Maj abyś nam cuda dał :) Testowanie majowe :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ptysia wrote:Dzieki za info, rozumiem z tego, ze Ty tez miałaś ta bakterie? Możesz mi cos napisac, ile musiałaś zażyć antybiotyków albo jakie i w jakich dawkach?
Nie, ja miałam inną, ale też z tych trudno wyleczalnych. Miałam zaplanowane 2-miesięczne leczenie. Antybiotyk to była ciprofloksacyna (w antybiogramie wyszło, że bakteria dobrze na nią reaguje) - 2 opakowania Cipronexu (jeśli dobrze pamiętam 500 mg), 10 dni leczenia + probiotyk. W tym samym czasie brałam 20 globulek dopochowowych równiez z ciprofloksacyną oraz z nystatyną. Potem dopochowo brałam Gynazol, Gynomed, Mucovagin i doustnie Provag. Posiew na razie wyszedł mi nie najgorszy, choć ciągle mam za mało dobrych bakterii, więc się probiotykuję. W czerwcu zrobię raz jeszcze wymaz kontrolny, żeby sprawdzić, czy koleżanka nie wróciła.
Poza farmakoterapią przedsięwzięłam również takie działania jak:
- prasowanie bielizny (od czasu infekcji każda partia majtek jest prasowana)
- bieliznę, którą miałam podczas leczenia, gromadziłam w oddzielnym woreczku, następnie wyparzyłam ją wrzątkiem i wyprałam w 60 stopniach, potem wyprasowałam (dlatego lepiej w tym czasie nie nosić koronek, bo zniszczenia gwarantowane). To samo zrobiłam z ręcznikami.
- piłam wodę z cytryną, sok z żurawiny, odstawiłam czekoladę i większość słodyczy (jestem łasuchem, więc całkowita rezygnacja się nie powiodła), jadłam sporo jogurtów i kefirów (co ma raczej działanie placebo, ale nie przeszkadzało mi to).
Co tak poza tym? Unikam nieprzewiewnej bielizny, bardzo dbam o higienę, ale nie używam żadnych inwazyjnych środków (podczas leczenia miałam Tantum Rosa), niemal całkowicie zrezygnowałam z tamponów (zużywam może 2-3 na okres, reszta to podpaski), jeśli musze używać wkładek, staram się wybierać te nieperfumowane.
Tak naprawdę walka z infekcją intymną nie jest prosta i czasem wystarczy nie zauważyć jednej rzeczy, by się odnowiła. Życzę Ci z całego serca powodzenia!
Aha - co ważne to leczenie partnera i zasady higieny, o których pisałam wyżej, go też powinny obowiązywać. Plus podczas leczenia współżycie z zabezpieczeniem do czasu, gdy oboje nie mają pozytywnych posiewów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2017, 20:15
-
nick nieaktualnyPodwojnaMama wrote:Dziewczyny potwierdzam. Niestety u nas w De nie zrobi sie bety od tak od reki. Ja jak robie u gina to tak czy siak czekam na wynik tydzien
Chcialam poinformowac ze bylam tu zapisana na liscie na 9 maja, ale niestety nie udalo sie. A dzisiaj 10 czy 11dpo mam to.
Wszystkim zafasolkowanym gratuluje a za Czerwcowe dziewczyny trzymam kciuki bo w sumie ja tez jestem z czerwcowego testowania
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/33ffa3a695af.jpg
Co to za testy?PodwojnaMama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja jestem zła od rana bo wczoraj mialam owulację a nie było bo maz był zmęczony wrrr, dzisiaj rano podzialalismy ale chyba juz za późno... Nigdy nie możemy trafić w ten dzień takie mamy szczęście poza tym nie wiedzieć czemu rozciagnely mi się cykle z 27 dni na 33 dniowe i owulka jest dość późno jak na mnie -ok 19-20 dc. Zastanawiam się skąd te zmiany w długości cykli...i weź tu bądź mądry. Mogę przypuszczać ze to po zwiększonej dawce eughuroxu z 25 na 32,5 ale ręki sobie nie dam uciac. Na jedno dobrze, bo przy cyklach 27 dniowych na sam wyjazd wakacyjny doatalabym @ a tak to nawet powinnam zahaczyć o dni plodne hehe więc moze bedzie wakacyjny bobas:)Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
nick nieaktualny
-
Anna Stesia wrote:Nie, ja miałam inną, ale też z tych trudno wyleczalnych. Miałam zaplanowane 2-miesięczne leczenie. Antybiotyk to była ciprofloksacyna (w antybiogramie wyszło, że bakteria dobrze na nią reaguje) - 2 opakowania Cipronexu (jeśli dobrze pamiętam 500 mg), 10 dni leczenia + probiotyk. W tym samym czasie brałam 20 globulek dopochowowych równiez z ciprofloksacyną oraz z nystatyną. Potem dopochowo brałam Gynazol, Gynomed, Mucovagin i doustnie Provag. Posiew na razie wyszedł mi nie najgorszy, choć ciągle mam za mało dobrych bakterii, więc się probiotykuję. W czerwcu zrobię raz jeszcze wymaz kontrolny, żeby sprawdzić, czy koleżanka nie wróciła.
Poza farmakoterapią przedsięwzięłam również takie działania jak:
- prasowanie bielizny (od czasu infekcji każda partia majtek jest prasowana)
- bieliznę, którą miałam podczas leczenia, gromadziłam w oddzielnym woreczku, następnie wyparzyłam ją wrzątkiem i wyprałam w 60 stopniach, potem wyprasowałam (dlatego lepiej w tym czasie nie nosić koronek, bo zniszczenia gwarantowane). To samo zrobiłam z ręcznikami.
- piłam wodę z cytryną, sok z żurawiny, odstawiłam czekoladę i większość słodyczy (jestem łasuchem, więc całkowita rezygnacja się nie powiodła), jadłam sporo jogurtów i kefirów (co ma raczej działanie placebo, ale nie przeszkadzało mi to).
Co tak poza tym? Unikam nieprzewiewnej bielizny, bardzo dbam o higienę, ale nie używam żadnych inwazyjnych środków (podczas leczenia miałam Tantum Rosa), niemal całkowicie zrezygnowałam z tamponów (zużywam może 2-3 na okres, reszta to podpaski), jeśli musze używać wkładek, staram się wybierać te nieperfumowane.
Tak naprawdę walka z infekcją intymną nie jest prosta i czasem wystarczy nie zauważyć jednej rzeczy, by się odnowiła. Życzę Ci z całego serca powodzenia!
Aha - co ważne to leczenie partnera i zasady higieny, o których pisałam wyżej, go też powinny obowiązywać. Plus podczas leczenia współżycie z zabezpieczeniem do czasu, gdy oboje nie mają pozytywnych posiewów.
-
Beta negatywna
Nie mam żadnych oznak przedokresowych, dziś 13 dzień fazy lutealnej czyli zawsze (naprawdę zawsze) pierwszy dzień okresu. No i temperatura rośnie zamiast spadać.
Ale przynajmniej już wiem na pewno, że nic z tego. -
A ja na dzień dziecka @ dostałam nic tylko zacząć pić żegnam zatem wątek majowy!
-
Ptysia wrote:Oooo bardzo Ci dziekuje za taka wyczerpująca odpowiedz:* ja teraz tez miałam cipronex ale tylko na 5 dni- jedno opakowanie. Moze cos zaczęło działać tylko za krótko bo poprzednio w wymazid było bakterie bardzo liczne a teraz juz liczne wec moze zadziałał tyko trzeba dłużej. Maz tez brał ze mną ten antybiotyk. Ja to brałam doustnie, dopochwowe nic nie miałam oprócz nystatyny przeciwgrzybicze i w wymazie nie ma żadnych grzybów na szczęście.Przy tym biorę rożne probiotyki oczywiscie, w sunie cały czas. Teraz dawałam sobie lactovaginal tez. Napisze Ci co mi powiedział doktor jutro. W czy ja dobrze widzę ze Ty tez nauczycielka:p?
Tak, uczę, choć nie w pełnym wymiarze godzin, więc mam drugą pracę w domu. Jesteśmy "po fachu"? Super!
Wynika z tego, że miałaś może za krótką terapię i nie zostałaś "zaatakowana" z dwóch stron, a jedynie doustnie. Moja ginekolog dała mi silne dawki i zafundowała długie leczenie, gdyż była zdania, że nie da sie w inny sposób mieć pewności, że coś nie zostało. A globulki, które mi przepisała, miałam robione ręcznie w aptece, dlatego było możliwe połączenie nystatyny i ciprofloksacyny. Miałam w sumie 20 tabletek i 20 globulek, ale tabletki skończyłam w 10 dni, globulki w 20. Potem bylo żmudne odbudowywanie flory.
Napisz koniecznie, co Ci lekarz jutro powie, masz wprawdzie dość oporną bakterię, która lubi się mutować pod używane wcześniej antybiotyki, ale nie jest tak, że nie można jej wyleczyć. Powodzenia! -
Anna Stesia wrote:Tak, uczę, choć nie w pełnym wymiarze godzin, więc mam drugą pracę w domu. Jesteśmy "po fachu"? Super!
Wynika z tego, że miałaś może za krótką terapię i nie zostałaś "zaatakowana" z dwóch stron, a jedynie doustnie. Moja ginekolog dała mi silne dawki i zafundowała długie leczenie, gdyż była zdania, że nie da sie w inny sposób mieć pewności, że coś nie zostało. A globulki, które mi przepisała, miałam robione ręcznie w aptece, dlatego było możliwe połączenie nystatyny i ciprofloksacyny. Miałam w sumie 20 tabletek i 20 globulek, ale tabletki skończyłam w 10 dni, globulki w 20. Potem bylo żmudne odbudowywanie flory.
Napisz koniecznie, co Ci lekarz jutro powie, masz wprawdzie dość oporną bakterię, która lubi się mutować pod używane wcześniej antybiotyki, ale nie jest tak, że nie można jej wyleczyć. Powodzenia!
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Maj był bardzo owocny w fasolki.
Proszę dziewczyn o wpisy swoich bet na wątku o "beta-HCG " z dpo.
Oraz przed zwolnieniem brzuszka tutaj któreś walczącej przekazać.Bocianiątko lubi tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Ptysia wrote:Nie dziekuje:) oj, tak, po fachu! i mieszkam ze tak powiem troche od Krakowa a Ty chyba z tego miasta jesteś No nie? Mam nadzieje, ze sie tego pozbędę bo po drugim antybiotyku sił mi brak:( a w badaniu kontrolnym juz Ci nie wyszła żadna bakteria, całkiem ją wybiło?
Wyszło mi, że nie mam na razie żadnej bakterii, ani dobrych, ani złych, jałowa ziemia. Dlatego się jeszcze suplementuję i w czerwcu kolejny wymaz, żeby być pewnym, że udało mi się skolonizowac te właściwe. -
dzisiejszy test z popoludnia .. ))
https://naforum.zapodaj.net/37a37598b3a6.jpg.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2017, 19:17
E_w_c_i_a, Flowwer, admiralka, Dag_Mara, KateHawke, Lunaris lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny