NOWY ROK - STYCZNIOWE TESTOWANIE
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
W miarę nadrobilam. Niestety nie pomogę Wam w badaniach, wynikach, bo ja sama chyba jeszcze raz dokładnie musze przejrzeć Wasze rozmowy i zastanowić się co zbadać teraz. Na razie brak pomysłów.*starania od marca 2017
*iui x 3 - nieudane
- I - 17.07.2020: 1 pęcherzyk,
- II - 10.09.2020: 2 pęcherzyki,
- III - 9.12.2020: 2 pęcherzyki.
*I ivf - krótki protokół, 15 pecherzyków - 3 komórki - 2 zarodki:
- I FET 27.08.2021 (57cs) - 3 dniowy Maluch
11dpt- beta88,9, prog16,1
13dpt- beta218,9, prog14,3
19dpt -beta 2541, prog 16,6
26dpt- ❤
28.10.2021 poronienie zatrzymane (Aniołek 8tc-11tc)
- II FET 13.01.2022 (59cs)- 6-dniowy Maluch 4ba
6dpt- beta 0, prog 12,5
11dpt -beta 0, prog 40,33
*II ivf - dlugi protokół (7 komórek, 2 zarodki)
- I FET - 3 Dniowy Maluch - beta 0
- II FET 23.012023 - zarodek 4BB
5dpt bladzioch
7dpt negatyw
10dpt beta 0 -
A ovf jest jednak mądry
dziś mi zaznaczył ovu dokładnie tak jak ja czułam 
Rucola, Flowwer, summer86, Malwas, KateHawke, Bocianiątko, Bajkaaa, ANkaG, Karma88, Diamond92, Lunaris lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPowiem Tobie że ja wprowadziłam tylko temperatury i również sobie ładnie poradził._Hope_ wrote:A ovf jest jednak mądry dziś mi zaznaczył ovu dokładnie tak jak ja czułam
Na FF bardziej kieruję się testem owulacyjnym i jest tak że jak jest pozytyw to tego dnia musi byc owulacja, więc byłam muszona to anulować i wyszło ładnie tak jak na OF
-
No sporo, sporo, jak wszystkie badania które musimy robić i walą nas po kieszeni:/ dlatego ja spróbowałam i wzięłam skierowanie od rodzinnego do immunologa, co prawda wizyta dopiero na 30 maja. Myślicie, ze dostanę skierowanie na te badania które robiłaś czy raczej tylko się łudzę?:pKarolina90 wrote:Rucola dziękuję :-*
Meśka tak z krwi - badania kosztują ok 500 zł w diagnostyce, wiec niestety sporo. Ale warto zainwestować.
Tak jeszcze myślę skoro mam w normie, ale mam to PAI 1 hetero to i tak będę musiała brać heparyne w ciąży? Acard biorę obecnie 150 mg.
-
Dziewczyny u nas na oddziale jelitowka panuje..jest Sajgon normalnieMój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
nick nieaktualny
-
-Monika- wrote:U Was to zawsze coś...
żebyś wiedziala. Mam dość, juz w piątek na dyżurze byłam a ja miałam dniowke i wiem ze do teraz jest. Jelitowka przyszla z rehabilitacji
A zeby bylo jeszcze śmieszniej to znów mi sie pojawiły krosty i mnie Szwedzi.. To juz w ogóle trzeba mieć pechaWiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2018, 10:14
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
O Kurdę! Chyba nie powtórka tamtego świństwa! Ile Ci zostało do urlopu?Yoselyn82 wrote:żebyś wiedziala. Mam dość, juz w piątek na dyżurze byłam a ja miałam dniowke i wiem ze do teraz jest. Jelitowka przyszla z rehabilitacji
A zeby bylo jeszcze śmieszniej to znów mi sie pojawiły krosty i mnie Szwedzi.. To juz w ogóle trzeba mieć pechaCzarna81
22 cs. -
Karolina cieszę się, że wyniki ok
u mnie te badania też wyszły ok, a ze względu na PAI i MTHFR i tak zalecono heparynę. Twój lekarz będzie musiał zdecydować mając całość badań.
Yoselyn, masakra jakaś.. ciągle coś u Was trzymaj się jakoś!
Nika, dziękuję, że się do nas odezwałaś, wiele z nas myśli tu cały czas o Tobie. Jesteś bardzo dobrym człowiekiem i wierzę, że to dobro w końcu do Was wróci. Mam nadzieję, że przetrwacie ten trudny czas i że znajdziesz szczęście, a gdy poczujesz się gotowa wrócisz do nas. Dobrze, że zdecydowaliście się na badania genetyczne.
Przesyłam moc dobrych myśli i jestem z Wami!
Karolina90 lubi tę wiadomość
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
Czrna 81 wrote:O Kurdę! Chyba nie powtórka tamtego świństwa! Ile Ci zostało do urlopu?
8 dni, ale dyzury jeszcze mam i boje sie tego wszystkiego...
chyba musze zastosowax drastyczne srodki i znow wysmarowac sie kuracja jedno dniowa.. chyba nie mam wyboru.
Wczoraj smarowalam sie octem i bylam na basenie w chlorze.. moze to cos pomoze a jak nie to masc jednodniowaWiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2018, 10:31
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Równowaga pomiędzy starzeniem się komórek a aktywnością układu odpornościowego może być kluczem do utrzymania ciąży - informuje "New Scientist".
Co czwarta ciąża kończy się poronieniem w ciągu pierwszych 23 tygodni - kobieta często nawet nie zdaje sobie sprawy, że była w ciąży. Do znanych czynników ryzyka należą wiek, nadwaga oraz wady genetyczne płodu. Sam mechanizm prowadzący do poronienia nie został jednak dokładnie poznany.
Zagadką są zwłaszcza przypadki (około 1 proc.) kobiet, które przechodzą trzy lub więcej poronień z rzędu. Zdarza się, że kobieta roni nawet 12-krotnie, po czym rodzi zdrowe dziecko. Stosowane obecnie metody zapobiegania poronieniu są mało skuteczne.
Wbrew temu, co sugerują filmy, książki i seriale, nie ma dowodów, by stres, podnoszenie ciężkich przedmiotów, seks w czasie ciąży bądź wcześniejsza antykoncepcja miały związek z poronieniem.
Prof. Jan Brosens z University of Warwick (Wlk. Brytania) uważa, że o powodzeniu ciąży decyduje równowaga pomiędzy komórkami macierzystymi, starzejącymi się komórkami endometrium oraz układem odpornościowym.
W zdrowej macicy po każdej miesiączce komórki macierzyste w ciągu 10 dni odbudowują wyściełającą warstwę endometrium o grubości 10 milimetrów. Niektóre komórki endometrium ulegają starzeniu - przestają się dzielić i wyzwalają proces zapalny. Reagują na to komórki odpornościowe zwane "natural killers" (NK), które usuwają sprawców problemu. W rezultacie powstaje podobna do plastra miodu sieć zagłębień w endometrium. Ich wielkość jest akurat taka, by mógł zagnieździć się zarodek. U kobiet, które nie mogą utrzymać ciąży, coś idzie nie tak.
Naukowcy z zespołu Brosensa pobierali próbki z macic kobiet niemających poronień. Okazało się, że liczba komórek NK zmieniała się u nich w ciągu miesiąca w przewidywalny sposób.
Natomiast u kobiet, które kilkakrotnie poroniły, liczba NK zmieniała się z miesiąca na miesiąc - najpierw rosła, potem spadała do zera, by znowu zacząć rosnąć.
Być może przyczyną jest niedobór komórek macierzystych. W jego wyniku więcej jest komórek starzejących się, co przyciąga więcej NK. W endometrium powstają wielkie dziury, które wprawdzie ułatwiają zagnieżdżenie zarodka, ale nie dają mu trwałego oparcia i dochodzi do poronienia.
Jednak wzrost liczebności NK zmniejsza z czasem ilość komórek starzejących się, co niweluje wpływ niedoboru komórek macierzystych. To sugeruje, że wystarczy mierzyć poziom komórek NK, by znaleźć "okienko", w którym utrzymanie ciąży jest najbardziej prawdopodobne. Na razie naukowcy zaoferowali tego rodzaju pomoc 150 kobietom, jednak formalne badania kliniczne mają się dopiero odbyć.
Jeśli hipoteza dotycząca komórek NK się potwierdzi, można będzie pomóc także kobietom przechodzącym procedurę in vitro, odpowiednio przygotowując ich endometrium bądź implantując zarodek, gdy jest gotowe.
Prof. Brosens przedstawił wyniki swoich badań podczas niedawnej konferencji Nordic Fertility Innovation w Sztokholmie.
Yoselyn82, KateHawke lubią tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
A mi Flo wyznaczył dzień po pozytywie ovu.-Monika- wrote:Powiem Tobie że ja wprowadziłam tylko temperatury i również sobie ładnie poradził.
Na FF bardziej kieruję się testem owulacyjnym i jest tak że jak jest pozytyw to tego dnia musi byc owulacja, więc byłam muszona to anulować i wyszło ładnie tak jak na OF -
Ech,u nas chyba stres przed badaniami dał się mocno we znaki i M. wczoraj powiedział mi, że nie ma ochoty na.
Jak go nie dopadnę dziś po południu to chyba będę musiała odwołać środowe badania
Smutno mi.
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Szkoda by było żeby wycieczka przepadła... Też bym robiła wszystko żeby diabelstwo wytępić. Mam nadzieję że się z tym uporasz i będziesz nam tu znowu wrzucać fotki pełne słońcaYoselyn82 wrote:8 dni, ale dyzury jeszcze mam i boje sie tego wszystkiego...
chyba musze zastosowax drastyczne srodki i znow wysmarowac sie kuracja jedno dniowa.. chyba nie mam wyboru.
Wczoraj smarowalam sie octem i bylam na basenie w chlorze.. moze to cos pomoze a jak nie to masc jednodniowa
Czarna81
22 cs. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
