Styczniowy klub AA ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Księgowa wrote:I bardzo dobrze, że nie z porannego!!
Pamiętajcie, że śluz nie wskazuje, że owulacja jest w tym momencie. Są sytuacje (ja jestem przykładem), że śluz idealnie plodny mam na kilka dni PRZED owulacja.
Oczywiscie, to też zaznaczę, że warto wtedy próbować, bo plemniki, mądre żołnierzyki, są w stanie przetrwać u nas parę dni 😊
Kiedy w końcu pojawił się u mnie śluz płodny, to tylko czekałam na jakiś wyższy skok. Był skok i skończyły się seksy. A w piątek u gina idealna owulacja, idealny moment, a ja prawie sucha, bez żadnego śluzuKsięgowa lubi tę wiadomość
-
Skorek wrote:No właśnie ja się bardzo przejechałam w tym cyklu.
Kiedy w końcu pojawił się u mnie śluz płodny, to tylko czekałam na jakiś wyższy skok. Był skok i skończyły się seksy. A w piątek u gina idealna owulacja, idealny moment, a ja prawie sucha, bez żadnego śluzu
Wiem, co czujesz 😊 jak spojrzysz na mój wykres (mimo braku mierzenia temperatury w tym cyklu, ze względu na bunt) to mam zaznaczony test pozytywny, a u gina na potwierdzeniu, ze owu była okazało się, że ona dopiero będzie w tym lub następnym dniu 😅 i też suchość.Skorek lubi tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Czyli wychodzi na to, że trzeba się seksować nawet kiedy już śluz płodny sobie pójdzie.
Czuję się trochę jak gamoń w tym temacie. Gdybym nie utraciła tego śluzu na tyle czasu, może bym bardziej ogarniala temat teraz.
Ale cóż, skoro łaskawie po dwóch latach zaczął się pojawiać, to może i w końcu ogarnę tematykę
Aczkolwiek kłuje, bo myślałam, że dzieciaka stworzymy na alkoholowym luzie 😁 -
Ja nie mam problemu z pco (lekarz wykluczył), a temp nie mierze, bo przy moim nieregularnym trybie życia raz bym zmierzyła o 6 rano, a drugi raz, przed południem... Mój jedyny problem to niedoczynność i insulinooporność, ale testy do tej pory działały, z horienmedical się nie mogę zaprzyjaźnić po prostu...
-
Dziewczyny dziękuję za miłe słowa odnośnie psiaka.
Powiedzcie mi czy którejś się zdarzyło, że temperatura na wykresie skoczyła ładnie, a na monitoringu było przed owulacją? Zastanawiam się czy nie próbujemy w złe dni. Sprawdzę na najbliższej wizycie w klinice jak to u mnie jest, ale zastanawiam się czy temperatura też może oszukiwać (to, że śluz i owulaki często kłamią to wiem). -
miska122 wrote:Dziewczyny dziękuję za miłe słowa odnośnie psiaka.
Powiedzcie mi czy którejś się zdarzyło, że temperatura na wykresie skoczyła ładnie, a na monitoringu było przed owulacją? Zastanawiam się czy nie próbujemy w złe dni. Sprawdzę na najbliższej wizycie w klinice jak to u mnie jest, ale zastanawiam się czy temperatura też może oszukiwać (to, że śluz i owulaki często kłamią to wiem).
I chyba faktycznie najlepiej jest, jak pojawi się pierwszy śluz płodny to pracować jak króliki 😁 przez jakiś czas.Cecylia lubi tę wiadomość
-
Skorek wrote:No właśnie ja miałam mały skok i myślałam, że po wszystkim, a tu okazało się, że nie...
I chyba faktycznie najlepiej jest, jak pojawi się pierwszy śluz płodny to pracować jak króliki 😁 przez jakiś czas. -
miska122 wrote:Dziewczyny dziękuję za miłe słowa odnośnie psiaka.
Powiedzcie mi czy którejś się zdarzyło, że temperatura na wykresie skoczyła ładnie, a na monitoringu było przed owulacją? Zastanawiam się czy nie próbujemy w złe dni. Sprawdzę na najbliższej wizycie w klinice jak to u mnie jest, ale zastanawiam się czy temperatura też może oszukiwać (to, że śluz i owulaki często kłamią to wiem).
A pamiętasz mój wykres z zeszlego miesiąca? 😉Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Księgowa wrote:A pamiętasz mój wykres z zeszlego miesiąca? 😉
Szczerze to nie pamiętam dokładnie, za dużo tych wykresów, jakbym nie zapisywała to swojego też bym nie pamiętała Serio miałaś taki książkowy, a owulacja w innym terminie? -
miska122 wrote:Szczerze to nie pamiętam dokładnie, za dużo tych wykresów, jakbym nie zapisywała to swojego też bym nie pamiętała Serio miałaś taki książkowy, a owulacja w innym terminie?
Co do samej owulacji to sama już nie jestem pewna po monitoringu w tym miesiacu, ale faktycznie mialam w zeszłym wzrost, spadek, wzrost i konkretny spadek, a potem już rosla, rosla, aż się unormowala i spadła 🤦♀️
Prawdę powiedziawszy wtedy sama zwatpilam w wykresy i dlatego w tym cyklu schowalam termometr głęboko w szafie. A na dodatek, utwierdzilam się w przekonaniu, że choć ciężko jest trafić idealnie z monitoringiem w owulacje, to cieszyłam się, że poszłam, bo zaprzestalabym starań, sądząc po testach i w ogole, ze jestem już po.
Tak samo jak Skorka, mnie gin wyprowadził z błędu i poinformował, że owu dopiero będzie (w dniu monitoringu lub dzień po). Możesz sobie wyobrazić moje zdziwienie 😅miska122 lubi tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Kochane, ratujcie dobrym słowem, bo zwariuje!
Jestem prawdopodobnie 5dpo, podczas stosunku poczułam nagle ból przypominający kolke, ale w macicy. Im dalej, tym gorzej, zaczął się ból jakby miesiączkowy!
O co może chodzić, nigdy tak nie miałam!
Leze i prawie płaczę teraz z bólu, nawet oddychanie nie pomaga 😔
EDIT: po ok. pol godziny ból zaczął mijac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2021, 01:33
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
nick nieaktualny
-
miska122 wrote:Dziewczyny dziękuję za miłe słowa odnośnie psiaka.
Powiedzcie mi czy którejś się zdarzyło, że temperatura na wykresie skoczyła ładnie, a na monitoringu było przed owulacją? Zastanawiam się czy nie próbujemy w złe dni. Sprawdzę na najbliższej wizycie w klinice jak to u mnie jest, ale zastanawiam się czy temperatura też może oszukiwać (to, że śluz i owulaki często kłamią to wiem).Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Makino przytulam i... Dołączam się do grupy 🙁
Zużyłam dziś ostatni dostępny test (później się okazało, że już przeterminowany więc tym bardziej był na niego czas) i temperatura ciut w dół. Wredotka już czeka, żeby się pojawić 😔
Swój wykres "przerobiłam", żeby już nie dawał mi tego cienia nadzieji 😤
Mniej lub bardziej oficjalnie czas u mnie zacząć przygodę z IUI 🤯
A i najważniejsze Dzień Dobry w poniedziałek 💚
2018 - początek starań
2020- start klinika; histerolaparoskopia
2021 - IUI 💚 -> 💔 7tc. /2021 - IUI ❌/2021 - IUI ❌ /2021 -IUI ❌
2021 - start procedura --> 1x 4.1.1 i 6 komórek
2022 - transfer 💚 --> 11tc.💔 (trisomia 22)
2022- zapładniamy pozostałe komórki --> 1x 4.1.1. --> przebadany zarodek --> transfer 🍀
7 dpt 💚JEST DRUGA KRESKA!
7+1 - bijące serduszko
9+1 - 2,44cm Bobo
13+0 - prenatalne - 6,5 cm zdrowego Bobo - Synuś 💙
20+2 - połówkowe - 364g 💙
29+2 - prenatalne - 1420 💙
31.08 - 💙H . 💙 13:22, 3540g., 53cm💙 -
I ja sie witam 🍀
Makino przykro, tulam mocno11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
Simons_cat wrote:Ja tak miałam w poprzednim cyklu. Temp już odbiła, a owu była jakieś 2-3 dni później.
Makino bardzo mi przykro, trzymałam za Ciebie kciuki 😞
Frelcia śniłaś mi się, że zamówiłaś sobie portrety - Ty i Rysiu. Na jednym jakbyś trzymała mniejszy portret małego i pokazywałaś język 😂
P.S. proszę o pół wolnego kciuka za dzisiejsze badania nasienia eMka. Chociaż ostatnio jesteśmy okropnie zestresowani i boje się, że to też może wpłynąć na wyniki.Księgowa lubi tę wiadomość