Styczniowe testowanie (na dobry początek)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
justa. wrote:Klara Wysocka, Twój wykres wskazuje na to że owu była 13 dc. Mój gin mówi że w jednym cyklu mogą być 2 owu ale odstępy między nimi raczej liczy się w godzinach a nie dniach, chociaż natura potrafi być nieprzewidywalna
Z własnego doświadczenia wiem, że wróżenie z wykresu czy jest ciąża czy nie to jak wróżenie z fusów. Nie wiem jak długą masz zwykle fl. Za obiecujący sygnał można uznać utrzymywanie się podwyższonej temperatury powyżej standardowej fl.
FL średnio wynosi u mnie 15 dni.
Co do podwójnej owu, wiem jak to brzmi, ale biorę CLO i chodzę na monitoring i oba pęcherzyki pękły (ten drugi był widoczny kilka dni później).
Mój ginekolog skomentował to tak: "no, proszę pani, tak się robi bliźniaki"
Dziękuję Dziewczyny za kciuki i za poświęcony czas!
Życzę wszystkim powodzenia i owocnych starań!
Jeszcze raz dziękuję!KateHawke lubi tę wiadomość
IVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest
mam Córeczkę -
Ja uważam że w moim przypadku wykres dał mi znać że jest coś na rzeczy. Szczególnie właśnie dlatego że kiedy już w poprzednich cyklach spadala temperatura to w tym odbiła do góry. Mnie osobiście dało to nadzieję na zrobienie testu i gdyby nie to to bym czekała jeszcze kilka dni z testem.
Klara Wysocka, zubii, KateHawke lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyW śluzie mam cząstki krwi. Generalnie śluz biały, wodnisty, ale te drobinki krwi...
Czyżby @ przyszła wcześniej?
Co sądzicie?
Teoretycznie jeszcze 6 dni do @, a mam regularne, waha się dosłownie o 1 dzień...
A objawy płodne (śluz, szyjka i teoretycznie testy owu) wskazywały na owu nie w 19 dniu cyklu jak zwykle miewam, tylko 8-9 dnia. Testy ciążowe negatywne, nawet żółty bobotest okazał się nie fartowny...
Czekam na wyniki z bety, to mi się wszyściusieńko raczej wyjaśni...
Ale co sądzicie o tych drobinkach krwi? -
A może by... wrote:Ja uważam że w moim przypadku wykres dał mi znać że jest coś na rzeczy. Szczególnie właśnie dlatego że kiedy już w poprzednich cyklach spadala temperatura to w tym odbiła do góry. Mnie osobiście dało to nadzieję na zrobienie testu i gdyby nie to to bym czekała jeszcze kilka dni z testem.
To tak jak u mnie gdyby nie ta tempka to bym nie zrobiła testu. Moja II faza trwa 11 dni i zwykle tego dnia tempka szła już w dół albo była wysoko ale po spadku a tu nie dość że wysoko to jeszcze wyżej w górę. Ale nie każdy ma takie tempo.Klara Wysocka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnypatrycja32 wrote:Dziewczyny w nocy męczyła mnie biegunka, zastanawiam się czy we wczesnej ciąży może tak być.
Boje się, że mogłam złapać jakieś dziadostwo i może zaszkodzić dziecku. W ogóle czuje się fatalnie i nie wiem czy to ciąża czy jakaś infekcja. Jest mi zimno, jestem mega zmęczona. W poprzednich dwóch ciążach pierwsze objawy miałam w 7tyg, dlatego tym bardziej martwię się.
Idę na kontrolną bete zaraz, strasznie się boję powtórki z zeszłej jesieni.
Dziewczyny które są mamami Aniołków, też tak macie że paraliżuje was strach o kolejne dziciątko.
Jak sobie z tym radzić?
Ja się potwornie boję powtórki... Niesamowicie pragnę dziecka, ale myśl, że znów mogłabym przejść przez to samo mnie tak dobija...
Może gdyby w innych warunkach się to potoczyło byłoby inaczej, ale ja ponad 3 tygodnie nosiłam Aniołka, któremu serduszko nie biło i dowiedziałam się kompletnie przypadkiem, żadnego stanu zapalnego, CRP w normie... Wyniki krwi, morfologia, mocz, wszystko było super. USG miałam mieć 2 tygodnie później, wtedy też mieliśmy poznać płeć, jednak lekarz, ze względu na krwiaka jakiego miałam stwierdził, że sprawdzimy jak się miewa krwiaczek, czy zmniejsza się, czy stoi jeszcze w miejscu... I krwiaczek się zmniejszał, ale serduszko nie biło... I to był taki cios... To przerażenie, że tyle czasu martwe nosiłam... To jest paraliżujące.
Obawiam się, że jeżeli uda mi się zajść w ciążę (o ile już nie jestem ) to mój lekarz będzie na kłódkę zamykał drzwi do gabinetu USG, bo znając mnie będę chciała USG przy każdej wizycie, choć wiem, że nie można z tym przesadzać.
Dojrzałam jednak do decyzji o dziecku, ponad rok czasu minął zanim doszłam psychicznie do siebie i zobaczymy jak będzie.
A jak sobie radzę, powtarzam jak mantrę, że wszystko MUSI być dobrze! Po prostu musi! Już za dużo my, mamy Aniołków wycierpiałyśmy, żeby się NAM nie udało!
Wszystko będzie dobrze Pati :* Trzeba być dobrej myśli, choć wiem, że to ciężkie. ALe nasze pozytywne nastawienie to 3/4 sukcesu Bo stres nam tylko szkodzi -
Klara Wysocka wrote:A może by..., pamiętam Ciebie z innych wątków Gratuluje serdecznie cieszę się, że się w końcu udało
Dzięki Klara:) i ja a ciebie pamiętam i liczę na to że i Twój wykres zwiastuje Ci szczęście.
Szczerze, w grudniu po kolejnym nieudanym miesiącu chciałam przestać prowadzić wykres. Natomiast dziś się cieszę bo dał mi szansę na określenie płodnych dni i zobaczenie dwóch kresek. Oczywiście każda z nas jest inna, natomiast mnie uważam że pomógł.Klara Wysocka lubi tę wiadomość
-
Bocianiątko, no ja już też nie mogę się doczekać, ale jakoś mam głupie przeczucie, że nawet jak jestem w ciąży to jutro i tak jeszcze nic nie wyjdzie :p
Klara, do 15 została dosłownie chwila, trzymam kciuki wykres masz obiecujący jak dla mnie ale wiadomo jak to jest z tymi wykresami...
Źle się czuję, tak jak miałabym być chora. Rano mi było dziwnie gorąco, teraz mam trochę dreszcze ;/Klara Wysocka lubi tę wiadomość
-
Melonek, jasne, że wiem - nie raz się sparzyłam
A może by..., ja w grudniu tez odpuściłam - miałam już dosyć. Doszłam jednak do wniosku, że i monitoring i wykres i testy owu i obserwacje organizmu w połączeniu dają największe szanse Poza tym, uznałam, że gdyby trzeba było wybrać się do kliniki, to pokażę lekarzowi moje wykresy i też to jakoś ułatwi sprawę.IVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest
mam Córeczkę -
nick nieaktualny
-
Klara Wysocka wrote:Melonek, jasne, że wiem - nie raz się sparzyłam
A może by..., ja w grudniu tez odpuściłam - miałam już dosyć. Doszłam jednak do wniosku, że i monitoring i wykres i testy owu i obserwacje organizmu w połączeniu dają największe szanse Poza tym, uznałam, że gdyby trzeba było wybrać się do kliniki, to pokażę lekarzowi moje wykresy i też to jakoś ułatwi sprawę.
Też tak myślę. Gdyby nie te wykresy to bym nawet nie wiedziała że mam taką krótka Fl czy bym nie sprawdzała tego tsh. Daj znać Klara jak już będziesz mieć wyniki
Kaczorka odezwij się.Klara Wysocka, KateHawke lubią tę wiadomość
-
żółty podobno lepszy mam jeden i jednego pinka o czułości 10 na pierwszy ogień pójdzie pink Będzie na co zwalić ;P
🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy