MARCOWE TESTOWANIE – PIERWSZY POWIEW WIOSNY
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja tam cyckom nie ufam. Złośliwe są poprostu i tyle. Raz że nigdy nie są tak duże, małe (jak w moim przypadku) i jedrne jak byśmy chciały, zimą idiotycznie stawiają suty na baczność, że wstyd wyjść bez gąbkowego stanika, a w okresie testowania i ciąży lubią robić najgorsze numery.
A temperatura to też żaden wyznacznik. Jakby tylko ciąże o książkowych temperaturach miały rację bytu to dawno byśmy wyginęliBajkaaa, Luna1993, summer86, Malgonia, Emiilka, Phnappy, Czrna 81, Cabrera lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny:) to mój dzisiaj 3 dzień ciąży:D a drugi z moim przyjacielem menopurem i encortonem
Dobrego wtorku i bez bananowego songu:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2018, 10:01
KateHawke, lamka, sAnsa_28, Lucia88, Kargo31, Bajkaaa, Luna1993, Morusek, Malgonia, Jeżowa, Emiilka, Phnappy, ANkaG lubią tę wiadomość
-
Frelcia wrote:Cześć dziewczyny:) to mój dzisiaj 3 dzień ciąży:D a drugi z moim przyjacielem menopurem u neoparinem:D
Dobrego wtorku i bez bananowego songu:)
eee czepiasz sie o tego banana
Agulineczka ja cyckom tez nie wierze, bolaly mnie jak bylam w ciazy a potem dalej bolaly a ciaza przestala sie rozwijac... wiec ja juz nie bede im ufac jesli zajde w ciaze. To nie wyznacznik ze z ciaza jest wszystko ok
Ale trzymam kciuki zeby u ciebie bylo juz do konca wszystko dobrzeMój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
nick nieaktualny
-
Dzień dobry
Agulineczka mocno trzymam kciuki za betę by ładnie rosła i fasolka pięknie się rozwijała :* postaraj się nie martwić na zapas, szkoda zdrowia Twojego a przede wszystkim maleństwa
Lamuś wierzę że Twoja owu już za chwilę poprosi o porcję żołnierzyków i "pożre" je natychmiast
Reset mi również podoba się Twój awatarek
Frelos 3 dzień ciąży to jeszcze 277 dni do porodu :*
Malgonia bardzo mocno ściskam za Ciebie kciuki i idź w ślady mamy, poronienie już za Tobą to teraz już będzie wszystko dobrze
Yos kolejny dzień szkoleń za Wami, czas leci jak szalony tzn że jeszcze chwileczka, jeszcze momencik...
Luna gratuluje ! i ciesze się że samopoczucie się polepszyło
wiem, że jeszcze kogoś pominełam - przepraszam, ale ja tutaj za wszystkie ściskam kciuki i cieszę się z dobrych informacji a te gorsze również przeżywam razem z Wami
Miłego dnia Kochane :*Yoselyn82, lamka lubią tę wiadomość
-
Ja mam trochę cykl z zawieszeniu, bo brakuje mi danych do dalszego planu . Czekam na to badanie nasienia u eMka (był prawi 2 tygodnie chory więc stwierdziliśmy, że badanie nasienia bez sensu ale idzie dzisiaj do lekarza i jak się okaże, że ma wziąć antybiotyk to lezie na badanie nasienia przed! ;P). Ja czekam teraz 2 tygodnie na wyniki badania na te mutacje na krzepnięcie więc chyba wyjdzie nam cykl "na luzie".2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
nowa na dzielni wrote:Ja mam trochę cykl z zawieszeniu, bo brakuje mi danych do dalszego planu . Czekam na to badanie nasienia u eMka (był prawi 2 tygodnie chory więc stwierdziliśmy, że badanie nasienia bez sensu ale idzie dzisiaj do lekarza i jak się okaże, że ma wziąć antybiotyk to lezie na badanie nasienia przed! ;P). Ja czekam teraz 2 tygodnie na wyniki badania na te mutacje na krzepnięcie więc chyba wyjdzie nam cykl "na luzie".
teraz na luzie a po Świętach... wkroczy wielkanocny zajączek ze zdwojoną siłąnowa na dzielni lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry everyone
Pięknego dnia Wam życzę- mam nadzieję że macie tak ciepło i słonecznie jak u nas w Lublinie
Agulineczka będzie dobrze- nie stresuj sie cyckiem i termometrem, powtórz betę i wierz w swoją fasolkę -
Hej Dziewczyny!!
Miłego dnia dla Was!
Nika Dobrze, że jakiś ogarnięty lekarz się trafił, który chociaż trochę uspokoił i dał nadzieję. Mam nadzieję, że z jej pomocą będzie dobrze
Reset Jaki piękny resetkowy awatarek no i dalej trzymam kciuki za egzamin i wgl
Meśka ogromne kciuki!!!!!
Agulineczka spokojnie !! My tutaj wszystkie najlepiej wiemy, że cycki i temp zawsze, ale to zawsze robią nam na złość, nigdy nie jest tak jakbyśmy tego oczekiwały.
Bocianiątko mnie tez ciągle trzyma ta myśl o bliźniakach, jakoś tak to "czuje". wiem, że to głupie totalnie, ale jak na usg widzę jeden pęcherzyk tylko, to wiem, że nic z tego nie będzie tak, czasem mi odbija więc dalej czekam na dwa pęcherzyki, na razie był jeden taki cykl z tych moich 13tu.
Yose jak szkolenie??
Frelcia po prostu
uwaga: mój M sam się umówił na badanie... Jeszcze dopytał które to, żeby były wszystkie parametry i morfologia i nawet jedyna wczesna pora go nie odstraszyłaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2018, 09:07
Meśka, KateHawke, Frelcia lubią tę wiadomość
*starania od marca 2017
*iui x 3 - nieudane
- I - 17.07.2020: 1 pęcherzyk,
- II - 10.09.2020: 2 pęcherzyki,
- III - 9.12.2020: 2 pęcherzyki.
*I ivf - krótki protokół, 15 pecherzyków - 3 komórki - 2 zarodki:
- I FET 27.08.2021 (57cs) - 3 dniowy Maluch
11dpt- beta88,9, prog16,1
13dpt- beta218,9, prog14,3
19dpt -beta 2541, prog 16,6
26dpt- ❤
28.10.2021 poronienie zatrzymane (Aniołek 8tc-11tc)
- II FET 13.01.2022 (59cs)- 6-dniowy Maluch 4ba
6dpt- beta 0, prog 12,5
11dpt -beta 0, prog 40,33
*II ivf - dlugi protokół (7 komórek, 2 zarodki)
- I FET - 3 Dniowy Maluch - beta 0
- II FET 23.012023 - zarodek 4BB
5dpt bladzioch
7dpt negatyw
10dpt beta 0 -
Dzięki, kochane jesteście
Wiem, ze panikuję, ale po dwóch stratach nie potrafię się pozbyć strachu. Zamiast się cieszyć, że biegunka minęła i mnie w końcu nie mdli, dzięki czemu zjadłam normalne śniadanie, to ja zachodzę w głowę, że coś jest nie tak. Temperaturą się dzisiaj przeraziłam, ale wczoraj była taka wysoka, bo może mi coś było. Normalnie jak wstałam rano to kropelki potu leciały mi między piersiami, czułam się jakoś słabo, no i ta okropna biegunka (wczoraj było apogeum). Może dzisiaj w końcu po 4 dniach organizm doszedł do siebie.
Postanowiłam, że powtórzę jutro tę cholerną betę (będzie 13dpo) i jak tylko przyrost będzie ok to odkładam ten głupi termometr i omijam laboratoria z daleka.
Dzisiaj robiłam pierwszy zastrzyk neoparinu. Powiedzcie mi dziewczyny, które są bardziej w tym obyte, czy ten uchwycony fald skóry puszcza się dopiero po wyciągnięciu igły? Tak własnie zrobiłam. Mnie samo wkłucie nie bolało, ale już wstrzyknięcie leku tak - czułam takie okropne rozpieranie. Może za szybko wcisnęłam płyn? Czy to normalne uczucie?
Heparyna wstrzyknięta, dupek wzięty, witaminki również, do tego żelazo. Już nic więcej nie zrobię.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
nick nieaktualny
-
Lunaris wrote:Dzień dobry everyone
Pięknego dnia Wam życzę- mam nadzieję że macie tak ciepło i słonecznie jak u nas w Lublinie
Agulineczka będzie dobrze- nie stresuj sie cyckiem i termometrem, powtórz betę i wierz w swoją fasolkę
u mnie pogoda iście barowa, tylko do baru za daleko -
Luna1993 wrote:Siwulec a Ty jak się czujesz?
Lamka kciuki za owu, niech wreszcie przyjdzie jak testy?
dziękuję, czuję się kiepsko, słaba jestem że aż sama siebie nie poznaję, ale dochodzę powoli do siebie. Czekam na wyniki histo i umawiam się do doktorka żeby sprawdził czy wszystko ok. w piątek planuje iść na betę, zobaczyć jak to wygląda i zrobię sobie TSH bo słabo mi spadło przez ostatnie 2 miesiace. -
agulineczka wrote:(...)
Dzisiaj robiłam pierwszy zastrzyk neoparinu. Powiedzcie mi dziewczyny, które są bardziej w tym obyte, czy ten uchwycony fald skóry puszcza się dopiero po wyciągnięciu igły? Tak własnie zrobiłam. Mnie samo wkłucie nie bolało, ale już wstrzyknięcie leku tak - czułam takie okropne rozpieranie. Może za szybko wcisnęłam płyn? Czy to normalne uczucie?
Heparyna wstrzyknięta, dupek wzięty, witaminki również, do tego żelazo. Już nic więcej nie zrobię.
Tak trzymasz cały czas Wbijasz i powoli wpuszczaj ten płyn. Jak wpuścisz szybko to właśnie to rozpieranie będzie bolało. Wpuść sobie powoli, poczekaj 2 sekundy i powoli wyciągaj. Przetrzyj jeszcze wacikiem i gotowe -
Luna, a Ty robiłaś dwa razy betę? Czy poźniej jeszcze powtarzałaś?
Wiecie co? ja przed pierwszą ciążą byłam bardzo spokojna. Choć udało się w 11cs, czyli nie jakoś bardzo szybko, to tak nie wariowałam. Betę zrobiłam jeden raz w 16dpo i to tylko dlatego, ze lekarz dał mi skierowanie. Pamiętam, że wyszło mi 686. I wcale jej nie powtarzałam. Po prostu myślałam o sobie jak o kobiecie w ciąży i wyobrażałam siebie z dużym brzuchem. Miałam ochotę wykrzyczeć ze szczęścia całemu światu, że jestem w ciąży, że spodziewamy się naszego upragnionego dziecka.
Żałuję, że teraz nie potrafię zachować takiego spokoju.
Dziękuję, że jesteście :*Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Agulineczka ja co prawda biorę Clexane a nie Neoparin, ale fałd skóry puszczam dopiero po wyjęciu igły. Zdarzyło mi się najpierw puścić i później wyjąć i moim zdaniem było gorzej.
Frelcia, kciuki za stymulację! Niech rosną piękne jajca a później wszystkie bedziemy tu trzymać kciuki za wielkanocne zające
Nika, rozprawa o cyckach mnie urzekła jakie to prawdziwe! Cieszę się, że wizyta u immuno udana i wszystko jest do ogarnięcia!
Lunaris, u nas też dziś piękne słońce.
Miłego dnia życzę Wam wszystkimMalgonia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny