Starające się z rocznika 90'
-
WIADOMOŚĆ
-
Jadranka - na pewno będziesz musiała zapłacić możesz spróbować poprosić rodzinnego, ale może się okazać że takie badanie jest refundowane tylko od diabetologa. NFZ jest pochrzaniony. Na wszystko musisz mieć skierowanie od innego lekarza
A wiele badań nawet od specjalisty nierefundowane!
Ja mam lux med wykupiony to troszke łatwiej, ale też dużo trzeba jeździć i część dopłacać. Ja dostałam w szpitalu skierowanie na badanie i i tak będę musiała za nie zapłacić! I to nie małe pieniądze. Wiem że to może głupie, ale ostatnio zastanawiam się czy nie zabrać pożyczki i nie zrobić wszystkich badań, które muszę (mam listę minimum za ok 1000zl ) i zrobić to na raz i mieć z głowy... co miesiąc coś robię, alego się tak rozwleka i irytuje to ciągłe bieganie do lab i lekarzy, ech
Jardanka z czego robisz doktorat? zorientuj się czy by Ci nie przysługiwał jednak jakiś macierzyński jako doktorantce! Na pewno też zależy od zarobków męża, ale wiem że są rożne opcje -
ibishka ide na pobranie krwi jakos w przyszlym tyg przed praca.
Niby mam jakies tamobjawy okresowe dzis mnie bolalo ledzwie i jajniki do tego pochlaniam rozne mieszanki jedzenia.. cos slodkiego zagryzam wedlina norma u mnie na okres. Ale przewaznie slodkie mnie ciagnelo 1 dzien a nie 3 tyg.
I musze ten wymaz zrobic w przyszlym tygStarania od 02.2017
Insulinooporność
PCOS -
pilik wrote:Jardanka z czego robisz doktorat? zorientuj się czy by Ci nie przysługiwał jednak jakiś macierzyński jako doktorantce! Na pewno też zależy od zarobków męża, ale wiem że są rożne opcje
Doktorat z chemii, i to najgorsza odmiana bo organiczna (najbardziej szkodliwa). Szczerze mówiąc liczyłam ze dzięki ciąży uda mi się zrobić wcześniejszą obronę bo bez pretekstu zdrowotnego mój promotor mnie nie wypuści przed wrzesniem 2018.
A do macierzyńskiego owszem mam prawo, ale stypendium jest max 4 lata i to co przedłużę to już nie.
-
Mam nadzieję 'szybko pójdzie' i szybko będziesz mogła już zacząć od nowa.
Ja się cieszę ostatnimi dniami bez sciz w stylu ' kurde chyba jestem w ciąży! Bo już czuję jak luteina będzie mi mieszać w głowie.
Wieczorem sobie tak myślałam,że to będzie drugi najgorszy cykl. Pierwszy był po lutowym Hsg, kiedy wiedziałam o pęcherzyku po lewej, i wtedy i teraz lapalam się na myślach zupełnie jakby już się udało, a to tylko owu po dobrej stronie. I boję się że ewentualną porażkę w tym cyklu dość ciężko zniose.
Gin mówiła żeby betę zrobic ok 30dc, ale muszę zrobić wcześniej 26 dc bo jadę do znajomych i musze wiedzieć 'jak mam się zachowywać' w ten weekend
Myślicie że to będzie już miarodajny termin? Nie wiem kiedy dokładnie była owu, ale jeśli w 14 dc po południu był płyn i ciałko żółte, to owu musiała być minimum dzień wcześniej, ale ja obstawiam 11 dc. Czyli teoretycznie to będzie max 15dpo a min 13dpoWiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2017, 09:00
-
Ibishka powinien być miarodajny. Minimum 10dc bo późne implantację tak są a jak to będzie 12-13 to jakaś mini beta na pewno wyjdzie jakby co! Trzymam kciuki.
Ja od dzisiaj winko i orzeszki dołączam do diety,
Jakieś rybki też planuje. Nie idę jednak do gin za tydzien. Ten cykl i tak stracony więc szkoda mi kasy, zrobię za to kilka badań zapisałam się też na koniec miesiąca do gina na lux-med może uda mi się wyciągnąć skierowanie na więcej badań. Więc chwilowo na wstrzymanie. Nie mogę się tak nakręcać...
Ja ostatnio przy ciąży biochemicznej nakręciłam się po @ (która była dość słaba) że może jestem jednak w ciąży! I mimo że wiedziałam że nie, zatestowałam... ach głupi człowiek jest czasem ...
-
Działaj działaj niech endo rośnie w siłę! W sumie to dobry pomysł jeśli i tak nie można się starać, to zawsze to kilka badań zrobisz za cenę wizyty
Wydaje mi się że to nie kwestia naszej głupoty tylko raczej już tej nadziei i poczucia bezsilnosci. Zawsze się ludzimy że może jednak.. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Agu poczytaj o dużych dawkach wit B6 ale takie wielkości rzędu 100-150 na dobe. Ja próbowałam, ale czy działało nie wiem
Suma sumarum wymusilam duphaston i wg mnie to byl u mnie klucz do sukcesu, bo owulacja ładna, endo książkowe, a prog po ovu ok. 12 -
Ibishka który dc? Może implantacja? ... w każdym razie trzymam kciuki żeby tak było!
Agu naturalnie chyba ciężko. Ale jeżeli masz za wysoką trochę prolaktyne i przez to za niski progesteron to już podobno łatwiej... ja podnosiłem wlasnie proga przez zbicie prl, ale lekami jednak...