Sierpień - wakacyjny magiczny cud
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMisiaa, przykro mi z powodu @ caly czas mialam nadzieje.
Szoneczko, zaklinam ten miasiac, by juz minal razem z Twoimy krostkami i rewolucja zaladowa :*
Wlasnie przyszly wyniki mojej mamy dla 17oh progesteronu i fuck! Tez ma podwyzszony, bez zadnych objawow w calym swoim zyciu. Zmartwilam sie, bo moze to potwierdzac ten cholerny przerost nadnerczy u mnie (choroba dziedziczna), no chyba ze guzik potwierdza, a taka juz nasza natura. Mama urodzila przeciez 2 corki bez zadnych komplikacji, siostra ma zdrowego synka ze zlotego strzalu, to moze i u mnie nie bedzie tragedii. Nos mam zagilony, zatoki mega zapchane, jak zawsze przed info o ciazy... Dzis chyba 8 dpo. Troche mnie wszystko juz przeraza. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMarLenka wrote:Sasanko moim skromnym zdaniem te twoje biochemy sa spowodowane slabym nasieniem meza. Po prostu zapladnial plemnik nieprawidlowej budowy, takie ciaze sie nie rozwijaja. Macie jakies suple zeby je jakos poprawic?
Lekarz kazal mu brac tylko Salfazin, witamine C, witamine D, uprawiac duzo sportu i schudnac. Wszystko to bierze, sport uprawia bardzo aktywnie i schudl 25kg. Planuje powtorzyc badania, bo ostatnie mial w zeszlym roku. Tez mysle, ze pierwsza ciaza mogla byc stracona z roznych powodow, a biochemy przez zle plemniory, albo wszystkie 3 przez teratozoospermie, ale mimo wszystko szukam przyczyny rowniez u siebie, bo z tym nigdy nie wiadomo. Maz kolezanki morfologie ma prawie zerowa, zero strat za soba, cudowna coreczka na swiecie i druga w drodze, wiec jednak sie da... -
A widzisz Sasanko przypomnislas mi co mialam napisac.
Jak mnie wkur... jak lekarze mowia zeby dac facetom swiety spokoj. Oni sa dokladnie tak samo odpowiedzialni za niepowodzenia rozrodcze jak i my. A ponoc nawet aktualnie czesciej.
Beti moja bratowa ronila wiele razy. Dwie ciaze utrzymaly sie do 8 tygodnia, reszta to albo biochemy albo max 6 tydzien. Caly czas leczyli ja immunologicznie i lata mijaly i ciaze kolejne tez i gdyby nie wymog zrobienis kariotypow do in vitro nigdy by sie nie dowiedzieli, ze to u mojego brata byl problem.
I z tym samym problrmrm zupelnie inaczej przechodzilismy starania, bo oni czesto zachodzili i ronili a u mnie beta zawsze negatywna. Mysle ze warto zrobic fragnentacje dna, hba (czasem faceci maja super wyniki a hba slabe) i te kariotypy. I nic emkowi sie nie stanie jak pojdzie zbadac dokladnie nasienie.
Dziewczyny znalazlam plyte z regulowana moca przylaczeniowa. Fakt, ze maz uznal, ze jesli da sie zwiekszyc ilosc faz w mieszksniu to juz lepiej poprowadzic ten jeden kabel jeszcze raz, ale jesli sie nie da (a to stary blok i nie wiem czy instalacja byla wymieniana) to jest plan awaryjny.
Teraz niech mu sie uda jeszcze odkrecic ten syf w pracy to i ja odetchne.Sasanka55, szona lubią tę wiadomość
-
Malgonia wrote:A widzisz Sasanko przypomnislas mi co mialam napisac.
Jak mnie wkur... jak lekarze mowia zeby dac facetom swiety spokoj. Oni sa dokladnie tak samo odpowiedzialni za niepowodzenia rozrodcze jak i my. A ponoc nawet aktualnie czesciej.
Beti moja bratowa ronila wiele razy. Dwie ciaze utrzymaly sie do 8 tygodnia, reszta to albo biochemy albo max 6 tydzien. Caly czas leczyli ja immunologicznie i lata mijaly i ciaze kolejne tez i gdyby nie wymog zrobienis kariotypow do in vitro nigdy by sie nie dowiedzieli, ze to u mojego brata byl problem.
I z tym samym problrmrm zupelnie inaczej przechodzilismy starania, bo oni czesto zachodzili i ronili a u mnie beta zawsze negatywna. Mysle ze warto zrobic fragnentacje dna, hba (czasem faceci maja super wyniki a hba slabe) i te kariotypy. I nic emkowi sie nie stanie jak pojdzie zbadac dokladnie nasienie.
Dziewczyny znalazlam plyte z regulowana moca przylaczeniowa. Fakt, ze maz uznal, ze jesli da sie zwiekszyc ilosc faz w mieszksniu to juz lepiej poprowadzic ten jeden kabel jeszcze raz, ale jesli sie nie da (a to stary blok i nie wiem czy instalacja byla wymieniana) to jest plan awaryjny.
Teraz niech mu sie uda jeszcze odkrecic ten syf w pracy to i ja odetchne.
Czy w przypadku złych wyników w zakresie hba czy tez fragmentacji dna - można facetów jakoś leczyć?
I poczytałam, że chyba nifty to najlepszy z tych dostępnych testow. Tak? -
szona wrote:Czy w przypadku złych wyników w zakresie hba czy tez fragmentacji dna - można facetów jakoś leczyć?
I poczytałam, że chyba nifty to najlepszy z tych dostępnych testow. Tak?
Gorzej jak kariotyp wyjdzie zle -tego juz nie wyleczysz -
nick nieaktualny
-
Malgonia wrote:A widzisz Sasanko przypomnislas mi co mialam napisac.
Jak mnie wkur... jak lekarze mowia zeby dac facetom swiety spokoj. Oni sa dokladnie tak samo odpowiedzialni za niepowodzenia rozrodcze jak i my. A ponoc nawet aktualnie czesciej.
Beti moja bratowa ronila wiele razy. Dwie ciaze utrzymaly sie do 8 tygodnia, reszta to albo biochemy albo max 6 tydzien. Caly czas leczyli ja immunologicznie i lata mijaly i ciaze kolejne tez i gdyby nie wymog zrobienis kariotypow do in vitro nigdy by sie nie dowiedzieli, ze to u mojego brata byl problem.
I z tym samym problrmrm zupelnie inaczej przechodzilismy starania, bo oni czesto zachodzili i ronili a u mnie beta zawsze negatywna. Mysle ze warto zrobic fragnentacje dna, hba (czasem faceci maja super wyniki a hba slabe) i te kariotypy. I nic emkowi sie nie stanie jak pojdzie zbadac dokladnie nasienie.
Dziewczyny znalazlam plyte z regulowana moca przylaczeniowa. Fakt, ze maz uznal, ze jesli da sie zwiekszyc ilosc faz w mieszksniu to juz lepiej poprowadzic ten jeden kabel jeszcze raz, ale jesli sie nie da (a to stary blok i nie wiem czy instalacja byla wymieniana) to jest plan awaryjny.
Teraz niech mu sie uda jeszcze odkrecic ten syf w pracy to i ja odetchne.
Nasienie tez zrobimy .Stary akurat nie marudzi z badaniami tylko finansowo musimy to ogarnąć -
Anais wrote:Tyle, że poprzednim razem bobo wyszedł mi taki sam przy becie 0.5, która urosła do powyżej 1500- rosła idealnie i pozamaciczna. Torbiele też podobno wpływają na wynik. Powiedzcie mi z własnego doświadczenia- test może się mylić, jeśli kreski pojawiają się w przepisowym czasie? Co więcej- kreski, które blakną/tracą kolor z usychaniem testu? Nie podoba mi się to wszystko mimo wszystko- cieszyłabym się bardzo..
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny czy mozna sprawdzic jakims badaniem czy mam nadal odpornosc na wzw B
Mialam robioną szczepionke jakies 8 lat temu jak szlam na usuniecie woreczka żółciowego.
Wczoraj mi sie ginka pytala o to .Mowi ,ze robilam szczepionke ale niestety nie mam chyba potwierdzenia na to .A ona ,ze najwyzej sie sprawdzi czy mam odpornosc.
I tak by chyba najlepiej bylo tylko jakie to badanie nie wiecie ? -
Teoretycznie HBA jest niezmienne, ale my przy slabym dwa razy zaszlismy naturalnie. Wuadomo ze jak wyjdzie kolo 30% to juz gorzej ale czesto czytalam ze po kuracji sie podnosilo.
Na fragmentacje nsjlepiej wplywaja wit z grupy B, zwlaszcza kwas foliowy (a ze panom nie robimy badan na test dna to najlepiej od razu metyle) i Q10.
szona lubi tę wiadomość
-
syllwia91 wrote:To ma taką samą sytuację jak ja wczoraj.... Dzidek 4.17 i nt na granicy...
U mojej kumpeli lekarz przeziernosci nie badał, bo dziecko za małe. Wizualnie nie spodobał mu się ten fałd. -
Malinaa90 wrote:Szona Nifty z takich ciążowych tak, najniższa cena najszerszy zakres badań.
Czy u Was też taka jesień dzisiaj za oknem? Na szczęście weekend zapowiada się pięknie. Dobrego dnia dziewczyny!
Białystok zalany i odcięty od świata. Wszystko płynie. Ale jestem psycholem i lubię jesień. W każdej postaci a ostatnio w Decathlonie kupiłam kalosze (tak naprawdę to buty jeździeckie ale wyglądają jak zarabiste gumowe oficerki) i chyba włożę je po robocie i polatam po kałużach 😎 Tak tak, mam prawie 33 lata 😅Magduullina, Malinaa90, Malgonia, Pati96, Irvine90, Sasanka55, moyeu, Ochmanka, moni05, MonikA_89!, Ania_85_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
syllwia91 wrote:A ja mam dość upałów, spania w tym upale bo mam pokój na poddaszu i się duszę w nocy i chce zimę i dużo śniegu, niech zasypie wszystko w ciul
A Malinka, Irvinka, Olga i Malgonia niech se nogi i kregoslupy polamia lazac z tymi wielkimi vebzolami po miescieOchmanka, Ania_85_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMalgonia wrote:A Malinka, Irvinka, Olga i Malgonia niech se nogi i kregoslupy polamia lazac z tymi wielkimi vebzolami po miescie
Po 2 to że zasypie tu gdzie mieszkam nie koniecznie zasypie inne miejsca.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2019, 10:20
malamisia, Malgonia, Ochmanka lubią tę wiadomość