Testowanie po świętach.
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam, jako nowa
Najpierw chciałabym Wam przekazać trochę optymizmu. Lekarze mówili mi, że być może nie będę mogła mieć dzieci. W wieku 20 lat przestałam się zabezpieczać i uparłam, że ostanę mamą (luty 2010r.), a w listopadzie 2011r. zobaczyłam piękne kreseczki. Przebadano mnie pod każdym kątem, bo lekarze nie wierzyli. A teraz śpi koło mnie piękny 1,5 roczny synek Byliśmy z mężem już 3 lata, mieliśmy pracę, mieszkanie, więc mój młody wiek nie był przeszkodą bo mąż starszy o 5 lat. To tak w skrócie
A teraz znów zaczynamy starania, pierwszy cykl klapa, więc próbujemy dalej. Teraz właśnie kończy mi się @, będziemy musieli dobrze celować bo mąż wyjeżdża w ten poniedziałek na na niecałe 2 tyg także mam nadzieję, że zdąży wrócić do owu Czyli jak wszystko dobrze pójdzie, testować będę po świętach.
A która jest przed owu i będzie testować też w tym czasie?Chanela lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa czekam na @. Powinnam mieć 3 dni temu, ale miałam cykl bezowulacyjny, więc pewnie jeszcze poczekam.
Za to będę testować pewnie tydzień po tobie, czyli w nowym roku. Ach, to były chyba najlepszy Sylwester w życiu - zobaczyć 2 kreski na teście:) -
To pozostaje mi trzymać kciuki!!
U mnie była owulacja ale @ spóźniła mi się o ponad tydzień. Już miałam cichą nadzieję, że się udało, ale przylazła. Miałam trochę stresów, więc pewnie to się przyczyniło do przesunięcia @
Piękna sprawa przywitać Nowy Rok wiedząc, że to będzie najszczęśliwszy rok Ech, chciałoby się, ale ja czuję, że u mnie to dłużej potrwa No i jeszcze praca męża, po 2 tyg go nie ma, więc nie zawsze uda się wcelować. Choć obiecał, że będzie na czas, ma swoją firmę, więc może decydować, kiedy co i jak, ale tu chodzi o pieniądze. Siedzi w domu- nie zarabia, a jak dostaje zlecenie to musi je wykonać. I tak źle i tak niedobrze. -
A ja mam termin @ na 7grudnia w sobotę dziś ztrobilam betę i czekam na wynik chociaż pewnie będzie negatywny ale nie będę się spinac do soboty:-) dziś 11dpo i 25dc chciałam czekać do terminu @ ale moze jamkims cudem dostene prezencikudało się 13cykl starań okazał się szczęśliwy
-
malutka1989571 wrote:A ja mam termin @ na 7grudnia w sobotę dziś ztrobilam betę i czekam na wynik chociaż pewnie będzie negatywny ale nie będę się spinac do soboty:-) dziś 11dpo i 25dc chciałam czekać do terminu @ ale moze jamkims cudem dostene prezencik
malutka1989571 lubi tę wiadomość
-
Przykro mi... Ja jutro idę powtórzyć betę, bo termin @ miałam w piątek a nadal nie przyszła. Beta w piątek negatywna. Zaczęłam się zastanawiać, czy coś jest nie tak, że spóźnia się już 5 dni.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2013, 20:31
-
Milcia wrote:Przykro mi... Ja jutro idę powtórzyć betę, bo termin @ miałam w piątek a nadal nie przyszła. Beta w piątek negatywna. Zaczęłam się zastanawiać, czy coś jest nie tak, że spóźnia się już 5 dni.
-
nick nieaktualny
-
A mi się cykl przedłuża... Dziś jest 36 dzień i nic. Tydzień temu w piątek powinnam dostać. Test z moczu i z krwi negatywne. Dzisiaj zadzwoniłam do mojej gin i powiedziałam jej o co chodzi (że duphaston skończyłam we wtorek w zeszłym tygodniu). Powiedziała, że mamy poczekać jeszcze dwa tygodnie i jak nie będzie nadal, to mam się zgłosić i wtedy zobaczy co i jak i najwyżej zapisze mi wtedy tabletki na wywołanie. Masakra z tym wszystkim. Takim oto sposobem w tym roku nie uda mi się już zajść w ciążę...
-
Papi77 wrote:To pozostaje mi trzymać kciuki!!
U mnie była owulacja ale @ spóźniła mi się o ponad tydzień. Już miałam cichą nadzieję, że się udało, ale przylazła. Miałam trochę stresów, więc pewnie to się przyczyniło do przesunięcia @
Piękna sprawa przywitać Nowy Rok wiedząc, że to będzie najszczęśliwszy rok Ech, chciałoby się, ale ja czuję, że u mnie to dłużej potrwa No i jeszcze praca męża, po 2 tyg go nie ma, więc nie zawsze uda się wcelować. Choć obiecał, że będzie na czas, ma swoją firmę, więc może decydować, kiedy co i jak, ale tu chodzi o pieniądze. Siedzi w domu- nie zarabia, a jak dostaje zlecenie to musi je wykonać. I tak źle i tak niedobrze.Amaranta lubi tę wiadomość
-
Ania1986 wrote:a ja testuje dzien przed sylwkiem modle sie o to aby nie pic w sylwka (oczywiscie przez powod w postaci fasolinki;))
Trzymam kciuki za pozytywny test!! Obyś w tego sylwka była mega szczęśliwa -
Milcia wrote:A mi się cykl przedłuża... Dziś jest 36 dzień i nic. Tydzień temu w piątek powinnam dostać. Test z moczu i z krwi negatywne. Dzisiaj zadzwoniłam do mojej gin i powiedziałam jej o co chodzi (że duphaston skończyłam we wtorek w zeszłym tygodniu). Powiedziała, że mamy poczekać jeszcze dwa tygodnie i jak nie będzie nadal, to mam się zgłosić i wtedy zobaczy co i jak i najwyżej zapisze mi wtedy tabletki na wywołanie. Masakra z tym wszystkim. Takim oto sposobem w tym roku nie uda mi się już zajść w ciążę...
Milcia lubi tę wiadomość
-
Papi, dzięki za słowa otuchy. Ja teraz nawet nie wiem, kiedy się spodziewać następnej owulacji. Nie wiem, czy przypadkiem nie odpuścimy z mężem po następnym cyklu... W środę odbieramy mieszkanie i tak już myśleliśmy, czy na czas remontu nie zrobić sobie przerwy z lekami, monitoringiem itd. Oczywiście jeśli się cud przytrafi, to będzie super.
-
Milcia, ja juz tu gdzies na forum pisalam, ze takie odpuszczenie czasem przynosi niespodzianke U mnie tak bylo. Mialam dosyc lekarzy, hormonow, badan.. Nie poszlam na kontrol, nie zrobilam badan. Wyrypane mialam, emocjonalnie wysiadlam. Jedynie co, to pilam moje ziolka, ale to juz chyba bardziej na uspokojenie. Nawet jak robilam test, to tak od niechcenia, zeby sprawdzic, bo za dlugo juz sie @ spozniala. I niespodzianka Ja wierze, ze w koncu Tobie sie uda, czasem mam wrazenie, ze tym co bardzo, bardzo tego pragna, przychodzi zupelnie niespodziewanie
Milcia lubi tę wiadomość