w końcu!
Zmieniłam w końcu lekarza. Wczoraj była wizyta i powiem Wam, że żałuję, że do niego wcześniej nie poszłam. Od razu powiedział, że TSH za wysokie (wynik 2,7) i dał Euthyrox25 na zbicie. Prolaktyna (wynik 28) też stwierdziła że przy granicy i to może być powiązane z TSH. Zlecił też badania na chlamydię, ureaplasmę i mykoplasmę bez mojej prośby o co nie mogłam się doprosić poprzedniej. Do tego prolaktyna, progesteron, D3, TSH. Zrobił monitoring i w prawym jajniku pęcherzyki tylko 10mm a w lewym nic nie widać. Może to być ciałko żółte rozlane ale nie ma płynu w zatoce w ogóle. Całkiem możliwe, że mam cykle bezowulacyjne... a moje cykle na wykresie wyglądały tak książkowo (nawet teraz tak jest)... Powiem wam że do doopy z taką tempką jak mnie oszukuje, że owulka raczej była. Teraz umówił mnie na 13dc żeby zobaczyć jak rosną i wyznaczyć dokładnie kiedy będzie owulka,
A jeszcze wyniki mojego M ginka powiedziała że są świetne. A okazuje się, że 3mln plemników to straszny wynik bo powinno być minimum 15mln. Ginka mówiła, parzyć się jak króliki a on mnie opieprzył że co 2-3 dni powinno być i muszę wiedzieć kiedy dokładnie jest owulka. Wyniki M też do powtórzenia w tym miesiącu.
I jak tu się nie załamywać nad takimi lekarzami. Stracone parę miesięcy...
Mam to samo z pęcherzykami, nie widać ciałka żółtego a wykresy książkowe!
Super, że trafiłaś na gina, który od razu przeszedł do działania. Mam nadzieję, że szybko doprowadzi Cię do fasolki.
Marzę właśnie znaleźć takiego gina.
KateHawke lubi tę wiadomość
16cs - szczęśliwy!
27.11 - beta 462 mlU/ml
29.11 - beta 1114 mlU/ml
01.12 - beta 2901 mlU/ml
04.12 - beta 7617 mlU/ml
-
Ja Was naprawdę kocham, jesteście przecudowne serducho wielkie dla Was
oczywiście że będziemy próbować sama przyjemność zakupiłam dziś 3 testy ciążowe i 30 maja testujemy muszą być dwie krechy tak jak mówisz Lunaris świeżutko przetkane trzeba działaćMaja84, Roxanne, Lunaris, malinowaemi lubią tę wiadomość
-
Maja84 wrote:Mam to samo z pęcherzykami, nie widać ciałka żółtego a wykresy książkowe!
Super, że trafiłaś na gina, który od razu przeszedł do działania. Mam nadzieję, że szybko doprowadzi Cię do fasolki.
Marzę właśnie znaleźć takiego gina.
Jak mieszkasz w okolicach Katowic to ci polecęWiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2017, 09:45
-
Maja84 wrote:Dziewczynki zafasolkowane powysyłajcie jeszcze trochę wirusków, bo czuję niedosyt
Maja84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Roxanne wrote:OjMaryś to mamy tak samo ja już pytałam lekarza o udraznianie tego jajowodu, stanowczo odradzal, bo to jednak operacja więc może się znowu zrosnac, a podobno jest kosztowna, długa i nie efektowna. Śmiał się że póki nasz rząd nie zabronił in vitro to lepsze to niż ta operacja. Z tego co mówił jest to przestarzała metoda, a on sam ostatni raz wykonywał to w 2001/2002roku.
A teraz przez 4mc masz największe szanse więc nie myślimy o niedrożnej stronie działamy, a jak już się uda to kontrolujemy przyrost bety
Obecnie bardziej na topie jest laparoskopia-mniej obciążająca i z lepszą skutecznością.
Moim zdaniem -warto znaleźć DOBREGO ginekologa specjalizującego się w temacie niepłodności a nie naciągaczy. Niedrożność to wielka ruletka. Szczególnie że owulacja jest naprzemienna a długie starania nie sprzyjają psychice Tak czy inaczej: ważny jest cel niezależnie od tego jak długa jest droga. Nie straszmy się a wspierajmy. Wszystkim życzę zdrowych i szczęśliwych ciąż!OjMaryś, malinowaemi lubią tę wiadomość