Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie MAJOWE TESTOWANIE '18, czyli zabierz testy na majówkę
Odpowiedz

MAJOWE TESTOWANIE '18, czyli zabierz testy na majówkę

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 maja 2018, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zerknijcie jak mozecie i napiszcie co sadzicie :( ja w tym czasie ogarne tu jak prowadzic wykres. To moze tu aplikacja pomoze

  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 3 maja 2018, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja też jak zwykle wstałam o 5, ale zrobiłam sobie dzień lenia i skończyłam oglądać Opowieść podręcznej.
    Mdłości nie powróciły, więc od rana karmię nerwicę.
    Martwię się, że mam jutro wizytę u immunolożki a jeszcze nie przyszedł wynik anty Xa, więc z czym do ludzi :/

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12961

    Wysłany: 3 maja 2018, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cały czas was podczytuje ale za wszystkie trzymam kciuki Kotowa i Yos przykro mi ale co się odwlecze ....

    Wszyskim betyjacym wczoraj gratuluję!! Nadzieja mam nadzieję że to beta startowa.


    Reset szkoda że twój gin upiera się przy clo w Twoim przypadku lepszy bedzie letrizol od 2x1 bo nie uposledza endometrium i przy cechach PCO lub PCOS nie wywoła stymulacji wiekszej ilosci lub torbieli.
    Medycyna idzie do przodu a ginowie stoją z lekami na etapie 20 lat wstecz.


    A w ramach czwartku i rozpoczętego 26 tc zostawiam wiruski z mojego "małego" brzuszka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2018, 07:26

    Izape_91, Paulina91, Kotowa, Karma88, lamka, Bocianiątko, Bajkaaa, Czrna 81 lubią tę wiadomość

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
  • Izape_91 Autorytet
    Postów: 5024 11636

    Wysłany: 3 maja 2018, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karma88 wrote:
    Dzien dobry. Tradycyjnie o 5 rano oczy jak 5zl.


    Cześć kobiety !

    Karma w taka ładna pogodę to można ! A nawet trzeba bo szkoda dnia : ) ja bym już coś szyła : D

    Kupiłam jeszcze porsze i będę szyła spódnice. Porsze to taki fajny materiał : ) nie mylić z autem !

    Paulina91 lubi tę wiadomość

    Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️

    S3YWp2.png
    Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
    Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d

    On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2%
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 3 maja 2018, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina91 wrote:
    Zerknijcie jak mozecie i napiszcie co sadzicie :( ja w tym czasie ogarne tu jak prowadzic wykres. To moze tu aplikacja pomoze
    Ja bym stawiała, że faktycznie jakiś pęcherzyk pękł 28.04 bo potem tempka trzyma wyżej. Tylko to by była bardzo późna owulacja i ciężko powiedzieć, czy komórka jajowa była jeszcze wartościowa. Ja naturalne owu miałam srednio 40-45 dnia cyklu i gin orzekł, że z takich owu nic nie będzie, bo taka stara komórka się nie zapłodni i zaczęły się stymulacje.

    To jest Twoja normalna długość cyklu? Jeśli tak, to może warto iść na krwawe usg między 2 a 5 dc i sprawdzić stan jajników?

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 maja 2018, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape_91 wrote:
    Frezyjciada ale jak odpinane????: )
    Tak jak do karmienia Skarbie :) wymyśliłam sobie taki motyw na czas porodu i kontakt skóra do skóry, że sobie tam wsadzę maluszka od góry :D przy pierwszym porodzie miałam standardową koszulę i strasznie niekomfortowo się w niej czułam :/ w tym szpitalu co rodziłam dają dzieci tylko na sekundę dosłownie, a teraz sobie wybrałam taki z prawdziwego zdarzenia, gdzie ten kontakt trwa dwie h i nikt Ci dziecka nie zabiera. To trochę lipnie podwijać kiece, świecić rozprutą Grażyną i zamiast wąchać główkę dziecka, wąchać poporodową koszulę :/

    Edit: Dzień dobry wszystkim! w ten piękny, świąteczny dzień! Niech Wam Mateńka Przenajświętsza Nasza Królowa Błogosławi i przytula do swojego serca w każdej ciężkiej chwili! <3
    A na dobry dzień podrzucam moją ulubioną majową piosenkę! https://www.youtube.com/watch?v=XDx5BhR8BiE

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2018, 07:49

    KateHawke lubi tę wiadomość

  • Karma88 Autorytet
    Postów: 3088 3640

    Wysłany: 3 maja 2018, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape szyj szyj. ☺

    Ja dzis walcze w kuchni z obiadem. Wszyscy w domu i ogrodzie cos dzis robia. A ja zeby nie byc bezuzyteczna robie pulpety w sosie grzybowym.

    Kusze dzis glowe zajac, zeby o jutrzejszej wizycie nie myslec.

    Takze powodzenia dla Was dzisiaj.

    Emilka <3

    gg649vvjtg0z1oj0.png

    Od 09.2013:02.2014-5t6dc <3 07.2015-12tc <3
    MTHFR A1298C+C667T+PAI-1 4G-hetero, immunologia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 maja 2018, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie ten cykl sie wydłużył. Zwykle mam cykle 33-35 dni. Na ogół dość regularne. Nie wiem niestety jak z owulacja. Dopiero uczę się tego. Boję się ze może ona zawsze późno wypada i to przyczyna :( dałaś mi do myślenia. Co ciekawe 2 kwietnia wyszedl mi pozytywny test owulacyjny,no ale jak teraz patrzę to temperatury nie wskazują by ona miała miejsce. W domu mam luteine bo ten lekarz dał recepte. Niestety nie powiedział nic więcej,obcokrajowiec,mowi po polsku ale niezbyt dobrze. Nie wiem czy chciał bym brała ja już czy po kolejnej wizycie.Byłam u niego 3 razy,bo moja lekarka odeszła,ale teraz będę szła do innego,do niego nie wrócę. Mam wrażenie ze mimo swojej małej wiedzy,wiem wiecej niż on.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 maja 2018, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a mam pytanie. Myślę czy nie wysłać faceta na badania,oczywiście on się zgadza, tyle ze badanie odkłada i odkłada. Nie chce naciskać,bo wiem ze jakikolwiek wynik poza najlepszym,bedzie ciosem poniżej pasa. Póki co skupiam sie na sobie tym bardziej ze jak widzicie po wykresie cos nie dziala w 100% jak powinno. Jak jest u Was? Macie to już za soba?

  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 3 maja 2018, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina91 wrote:
    Nie ten cykl sie wydłużył. Zwykle mam cykle 33-35 dni. Na ogół dość regularne. Nie wiem niestety jak z owulacja. Dopiero uczę się tego. Boję się ze może ona zawsze późno wypada i to przyczyna :( dałaś mi do myślenia. Co ciekawe 2 kwietnia wyszedl mi pozytywny test owulacyjny,no ale jak teraz patrzę to temperatury nie wskazują by ona miała miejsce. W domu mam luteine bo ten lekarz dał recepte. Niestety nie powiedział nic więcej,obcokrajowiec,mowi po polsku ale niezbyt dobrze. Nie wiem czy chciał bym brała ja już czy po kolejnej wizycie.Byłam u niego 3 razy,bo moja lekarka odeszła,ale teraz będę szła do innego,do niego nie wrócę. Mam wrażenie ze mimo swojej małej wiedzy,wiem wiecej niż on.
    Myślę, że nie ma co teraz brać lutki - ją trzeba brać conajmniej tydzień, a po 3 dniach od odstawienia @, więc naturalnie przyszłaby wcześniej i mogłabyś zacząć nowy cykl, jeśli trzeba. Myślę że nie ma się co sugerować akurat tym cyklem - jak się nie ma naście lat, to każdej zdarza się raz na jakiś czas cykl bezowulacyjny czy inne dziwo. Mierz tempkę w nowym cyklu to pewnie więcej powie o Twoich cyklach.
    A gina zmień - poprostu ginowi trzeba ufać, a jak Twój Ci nie daje ku temu powodów, to bez sensu się męczyć. Jest ich tylu, że można przebierać jak a ulęgałkach ;)

    Paulina91 lubi tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 3 maja 2018, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam, że nadrobić półtora dnia jest wyzwaniem! Jak wczoraj rano pisałam, że głowa jeszcze ćmi to myślałam, że przechodzi, a to potem znów zaatakowało znienacka.

    Iza nawet z ubrań spełniających wymogi nudnego dress code robi cuda! No chyba, że to dlatego, że ładnemu we wszystkim ładnie :*

    Pozytywne testy i bety pierwsze bądź powtórne odnotowano u Tosi, Tristi, Wisienki. Dziewczyny, nie pozwalacie Nice się nudzić! Całe szczęście, że jej wczoraj mdłości odpuściły, to przynajmniej miała szansę wszystko uzupełnić.

    Malgonia miała urodziny, co ja przez migrenę przegapiłam, ale niniejszym śpiewam w Krakowie Ci tak głośne sto lat, że za chwilę obudzę te skacowane zwłoki, które leżą obok mnie ;)

    Mamunia mimo, że zobaczyła bociany, to dostała @. Może to jakieś farbowane czaple jednak były? Pierwszy dzień ciąży także u Koteczki82

    Yoselyn - czekając na TEN telefon, urządza pokój dla Malucha. Wiemy też, że Maluch będzie woził się fioletową bryką...albo raczej będzie wożony przez zakochaną w nim Mamę <3 Niestety, płyn widmo sprawia, że crio w tym cyklu nie będzie, więc na pocieszenie zostaje tylko korzystać z wakacji i hiszpańskiego wina :)

    sAnsa28 - jest kibicem wrogiej mi Legii, więc kwestie meczu przemilczę :P Ale sAnsa po hsg ma niestety zdiagnozowany jeden niedrożny jajowód. Na szczęście może brać przykład z Emilki, której mimo diagnozy się udało. To po prostu jedna rzecz do kciukania więcej - nie tylko, żeby była owulacja, ale żeby była po dobrej stronie.

    Mamunia szuka jakiegoś sposobu na radzenie sobie ze stresem w pracy. Ale z tym to chyba trochę jak z Yeti... Przy okazji wyszło, że na forum mamy spore grono dziewczyn ze spedycji. Jakby ktoś z zacięciem socjologicznym zamierzał sprawdzać przekrój społeczny forum dla kobiet z niepłodnością to życzę mu szczęścia w interpretowaniu i wysnuwaniu wniosków!

    Karma w swoim stanie na drinki z palemką nie ma co liczyć, więc musi zadowolić się kroplówką z intralipidem.

    Kotowa pomimo lat starań i licznych monitoringów po raz pierwszy usłyszała, że może mieć pco. I to już pal sześć z diagnozą, bo wiemy, że i z pco da się zajść, ale niekompetencja lekarzy aż rozkłada na łopatki. Z bezsilności to się czasem ciężko nawet wkurzać...

    Nenusia była u ginekologa, jednak przez rozmiar guza nie dało się dojrzeć kropka. Cóż, od małego bawi się z matką w chowanego... Widać kolejny łobuz będzie, ale nic to - jak się trójkę okiełznało, to i z czwartym się Nenusia ogarnie :)

    Czrna bawi się na wyjazdowo - plenerowym ślubie i weselu. Sceneria jak z amerykańskich komedii romantycznych - pięknie, sielsko i anielsko.

    Anaa pożegnała M., a w planach był teraz wylot do niego - już nie tylko w celu zabicia tęsknoty, ale i dlatego, że sama sobie dziecka nie zrobi (choć czasem szkoda ;)). Fiksujący cykl sprawi, że chyba będzie musiała zmieniać terminy wylotu, więc już teraz życzę cierpliwości w rozmowie z infolinią Ryanir :P

    Morusek dla zajęcia głowy wybiera się na kolejne studia. Studia się przydadzą, ale patrząc na przykład choćby naszej Luny to one głowy nie wyłączają zupełnie.

    Nadzieja73 niestety ma ciążę biochemiczną :( Może do rozważenia metoda na lamę, skoro u Lamki po dwóch biochemach to zaskoczyło.

    Bociek zamienił morele na ananasy, a wiecie, że to oznacza, że coraz bliżej wielkiego testowania! Czekam jak na własne! No i myślę, że ktoś, kto dostałby zwolniony przez Boćka termin na laparoskopie też by się ucieszył ;)

    Na ex testerkach dyskusja o pieluchach i teściowych oraz wyliczenia, co kto ma, a co komu braku (Olik - za dużo by opisać, Lamka - fotel do karmienia), zdjęcia z sesji ciążowej Barbarki oraz zdjęcie w nowej fryzurze KateHawke, która włosy oddała na rak&roll, za co pewnie niejedna kobieta po chemii będzie jej bardzo wdzięczna! Objawiła się też na chwilkę zaganiana Emilka, która w ciąży ogarnia doktorat, otwieranie swojej kancelarii i pisanie artykułów naukowych. Nasza Miniena ex testerkach pochwaliła się brzuszkiem i samą sobą, bo wszystko śliczne!


    Odpowiadając na pytania:

    1) Iza, nie do końca się oswoiłam ani z samymi wynikami, ani z tym, że lada moment będzie i inny podpis w stopce, i... cała ta odpowiedzialność.

    2) Kłótnia z M. była o nie robienie niczego w domu i jeszcze jego oczekiwania, że jak łaskawie wstaje o 13 to śniadanie powinno już być. A ja niedobra miałam czelność siedzieć z książką.... Potem ostentacyjnie wzgardził obiadem, co mnie dodatkowo zagotowało. Dużo by mówić... No i oczywiście przez jego focha (bo ja, kretynka, jeszcze poszłam się z nim godzić, coby nastroju nie psuć w majówkę) nie było <3, a zatem seminogram nam się o kilka dni przesunie. Za to wyrzuty sumienia go chyba trochę wczoraj ruszyły, bo a) po dwóch miesiącach moich próśb o załatwienie w hr pakietu medycznego wreszcie złożył papiery (a ma zrobić badania od mojego gina, które ma w pakiecie i kosztowałyby nas 400 zł, więc bezsens) oraz b) powiedział, że umyje okna!

    3) Flo - mój gin chciał zrobić dwa cykle z Clo, a potem wspominał o Lametcie. Wiesz, ja i tak na nim ostatnio wymusiłam działanie na już, a za dużo presji na facetów źle działa. I tak jest dobrze, że działam, bo drugi polecany gin kazał przyjść z wynikami M., ale zapowiedział, że będziemy tylko zbijać prolaktynę, bo wg niego ona wszystko blokuje. No ja na to nie mam cierpliwości...

    Anaaa90, Morusek, Cabrera, nenusia, Lunaris, blue00, Karma88, Yoselyn82, Siwulec, StaraczkaNika, Kotowa, Czrna 81, Barbarka1984, KateHawke, Nadzieja22, moyeu lubią tę wiadomość

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 3 maja 2018, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina91 wrote:
    Dziewczyny a mam pytanie. Myślę czy nie wysłać faceta na badania,oczywiście on się zgadza, tyle ze badanie odkłada i odkłada. Nie chce naciskać,bo wiem ze jakikolwiek wynik poza najlepszym,bedzie ciosem poniżej pasa. Póki co skupiam sie na sobie tym bardziej ze jak widzicie po wykresie cos nie dziala w 100% jak powinno. Jak jest u Was? Macie to już za soba?
    Faceta wysłać w pierwszej kolejności - będzie miał z głowy, bo pewnie wyjdzie wszystko super. A jakby było ciut gorzej, to dostanie witaminy i inne przysmaki i poprawi wyniki. Każde Twoje badanie - ba, mawet głupie pobranie krwi, jest dużo bardziej inwazyjne i przykre niż badanie nasienia.
    I każdy facet ma tremę przed, a potem się dziwi że czym tu się było przejmować.

    Paulina91 lubi tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 maja 2018, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StaraczkaNika wrote:
    Myślę, że nie ma co teraz brać lutki - ją trzeba brać conajmniej tydzień, a po 3 dniach od odstawienia @, więc naturalnie przyszłaby wcześniej i mogłabyś zacząć nowy cykl, jeśli trzeba. Myślę że nie ma się co sugerować akurat tym cyklem - jak się nie ma naście lat, to każdej zdarza się raz na jakiś czas cykl bezowulacyjny czy inne dziwo. Mierz tempkę w nowym cyklu to pewnie więcej powie o Twoich cyklach.
    A gina zmień - poprostu ginowi trzeba ufać, a jak Twój Ci nie daje ku temu powodów, to bez sensu się męczyć. Jest ich tylu, że można przebierać jak a ulęgałkach ;)
    Dziekuje bardzo. Teraz znalazłam dość konkretna aplikację. Poczekam teraz na okres no i sprawdze czy sytuacja się powtórzy. A co do lekarza to rzeczywiście zupełnie mu nie ufam. Pierwszą ciążę prowadziłam u kobitki,miała ze 100 lat,ale była konkretna. Teraz chodzilam długo tylko na kontrolę,no ale zaczęłam się starać bezskutecznie,więc od lekarza wymagam czegoś więcej niż cytologii

  • Lady_Dior Autorytet
    Postów: 5413 4727

    Wysłany: 3 maja 2018, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny :) U mnie w końcu słońce a jak miałam niedzielę i poniedziałek wolny-to szło depresji dostać przez tą szaruwę za oknem :P
    *Malgonia spełnienia nie tylko tych ukrytych marzeń :* Narobiłaś ochoty szampanem :) Ja bym chciała kiedyś taki prawdziwy spróbować ale często słyszę,że nie jest dobry a wydać 3stowy to nie bardzo :)

    Ja generalnie piję mało a jeśli już to winko lub whisky :) Mój Pan za to jest piwoszem-inny alkohol może nie istnieć dla niego.

    *nadzieja73 przykro strasznie ale może jest jeszcze szansa,że to początek ciąży-kciuki :)

    *gratuluję wysokich bet i progów-jak ja bym chciała też już się cieszyć tymi wynikami :) Wiem,że muszę poczekać-czasem kolejka do szczęścia jest długa..

    *cieszę się,że są tu też dziewczyny,które biorą zastrzyki-widzę,że będę mogła się doradzić :) Nawet nie otwieram opakowania (mam Fraxiparine) wolę nie widzieć tej igły...Ja mam prawie zawał przy pobieraniu krwi i nie wiem,jak am rady sama codziennie dawać sobie zastrzyki ale będę się tym martwić jak ujrzę 2kreski :)

    age.png

    2019 córka 💗
    2021 synek💙
    2024 synek💙

    2013.08.26 11tc [*]
    2018.01.20 8tc [*]
    2018.05.26 cb [*]
    2020.11.21 cb [*]
    2023.02.20 6t2d [*]
    2023.06.27 cb [*]
    V Leiden hetero
    MTHFR 677 hetero
    Niedoczynność tarczycy
    HPA-1a dodatnia
  • sAnsa_28 Autorytet
    Postów: 3825 3152

    Wysłany: 3 maja 2018, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emilka, ogromne dzięki kochana:) wybacz, że dopiero dzisiaj ale wczoraj przez mecz Pucharu Polski miałam kompletnie zwariowany dzień i mało czasu dla forum.
    Oczywiście spodziewam się stymulowania cykli, ale na samą myśl że cykle z lewego mam całkiem odpuszczac mega mnie smuci. Podobnie jak Ty uważam, że przecież dotąd próbowaliśmy cały czas i nie było ciąży ppzamacicznej. Rozumiem jednak, że jest takie zagrożenie. 17 maja mamy wizytę u naszej pani doktor i nie możemy się doczekać co nam powie. Optymizmem napawa fakt, że z jednym jajowodem można również wiele osiągnąć :) o laparo moja ginka już też wstępnie wspominała. Na obrazie usg lewa strona była niewyraźna i stąd też decyzja o hsg. Wg niej mogły tam być zrosty po łyżeczkowaniu. Mamy do niej pełne zaufanie, dlatego cierpliwie czekamy na naszą wizytę.

    f312925a50.png
    Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
    Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
    L + H 05.09.2018
    On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
    Ja: adenomioza, endometrioza I
    Kir AA, NK 17%
    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
    25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
    13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
    02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
    8.11.2019 ket 3BB 🙁
    01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
    Szczepienia limfocytami
    11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
    5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
    06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
    09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼
  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 3 maja 2018, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina91 wrote:
    Dziewczyny a mam pytanie. Myślę czy nie wysłać faceta na badania,oczywiście on się zgadza, tyle ze badanie odkłada i odkłada. Nie chce naciskać,bo wiem ze jakikolwiek wynik poza najlepszym,bedzie ciosem poniżej pasa. Póki co skupiam sie na sobie tym bardziej ze jak widzicie po wykresie cos nie dziala w 100% jak powinno. Jak jest u Was? Macie to już za soba?

    Nie myśl, tylko wysyłaj! Bo a) jesteście w tym razem, b) Twoje badania są również mało przyjemne (przypominam, że facet badanie "robi" sobie sam, a my albo jesteśmy kłute albo grzebie nam się między nogami), c) szkoda rozpoczynać ewentualne stymulacje itp. gdyby się okazało, że np. faceta trzeba mocno podrasować. Ale ich złe wyniki są w większości przypadków do poprawienia, więc nie ma się co załamywać, tylko łykać witaminy.

    Paulina91 lubi tę wiadomość

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 maja 2018, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StaraczkaNika wrote:
    Faceta wysłać w pierwszej kolejności - będzie miał z głowy, bo pewnie wyjdzie wszystko super. A jakby było ciut gorzej, to dostanie witaminy i inne przysmaki i poprawi wyniki. Każde Twoje badanie - ba, mawet głupie pobranie krwi, jest dużo bardziej inwazyjne i przykre niż badanie nasienia.
    I każdy facet ma tremę przed, a potem się dziwi że czym tu się było przejmować.
    Problem jest taki że jesteśmy razem prawie 5 lat,a mój syn ma 8. Nie ma swoich biologocznych dzieci. No ale przygladajac sie sobie,Myślę ze to u mnie może być problem,jednak ryzyko zawsze jest.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 maja 2018, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to zrobię nam chyba randeczke w przyszłym tygodniu w klinice :P

  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 3 maja 2018, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady Dior - są szampany tańsze niż trzy stówy ;) Kupowałam nie tak dawno Moeta w Auchan za 145 zł (co do ceny butelki whisky, którą też lubię już tak nie powala). Ach, i ja osobiście polecam różowego szampana - dla mnie jest lepszy :)

    A jeśli nie szampany to hiszpańska Cava!

    (Czy mam problem z alkoholem jak o 8:13 rano mam smaka na szampana?:P)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2018, 08:13

    Lady_Dior, Minie Black, Bocianiątko, blue00, Nadzieja22, Nadzieja22, Nadzieja22, Nadzieja22 lubią tę wiadomość

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • sAnsa_28 Autorytet
    Postów: 3825 3152

    Wysłany: 3 maja 2018, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha Reset, ja to taki kibic z doskoku, bardziej mój emek :) a wczoraj tak mnie wkurzyl. Idąc w tłumie zgubił swój bilet i o mały włos nie weszliśmy na stadion. Ostatecznie się cudem udało, nie chce jednak myśleć co by było gdybym to ja zgubiła i przeze mnie by nie wszedł :p faceci, parę piw za dużo i zero koncentracji. Dzisiaj czeka nas poważna rozmowa o te parę piw za dużo. On jeszcze o tym nie wie, na razie spokojnie śpi :)

    f312925a50.png
    Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
    Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
    L + H 05.09.2018
    On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
    Ja: adenomioza, endometrioza I
    Kir AA, NK 17%
    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
    25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
    13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
    02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
    8.11.2019 ket 3BB 🙁
    01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
    Szczepienia limfocytami
    11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
    5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
    06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
    09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼
‹‹ 41 42 43 44 45 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ