Pierwsza Gwiazdka w grudniu świeci 🌟, w sierpniu nam przyniesie dzieci 👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
Zielone.Slońce wrote:Celina, mi kiedyś też wychodził ascus i zmiany cin1/cin2 i jedynie co to pobrali mi 2 razy wycinek do histopatologii i miałam robioną kolposkopię co 3 msc i cytologie co pół roku. Lekarz tylko to obserwował. Nagle cytologia zaczęła wychodzić ok i jest ok aż do teraz. Z ascusem mierzyłam się ok 7 lat temu.
Oczywiście każdy przypadek jest inny. Poprostu ja te 7 lat temu nie do końca byłam świadoma zagrożenia i sama nie wiem czy dobrze że to to tylko tak było poprowadzone czy powinnam drążyć bardziej i szukać. 🤷
ale właśnie o to chodzi, żeby chociaż pobrać wycinki, zbadać wszystko co trzeba...
mi jedna babka powiedziała, że przy ascusie to się nic nie robi, bo to jakieś głupie zapalenie (mimo że nie miałam żadnych objawów zapalenia).
druga, że warto kolposkopię zrobić i zrobiłam, ale trzecia lekarka - od kolpo - powiedziała, że nie ma sensu robić wycinków, bo to tylko ascus. czwarty lekarz potwierdził, że wycinków to mi nikt przy ascusie nie pobierze, bo to tylko ascus. w szpitalu też widzieli zdjęcia z kolpo i nic nie mówili.
tyle że rekomendacje się zmieniają i teraz przy ascusie i HPV onkogennym już się pobiera wycinki. no i z wycinków już mam dysplazje bardzo zaawansowaną, dostanę kartę dilo, czyli tej szybkiej ścieżki onkologicznej...też byłam w szoku, bo między jednym a drugim badaniem był miesiąc, to nie mogło się aż tak rozrosnąć.
jeszcze nie widziałam wyników, ona tylko zadzwoniła, że umawia mnie na cięcie, tyle wiem, w poniedziałek odbiorę wyniki, to więcej będę wiedzieć.
a z ciekawostek - na badanie w instytucie onkologii przywoza bloczki (wycinki) dziewczyny z całej PL. i dr mówi, że wyniki z laboratoriów prywatnych i z Instytutu, gdzie sprawdza to kilka lekarzy, z tych samych wycinków, zgadzają się w jakichś 30%.... 😢Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2021, 10:39
👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
Aktualnie też czekam na wynik cytologii i podczytuje co piszecie i znalazłam, że w 60% cin1 i 40% cin2 komórki ulegają samoistnie ozdrowieniu
-
celina550 wrote:ale właśnie o to chodzi, żeby chociaż pobrać wycinki, zbadać wszystko co trzeba...
mi jedna babka powiedziała, że przy ascusie to się nic nie robi, bo to jakieś głupie zapalenie (mimo że nie miałam żadnych objawów zapalenia).
druga, że warto kolposkopię zrobić i zrobiłam, ale trzecia lekarka - od kolpo - powiedziała, że nie ma sensu robić wycinków, bo to tylko ascus. czwarty lekarz potwierdził, że wycinków to mi nikt przy ascusie nie pobierze, bo to tylko ascus. w szpitalu też widzieli zdjęcia z kolpo i nic nie mówili.
tyle że rekomendacje się zmieniają i teraz przy ascusie i HPV onkogennym już się pobiera wycinki. no i z wycinków już mam dysplazje bardzo zaawansowaną, dostanę kartę dilo, czyli tej szybkiej ścieżki onkologicznej...też byłam w szoku, bo między jednym a drugim badaniem był miesiąc, to nie mogło się aż tak rozrosnąć.
jeszcze nie widziałam wyników, ona tylko zadzwoniła, że umawia mnie na cięcie, tyle wiem, w poniedziałek odbiorę wyniki, to więcej będę wiedzieć.
a z ciekawostek - na badanie w instytucie onkologii przywoza bloczki (wycinki) dziewczyny z całej PL. i dr mówi, że wyniki z laboratoriów prywatnych i z Instytutu, gdzie sprawdza to kilka lekarzy, z tych samych wycinków, zgadzają się w jakichś 30%.... 😢
Celinka a jak to jest, że jak Ci usuną ten fragment to już uznaje się, że koniec leczenia i tylko kontrole częstsze tak? Bo jakieś naświetlania i inne sprawy to dopiero jak są komórki rakowe? -
Maciejka🌸 wrote:Kociara,będziesz super prowadząca nie martw się,to nic trudnego 😉
Tytuł wątku zawodowy!! Ale legenda, jeśli oczywiście o mnie chodzi, do poprawy🙊jakos ten tancerz do mnie nie przemawia...🙊a mam przeogromną nadzieję,że będziesz mogła wpisać mi noworocznego bobasa 😍aktualnie mam dni płodne więc działam, nowy rok trzeba dobrze zacząć 🎉 trzymam kciuki za wszystkie staraczki✊✊✊Jo_an lubi tę wiadomość
27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
nick nieaktualnyCelina, usunęłam post, bo jednak zbyt mało pamiętam z tego okresu. Pamiętam, że miałam nadżerkę i to się chyba jakoś wiązało. Grunt, że teraz jest wszystko ok.
A jak się z tym psychicznie czujesz?
Edit. Te wycinki miałam pobierane dopiero po jakimś czasie, nie od razu jak mi wyszedł ascus. Leczyłam się na NFZ.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2021, 10:52
-
Asia2309 wrote:Ale laski, wszystkie przeżyjemy i damy radę, nosimy największy cud w sobie to mdłości i 🤮 to nic, ważne żeby 👶👶👶były zdrowe i pięknie rosły 💓
Otóż to👍. My kobiety jesteśmy w stanie znieść naprawdę dużo, nie wiem czemu nazywają nas słaba płcią. Przypomniała mi się reklama vicksa "Mamy nie chorują, mamy biorą vicks" i coś w tym jest. Jesteśmy 💪💪💪
Asiu ty już za chwilę masz prenatalne. Kiedy to zleciało. Może jakiś suwaczek?
20.11 - ⏸, 22. 11 - beta: 526, 24.11 - beta: 1128
13.12 - mamy ♥️ 7+2, CRL 0,94 cm
05.01 - 10+2, CRL 4,00 cm, FHR 174 ud/min
17.01 - nifty pro niskie ryzyka, ♂️
18.01 - (wg usg 12+5) CRL 7,00 cm, FHR 163 ud/min; NT 1,6 mm
15.03 - (wg usg 20+0) 330g zdrowego chłopaka
20.05 - (29+6) 1472 g🦁
19.07 - (38+3) 3265 g małego mężczyzny
29.07.2022 godz. 14.50 (39+6) DETONACJA💣💣💣 Julian Michał 3260g, 55cm 🦁 -
Sway wrote:
Asiu ty już za chwilę masz prenatalne. Kiedy to zleciało. Może jakiś suwaczek?
Mi właśnie też czas okropnie się ciągnie 😥 Suwaczek ustawie po prenatalnych jak będzie wszystko dobrze 🥰Sway, Cecylia lubią tę wiadomość
21 cs- 5.11.2021 r. ⏸
23.11- 6t1d jest 💙
8.07- 38t+3d Antoś już z nami 🥰 4070g, 56 cm, poród sn -
Oliwka91 wrote:Celinka a jak to jest, że jak Ci usuną ten fragment to już uznaje się, że koniec leczenia i tylko kontrole częstsze tak? Bo jakieś naświetlania i inne sprawy to dopiero jak są komórki rakowe?
to nie jest koniec leczenia, bo HPV mi zostaje, więc muszę być pod regularna kontrola czy się nie odnawia 🤷 więc dużo częstsze cytologie i kolposkopie niż w przypadku zdrowych osób. mam na szczęście tą babkę, ona umie w kolposkopie i w cytologie i wiem, że będzie mnie dobrze prowadzić. to głupie, ale naprawdę jej ufam i bardzo ją polecam za dokładność.
HPV mogę się pozbyć tylko siła organizmu, to wirus. więc jak najbardziej- cynk, witamina D, probiotyki, kiszonki, wzmacnianie odporności. ale poza odpornością trzeba było sprawdzić więcej i o to jestem zła, że mnie olali.
jak się ma już raka, to tną wszystko - często z macicą, więc cieszę się, że nie zostawiłam tego tak sobie na rok. i wtedy też tomografie i tym podobne, żeby sprawdzić przerzuty.
w ciąży są też dwie drogi - albo to jest jakie jest i nic albo się to rozrasta szybciej a niestety w ciąży się nie usuwa szyjki, bo to grozi poronieniem. mam też ogromną szansę na pessar/szew po zabiegu, więc z tym wszystkim obciążeniem daleko będzie do "ciąża to nie choroba" 🤷
oczywiście nikomu nie życzę, żeby cokolwiek wychodziło, ale jeśli gdzieś ta cytologia wyjdzie nie za bardzo, albo jeśli wyjdzie wam pozytywny HPV, szczególnie wysokiego ryzyka onko, to po prostu trzeba znaleźć dobrego lekarza, żeby mieć pewność, że zbada wszystko, co trzeba.👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
Maciejka, spokojnie legenda moze być do modyfikacji 🙈 Ja tak chyba podświadomie dałam tancerza bo chętnie bym sobie małego tancerza urodziła 🙈😅
Maciejka🌸 lubi tę wiadomość
17 cs All I want for Christmas is You Baby...🎄-> marzenia się spełniły 👶💙
👱🏻♀️ kocia mama, PAI homo, VR2 hetero, mthfr oba hetero, KIRy - brak 4 z 5 implantacyjnych, Puste jajo 8+3 ❤️🩹, CB 💔, Mój Cud 💙 -
Zielone.Slońce wrote:Celina, usunęłam post, bo jednak zbyt mało pamiętam z tego okresu. Pamiętam, że miałam nadżerkę i to się chyba jakoś wiązało. Grunt, że teraz jest wszystko ok.
A jak się z tym psychicznie czujesz?
Edit. Te wycinki miałam pobierane dopiero po jakimś czasie, nie od razu jak mi wyszedł ascus. Leczyłam się na NFZ.
już okej, z jednej strony naprawdę bardzo się cieszę, że teraz. wytną trochę szyjki, może trochę bardziej trzeba będzie uważać w ciąży, więcej wizyt, ale nie chce wiedzieć co by było, gdybym to zostawiła. albo gdybym się w ciąży dowiedziała, że mam stan przed nowotworowy. shit, nie chce wiedzieć, co bym wtedy czuła 😳
jestem smutna, bo wiadomo, od października do marca jestem wyjęta że starań, serce jest załamane, ale rozum mówi że tak trzeba i że to dobrze.
cieszę się, że już wszystko wiem, że to wytną i że koniec w końcu (błagam, od sierpnia mówię że to już koniec diagnostyki 😆). już nawet nie płacze, muszę teraz pokorzystac z seksu, bo po zabiegu zakaz znowu. a potem wjeżdżam na pełnej 😃👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
Kurcze i to jest najgorsze właśnie. Człowiek idzie do lekarza, ufa mu, a potem... Mój znajomy chodził z guzem ponad rok, bo to nic takiego kaszak jakiś... Jednak potem się okazalo, że nie kaszak, tylko nowotwór złośliwy. I zaufaj lekarzowi 🤦 dobrze Celina, że to ogarnęłas po swojemu. Warto drążyć. Daj znać jak będziesz wiedziała kiedy ta konizacja ✊
Ja w apce zaznaczyłam, że od trzech dni mam jakiś skok libido (bo faktycznie aż siebie nie poznaje) to mi zmieniła owulację na 8 dzień cyklu i na 21 miesiączkę 🤣🤣🤣 no ale ok, ja i tak odpuściłam, nie pakuje paluchów, nie sprawdzam szyjki, nie śledzę śluzu. Przyjęłam, że jak się nie uda przez najbliższe pół roku to się tym zajmę i się temu przyjrze, a póki co uznałam, że robię statystykę po prostu. Wiadomo, że z tyłu głowy jest myśl "chce, żeby się udało w tym cyklu", ale jak wczoraj w Rossmanie chwyciłam owulacji, to szybko odłożyłam. Ja akurat z tych, co takie rzeczy stresują, nakręcają... To forum też. Ale tak bardzo Was polubiłam, jesteście takie dobre dla siebie, że tu mi dobrze.
Co do tytułu styczniowego wątku, wszystkie świetne, ale co gola dupa to gola dupa 😁
Kociara fantastycznie, że go poprowadzisz. Ja czuję, że teraz jest czas Twój i Krysi ☺️ -
Celina dobrze ze tak się potoczyło ze to drążyłaś, teraz będziesz pod właściwą opieką. Jeszcze chwila i zaraz będziesz mogła się starać. A Twoje zdrowe jest najważniejsze! Zdrowa mama to większa szansa na spokojną zdrową ciąże za co trzymam kciuki ✊❤️17 cs All I want for Christmas is You Baby...🎄-> marzenia się spełniły 👶💙
👱🏻♀️ kocia mama, PAI homo, VR2 hetero, mthfr oba hetero, KIRy - brak 4 z 5 implantacyjnych, Puste jajo 8+3 ❤️🩹, CB 💔, Mój Cud 💙 -
Celinka dobry tok myślenia. 🤗 Wiem że okres zastoju jest ciężki, ale jak wejdziesz z przytupem .... 💪💪 🤗✊♥️11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
Co do mdłości to polecam pregna vomi. Jest na bazie imbiru, do żucia. Brałam gdy miałam mdłości po odstawieniu leków psychotropowych.
Co do mojego feralnego zdjęcia, przepraszam. Nie sądziłam że wywołam takie obrzydzenie. Jak to zobaczyłam to naprawdę obudziła się we mnie taka nadzieja że chciałam się poradzić 😔 dziś 12 dpo i test negatywny 😔 chyba już straciłam nadzieję na magiczny grudzień...niedoczynność tarczycy - euthyrox N50
AMH 4.48
jajowody drożne
starania od 03.2021 -
Karo123 wrote:Celina dobrze ze tak się potoczyło ze to drążyłaś, teraz będziesz pod właściwą opieką. Jeszcze chwila i zaraz będziesz mogła się starać. A Twoje zdrowe jest najważniejsze! Zdrowa mama to większa szansa na spokojną zdrową ciąże za co trzymam kciuki ✊❤️27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
nick nieaktualny🍹 - w karnawale jeszcze na luzie walnij drina, zanim w lutym się dowiesz, że w krotce u Ciebie powiększy się rodzina.
🥛- Ty kochana zadowól się szklanką mleczka, bo w Twoim brzuchu rozwija się mała, cudowna kropeczka!Skubii, Oliwka91, Jeżynka, Słomka, Mersalla, Karo123, Asia2309, Gosia24, Martyna33, Wiolala, Olcykowa, Simons_cat, Lemonka, Limonka26, bindweef, Sasanka55., Japoneczka z Porcelany, Zagadka919, Cecylia, Maciejka🌸 lubią tę wiadomość
-
celina550 wrote:to nie jest koniec leczenia, bo HPV mi zostaje, więc muszę być pod regularna kontrola czy się nie odnawia 🤷 więc dużo częstsze cytologie i kolposkopie niż w przypadku zdrowych osób. mam na szczęście tą babkę, ona umie w kolposkopie i w cytologie i wiem, że będzie mnie dobrze prowadzić. to głupie, ale naprawdę jej ufam i bardzo ją polecam za dokładność.
HPV mogę się pozbyć tylko siła organizmu, to wirus. więc jak najbardziej- cynk, witamina D, probiotyki, kiszonki, wzmacnianie odporności. ale poza odpornością trzeba było sprawdzić więcej i o to jestem zła, że mnie olali.
jak się ma już raka, to tną wszystko - często z macicą, więc cieszę się, że nie zostawiłam tego tak sobie na rok. i wtedy też tomografie i tym podobne, żeby sprawdzić przerzuty.
w ciąży są też dwie drogi - albo to jest jakie jest i nic albo się to rozrasta szybciej a niestety w ciąży się nie usuwa szyjki, bo to grozi poronieniem. mam też ogromną szansę na pessar/szew po zabiegu, więc z tym wszystkim obciążeniem daleko będzie do "ciąża to nie choroba" 🤷
oczywiście nikomu nie życzę, żeby cokolwiek wychodziło, ale jeśli gdzieś ta cytologia wyjdzie nie za bardzo, albo jeśli wyjdzie wam pozytywny HPV, szczególnie wysokiego ryzyka onko, to po prostu trzeba znaleźć dobrego lekarza, żeby mieć pewność, że zbada wszystko, co trzeba.
Rozumiem, dobrze, że zostało to wcześnie wykryte. Powodzenia ☺️ -
Zielone.Slońce wrote:🍹 - w karnawale jeszcze na luzie walnij drina, zanim w lutym się dowiesz, że w krotce u Ciebie powiększy się rodzina.
🥛- Ty kochana zadowól się szklanką mleczka, bo w Twoim brzuchu rozwija się mała, cudowna kropeczka!
Świetne 😅 -
Zielone.Slońce wrote:Celina, będzie wszystko dobrze. Dobrze, że dość wcześnie wyszły jakieś nieprawidłowości. Tym sposobem Twoje dziecko będzie miało zdrową mamę. ❤️
Informuj nas jeżeli będziesz coś wiedzieć o terminie itp.
Agusia, to kiedy planujesz transfer? 😊
Lilou, Haniu wszystkiego co najlepsze! - wiem, że życzenia spóźnione... 😖
Lilou, no właśnie! Co u Ciebie?
Może wybierzmy od razu gospodarza wątku styczniowego? 🤔
Pamiętajcie też, że jest nazwa wątku z tańcem gołą pupą. 🤭
Dziękuje dziewczyny za życzenia
a u mnie, 33 dc, małpy nadal nie ma. Nie wiadomo kiedy była ovu, testy robię od wigilii, od wczoraj coś majaczy na facelle paskowym (cały czas robię te same testy), dzisiaj mam wrażenie że nawet trochę mocniej... No ale wiecie jak to z facelle, no i jednak wydaje mi się że najwcześniej mogłoby być dzisiaj 11 dpo...
W każdym razie, piłka w grze, bo małpy nie ma!
Słomka, Sowella, Wiolala, bindweef, Cecylia, karola lubią tę wiadomość
PCOS❌
Starania od 11.2019
🏳 - 2022 - IVF.
START IVF - luty 2022; priming estrofenowy.
2 ❄❄
24.03.22 - transfer ❄ 💔😥
27.05.22 - transfer ❄ 💔😥
Naturalne cudy:
26.08.2022 - 11tc poronienie zatrzymane 8+5. 💔
10.01.2023 - 9tc poronienie zatrzymane 6+3 💔
06/07.2024 - stymulacja gonadotropinami.
9 dpo - II
5.08 - 6+2 mamy 4 mm kropeczka i -> 21.08 - 2 cm człowieczka. -> krwawienie -> szpital, krwiak. -> 26.08 - 9+2 2,5 cm malucha. -> 07.09 11+0 4,2 cm -> 20.09 - 12+6 7cm najprawdopodobniej dziewczynki 🩷 -> 10.10 - 15+5 132 g kruszynki 🩷 -> 31.10 - 18+5 259g... chłopaka 😆💙 -> 15.11 20+6 404g zdrowego synka 🩵🥹
Leki: euthyrox N50, Clexane 0,4, Acard 150, Encorton 15 mg - do 13 tc, Glucophage 1500 XR, Prenatal Duo
Zostań z Nami 🙏🙏🙏