Styczniowy klub AA ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
lawendowePole wrote:Pisałam, że jak dostanę to pójdę od razu, bo stres mi nie służy, tak samo jak kropkowi. A pierwsza wizyta dopiero za tydzień. Ale pytanie czy dostanę. Lekarze różnie podchodzą do kwestii zwolnień, przy poprzedniej cb, gdzie krwawiłam lekarz mi nie chciał dać, bo to nie choroba (i pewnie już spisał tamtą ciążę na straty). Teraz idę do innego lekarza, ale tej samej placówki. A jeśli mają przykaz z góry, aby zwolnień nie dawać, to mogę go nie wyszarpać.
Przepraszam, musiało mi umknąć... A lekarze jak lekarze, wiadomo nie zawsze idą na rękę, ja byłam chyba tylko dwa razy na chorobowym i zawsze czułam, że muszę wybladlgac to chorobowe...
Będę trzymać kciuki za L4 i upragniony odpoczynek
2018 - początek starań
2020- start klinika; histerolaparoskopia
2021 - IUI 💚 -> 💔 7tc. /2021 - IUI ❌/2021 - IUI ❌ /2021 -IUI ❌
2021 - start procedura --> 1x 4.1.1 i 6 komórek
2022 - transfer 💚 --> 11tc.💔 (trisomia 22)
2022- zapładniamy pozostałe komórki --> 1x 4.1.1. --> przebadany zarodek --> transfer 🍀
7 dpt 💚JEST DRUGA KRESKA!
7+1 - bijące serduszko
9+1 - 2,44cm Bobo
13+0 - prenatalne - 6,5 cm zdrowego Bobo - Synuś 💙
20+2 - połówkowe - 364g 💙
29+2 - prenatalne - 1420 💙
31.08 - 💙H . 💙 13:22, 3540g., 53cm💙 -
lawendowePole, a jakbys powiedziała, że wymiotujesz iks razy w czasie pracy, to może by ci dał L4? To zazwyczaj działa na wyobraznię dla lekarzy, no nie każdy ma w pracy możliwość od razu wszystko rzucic i biec do kibelka...
Księgowa wrote:Anna jak ty się czujesz? Co u Ciebie?
Księgowa, staram się za dużo nie myśleć, to chyba najlepiej oddaje mój stan. Po stratach i tej ostatniej, psychicznie jest to moja chyba najtrudniejsza ciąża.. Jestem zupełnie bezsilna wobec tego, że nie wiem, czy włączone leki (heparyna i Acard) wystarczająco pomogą, by ciaża się utrzymała.. i automatycznie moja dusza tworzy spory dystans do ciąży. Jakiś okruszek mnie w środku ciągle ma banan na twarzy i czuje ciepełko na samą myśl, że jest we mnie dziecko! Że rośnie, żyje! A głowa boi się tak bardzo, że ten dystans i nie mówienie nikomu o ciąży, ani w pracy, ani w rodzinie, daje mi trochę taką poduszkę bezpieczeństwa..
Nie muszę odpowiadać na milion pytan, na które nie znam odpowiedzi, czy się uda, itd, nie chce gadac o terminie, przygotowaniach, planach. Jak dotrwam i będzie ok, to będę miałam jeszcze na to czas.. chcę przetrwać do tego mojego granicznego 15 tygodnia i usłyszeć na usg, że serce bije, dziecko żyje.. i może wtedy trochę odetchnę.. odliczam każdy dzień tak naprawdę, a każde 2, 3 dni przed kolejnym usg po prostu jestem kłębem nerwów i lęku.. Także będę wdzięczna za każdą dobrą myśl od was, bo jest to taki dziwny czas dla mnie.. ostatnio odkryłam medytacje Małgorzaty Mostowskiej na youtube i jestem w szoku, jak pomagają mi się wyciszyć! No robię co mogę, ale są lepsze i gorsze dni. Nie jest mi na pewno tak łatwo wejść na ścieżkę "Tym razem NA PEWNO się uda, będzie dobrze.." no mimo chęci nie wiem nic, i się po ludzku boję. Czas pokaże dziewczyny, jak to będzie...Księgowa lubi tę wiadomość
-
Kaśik wrote:Przepraszam, musiało mi umknąć... A lekarze jak lekarze, wiadomo nie zawsze idą na rękę, ja byłam chyba tylko dwa razy na chorobowym i zawsze czułam, że muszę wybladlgac to chorobowe...
Będę trzymać kciuki za L4 i upragniony odpoczynek
Teraz też się obawiam, że powie, że to za wcześnie (no bo w sumie to jest wcześnie), że w sumie to nie czuję się najgorzej, no i że nie mam pracy fizycznej i z ludźmi to już w ogóle.
Z drugiej strony, cały czas mam z tyłu głowy myśl, że ja tu o zwolnieniu myślę, a nawet nie wiem, czy kropek jest i się rozwija prawidłowo 🙁.
02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
Tadziu z Nami ❤
01.20 - start starań
05.20, 09.20 - cb
01.21 - poronienie 7tc
06.21 - poronienie ~9tc - T22
pauza do 01.2022
03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)
PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
Kariotypy ok
Siła🔹️Spokój🔹️Miłość
Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia. -
Annamaria kochana wysyłam Ci masę energii! Ale jednocześnie chyba muszę pozbawić Cię złudzeń, że po tym magicznym 15 tygodniu lęk minie a Ty będziesz cieszyła się z ciąży jak należy. Też jestem ciężarną po stratach i mimo tego, że wybiła u mnie połowa ciąży, brzuch jest już widoczny, a na USG nie ma nic niepokojącego - codziennie boję się czy moje dziecko nadal żyje. Nasza magiczna granica wybiła już dawno temu ale ja nadal zachowuje spokój tylko kilka godzin po prawidłowym USG, a później znowu się zaczyna. Kochana ciąża po stratach jest ciążą bardzo ciężką ale kobiety rodzą z nich zdrowe dzieciaczki w terminie chociaż wiem, że na tym etapie trudno nam w to uwierzyć. Damy radę a Nasze dzieciaczki są silne, wychuchane i wyczekiwane najbardziej na świecie i musimy dać im szanse. Ściskam Cię mocno uściskiem drugiej ciężarnej drżącej o swoje dziecko w każdej sekundzie dnia i nocy. ❤️
A jakbyś chciała porozmawiać to pamiętaj, że jestem tutaj ja mająca takie problemy jak Ty i są tutaj dziewczyny, które dają wsparcie jak nikt inny na świecie.Annamaria lubi tę wiadomość
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Noelle wrote:Ściskam Cię mocno uściskiem drugiej ciężarnej drżącej o swoje dziecko w każdej sekundzie dnia i nocy. ❤️
DZIĘKUUUUJĘ ci robaczku bardzo dziękuję za cały twój wpis..!
Przeczytałam gdzieś w necie takie zdanie: "Pregnancy after loss is a real bitch.."
i totalnie się zgadzam....
-
Annamaria wrote:lawendowePole, a jakbys powiedziała, że wymiotujesz iks razy w czasie pracy, to może by ci dał L4? To zazwyczaj działa na wyobraznię dla lekarzy, no nie każdy ma w pracy możliwość od razu wszystko rzucic i biec do kibelka...
Księgowa, staram się za dużo nie myśleć, to chyba najlepiej oddaje mój stan. Po stratach i tej ostatniej, psychicznie jest to moja chyba najtrudniejsza ciąża.. Jestem zupełnie bezsilna wobec tego, że nie wiem, czy włączone leki (heparyna i Acard) wystarczająco pomogą, by ciaża się utrzymała.. i automatycznie moja dusza tworzy spory dystans do ciąży. Jakiś okruszek mnie w środku ciągle ma banan na twarzy i czuje ciepełko na samą myśl, że jest we mnie dziecko! Że rośnie, żyje! A głowa boi się tak bardzo, że ten dystans i nie mówienie nikomu o ciąży, ani w pracy, ani w rodzinie, daje mi trochę taką poduszkę bezpieczeństwa..
Nie muszę odpowiadać na milion pytan, na które nie znam odpowiedzi, czy się uda, itd, nie chce gadac o terminie, przygotowaniach, planach. Jak dotrwam i będzie ok, to będę miałam jeszcze na to czas.. chcę przetrwać do tego mojego granicznego 15 tygodnia i usłyszeć na usg, że serce bije, dziecko żyje.. i może wtedy trochę odetchnę.. odliczam każdy dzień tak naprawdę, a każde 2, 3 dni przed kolejnym usg po prostu jestem kłębem nerwów i lęku.. Także będę wdzięczna za każdą dobrą myśl od was, bo jest to taki dziwny czas dla mnie.. ostatnio odkryłam medytacje Małgorzaty Mostowskiej na youtube i jestem w szoku, jak pomagają mi się wyciszyć! No robię co mogę, ale są lepsze i gorsze dni. Nie jest mi na pewno tak łatwo wejść na ścieżkę "Tym razem NA PEWNO się uda, będzie dobrze.." no mimo chęci nie wiem nic, i się po ludzku boję. Czas pokaże dziewczyny, jak to będzie...
Mimo, że mam dużo mniej "burzliwą" historię od Twojej, to mam podobne odczucia. Z jednej strony mega radość, że się udało, aż chce się powiedzieć całemu światu, a z drugiej strony nie wiem czy wszystko jest ok, a jak już się nawet dowiem, to potem będzie czekanie do 2 trymestru, bo wtedy spada ryzyko poronienia, potem pewnie wyznaczę sobie kolejny punkt kontrolny. Noelle ma rację, bardzo często po stratach nie ma takiego terminu, że się oddycha spokojnie, może po porodzie 🤣.
Uściski, musi być dobrze 😘.
02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
Tadziu z Nami ❤
01.20 - start starań
05.20, 09.20 - cb
01.21 - poronienie 7tc
06.21 - poronienie ~9tc - T22
pauza do 01.2022
03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)
PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
Kariotypy ok
Siła🔹️Spokój🔹️Miłość
Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia. -
LawendowePole w pierwszej ciąży jak zaczęłam plamic to mi mój lekarz ginekolog wystawil skierowanie do szpitala. Polezalam 3 dni i mnie wypuscili z l4. Jak mi się skończyło i poszłam do niego na NFZ żeby przedłużył to powiedział, że nie przedłuży ale jak przyjdę do niego prywatnie to się znajdzie powód na l4 🤬
Więcej się już u niego nie pojawiłam. Poszłam do innego, co prawda prywatnie ale nie cenił się tak bardzo jak tamten. Szybko trafnie ocenił płeć dziecka i miałam l4 do końca ciąży. Jedyne "ale" jakie do niego miałam to było to, że chciał mi wypisać skierowanie na cesarke bo jak to powiedział mam wąską miednice I sama nie urodze. Nie miałabym o to pretensji gdyby nie to, że ocenił miednice wzrokowo bez żadnych pomiarów itp.
Koniec końców nie zdążył wystawić skierowania i urodziłam sama w 37tc a w szpitalu po zmierzeniu nie powiedzieli ani słowa o cesarce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2021, 10:50
👩'91
👨'86
👦 03.05.2017
👧 10.05.2024
DHEA-S 254,0 (95,8-511,7)
AMH 4,79 ng/ml
08/09.2023 - 3 lata starań
Po 3 latach starań
10.09 - 14dpo ⏸️
11.09 - 15dpo beta 310 mlU/ml, progesteron 31, 9 ng/ml
13.09 - 17dpo beta 595 mlU/ml
15.09 - wizyta, jest pęcherzyk ciążowy ❤️
23.09 - 26dpo beta 11571 mlU/ml
27.09 - crl 0.38 cm
11.10 - 1,73 cm leniuszka, widoczne ❤️
30.10 - wizyta, niewypał - trzeba wrócić do pierwszego lekarza 😒
03.11 - crl 5,26 cm, zdjęcie USG 3D 💗
29.11 - płeć wciąż nieznana
20.12 - prawdopodobnie dziewczynka 💗
15.01 - potwierdzona dziewczynka, 500 g, szyjka zamknięta 4 cm 💪
14.02 - wizyta, ułożenie główkowe, bardzo ruchliwa 👧
14.03 - 1636 g 👧, 💗146, ułożenie główkowe
11.04 - 35+0 tc 2400 g 👧
18.04 - 36+0 tc 2560 g, ułożenie główkowe, bardzo nisko
10.05. - 39+1 tc godzina 11, 3000g, 52 cm 👧❤️ -
A wrzucę wam, co sobie kupiłam do poczytania.. Jak na razie, wciągająca
[/url]
[/url]Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2021, 11:26
Noelle, Mlodamezatka, kokoszka31 lubią tę wiadomość
-
Frelcia ty juz zaraz rodzisz, Noelle ty w polowie ciazy. Jak ten czas leci. Dopiero jak czlowiek przystanie i sie zastanowi to sie orientuje. 😔
Frelcia powiedz jak tam maluszek, jak przygotowania do porodu, macie juz cala wyprawke? ❤️
Ostatni podglad kurnika za mna! 🐔🥚
Pieknie przez 1 dzien podrosly jajka. Teraz maja 18-20 mm. Pare po 17. 💚
I jest ich wiecej! Bylo 13 a teraz mamy 16 ladnych jajek do pobrania ☺️
Dzis ovitrelle i gonapeptyl.
Punkcja niedziela 8:00 ✊🏻✊🏻✊🏻✊🏻kokoszka31, miska122, Gośka29, Annamaria, Noelle, Suszarka, Kaśik, Frelciaa, *Agape*, Zielone.Slonce, lawendowePole, Jeżynka, Cecylia, Okularnica_:), Simons_cat, Ayayanee, Red555, Jo_an, Japoneczka z Porcelany, midzia, Magdalena29 lubią tę wiadomość
13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Mlodamezatka wrote:Frelcia ty juz zaraz rodzisz, Noelle ty w polowie ciazy. Jak ten czas leci. Dopiero jak czlowiek przystanie i sie zastanowi to sie orientuje. 😔
Frelcia powiedz jak tam maluszek, jak przygotowania do porodu, macie juz cala wyprawke? ❤️
Ostatni podglad kurnika za mna! 🐔🥚
Pieknie przez 1 dzien podrosly jajka. Teraz maja 18-20 mm. Pare po 17. 💚
I jest ich wiecej! Bylo 13 a teraz mamy 16 ladnych jajek do pobrania ☺️
Dzis ovitrelle i gonapeptyl.
Punkcja niedziela 8:00 ✊🏻✊🏻✊🏻✊🏻
Super informacje Rozumiem, że zapładniacie 6? Myślałaś o mrożeniu reszty?
Czemu w stopce masz 13.01 punkcję wpisaną ?Mlodamezatka lubi tę wiadomość
-
Młodamezatka trzymamy kciuki!!
Mlodamezatka lubi tę wiadomość
Ona+On - wszystkie wyniki w normie
02.20 Lewy jajowód niedrożny
19.09.20 - I IUI ☹️🍷
12.11.20 - II IUI 🍷
31.01.20 - III IUI 🍺🍺🍺🍺
02.2021 Spadek jakości nasienia - ruchliwość 0%, morfologia 1%
04.2021 morfologia 11%, ruchliwość A+B 76% 💪💪💪✔️✔️
Oboje - suplementacja plus dieta i ruch✔️✔️
Gameta Gdynia:
04.21 AMH 1,31 ng/ml (duży spadek - 03.20 prawie 4 ng/mol)
TSH, FT3, FT4 ✔️
Plan:
Długi protokół:
Ovulastan ✔️
Gonapeptyl Daily ✔️
Bemfola ✔️
Menopur ✔️
Mensinorm ✔️
21.06.21 punkcja 🍀🍀
Mamy 4 komórki
26.06.21 transfer 4.1.1. 😭
27.07.21 transfer 3.1.1. 😭
30.08.21 transfer 4.2.2. 😭
Mamy ❄️ 2.1.2 ostatnia... Najważniejsza... ❤️
Plan - immunologia i... Znów zacząć wspólnie cieszyć się małymi rzeczami, uśmiechać się do siebie nawzajem...
ANA1 dodatnie
Następnie: ANA3, KIR, HLA-C, CBA, IMK -> Paśnik ? -
miska122 wrote:Super informacje Rozumiem, że zapładniacie 6? Myślałaś o mrożeniu reszty?
Czemu w stopce masz 13.01 punkcję wpisaną ?
Zapladniamy ustawowo 6 komorek, nie mozemy wiecej bo nie miescimy sie w tych wyjatkach. I myslelismy o mrozeniu oocytow. Jesli poza 6 do zaplodnienia bedzie jeszcze powyzej 3 dojrzalych komorek to bedziemy je mrozic. Komorki jednak nie mroza sie tak ladnie jak zarodki, gorzej sie tez rozmrazaja. Wiec jak mrozic to wieksza ilosc zeby byly wieksze szanse ze jakies ladne sie rozmroza potem i bedzie mozna je zapladniac hurtowo. Zeby uniknac kolejnej pelnej procedury i mojej stymulacji. Jednak tych hormonow bierze sie w cholere 😏miska122, Gośka29 lubią tę wiadomość
13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Młoda Mężatko taaaak. Już w grudniu mieliśmy całą wyprawkę dla Malucha torbę do szpitala spakowałam 2 tygodnie temu. Jedynie przed samym porodem dokupię jedzenie do walizki, żeby nie głodować. Dzieć ma już prawie 2,5kg i coraz mniej mam siły na cokolwiek. Wada serducha mi się powiększyła no ale cóż.. liczę że po porodzie wróci do normy. W ogóle do mnie nie dociera że to już za chwilę i mimo że to cesarka którą chciałam to zaczynam się bać.
A Ty hoduj kurniczek i mocno ściskam kciuki żeby jajuszka ładnie się zapłodniły i udał się pierwszy transfermiska122, Noelle, Mlodamezatka, Magdalena29 lubią tę wiadomość
👩🏻🦰 29l.
🔺endometrioza IIIst.,
🔹kir BX
🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
🔺ryzyko celiakii - dieta bg
- 5 transfer poronienie w 8tc.
👨🏽33l.
🔺HBA 58%
🔹reszta parametrów w normie
🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩❤️👨
16.06- 6 transfer blaski 4BB
22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
25.07.20- 2 cm Kluseczka tętno 167/min
18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
Litania do św Józefa 🙏🏻 -
Ja tylko na chwilę, bo dopiero wstalam i umieram z bólu. Odpisze wszystkim później, ale Noelle - wpisuj mi drinka, dobrze, że dziś piątek.Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Dziewczyny,moje testowanie w przyszlym tygodniu, a ja się rozkleilam. Boje się, że znów poleje się krew. Boje się kolejnego rozczarowania. W dodatku jutro mam egzamin (bo sobie wpadłam na pomysł, żeby zrobić dodatkowe studia) i mam wrażenie, że kompletnie nic nie umiem. Rozsyłam się jak dziecko. Jak ja się cieszę, że mam Was... Nie oceniacie. Wspieracie. Jesteście najlepsze !
Mlodamezatka trzymam za Ciebie kciuki ! ❤️
Frelciaa życzę Ci jak najlepszego rozwiązania ❤️Annamaria lubi tę wiadomość
-
Annamaria - rozumiem Twoj strach, ale mam nadzieję, ze w Twoim przypadku szybko zleci ten czas żebyś mogła zaznać spokoju i zaczęła cieszyc się ciąża razem ze swoimi najbliższymi 🤗
Lawendowepole - ja tutaj zgadzam się z dziewczynami. Podkoloryzowalabym. Stres nie jest Ci potrzebny, a jak lekarz umie takie rzeczy bagatelizować to po co się męczyć?
Co do mnie.. Mój cykl ma się świetnie, faza lutealna jak zawsze 16 dni. Mój lekarz nie pomylił się, co do owulacji. A ja dziś umieram. Także dziewczyny, niezależnie od wszystkiego, nigdy nie zatestuje wcześniej niż w 17 dniu. Idę wiązać nadzieję z lutym 😅Annamaria lubi tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
nick nieaktualny
-
Dziwni Ci lekarze...
Ja mam dwie przepukliny na kręgosłupie. 1/2 razy w roku mam kilkudniowy atak, że nie mogę chodzić, albo chodzę o kulach. Wystarczy, że mąż jedzie do przychdoni do zwykłego lekarza i mówi co i jak, dostaje od razu zwolnienie. Jeszcze się pytają ile dni chce...Ona+On - wszystkie wyniki w normie
02.20 Lewy jajowód niedrożny
19.09.20 - I IUI ☹️🍷
12.11.20 - II IUI 🍷
31.01.20 - III IUI 🍺🍺🍺🍺
02.2021 Spadek jakości nasienia - ruchliwość 0%, morfologia 1%
04.2021 morfologia 11%, ruchliwość A+B 76% 💪💪💪✔️✔️
Oboje - suplementacja plus dieta i ruch✔️✔️
Gameta Gdynia:
04.21 AMH 1,31 ng/ml (duży spadek - 03.20 prawie 4 ng/mol)
TSH, FT3, FT4 ✔️
Plan:
Długi protokół:
Ovulastan ✔️
Gonapeptyl Daily ✔️
Bemfola ✔️
Menopur ✔️
Mensinorm ✔️
21.06.21 punkcja 🍀🍀
Mamy 4 komórki
26.06.21 transfer 4.1.1. 😭
27.07.21 transfer 3.1.1. 😭
30.08.21 transfer 4.2.2. 😭
Mamy ❄️ 2.1.2 ostatnia... Najważniejsza... ❤️
Plan - immunologia i... Znów zacząć wspólnie cieszyć się małymi rzeczami, uśmiechać się do siebie nawzajem...
ANA1 dodatnie
Następnie: ANA3, KIR, HLA-C, CBA, IMK -> Paśnik ? -
Ja od nocy bardzo krawię. Dawno takiego potopu nie miałam i mnóstwo skrzepów. I oczywiście zgaga.
Dobrze, że miałam dziś zmianę w pracy i wróciłam teraz do domu.
Mogę już się tu komfortowo wykrwawiać.
Te skrzepy są mega dziwne, od mega jasno różowych do bordowego. 😶