Świąteczne testowanie (grudzień)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ewcia88 wrote:A może by..a jak u Ciebie z owulacją? Kiedy podejrzewasz, że była? Testy robiłaś czy na podstawie temp?
Ewcia ja byłam w środę u giną co mi właśnie zlecił te badania i on potwierdził owu. Wg mnie była w poniedziałek i tak też podaje of a natomiast gin twierdziła że była we wtorek koło południa - bo mówiła że ok 24 h temu wg niej.
Testy robiłam również i w niedzielę wyszedł wg mnie pozytywny. W poniedziałek był już bledszy. Zobaczymy czy coś z tego będzie. -
bertha wrote:Ja chodzę do dr Markuszewskiego, tez sobie go chwalę. Do Medicover tez czasem, ale tak jak mowisz, wizyta szybka, niewiele wnosząca.
Ja w tą środę byłam nawet zadowolona z wizyty. Obecnie jeszcze nie potrzebuje większej uwagi więc mnie one leżą. Później tak jak pisałam co by miec pewność będę szukać jakiegoś lekarza. Niemniej jednak chce takiego który by pracował w szpitalu a tu się jeszcze nie zdecydowałam.. bo z każdym jest coś nie tak. Macie wrocławianki już jakieś preferencje co do szpitala? -
Kurcze... a jakiej długości masz cykle? Ja mam 29/30 dni. Co jeśli wg aplikacji i testów owu miałą byc w piątek lub w sobote, a naprawde byłą w niedziele lub NIE DAJ BOŻE później?!
Kurcze... bo skoro podobnie testujemy to podobnie powinna być chyba owulacja... Co jeżeli to przegapiłam? :'(1 cykl starań
16.09.2019 Filipek 💙
(16 cykli starań w tym 1 ciąża biohemiczna) -
Ewcia88 wrote:Kurcze... a jakiej długości masz cykle? Ja mam 29/30 dni. Co jeśli wg aplikacji i testów owu miałą byc w piątek lub w sobote, a naprawde byłą w niedziele lub NIE DAJ BOŻE później?!
Kurcze... bo skoro podobnie testujemy to podobnie powinna być chyba owulacja... Co jeżeli to przegapiłam? :'(
Spokojnie ewcia. Ja mam krótkie cykle 25-26 dni. Zatem faza lutealnej też jest krótka. Ma to swoje zalety, które dopiero teraz widzę, ale też się ciągle martwię że ta faza lutealna jest za krótka i coś będzie nie tak.Ewcia88 lubi tę wiadomość
-
A może by... sama nie wiem jeszcze. MOja koleżanka ostatnio bardzo chwaliła sobie Brochów. Ja się mojego Wojaka zapytam gdzie on odbiera porody, bo jest położnikiem.1 cykl starań
16.09.2019 Filipek 💙
(16 cykli starań w tym 1 ciąża biohemiczna) -
Ewcia88 wrote:A może by... sama nie wiem jeszcze. MOja koleżanka ostatnio bardzo chwaliła sobie Brochów. Ja się mojego Wojaka zapytam gdzie on odbiera porody, bo jest położnikiem.
U mnie każda chwalila swój. Brochow, borowska, Kamińskiego, kliniki... tak więc kilka opinii ale brak preferencji z mojej strony. Borowska blisko mnie sale nowe i znieczulenie, na Brochowie też znieczulenie dają, na Kamińskiego już jest problem ale podobno ok pielęgniarki... no nie wiem.. -
A może by... wrote:Dr Markuszewski to ojciec mojego kolegi z okresu nastoletniego więc nie korzystałam i nie planuje
Ja w tą środę byłam nawet zadowolona z wizyty. Obecnie jeszcze nie potrzebuje większej uwagi więc mnie one leżą. Później tak jak pisałam co by miec pewność będę szukać jakiegoś lekarza. Niemniej jednak chce takiego który by pracował w szpitalu a tu się jeszcze nie zdecydowałam.. bo z każdym jest coś nie tak. Macie wrocławianki już jakieś preferencje co do szpitala?
Ja jeszcze moge polecic dr Artura Kłóska, bede do niego chodzic jako backup. On pracuje w szpitalu na Borowskiej. Co do szpitala to nie mam pojecia... Kliniki chwalą, mimo ze warunki beznadziejne. Borowska, co chwile ma jakies dziwne przypadki niedopilnowań, śmierci pacjentów, wiec troche strach, ale warunki fajne chyba, bo nowy szpital. nie wiem jak tam z opieką, czy dobra.. Brochów - tez niby slyszalam, ze ok, ale tam chyba sa takie porodówki jak rzeźnia, że tylko kotarą odgrodzone i taśmowo kobiety rodzą..
Ja generalnie zaplace za porod rodzinny, w oddzielnym pokoju, natomiast co jesli akurat bedzie zajety?
Natomiast widziec widzialam tylko Kliniki, bo mialam tam łyżeczkowanie. Reszte ze slyszenia.
A u jakiej babki bylas w Medicoverze? fajna?
w Medicover fajny jest tez gin Barwiński.https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
A Borowska ktos z waszych znajomych chwalił? bo ja slyszalam tylko takie średnie opinie..https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
bertha wrote:O prosze A jego syn chyba pracuje teraz tez z doktorem w tym dolnoslaskim centrum ginekologii.
Ja jeszcze moge polecic dr Artura Kłóska, bede do niego chodzic jako backup. On pracuje w szpitalu na Borowskiej. Co do szpitala to nie mam pojecia... Kliniki chwalą, mimo ze warunki beznadziejne. Borowska, co chwile ma jakies dziwne przypadki niedopilnowań, śmierci pacjentów, wiec troche strach, ale warunki fajne chyba, bo nowy szpital. nie wiem jak tam z opieką, czy dobra.. Brochów - tez niby slyszalam, ze ok, ale tam chyba sa takie porodówki jak rzeźnia, że tylko kotarą odgrodzone i taśmowo kobiety rodzą..
Ja generalnie zaplace za porod rodzinny, w oddzielnym pokoju, natomiast co jesli akurat bedzie zajety?
Natomiast widziec widzialam tylko Kliniki, bo mialam tam łyżeczkowanie. Reszte ze slyszenia.
A u jakiej babki bylas w Medicoverze? fajna?
w Medicover fajny jest tez gin Barwiński.
Ja generalnie nie lubię chodzić do mężczyzn więc będę szukać raczej żeńskiej ginekolog. Koleżanka chwaliła borowska i opiekę. Na brochowie tak jak piszesz- porodówka straszna.. koleżanka mówiła że wstydu wyzbyla się całego. Sale poporodowe na 5-6 dziewczyn, zero intymności w czasie badań ale za to lekarze podobno ok. Z tym rodzinnym to podobno właśnie loteria. Ja nie wiem czy bym chciała rodzic z mężem.. zasadniczo to jestem ludek raczej samodzielny i wiem że jestem dzielniwjsza jak nikt się nie pieści że mną.. nie chce by mąż patrzył jak cierpię.. -
A może by... wrote:Nie, ale blisko bo partynice Krzykihttps://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
A może by... wrote:Ja generalnie nie lubię chodzić do mężczyzn więc będę szukać raczej żeńskiej ginekolog. Koleżanka chwaliła borowska i opiekę. Na brochowie tak jak piszesz- porodówka straszna.. koleżanka mówiła że wstydu wyzbyla się całego. Sale poporodowe na 5-6 dziewczyn, zero intymności w czasie badań ale za to lekarze podobno ok. Z tym rodzinnym to podobno właśnie loteria. Ja nie wiem czy bym chciała rodzic z mężem.. zasadniczo to jestem ludek raczej samodzielny i wiem że jestem dzielniwjsza jak nikt się nie pieści że mną.. nie chce by mąż patrzył jak cierpię..
A ja bym chciała rodzić z mężem, ale wiem, że nie będę, bo on w życiu na to nie pójdzie. Z niego jest jeszcze większy cykor niż ja :p sraczki ze stresu by tylko dostał
Będę musiała sama dać sobie radę. Ale ja dzielna jestem jak sytuacja tego wymaga. Wbijam sobie do głowy, że innego wyjścia nie ma i heja do przodu :p -
Ja tez chce z mezem rodzic i nie wyobrazam sobie zeby mialo go nie byc, nawet jakby mial mdlec, to niech uczestniczy w tym ze mna
Dodatkowo, marzy mi sie zeby miec fotografa jakiegos ktory robi zdjecia przy porodzie.... musze kogos takiego znalezc..https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
Cześć dziewczyny a umnie temp dzisiaj w dół ból prawego jajnika i plodny służ więc stawiam ze owulacja będzie dzisiaj najpóźniej jutro niestety testy owulacyjne znowu negatywne mimo iz robię dwa razy dziennie dobrze ze owulacje odczuwam bardzo mocno; mamy dzisiaj z M urlop także weekend zapowiada się pracowicie
Ewcia88 lubi tę wiadomość
35l, starania o pierwszego bobaska, niedrożny lewy jajowodów,makroprolaktemia, niedoczynność tarczycy, laparohisteroskopia-wszystko ok -
nick nieaktualny