Mały gadzie, zrobię Ciebie w LISTOPADZIE
-
WIADOMOŚĆ
-
Kittinka83 wrote:Życzę jej z całego serca tych II kresek!! :*
Dzięki Misiu, że pytasz. Szczerze to myślę, że jest lepiej, bo te chwile głębokiego smutku przychodzą falami, już nie są ze mną cały czas. Dziś dokładnie tydzień od poronienia...a ja pokłóciłam się z M. i płacząc w poduszkę przyszła mi do głowy straszna myśl...dobrze, że nie urodziłam Cie Kruszynko, nie byłabym dla Ciebie wystarczająco dobrą mamą...i tak do tej pory łzy same płyną mi po polikach.
Wiem, że oczywiście to nie jest prawdą, bo starałabym się być dla Niego najwspanialszą mamą na świecie, ale to chyba taki stan depresyjny powoduje takie głupie myśli...
Mój M. już teraz na 1000% nie będzie chciał wracać do tematu kolejnego dziecka, więc tym bardziej będę potrzebowała więcej czasu, żeby się z tym tematem ogarnąć...Część z Was gdy traci swoje maleństwa wie, że będzie jeszcze walczyć i starać się póki starczy sił...a ja będę musiała zapomnieć już o kolejnym dziecku. Ciężko mi odejść z forum, bo nigdzie nie spotkałam się z takim wsparciem...może nie będę staraczką, ale będę czekać aż każdej z Was urodzi się sliczne, zdrowe i wymarzone dzieciątko :*
A wiesz co ja myślę? Że wszystko się może zdarzyć. Założyłaś, że 30 cykl będzie ostatnim i już powoli żegnałaś się ze staraniami, gdy się udało. Jeśli jest gdzieś jakiś plan na Was i czujesz, że nie powiedziałaś jeszcze ostatniego słowa w kwestii macierzyństwa, to nie trać proszę nadziei. Nie chciałabym, żebyś uciekała z forum, bo masz w sobie mnóstwo ciepła i to Twoje wsparcie (że tak napiszę egoistycznie) bardzo czuć. Jednocześnie znam ten okropny smutek, pustkę i jakiś strach. Tę trudność przetrwania kolejnego dnia, gdy wszystko wokół się tak cholernie zwyczajnie toczy, ale nie dla Ciebie i nic z tym stanem zawieszenia nie da się zrobić... Wierzę mocno, że poskładasz do kupy wszystkie kawałeczki siebie, że znowu - tak mocno i na wskroś poczujesz radość życia i to życie Cię jeszcze pięknie zaskoczy.
agge, Kittinka83, Agape91, MonikA_89!, aeiouy, Ania_85_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySzonko jak Ty to ładnie napisałaś, dziękuję
Jak wiemy dzieci biorą się też z męża a mi na samą myśl o seksie robi się niedobrze, jakoś nie umiem sobie wyobrazić naszych kolejnych zbliżeń.czuję się jakoś odarta z kobiecości. Dobrze, że mamy przynajmniej miesiąc zakazu współżycia, bo przynajmniej widząc to na papierze, nie będzie mnie atakować
Moja ochota na przytulania jest gdzieś na poziomie 2000metrów poniżej poziomu morza i chyba nasz związek ma jeszcze przed sobą ciężką metamorfozę, która musi dokonać się również przez upływ czasu, a ten czas biegnie wolno i zupełnie obojętnie i za chu..ja nie da się go przyspieszyć co dodatkowo mnie w aktualnej sytuacji wk...wia.
No ale nic...trzeba to przeczekać, przeżyć, przegadać, przepłakać, przetrawić...itd.
Dobrze, że mam Was.
Dobrej nocki! -
Monika, na wątku o niskim amh sa dziewczyny, które były stymulowane niewielkimi dawkami leków. Udało im sie wyhodować po kilka pęcherzyków. Ty przecież tez na clo miałaś aż 4 pęcherzyki. Nawet mnie sie na clo udało kilka razy. Więc trzymam kciuki żeby małe dawki były u ciebie kluczem do sukcesu.
Kittinko, nie znamy dnia ani godziny. Życzę ci żeby wszystko ułożyło się po twojej myśli.ef36, MonikA_89!, Kittinka83, Ochmanka lubią tę wiadomość
-
Kittinka83,
Libido do Ciebie wróci jak tylko prolaktyna się obniży, a życie kiedyś miło Was zaskoczy... Obyś nie musiała długo czekać! Zostań z nami!
Robiliście badania genetyczne, aby znaleźć przyczynę poronienia?
Jeśli chodzi o te fale smutku, to one chyba z nami zostają.. ze mnie życie czasem ucieka jak z dziurawego materaca, ale wstaję dmucham mocno i dalej robię swoje. Nie wiem czy kiedyś uda mi się zakleić te wszystkie dziury.
Kittinka83 lubi tę wiadomość
1 x CP
3 x poronienie (5tc, 6tc, 13tc)
ANA1 wątpliwe
Mutacja PAI-1
12.2020 IVF ostatnie podejście -
szona wrote:Chyba jeszcze nie nadchodzi. Dziś już zobaczyłam jakieś zaczątki płodnego śluzu. Faken czuję się jak w 1 cyklu starań W sobotę idę na podgląd - to będzie 12 dc.
Btw, Iza! - trzymam kciuki za wizytę. I odpędzam durnowate myśli związane z ciążą bratowej Wszystko będzie jak należy. O teściach niewiele powiem, bo - jak wiecie - teściowa w moim życiu to jest postać z najczarniejszej otchłani zła, ale ostatnimi czasy więcej mi to śmiechu dostarcza, niż nerwów. Polecam z całego serca, jakby co
Dostałam na uro książkę o kiszonkach. Ale czadowo! Zakwasie z buraka nadchodzę!
Uwielbiam zakwas buraczany!
Polecam też kiszony czosnek, choc nie wiem czy w ciąży nie trzeba na czosnek uważać...1 x CP
3 x poronienie (5tc, 6tc, 13tc)
ANA1 wątpliwe
Mutacja PAI-1
12.2020 IVF ostatnie podejście -
Mildred wrote:Ja melduje biel nad biel żadnych evapow nic. No cóż. Myślałam że nie będzie bolało ale jednak kłuje trochę serce.
Nutka nadzieji była...
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Kittinka, oczywiście, że byłabyś najwspanialszą mamą na świecie dla tego dziecka, tak samo jak jesteś wspaniałą mamą dla swoich dwóch urwisów 😘 Nie próbuj nawet przez chwilę myśleć inaczej! Smutek z czasem się zmniejszy, będzie łatwiejszy do ogarnięcia w codziennym życiu. Ja długo nie mogłam się pozbierać, ale w końcu musiałam nauczyć się dalej żyć. Pamiętaj, że oprócz męża masz też chłopców, którzy potrzebują mamy. Dbanie o nich pomoże ci przeżyć żałobę.
Co do libido, to nic na siłę. Jak uporządkujesz głowę, to chęć na na pewno wróci. Bliskość jest ważna, ale pamiętam, że ja na początku też nie mogłam nawet myśleć o seksie. Jedyne co mnie trzymało, to to że mogłam się przytulić do męża i wypłakać w ramię kiedy tylko tego potrzebowałam. Z czasem się otworzyłam. Mam nadzieję, że twój mąż stanie na wysokości zadania i będzie dla Ciebie wsparciem.Kittinka83, agge, Ochmanka lubią tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
nick nieaktualnyCykl mnie robi w uja... Jestem tak wściekła dziewczyny, bo akurat mamy przestój w napływie kasy a ja kolejny raz marnuję podpaski na "To pewnie dziś". Przedwczoraj miałam dużo brązowego śluzu, wczoraj prawie nic, dziś sucho.
I tak będę się teraz bujać. Może i bym założyła, że okres nie przyjdzie ale brzuch dziwnie płaski, głowa boli i trochę w brzuchu ćmi. Testu nie kupiłam... Jadę jeszcze do teściowej na dwa dni więc w ogóle odpada posikiwanie po kątach. -
9dpo - nie powstrzymałam się, nordtest negatywny. Nie wiem co czuje, już nie potrafię płakać nad negatywnym testem. Jestem zawiedziona, ale już strasznie uodporniona..2016- cykle w większości bezowulacyjne. 6cs, 3 cykl z CLO - szczęśliwy! 9.01.2017 - II KRESECZKI
9.2017 - Synuś
5.2018 - start! starania o drugiego Szkodnika
3.11.2018 - poronienie samoistne
2.2019 - powtórka "z rozrywki"
Owulacja jest, ciąży dalej brak
17.12 (10dpo) - Beta Hcg - 20mIU 😬
19.12 - 48mIU 💙
21.12 - 109mIU/mI
23.12 - 196mIU/ml
27.12 - 1229 mIU/ml ♥️
-
Pyratka4 wrote:9dpo - nie powstrzymałam się, nordtest negatywny. Nie wiem co czuje, już nie potrafię płakać nad negatywnym testem. Jestem zawiedziona, ale już strasznie uodporniona..
-
Mildred wrote:Ja melduje biel nad biel żadnych evapow nic. No cóż. Myślałam że nie będzie bolało ale jednak kłuje trochę serce.
Nutka nadzieji była...2016- cykle w większości bezowulacyjne. 6cs, 3 cykl z CLO - szczęśliwy! 9.01.2017 - II KRESECZKI
9.2017 - Synuś
5.2018 - start! starania o drugiego Szkodnika
3.11.2018 - poronienie samoistne
2.2019 - powtórka "z rozrywki"
Owulacja jest, ciąży dalej brak
17.12 (10dpo) - Beta Hcg - 20mIU 😬
19.12 - 48mIU 💙
21.12 - 109mIU/mI
23.12 - 196mIU/ml
27.12 - 1229 mIU/ml ♥️
-
Mildred bardzo mi przykro
Pyratko, może jeszcze jest za wcześnie?
Madziandzia dziwna sprawa z tym okresem. Ja bym pewnie biegła po test 😁
Kittinko uważaj na siebie. Faktycznie myśli o których mówisz są typowo depresyjne. Wierzę, że wyjrzy jeszcze dla Ciebie słoneczko.
Monika cudnie, że to był lekarz z prawdziwego zdarzenia. Teraz powinniście mieć najlepszą możliwą opiekę. Oby wszystko szło nadal w dobrym kierunku
Pati, o której wizyta? Bo my już trzymamy kciuki i czekamy na wieści ❤Kittinka83 lubi tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Pyratka doczytaj to kochana bo mi sie wydaje ze macierzynski wyplaca zus nawet jak skonczy sie umowa z obecnym pracodawca...
Mildred
Malgonia lubi tę wiadomość
24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
No właśnie, znalazłam dwie różne info. Może jest tu jakiś specjalista od prawa pracy ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2019, 08:12
2016- cykle w większości bezowulacyjne. 6cs, 3 cykl z CLO - szczęśliwy! 9.01.2017 - II KRESECZKI
9.2017 - Synuś
5.2018 - start! starania o drugiego Szkodnika
3.11.2018 - poronienie samoistne
2.2019 - powtórka "z rozrywki"
Owulacja jest, ciąży dalej brak
17.12 (10dpo) - Beta Hcg - 20mIU 😬
19.12 - 48mIU 💙
21.12 - 109mIU/mI
23.12 - 196mIU/ml
27.12 - 1229 mIU/ml ♥️
-
W sumie mam 5 dni do okresu, więc moze jakiś cień nadziei mi pozostał..2016- cykle w większości bezowulacyjne. 6cs, 3 cykl z CLO - szczęśliwy! 9.01.2017 - II KRESECZKI
9.2017 - Synuś
5.2018 - start! starania o drugiego Szkodnika
3.11.2018 - poronienie samoistne
2.2019 - powtórka "z rozrywki"
Owulacja jest, ciąży dalej brak
17.12 (10dpo) - Beta Hcg - 20mIU 😬
19.12 - 48mIU 💙
21.12 - 109mIU/mI
23.12 - 196mIU/ml
27.12 - 1229 mIU/ml ♥️
-
Pyratka, Mildred przykro mi z powodu bieli na teście..☹ Ale nadal trzymam kciuki.✊
Kittinko nie myśl tak o sobie..po prostu potrzebujesz jeszcze trochę czasu na to by to jakoś przepracować. Ja też dużo czasu potrzebowałam, żeby jakoś dalej iść przez życie. Pamiętaj, że masz 2 dzieci, które bardzo Ciebie kochają. Trzymam kciuki za Ciebie.✊😘
Suszarka wizytę mam na 13:10. Już mam takiego stresa ,że masakra..Kittinka83 lubi tę wiadomość
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina -
nick nieaktualnyIza nie wiem czh pamiętasz ale ja miałam te same obawy! Czułam się świetnie cały 1 trym nawet lepiel jak teraz! Zero mdłości, dolegliwości itd, a tetaz coraz mniejsza kondycja, gorąco, pochodzę chwilę wszystko boli, jeszcze mały się obrócił i głowę ma w moim prawym boku więc jak rusza się mocniej to mnie prądy przeszywaja hehe. Brak objawów wcale nie świadczy o niczym złym.
Izape_91, Ochmanka, aeiouy lubią tę wiadomość