PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
Wg mnie już możesz zatestowac. 10dpo można mieć już pozytywny wynik jeśli to ciąża.
Ogólnie to dopiero po implantacji 7-9 dzień hormony i organizm zaczynają pracować jak przy ciąży. Dopero wtedy możemy cokolwiek odczuwać, wcześniej bez implantacji sam organizm jeszcze nic nie wie. Tym samym objawy pojawiają się równo ze wzrostem beta hcg, tym samym hormon zaczyna być wykrywalny przez test.
Piszę oczywiście o statystykach i regułach ale dobrze wiemy, że każdy indywidualnie może zareagować inaczej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2017, 09:54
Paula_30 lubi tę wiadomość
6dpt - beta 28,6 / 9dpt- beta 198,1 / 11dpt -beta 571,1 🥳/ 16dpt pęcherzyk/ 23dpt jest ❤️
Zostało 8 ❄❄❄❄❄❄❄❄ blastek
12.12.2020 -transfer (❄️4.1.2)
12.2020 - powrót po kolejną śnieżynkę
11.12.2019 - Urodził się Franciszek (2660g, 50cm) - poród SN
5dpt -beta 7,9 /7dpt -beta 66,7 /10dpt -beta 226,1 /14dpt -beta 1032.0 / 17dpt-pęcherzyk/24dpt-
1.04.2019 - transfer crio (❄4.1.1 i ❄4.2.2)
1 ivf/długi/FAMSI/ 5.03.19 punkcja, pobrano 26 komórek, 11 zarodków zamrożonych - hiperstymulacja
Mąż - obniżona płodność, HBA: 74% DNA 19%, ruchliwość po 1h spada
20.11.17 - sonoHSG - jajowody drożne
Niedoczynność tarczycy * Hashimoto* Insulinooporność *
38 lat - starania od 08.2016 -
Ynaa wrote:Hej dziewczyny trafilam do was przypadkowo ale chyba zostane na dluzej. Staramy się z mężem o dzidziusia, Ostatni okres mialam 14.07. W dniu owulacji czyli 27.07 kochalismy się z mezeM. Po tymprzez kilka dni lekko bolało mnie podbrzusze jak na okres z tym ze slabiej .... czasem tez zakul mnie jajnik. Bolą mnie też piersi. Robiłam dwa testy, jeden nawet dziś ale niestety negatywne .... W dodatku przestal mnie boleć brzuch .... trochę się tym martwię bo naczytalam się ze bolace podbrzusza to pierwsza oznaka ciąży. Czy któraś tak miała ze najpierw bolal brzuch a potem nagle przestało? Do planowanej miesoaczki około 4 -5 dni .
-
Hej. Po przeczytaniu większości wpisów na forum postanowiłam dołączyć. Z mężem zaczęliśmy się starać w tym miesiącu o dziecko. Ja mam 35 lat, mąż 41. To byłaby moja pierwsza ciąża. Z mężem podchodzimy na luzie - tzn ja bardziej, bo mąż stresuje się faktem posiadania dziecka ( ma cifkd z poprzedniego małżeństwa, nie chciał mieć więcej dzieci, ale jakoś go przekonałam). Cykle mam od początku roku dość dziwne : naprzemiennie 23-26/28. Wiec chyba nieregularne. W tym miesiącu po miesiączce zaczęliśmy działać. Nigdy nie stosowałam antykoncepcji hormonalnej. Pierwszy dzień miesiączki miałam 25 lipca, owulacja przypadła ok 4 sierpnia ( silny ból owulacyjny, śluz płodny) . Najbliżej owulacji wspolzylismy 3 i 5 sierpnia. Nie nastawiam się, secie wyjdzie w pierwszym. Golu starań. Ale jakoś dziwnie się czuje - od owulacji pobolewa mnie podbrzusze, kłują jajniki. Od 5dpo czuje się rozbita: raz mi zimno a raz gorąco. Wczoraj 7dpo - miałam wieczorem stan podgorączkowy . Niby tylko 37c , ale ja na codzień mam temp poniżej 36.6c. Temperatury nie mierze - ze względu na wrodzona oporność. Zawsze mam niska. Wczoraj tez brak apetytu, mulenie . W nocy obudziły mnie mdłości. Dzisiaj z rana miałam wyższa temperature, apetyttsz specjalnie nie dopisuje. Nie odczuwam bólu piersi. Może coś mnie zakuło ze dwa razy. Dzisiaj brzuch zaczął mnie bolec tak jakbym zaraz miała dostać okres. Nie plamie. Śluz jest dziwny - po owulacji odczuwałam suchość A dzisiaj przy badaniu szyjki - sporo śluzu takiego wodnistego, mokrego, bialawego o konsystencji kremu. Szyjka na początku po owulacji była bardziej twarda. Teraz. Zrobiła się taka , No właśnie nie umiem określić - jest bardziej miękka od szyjki przed okresem, ale nie taka jak szyjka w okresie owulacji. Wydaje mnie się zamknięta i usytuowana średnio wysoko do wysoko. Nie wiem czy się wkręcam
ale dziwne to. Mam zamiar czekać do okresu- jak się spóźni kilka dni to wówczas zrobię test. Z racji , ze od niedawna mieszkam w USA - moje możliwości zrobienia testu z krwi są ograniczone.
JoannaB -
Cześć dziewczyny
Zerknijcie proszę na mój wykres, bo ja już świruję. Od ponad roku nie miałam cyklu dłuższego niż 30 dni, dzisiaj jest 30 dzień. ZAWSZE mam bolące piersi przed okresem, tym razem ani odrobinę, ani przez chwilę. Dodatkowo, tak jak zaznaczone na wykresie 6 dni po owulacji miałam plamienie, co mi się NIGDY w życiu nie zdarzyło.Nigdy też nie mam śluzu przed okresem, a teraz miewam albo mlecznobiały albo wodnisty.Pobolewają mnie jajniki, za to brzuch w ogóle. Mdli mnie, aczkolwiek to może być spowodowane braniem metforminy. W tym cyklu zaczęłam brać metforminę a dwa cykle temu ovarin. W tym cyklu wiesiołek. Czy to możliwe,że te leki tak opóźniają okres i powodują brak objawów?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2017, 15:47
-
nick nieaktualny
-
Testy robiłam już dwa, w 29 dc i 31 dc, oba negatywne, aczkolwiek na tym drugim po kilku h pod światło widać było drugą kreskę. Ale no wiadomo,że to już nie jest wiarygodny wynik.
https://ovufriend.pl/graph/4fe54725592168dd4969ef5112208d7eWiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2017, 09:50
-
nick nieaktualny
-
Aoife wrote:Testy robiłam już dwa, w 29 dc i 31 dc, oba negatywne, aczkolwiek na tym drugim po kilku h pod światło widać było drugą kreskę. Ale no wiadomo,że to już nie jest wiarygodny wynik.
https://ovufriend.pl/graph/4fe54725592168dd4969ef5112208d7e
-
Hej dziewczyny
Chciałabym do Was dołączyć. Od 2 lat sie nie zabezpieczam, a od kilku cykli staram. Miałam juz stymulacje Clo pecherzyk był, ale nic z tego. Teraz pije tylko Inofolic,łykam Wiesiołka.i magnez z B6. Prztmierzam sie do chlipem do badania nasienia bo moj gin powiedział, że bez wyników chłopa mnie faszerowac i meczyc nie będzie -
Asik83 wrote:Ciag dalszy bo przerwało
teraz mam 3 dzien @ , testy owulacyjne czekaja w szufladzie i jiz nie moge sie doczekac tego co bedzie w tym cyklu
powodzebia laski
-
Paula_30 wrote:ja zrobilam juz badanie nasienia i wyszly dosc zle a ja sama mam pcos ale poki co owuluje, biore magnez, wiesiolek i castangnus a teraz od owu zaczelam brac acard. takze troche tego jest
Ja to musze chłopa zaciagnac na te badania bo zapiera się jak osiołale we wrześniu mu nie daruje. Ja sama mialam tylko tsh i prolakryne robione, ale to rok temu ... Tak wiec najpierw on, potem ja i zobaczymy, a poki co niexh sie dzieje
-
Dziewczyny nadzieja umiera ostatnia... o dlugie dziecko staramy sie od ponad 2 lat...synek 3.5 roku to tez maly cud.. poczety po 2 latach staran I urodzil sie rowno rok po tragicznej smierci mojego brata...ja mam pcos i problemy z tarczyca, bralam clostibegyt, duphaston I nic... a moj partner celiakie I ciagle na sterydach przez co mial bardzo slaba jakosc nasienia..zaledwie 3% zdrowych...a jedna I tym razem sie udalo....Synek w Marcu 2014 po 2 latach staran
PCOS
metformina na insulinoopornosc
3 cykle z CLO + duphaston
Problem meski- tylko 2,8% o prawidlowej budowie I ruchliwosci -
dzis zobaczylam upragnione dwie kreski a to dopiero 12dpo.. co do pierwszych objawow to infekcja tzn swedzenie narzadow od 5dpo I samo przeszlo 2 dni temu...
Jutro zrobie digital test bo ciagle w to nie wierze...Rene, Paula_30 lubią tę wiadomość
Synek w Marcu 2014 po 2 latach staran
PCOS
metformina na insulinoopornosc
3 cykle z CLO + duphaston
Problem meski- tylko 2,8% o prawidlowej budowie I ruchliwosci