U progu jesieni druga kreska się czerwieni czyli WRZEŚNIOWE TESTOWANIE
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja przyjaciółka poroniła w sierpniu dwóch chłopców.. dowiedziała się na prenatalnych. Potem moja dobra koleżanka z którą walczyłam w in vitro straciła dwójkę maleństw w 12 tygodniu. To jest dla mnie niemożliwe, że tyle nas jest a tak mało o tym się mówi..tak mało osób to rozumie.. U mnie w pracy same kobiety a nie rozumiały po co mi psychiatra, po co mi leki i po cholerę mi takie długie L4..Znieczulica jest ohydna i straszna. I szczerze? szczególnie lekarzy. Mam nadzieję że tak jak powstaje Fundacja Rozenkowej dla kobiet w in vitro, tak powstanie jakaś duża, poważna dla kobiet po stratach i ta opieka dla nas będzie kompleksowa a nie że same musimy się orientować że nam macierzyński przysługuje..że dziecko można pochować i że powinnyśmy mieć wsparcie psychologa czy psychiatry, bo są rodzaje bólu którego nie da się samemu przepracować.
Ayayanee, miska122, Jusia88, MonikA_89!, 5ylwian, Annie1981, Fiore, Okularnica_:), Paulcia28, Kittinka 3.0 lubią tę wiadomość
👩🏻🦰 29l.
🔺endometrioza IIIst.,
🔹kir BX
🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
🔺ryzyko celiakii - dieta bg
- 5 transfer poronienie w 8tc.
👨🏽33l.
🔺HBA 58%
🔹reszta parametrów w normie
🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩❤️👨
16.06- 6 transfer blaski 4BB
22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
25.07.20- 2 cm Kluseczka tętno 167/min
18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
Litania do św Józefa 🙏🏻 -
Milka, tak bardzo mi przykro ale też wiem że żadne słowa nie dodadzą Ci otuchy i nic nie ukoi bólu po stracie maleństwa... Wypłacz ból i pozwól być przy sobie bliskim, pozwól sobie na wszystko... Kiedyś wyjdzie słońce...
-
Frelcia, masz rację. Ogólnie po poronieniu stwierdziłam że kobiety w tych sytuacjach są dla siebie okropne. Ja w pracy co prawda na początku próbowałam trzymać to w tajemnicy... Ale nie. Stwierdziłam że trzeba mówić głośno a jak zaczęłam to stwierdziłam że ludzie to są serio... A brak słów.... Ale też okazało się że jest wiele dziewczyn które przyszły pogadać. Które również straciły kropka i okropne jest to jak mało z nich wiedziało co się stało. Większość lekarzy nie rozmawia z pacjentka i nie tłumaczy co to jest ciąża zatrzymana czy pusta.
Dodatkowo zadziwia mnie podejście ' dobrze ze teraz tak wcześnie bo nie zdążyłaś się przyzwyczaic'.... Przyzwyczaić!? Każda z nas która zobaczyła te dwie kreski odrazu pokochala to maleństwo... I nie ważne czy straciła w I trymie, 8 tyg czy 18 tyg.... Każda ma prawo do swojego cierpienia, każda ma prawo cierpieć tak samo. Każda ciąża była ważna i każdy aniołek był ważny.. .Jusia88 lubi tę wiadomość
-
Makino, czuję się lepiej niż wczoraj wieczorem, ale do dobrego samopoczucia mi daleko. Źle spałam, bo czułam dyskomfort w podbrzuszu, rano sporo plamienia krwią i wymioty powietrzem. Ale brzuch póki co mnie nie boli okresowo, plamienia są dużo mniejsze, test chyba podobny do wczorajszego, chociaż na początku myślałam, że jaśniejszy. Krew na betę oddana, ale wyniki mogą być dzisiaj, a mogą być do 3 dni. Tak na dobrą sprawę uspokoił by mnie tylko 3 cyfrowy wynik, ale jak będzie taki przyrost jak ostatnio to bliżej 80 powinno być.
02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
Tadziu z Nami ❤
01.20 - start starań
05.20, 09.20 - cb
01.21 - poronienie 7tc
06.21 - poronienie ~9tc - T22
pauza do 01.2022
03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)
PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
Kariotypy ok
Siła🔹️Spokój🔹️Miłość
Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia. -
Ayayanee wrote:Frelcia, masz rację. Ogólnie po poronieniu stwierdziłam że kobiety w tych sytuacjach są dla siebie okropne. Ja w pracy co prawda na początku próbowałam trzymać to w tajemnicy... Ale nie. Stwierdziłam że trzeba mówić głośno a jak zaczęłam to stwierdziłam że ludzie to są serio... A brak słów.... Ale też okazało się że jest wiele dziewczyn które przyszły pogadać. Które również straciły kropka i okropne jest to jak mało z nich wiedziało co się stało. Większość lekarzy nie rozmawia z pacjentka i nie tłumaczy co to jest ciąża zatrzymana czy pusta.
Dodatkowo zadziwia mnie podejście ' dobrze ze teraz tak wcześnie bo nie zdążyłaś się przyzwyczaic'.... Przyzwyczaić!? Każda z nas która zobaczyła te dwie kreski odrazu pokochala to maleństwo... I nie ważne czy straciła w I trymie, 8 tyg czy 18 tyg.... Każda ma prawo do swojego cierpienia, każda ma prawo cierpieć tak samo. Każda ciąża była ważna i każdy aniołek był ważny.. .
Tez stwierdziłam że o stracie i ciąży pozamacicznej będę mówić że może mi to pomoże przejść łagodniej przez to wszystko że ból będzie mniejszy a teraz trochę żałuje ludzie nie wiedzieli jak się zachować zazwyczaj słyszałam tekst typu : tak się zdarza tak to z tymi ciążami bywa , gorzej by było później stracić a to był tylko 7 tydz mało tego koleżanki które są w ciąży i wiedziały przez co przeszłam to aż się szczyciły jeszcze mi podgadywaly zero empatii poczucie tylko że jestem gorsza od nich i uszkodzona . Podnioslam się ale strach przed kolejną cp i stracie już będzie ze mną na zawsze .
Ale cały czas mam w głowie słowa położnej : „Dziecko nie umiera w łonie matki tylko zmienia datę urodzenia ”Starania od 2019 🚼
👱🏼♀️33👱🏻♂️34
▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
( operacja jajowód zachowany )
▪️Maj 2021 klinika w De
Endometrioza
Zrost lewego jajnika z macicą
Lewy jajowód niedrożny
▪️Sierpień 2021 IVF
Protokół długi
19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
20.09 Mamy ❤️
12.10 Wizyta 👩🏼⚕️ CRL 3cm 😍
03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙
Marcel 23.04.2022 16:51
Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰
-
lawendowePole wrote:Makino, czuję się lepiej niż wczoraj wieczorem, ale do dobrego samopoczucia mi daleko. Źle spałam, bo czułam dyskomfort w podbrzuszu, rano sporo plamienia krwią i wymioty powietrzem. Ale brzuch póki co mnie nie boli okresowo, plamienia są dużo mniejsze, test chyba podobny do wczorajszego, chociaż na początku myślałam, że jaśniejszy. Krew na betę oddana, ale wyniki mogą być dzisiaj, a mogą być do 3 dni. Tak na dobrą sprawę uspokoił by mnie tylko 3 cyfrowy wynik, ale jak będzie taki przyrost jak ostatnio to bliżej 80 powinno być.
Trzymam kciuki za bete i żeby było wszystko dobrze ✊🏻✊🏻Starania od 2019 🚼
👱🏼♀️33👱🏻♂️34
▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
( operacja jajowód zachowany )
▪️Maj 2021 klinika w De
Endometrioza
Zrost lewego jajnika z macicą
Lewy jajowód niedrożny
▪️Sierpień 2021 IVF
Protokół długi
19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
20.09 Mamy ❤️
12.10 Wizyta 👩🏼⚕️ CRL 3cm 😍
03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙
Marcel 23.04.2022 16:51
Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰
-
Frelciaa wrote:Moja przyjaciółka poroniła w sierpniu dwóch chłopców.. dowiedziała się na prenatalnych. Potem moja dobra koleżanka z którą walczyłam w in vitro straciła dwójkę maleństw w 12 tygodniu. To jest dla mnie niemożliwe, że tyle nas jest a tak mało o tym się mówi..tak mało osób to rozumie.. U mnie w pracy same kobiety a nie rozumiały po co mi psychiatra, po co mi leki i po cholerę mi takie długie L4..Znieczulica jest ohydna i straszna. I szczerze? szczególnie lekarzy. Mam nadzieję że tak jak powstaje Fundacja Rozenkowej dla kobiet w in vitro, tak powstanie jakaś duża, poważna dla kobiet po stratach i ta opieka dla nas będzie kompleksowa a nie że same musimy się orientować że nam macierzyński przysługuje..że dziecko można pochować i że powinnyśmy mieć wsparcie psychologa czy psychiatry, bo są rodzaje bólu którego nie da się samemu przepracować.
-
Makino wrote:To będziemy trzymać kciuki jutro . A test robiłaś dziś?
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
lawendowePole wrote:Makino, czuję się lepiej niż wczoraj wieczorem, ale do dobrego samopoczucia mi daleko. Źle spałam, bo czułam dyskomfort w podbrzuszu, rano sporo plamienia krwią i wymioty powietrzem. Ale brzuch póki co mnie nie boli okresowo, plamienia są dużo mniejsze, test chyba podobny do wczorajszego, chociaż na początku myślałam, że jaśniejszy. Krew na betę oddana, ale wyniki mogą być dzisiaj, a mogą być do 3 dni. Tak na dobrą sprawę uspokoił by mnie tylko 3 cyfrowy wynik, ale jak będzie taki przyrost jak ostatnio to bliżej 80 powinno być.
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Jusia, tak... I to jest najgorsze. Jest taki rodzaj kobiety która empatią się pochwalić nie mogą
Strach jest oczywisty i towarzyszy każdej z nas. Codziennie się boję. Ciągle wmawiam sobie nieprawidłowości i że napewno jest coś nie tak.
Mogłabym codziennie być u gina żeby wiedzieć czy jest ok.lawendowePole, Jusia88 lubią tę wiadomość
-
Ayayanee wrote:Jusia, tak... I to jest najgorsze. Jest taki rodzaj kobiety która empatią się pochwalić nie mogą
Strach jest oczywisty i towarzyszy każdej z nas. Codziennie się boję. Ciągle wmawiam sobie nieprawidłowości i że napewno jest coś nie tak.
Mogłabym codziennie być u gina żeby wiedzieć czy jest ok.
U mnie to samo niestety , ciężko się tego pozbyćStarania od 2019 🚼
👱🏼♀️33👱🏻♂️34
▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
( operacja jajowód zachowany )
▪️Maj 2021 klinika w De
Endometrioza
Zrost lewego jajnika z macicą
Lewy jajowód niedrożny
▪️Sierpień 2021 IVF
Protokół długi
19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
20.09 Mamy ❤️
12.10 Wizyta 👩🏼⚕️ CRL 3cm 😍
03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙
Marcel 23.04.2022 16:51
Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰
-
Nie każdy zasługuje na zaufanie, żeby powierzyć mu tak osobiste i intymne sprawy
O moich stratach wiedziała najbliższa rodzina i kilka osób, wspierali jak mogli, ale w pewnym momencie miałam też dość pytań zadawanych po raz setny jak się czuję, czy będziemy coś działać dalej i "poklepywania po ramieniu" że przejdzie, że będzie dobrze...poradziłam sobie, ale niestety takie doświadczenie naznacza kobietę na zawsze - powoduje poczucie strachu, niepewności czy w ogóle braku wiary że kolejną ciążę uda się donosić.
Wczoraj USG, mały urósł do 8,5mm, serce bije, wszystko ok, krew i plamienie ustało (poszła pewnie z pękniętego naczynka przez wgryzającą się kosmówkę), chwila radości po wyjściu od lekarza (a miałam się cieszyć chwilą) powrót do domu i znowu strach czy za tydzień wszystko będzie dobrze...
Ayayanee, tak jak piszesz, ta potrzeba ciągłej kontroli nad sytuacją jest przytłaczająca, a z drugiej strony świadomość, że nic nie możemy zrobić...
Ayayanee, Okularnica_:), Kaśik, Simons_cat, Suszarka, Kittinka 3.0 lubią tę wiadomość
-
Ayayanee wrote:Jusia, tak... I to jest najgorsze. Jest taki rodzaj kobiety która empatią się pochwalić nie mogą
Strach jest oczywisty i towarzyszy każdej z nas. Codziennie się boję. Ciągle wmawiam sobie nieprawidłowości i że napewno jest coś nie tak.
Mogłabym codziennie być u gina żeby wiedzieć czy jest ok.
Póki co korzystam z chwili, że udało mi się przełknąć bułkę z szynką, bo ostatnio to żywię się głównie jogurtami i herbatą.
02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
Tadziu z Nami ❤
01.20 - start starań
05.20, 09.20 - cb
01.21 - poronienie 7tc
06.21 - poronienie ~9tc - T22
pauza do 01.2022
03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)
PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
Kariotypy ok
Siła🔹️Spokój🔹️Miłość
Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia. -
Jusia88 wrote:Ale cały czas mam w głowie słowa położnej : „Dziecko nie umiera w łonie matki tylko zmienia datę urodzenia ”
Też mnie trzymały przy życiu po mojej stracie i się sprawdziło 🙂 Mój maluszek do mnie wrócił kilka miesięcy później 🙂
Zresztą ja po poronieniu właśnie poszłam w zgłębianie duchowości. Dużo mi dała książka "Dziecięce dusze", gdzie to wszystko jest wytłumaczone właśnie na podobnej zasadzie.
Jusia88 lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Melduje że niestety do mnie przyszła wredna małpa i ten cykl nie okazał się szczęśliwy a pokładałam bardzo duże nadzieje , owulka równo w 14 dc starania co drugi dzień temperatura pięknie rosła a tu niestety 😢 jak co miesiąc żal i smutek ...Starania od 2019 🚼
👱🏼♀️33👱🏻♂️34
▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
( operacja jajowód zachowany )
▪️Maj 2021 klinika w De
Endometrioza
Zrost lewego jajnika z macicą
Lewy jajowód niedrożny
▪️Sierpień 2021 IVF
Protokół długi
19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
20.09 Mamy ❤️
12.10 Wizyta 👩🏼⚕️ CRL 3cm 😍
03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙
Marcel 23.04.2022 16:51
Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰
-
lawendowePole wrote:Dokładnie. Jakbym nie miała żadnych niepokojących objawów to bym się czuła spokojniejsza. A tak każde plamienie (a plamię cały czas z różną intensywnością), każdy ból brzucha powoduje u mnie myśli, że to nie idzie ku dobremu. Niby wiem, że to może być po badaniu, niby wiem, że to może być z powodu rozciągania macicy i więzadeł, ale to mi wcale nie poprawia samopoczucia. Wczorajszy ból też mi dał stracha, zwłaszcza, że nie wiadomo na 100% gdzie jest zarodek.
Póki co korzystam z chwili, że udało mi się przełknąć bułkę z szynką, bo ostatnio to żywię się głównie jogurtami i herbatą.
Trzyma kciuki za betę 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2020, 10:36
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
lawendowePole wrote:Dokładnie. Jakbym nie miała żadnych niepokojących objawów to bym się czuła spokojniejsza. A tak każde plamienie (a plamię cały czas z różną intensywnością), każdy ból brzucha powoduje u mnie myśli, że to nie idzie ku dobremu. Niby wiem, że to może być po badaniu, niby wiem, że to może być z powodu rozciągania macicy i więzadeł, ale to mi wcale nie poprawia samopoczucia. Wczorajszy ból też mi dał stracha, zwłaszcza, że nie wiadomo na 100% gdzie jest zarodek.
Póki co korzystam z chwili, że udało mi się przełknąć bułkę z szynką, bo ostatnio to żywię się głównie jogurtami i herbatą.
Bardzo Cię rozumiem, możliwe że to po badaniu bardzo trzymam kciuki za twoja ciąże nie bierz odrazu najgorszego scenariusza każdy organizm inaczej reaguje na ciąże .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2020, 10:53
Starania od 2019 🚼
👱🏼♀️33👱🏻♂️34
▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
( operacja jajowód zachowany )
▪️Maj 2021 klinika w De
Endometrioza
Zrost lewego jajnika z macicą
Lewy jajowód niedrożny
▪️Sierpień 2021 IVF
Protokół długi
19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
20.09 Mamy ❤️
12.10 Wizyta 👩🏼⚕️ CRL 3cm 😍
03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙
Marcel 23.04.2022 16:51
Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰
-
nick nieaktualny
-
lawendowePole wrote:Dokładnie. Jakbym nie miała żadnych niepokojących objawów to bym się czuła spokojniejsza. A tak każde plamienie (a plamię cały czas z różną intensywnością), każdy ból brzucha powoduje u mnie myśli, że to nie idzie ku dobremu. Niby wiem, że to może być po badaniu, niby wiem, że to może być z powodu rozciągania macicy i więzadeł, ale to mi wcale nie poprawia samopoczucia. Wczorajszy ból też mi dał stracha, zwłaszcza, że nie wiadomo na 100% gdzie jest zarodek.
Póki co korzystam z chwili, że udało mi się przełknąć bułkę z szynką, bo ostatnio to żywię się głównie jogurtami i herbatą.
Rozumiem cię totalnie. U mnie niby plamienie ustało po zwiększeniu dawki lutki ale czasami rano i wczoraj wieczorem miałam takie brazowe / ciemno żółte uplawy i gdzieś tam mnie zaćmi ból brzucha który przechodzi... ale np też wczoraj jakieś mocniejsze ukucie i ciągle myśl że napewno jest coś nie tak. Wizyta u gina dopiero 1 pazdziernika. Też szlak mnie trafil jak zadzwoniłam a ona zlewczo że trzeba być dobrej myśli i że mam brać ta luteine i że niema po co przyjeżdżać do niej. Czasami mam wrażenie że ona umywa ręce jeśli coś się zaczyna 'nie książkowo'...