Sierpień - wakacyjny magiczny cud
-
WIADOMOŚĆ
-
Mlodamezatka wrote:Sasanka55 i Malamisia dziekuje ❤️
Wiem ze pierwszy cykl to jeszcze nic, bardziej siadlo mi w glowie ze wszyscy znajomi i rodzina zaszli za pierwszym razem (i tu serio nie przesadzam 🤭) i mysle czemu nam sie nie udalo. Wiem okrutnie glupie. 😞
Tez wiele sie naczytalam o testach ktore dopiero po miesiaczce spodziewanej mogly wykryc ciaze wiec jeszcze nadzieja sie tli 🙂 na razie temperatura 37 caly czas wiec moze jednak cos sie zadzialo. W tym tygodniu sie okaze!
Czekam na okres na razie. Jak do pt sie nie pojawi pojde na bete (wyjezdzamy w poniedzialek i chcialabym wiedziec czy ciaza jest czy nie ma z roznych wzgledow)
A jesli okres sie pojawi to staramy sie dalej 🙃
Nie wiem czy na tym forum jest choć jedna dziewczyna, która zaszła w ciaze po miesiacu starań. Ale takie, które zaszły po 3-4-5 latach są jak najbardziej. Pamietam swoje pierwsze miesiace, gdy mi się wydawało, że w ciaze zachodzi się w 5 sekund. Coz, szybko spokorniałam i po ciazy biochemicznej w 7 miesiacu starań, kończy się właśnie 9 bezowocny cykl. Chyba najlepsza rada w tym momencie to 5 oddechów i dużo seksu. Wierzę, że uda się Wam szybko, ale niech ewentualny pierwszy miesiąc prób Cię nie smuci mocno, tylko zmobilizuje do działania.
kasiasiasia28, Mlodamezatka, syllwia91, MonikA_89!, Nuch, Angelika1313, Sasanka55, Magduullina, Malinowa91, Ania_85_ lubią tę wiadomość
-
Szona dziękuję
Wiem doskonale że w pierwszym cyklu udaje się na prawdę niewielkiej ilości par. Wiem też, że wiele par stara się latami. Generalnie sporą ilość literatury na temat zachodzenia w ciążę przeczytałam.
Ale zawsze w głowie jest myśl, że może nam się uda od razu. Na razie się nie załamuję, bo może jednak i w tym cyklu się udało. A jeśli nie to musimy się dalej starać.
13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Dziewczyny wyszlam sama. Beta dzisiaj 203. Boli jajowod ale juz mniej niz wczoraj. Nic mi nie chcieli robic dzisiaj tylko jutro o 16.50 zbadac znowu bete i ewentualnie 15.08 podjac decyzje co dalej. W ogole jedna lekarka byla tak wredna,ze pytala czemu tyle waze i ze za duzo jadlam w ciazy i czy wiem ile mam do zrzucenia a potem jak pytala kiedy badalam 1 bete i powiedzialam w 13dpo to spytala po co. Ja jej mowie i poronieniach,o heparynie od pozytywnego testu a ona do mnie,ze ciaze sie podejrzewa po zatrzymaniu miesiaczki a nie 2.07 mialam okres a 29.07 badam sobie bete. No suka nie z tej ziemi. Na wypisie usg z wczoraj mam W RZUCIE PRAWYCH PRZYDATKOW WIDOCZNY NAJPRAWDOPODOBNIE AFEKT WIELKOSCI 1.7CM X 1.4CM,NIE STWIERDZA SIE PLYNU W ZATOCE DOUGLASA. a dzisiaj mam JAJNIK LEWY I JAJNIK PRAWY SONOGRAFICZNIE BEZ ZMIAN. W ZATOCE OK.50ML PLYNU. Powiedzieli znowu,ze moze byc poronienie trabkowe. Jesli maja mnie tylki kluc po bete i robic usg to moge to robic w domu. W zaleceniach wpisali KONTROLA U LEKARZA PROWADZACEGO 14.08 Z WYNIKIEM BHCG,DALSZA OBSERWACJA BHCG CO 3-5DNI I KONTROLA Z WYNIKAMI U LEKARZA PROWADZACEGO.
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g -
5ylwian Inga nie wyobrażam sobie co musicie czuć, strasznie mi przykro... Tulę was mocno i trzymam kciuki aby wszystko dobrze się skończyło. Silne i dzielne z was babeczki, prawdziwe wojowniczki ❤️
5ylwian lubi tę wiadomość
|| - 21.12.2018
29.08.2019 Zosia 👧 3710 i 58 cm szczęścia ❤️😍 -
nick nieaktualny5ylwian no co za suczysko za przeproszeniem! Dorwałabym ją w ciemnym kącie i wytargała za kłaki i to nie te na głowie!
Trzymam kciuki ✊ jedź do Zakopca, wypocznij i zbierz siły na nowe starania i znalezienie przyczyny 😘 obyśmy wszystkie jeszcze w tym roku mogły się cieszyć zdrową ciążą 😘szona, syllwia91, 5ylwian, Irvine90, MonikA_89!, Kittinka83, Ania_85_ lubią tę wiadomość
-
Co za babiszon wredny, co to za szpital? Nie ma to jak jeszcze komuś w takiej sytuacji dokopać, masakra
szona lubi tę wiadomość
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
nick nieaktualny5ylwian, ciesze sie, ze wyszlas, ale prosze, uwazaj na siebie :* Lekarke, ktora byla dla Ciebie wredna czaruje na odleglosc, aby zlapala wszy lonowe i do tego niech jeszcze zlamie sie jej paznokiec albo nawet dwa. Co za babsztyl. Sciskam Cie bardzo mocno :*
Malgonia, 5ylwian, Irvine90, MonikA_89!, Ania_85_ lubią tę wiadomość
-
nowa na dzielni wrote:Co za babiszon wredny, co to za szpital? Nie ma to jak jeszcze komuś w takiej sytuacji dokopać, masakra
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g -
5ylwian wrote:Polna w Poznaniu... ale na szczescie przy badaniu byl tez profesor i to on robil usg i dawal te "pocieszajace" komentarze o niskiej spadajacej becie,o plynie i poronieniu i nawet powiedzial,ze zyczy mi zdrowej ciazy ale niestety pecherzyka nie widac w macicy i wszystko wskazuje na poronienie
Trzymaj się kochana! Dobrze, że wyszłaś. W domu szybciej dojedziesz do siebie :* dużo siły życzę w tym trudnym czasie5ylwian lubi tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Za 40min mam wizytę u immunologa. Proszę o kciuki, żeby nic nie stanęło nam na drodze do kolejnej procedury 😘
Malinowa91, Malgonia, moni05, Melissa93, Irvine90, Pati96, eemmiilliiaa, Angelika1313, szona, MamaStasia :), 5ylwian, Madziandzia, aeiouy, moyeu, DzulkaJ, Ochmanka lubią tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Sasanko wizja takiej przerwy na pewno nie jest miła, ale jak trzeba to trzeba. Mam nadzieję, że okaże się, że jesteś w pełni zdrowa i ze zdwojoną siłą wrócisz do starań. Podoba mi się Twoje mądre i spokojne podejście 😘
5ylwian nosz co za wredne babsko 😡 Brak słów! Dobrze, że wyszłas do domu. Mam nadzieję, że żadna interwencja medyczna nie będzie potrzebna.
MoniKa kciuki za wizytę ✊5ylwian lubi tę wiadomość
-
Nienawidzę takich pozbawionych empatii ludzi, jak ta durna lekarka. Ja rozumiem, że w oschły sposób przekazuje informacje i sztucznie nie dodaje otuchy, ale ja też mam bardzo często kontakt z cierpiącymi ludźmi i zazwyczaj jestem wtedy po stronie bezdusznego pozwanego, który nie chce wypłacić jakiegoś świadczenia. I wtedy sama mam ściśnięte gardło i łzy w oczach i nie dokładam tym powodom, gryzę się w język, zadaję o jedno pytanie mniej. A po rozprawie niejednokrotnie proszę o wyrozumiałość z uwagi na role procesowa jaką pełnie wskazując jednocześnie, ze jako człowiekowi, a nie prawnikowi w pracy, jest mi bardzo przykro, ze tyle zła ich spotkało. Bo można być człowiekiem zawsze, niezależnie od tego jaki zawod się wykonuje.
Nie wyobrażam sobie mówić takie rzeczy kobiecie, która cierpi nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie, bo właśnie traci ciaze. Nie mieści mi się w głowie! Bydlactwo.
5ylwian - takich podludzi jest masa wokół nas niestety, ale niech jej osoba nie zaprząta Twojej głowy nawet na sekundę. Pomysł ile Twoich forumowych koleżanek stoi przy Tobie murem, ociera Ci łzy i z Tobą zaciska pieści. Myśl, ilu masz obok siebie serdecznych przyjaciół. To nie jest jeszcze Twoje ostatnie słowo. Podniesiesz się i osiągniesz wszystko. Wiem to, słyszysz! Jestem z Tobą całym sercem.moni05, 5ylwian, Magduullina, Kittinka83, moyeu, Ochmanka, Ania_85_ lubią tę wiadomość
-
Koleżanki chciałabym zapytać, byłam dzisiaj u ginekologa dzisiaj 14dc, z usg pęcherzyki nie wskazują na owulacji wręcz cykl stracony bo pęcherzyki małe a testy owu II kreski...., znowu coś się powaliło, śluz też jeszcze nie owulacyjny...., wcześniejsze cykle w tym czasie pęcherzyki miały po 22 mm.... Więc dostałam duhpaston od 16d.. 2*10mg , i clo od 3dc.do 9dc 2*1 , miał tak ktoś, pocieszycie?
Jeszcze chciałam zapytać do kiedy brać ten duhpaston do 1dc kolejnego okres sam przyjdzie?Wrzesień 2018-ciąża biochemiczna,
niedoczynność tarczycy-Letrox50
hiperprolaktynemia(dostinex) wyrownana-tsh-1,2,prolaktyna-11,
-badanie nasienia uległo poprawie(profertil)
-Hyfosy - 27grudnia 2019 drozne!
-Ureaplasma... - pokonana!!!!!
15.01.20-betahcg 247,56 🐻progesteron 39,70
17.01.20-beta 626,7
29.01.20-❣️😘
Walczę o cud:) -
Miska _a wrote:Koleżanki chciałabym zapytać, byłam dzisiaj u ginekologa dzisiaj 14dc, z usg pęcherzyki nie wskazują na owulacji wręcz cykl stracony bo pęcherzyki małe a testy owu II kreski...., znowu coś się powaliło, śluz też jeszcze nie owulacyjny...., wcześniejsze cykle w tym czasie pęcherzyki miały po 22 mm.... Więc dostałam duhpaston od 16d.. 2*10mg , i clo od 3dc.do 9dc 2*1 , miał tak ktoś, pocieszycie?
Jeszcze chciałam zapytać do kiedy brać ten duhpaston do 1dc kolejnego okres sam przyjdzie?
Chyba duphaston przez 10 dni, a kilka dni po odstawieniu przychodzi okres.
-
Inga, strasznie mi przykro
Normalnie mam łzy w oczach, ze tyle złych rzeczy się dzieje, ze nadzieja jest tak szybko zabierana. -
szona wrote:Chyba duphaston przez 10 dni, a kilka dni po odstawieniu przychodzi okres.
@ przychodzi zazwyczaj 2 dni od odstawienia.
Ten cykl rozpoczęłam później branie bo jak brałam 2dpo to strasznie mi skrocil cykl, do 23 dni.. więc tym razem 1 tabl 4dpo
Miska _a lubi tę wiadomość
-
Sylwia pol dnia trawie to co powiedziala ta Twoja lekarka. Niech poza tymi wszami dostanie lekoopornej grzybicy.
To okropne, ze jeszcze sa tacy lekarze i do tego pracuja w rakich miejscach. Przykro mi, ze w tej calej sytuacji jeszcze to Cie spotkalo.
Odebralam wyniki. Tsh wrocilo do normy, mocz wyglada dobrze, hemoglobina i hematokryt spadaja i juz czuje, ze zwiekszy mi zelazo.
Znacie jeszcze jakies sposoby bezpieczne dla ciezarnych, ktore pomagaja na toaletowe skutki duzych dawek zelaza?szona, 5ylwian, MonikA_89!, Ania_85_ lubią tę wiadomość
-
MonikA_89! wrote:Czyżby to była lekarka o podwójnych nazwisku? Byłam u niej raz po skierowanie na prenatalne, potem mnie wypisywała ze szpitala po łyżeczkowaniu i akurat kontrola też była u niej. Jak mówiłam, że chce przedłużyć L4, tym bardziej, że byłam w szpitalu w 6tc i profesor kazał odpoczywać, to powiedziała, że ciąża to nie choroba i oba pracowała do 7-8 miesiąca ciąży.... Łaskawie mi wtedy wystawiła to zwolnienie, ale oczywiście komentować musiała.
Trzymaj się kochana! Dobrze, że wyszłaś. W domu szybciej dojedziesz do siebie :* dużo siły życzę w tym trudnym czasie
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g -
szona wrote:Nienawidzę takich pozbawionych empatii ludzi, jak ta durna lekarka. Ja rozumiem, że w oschły sposób przekazuje informacje i sztucznie nie dodaje otuchy, ale ja też mam bardzo często kontakt z cierpiącymi ludźmi i zazwyczaj jestem wtedy po stronie bezdusznego pozwanego, który nie chce wypłacić jakiegoś świadczenia. I wtedy sama mam ściśnięte gardło i łzy w oczach i nie dokładam tym powodom, gryzę się w język, zadaję o jedno pytanie mniej. A po rozprawie niejednokrotnie proszę o wyrozumiałość z uwagi na role procesowa jaką pełnie wskazując jednocześnie, ze jako człowiekowi, a nie prawnikowi w pracy, jest mi bardzo przykro, ze tyle zła ich spotkało. Bo można być człowiekiem zawsze, niezależnie od tego jaki zawod się wykonuje.
Nie wyobrażam sobie mówić takie rzeczy kobiecie, która cierpi nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie, bo właśnie traci ciaze. Nie mieści mi się w głowie! Bydlactwo.
5ylwian - takich podludzi jest masa wokół nas niestety, ale niech jej osoba nie zaprząta Twojej głowy nawet na sekundę. Pomysł ile Twoich forumowych koleżanek stoi przy Tobie murem, ociera Ci łzy i z Tobą zaciska pieści. Myśl, ilu masz obok siebie serdecznych przyjaciół. To nie jest jeszcze Twoje ostatnie słowo. Podniesiesz się i osiągniesz wszystko. Wiem to, słyszysz! Jestem z Tobą całym sercem.
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g -
nick nieaktualny5ylwian wrote:Bardzo Wam dziekuje :* no baba straszna,a jeszcze jak sie rozplakalam w gabinecie,ze ja mam juz dosyc i ze to 4 poronienie i mam dziecko w domu,ktore tez przezywa itd to odwrocila sie do poloznej i mowi PSYCHOLOGA DO NIEJ...
Szlag mnie trafil, ale chrzan te babe! Dla Ciebie to obca, wstretna kobieta pozbawiona empatii i wszelkich ludzkich uczuc. Z calego serca zycze Ci, bys nigdy wiecej jej nie spotkala, nawet na porodowce :*
Trzymaj sie, Kochana :*Magduullina lubi tę wiadomość