X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie W czerwcu lecimy z clo, a w lutym na spacer z bobo 👶
Odpowiedz

W czerwcu lecimy z clo, a w lutym na spacer z bobo 👶

Oceń ten wątek:
  • ElfiaKsiężniczka Autorytet
    Postów: 3932 6622

    Wysłany: 25 czerwca 2020, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ladinola wrote:
    Ok to już wiem wszystko. :)
    I niechi ktoś powie, że koty to tacy straszni nosiciele toksoplazmozy, całe życie z kotami. Wiadomo, że mogą być nosicielami ale nie muszą, albo mogą ale nie trzeba się zarazić jeśli utrzymuje się higienę. :) po drugie jestem ciekawa skąd to złapałam. Mąż za to się zastanawia czy nie od niego. 🙆‍♀️
    toxo prędzej zarazimy się od niemytych warzyw lub owoców niż kotkow.
    A cytomegalia to w każdym większym skupisku ludzi, a przechodzi się albo bezobjawowo albo jak przeziębienie 😉

    agge, Sasanka55., JaSzczurek, Ochmanka, szona lubią tę wiadomość

    https://ovufriend.pl/pamietnik/warto-walczyc,3937.html
  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 25 czerwca 2020, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elfiku jaki piekny brzusio! 😍😍😍 to juz 22tc!?

    Ladinola tak jak dziewczyny pisaly. Toxo nie mialas i nie masz cytomegalia przebyta kiedys. Ale to dobrze bo to nie wplywa na zajscie w ciaze, ale za to poraz pierwszy zlapanie cytomegalii w ciazy moze byc juz grozne.

    Ja tez po cp robilam toxo i negatywne, a cytomegalie przebylam. Nie wiem kiedy, nie wiem jak 🤷🏻‍♀️

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2020, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ElfiaKsiężniczka wrote:
    toxo prędzej zarazimy się od niemytych warzyw lub owoców niż kotkow.
    A cytomegalia to w każdym większym skupisku ludzi, a przechodzi się albo bezobjawowo albo jak przeziębienie 😉
    To właśnie wiem, mój mąż zaraz zaczyna się zastanawiać. W sumie jest napisane, że najczęściej zarażają się osoby pracujące w handlu no a ja taka pracę mam, skupiska ludzi itd. No nic dobrze, że już mam odporność, kwestia potem w kolejnej ciąży z toksoplazmozą jeśli jej nie przechoruje do tego czasu to będę musiała uważać.

  • Inga28 Autorytet
    Postów: 2335 4518

    Wysłany: 25 czerwca 2020, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ladinola wrote:
    To właśnie wiem, mój mąż zaraz zaczyna się zastanawiać. W sumie jest napisane, że najczęściej zarażają się osoby pracujące w handlu no a ja taka pracę mam, skupiska ludzi itd. No nic dobrze, że już mam odporność, kwestia potem w kolejnej ciąży z toksoplazmozą jeśli jej nie przechoruje do tego czasu to będę musiała uważać.

    Ja właśnie nie przechodziłam ani toxo ani cytomegali, więc też w ciąży muszę uważać. Tylko na różyczkę wyszły mi przeciwciała. Jeżeli nie przechodziłaś toxo to na pewno będziesz też powtarzać badanie w II trymestrze

    age.png

    age.png
  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 25 czerwca 2020, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inga28 wrote:
    Ja właśnie nie przechodziłam ani toxo ani cytomegali, więc też w ciąży muszę uważać. Tylko na różyczkę wyszły mi przeciwciała. Jeżeli nie przechodziłaś toxo to na pewno będziesz też powtarzać badanie w II trymestrze
    Na rozyczke wiele osob bylo szczepionych w dziecinstwie i stad te przeciwciala moga byc :)

    agge, szona lubią tę wiadomość

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • GrubAsia Autorytet
    Postów: 1094 1527

    Wysłany: 25 czerwca 2020, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sasanko, nie wierzę, że kogoś tutaj mogłyby urazić Twoje słowa pocieszenia 🙆‍♀️
    Ja po 3 nieudanym transferze się zalamalam, że jak to nawet ivf już mi nie pomoże, potem przeczytałam, że według statystyk z każdym kolejnym transferem szansę na ciążę rosną to bardzo mi to pomogło się pozbierać i już wiedziałam, że jak nie ten to następny i że będę próbować do skutku 💪 moim zdaniem Twoje słowa podnoszą na duchu i dają nadzieję 😍!!!!

    Elfia piękny brzunio 😍!

    Pati no teraz to już możesz odliczać godziny do spotkania z dzidzią 😀!!!!!!

    Frelciaa, Sasanka55., Pati96, szona lubią tę wiadomość

    age.png

    "Szczęście to nie tylko to, co los daje, ale i to, czego nie zabiera"

    3 ivf, 4 transfer: ❤️wymarzona córeczka 27.01.2021r.
    Starania o rodzeństwo od 07.2021 kolejne 4 procedury ivf , kolejne 7 nieudanych transferów
    03.05.2022r 💔 10t.c.
    2 miesiące odpoczynku i :
    04.02.2023 - || naturalny cud
    11+0 Nifty pro - niskie ryzyka, chłopiec 🩵
    12+6 mały człowiek ma juz 6.1cm 🥰
    18+0 225g akrobaty 🥹
    23+0 559g połówkowe 🤩
    28+6 1330g bobaska,
    31+0 1620g 🥰 III prenatalne,miednicowo położony
    33+6 2550g fiknął głową w dół 🫣
    36+1 3060g małego gigantka🥹
    37+0 3300g
    39+1 cc- 3780g, 58cm pięknego chłopca 🩵
  • MamaStasia :) Autorytet
    Postów: 1339 2872

    Wysłany: 25 czerwca 2020, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ElfiaKsiężniczka wrote:
    Dziewczyny, moje pierwsze brzuszkowe dla WAS.
    W końcu z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że to nie mój tluszczyk tylko Wikusia się wypycha. Wg transferu to już 22 tydzień, wg om jest 2 dni młodsza.

    a465b7ecd6f2.jpg
    Piękny 😍jak się czujesz ?

    Staś 22.06.2017(4 150 g i 59 cm)
    Zosia 09.08.2019(3 300g i 54 cm)
  • Suszarka Autorytet
    Postów: 4488 9446

    Wysłany: 25 czerwca 2020, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cytomegalię się najczęściej przechodzi w wieku dziecięcym :) ja też mam odporność na to a nie pamiętam żebym chorowała, chociaż w dzieciństwie byłam często chora więc pewnie przy okazji przeszłam i to 🤣 na toxo też nie jestem odporna. I lekarz mi kazał się strasznie pilnować w kwestii mycia owoców i warzyw, a prace ogrodowe tylko i wyłącznie w rękawiczkach, oczywiście kotów i innych futrzaków też kazał unikać chociaż ja za kotami nie przepadam więc to nie problem 😃

    Iga ❤️ 7.01.2021
    Jagoda ❤️ 7.04.2022
  • Suszarka Autorytet
    Postów: 4488 9446

    Wysłany: 25 czerwca 2020, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mlodamezatka wrote:
    Na rozyczke wiele osob bylo szczepionych w dziecinstwie i stad te przeciwciala moga byc :)
    Dokładnie od 1990 roku dziewczynki są obowiązkowo szczepione w 12 roku życia ;)

    Iga ❤️ 7.01.2021
    Jagoda ❤️ 7.04.2022
  • JaSzczurek Autorytet
    Postów: 2733 2905

    Wysłany: 25 czerwca 2020, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pati96 wrote:
    Nic a nic się nie dzieje. Robię wszystko dużo przytulanek, schody, spacery, kręcę biodrami , liście malin itd. A Tu nic się nie dzieje. Czasem ewentualnie boli mnie brzuch jak na @ ,ale to przez chwilę i przechodzi. Mam nadzieję, że już jutro nie odeśla mnie do domu jak w poniedziałek.. albo, że jak mnie wezmą to będą działać, a nie ,że będę leżeć bo weekend.🤔
    Ja urodziłam dwa tygodnie po terminie po kilkudniowym wywoływaniu, więc wiem jaka ta końcówka potrafi być irytująca. Ale jeszcze max. tydzień i zobaczysz swojego maluszka 😍😍

    Pati96, GrubAsia lubią tę wiadomość

    zi13flw1mwerwam8.png
    💙 19/07/19 (42+0) 3625g, 50 cm <3
    💗 6/02/21 (39+5) 3710g, 49 cm <3
    💙 14/08/22 (39+5) 4070g, 53 cm <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2020, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inga28 wrote:
    Ja właśnie nie przechodziłam ani toxo ani cytomegali, więc też w ciąży muszę uważać. Tylko na różyczkę wyszły mi przeciwciała. Jeżeli nie przechodziłaś toxo to na pewno będziesz też powtarzać badanie w II trymestrze
    Jeszcze muszę zaszczepić się przeciwko ospie przed planowana ciąża bo nigdy nie miałam ospy, w sumie ani różyczki. Jedynie świnke przeszłam.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2020, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suszarka wrote:
    Cytomegalię się najczęściej przechodzi w wieku dziecięcym :) ja też mam odporność na to a nie pamiętam żebym chorowała, chociaż w dzieciństwie byłam często chora więc pewnie przy okazji przeszłam i to 🤣 na toxo też nie jestem odporna. I lekarz mi kazał się strasznie pilnować w kwestii mycia owoców i warzyw, a prace ogrodowe tylko i wyłącznie w rękawiczkach, oczywiście kotów i innych futrzaków też kazał unikać chociaż ja za kotami nie przepadam więc to nie problem 😃
    Z tymi kotami to jest mit jak cholera, bo ja całe życie z kotami, czy to obcymi, czy swoimi, mnóstwo mnóstwo kotów miało ze mną do czynienia. Nie mówiąc już o tym, że kiedyś jak bardziej na wsi ludzie nie zwracali uwagi na zakrywanie piaskownic to ja rękoma wyrzucałam kocie kupy jako dziecko z piaskownicy. 😂 Więc na szczęście tutaj nie popadnę w paranoje, tak jak moja kuzynka jak dowiedziała się o mojej ciąży to kazała mi oddać komuś kota bo jest niebezpieczny. 🙆‍♀️

    szona lubi tę wiadomość

  • JaSzczurek Autorytet
    Postów: 2733 2905

    Wysłany: 25 czerwca 2020, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie mam odporności ani na toxo, ani na cytomegalię. Ale w poprzedniej ciąży miałam podejrzenie toxo. Byłam wtedy u specjalisty i ona mówiła, że od domowych kotów to się nie zarazi. Od dzikich owszem, można, ale wystarczy zachować higienę. Uważać na owoce, warzywa, te bliskie ziemi szczególnie. I oczywiście surowe mięcho.

    Ladinola lubi tę wiadomość

    zi13flw1mwerwam8.png
    💙 19/07/19 (42+0) 3625g, 50 cm <3
    💗 6/02/21 (39+5) 3710g, 49 cm <3
    💙 14/08/22 (39+5) 4070g, 53 cm <3
  • *Agape* Autorytet
    Postów: 1019 1877

    Wysłany: 25 czerwca 2020, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ladinola wrote:
    Jeszcze muszę zaszczepić się przeciwko ospie przed planowana ciąża bo nigdy nie miałam ospy, w sumie ani różyczki. Jedynie świnke przeszłam.
    Ja też nigdy nie miałam ospy, ale zrobiłam też igm i igg i wyszło, że przechodziłam. Najwyraźniej bezobjawowo 🤷🏻‍♀️

    agge lubi tę wiadomość

    Nasz tęczowy synek 😍🌈
    mhsv6iyef4wh4u59.png

    05.2016 synek 👦🏻
    01.2020 poronienie zatrzymane 7tc 👼
  • Magddullina2 Autorytet
    Postów: 868 1143

    Wysłany: 25 czerwca 2020, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elfia dokładnie tak z pierwszym bombelkiem to tak jest 😘
    Ja akurat od zawsze używałam pampersów z Dady te z biedronki, teraz też tak będzie..
    Wózek i łóżeczko będę miała od (przyjaciółki) ma nowe po 3dziecku bo się wyzbyła po 2, a po za tym to wanienka i przewijak nowe, w sumie tylko tyle 🙂 oczywiscie przybory do higieny itd dla maleństwa a po za tym wszystko jest 🙈 także ten... Heh no chyba że byłaby ta mała kokosia to będzie trzeba zaopatrzyć się w jakieś różowe, dziewczęce ciuszki 🥰😍😘choć tak ciut ciut 😍

    👩‍👦‍👦
    👣2014
    👣2016
    🤍😇24.01.21r zm 14.02.21😞 osobisty Anioł stróż 😢💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2020, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *Agape* wrote:
    Ja też nigdy nie miałam ospy, ale zrobiłam też igm i igg i wyszło, że przechodziłam. Najwyraźniej bezobjawowo 🤷🏻‍♀️
    Ooo nie wiedziałam, że tak się da! Muszę też zrobić te przeciwciała!

    agge lubi tę wiadomość

  • JaSzczurek Autorytet
    Postów: 2733 2905

    Wysłany: 25 czerwca 2020, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie z ospą było tak, że według ksiązeczki nigdy nie przechodziłam, bo jak w szkole panowała to ja miałam jedną chrostkę i lekarka nie stwierdziła. Ale zrobiłam przeciwciała i są. Więc warto zrobić i ewentualnie się zaszczepić, ale to trzeba bodajże na kilka miesięcy przed ciążą, bo to żywa szczepionka.

    agge lubi tę wiadomość

    zi13flw1mwerwam8.png
    💙 19/07/19 (42+0) 3625g, 50 cm <3
    💗 6/02/21 (39+5) 3710g, 49 cm <3
    💙 14/08/22 (39+5) 4070g, 53 cm <3
  • *Agape* Autorytet
    Postów: 1019 1877

    Wysłany: 25 czerwca 2020, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ladinola wrote:
    Ooo nie wiedziałam, że tak się da! Muszę też zrobić te przeciwciała!
    Moja dr w pierwszej ciąży poleciła mi to zrobić, jak jej powiedziałam, że nie przechodziłam ospy. A tu taka niespodzianka 😳

    Nasz tęczowy synek 😍🌈
    mhsv6iyef4wh4u59.png

    05.2016 synek 👦🏻
    01.2020 poronienie zatrzymane 7tc 👼
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2020, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JaSzczurek wrote:
    Ja nie mam odporności ani na toxo, ani na cytomegalię. Ale w poprzedniej ciąży miałam podejrzenie toxo. Byłam wtedy u specjalisty i ona mówiła, że od domowych kotów to się nie zarazi. Od dzikich owszem, można, ale wystarczy zachować higienę. Uważać na owoce, warzywa, te bliskie ziemi szczególnie. I oczywiście surowe mięcho.
    O to ja jestem fanką tatara, uwielbiałam też kogel mogel, jako dziecko non stop mi tata robił, kiedyś przez to dostałam wysypki z przebiałkowania. A no i jak mama robiła mielone to dla mnie odkładała surowe mięsko z przyprawami i cebula. 😂 I dziwie się serio, że nie przeszłam. Ile to się jadło jabłek z ziemi nie umytych, czy truskawek, a już nie mówię, że ze sklepu nawet jak kupiło się to się nie myło za dzieciaka. Teraz odkąd się staramy o dziecko to rzadko sobie pozwalam na tatar, a mycie warzyw i owoców obowiązkowe.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2020, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JaSzczurek wrote:
    U mnie z ospą było tak, że według ksiązeczki nigdy nie przechodziłam, bo jak w szkole panowała to ja miałam jedną chrostkę i lekarka nie stwierdziła. Ale zrobiłam przeciwciała i są. Więc warto zrobić i ewentualnie się zaszczepić, ale to trzeba bodajże na kilka miesięcy przed ciążą, bo to żywa szczepionka.
    Że szczepionkami tak już jest, tym bardziej na ospe, już o tym czytałam. Muszę to na spokojnie ogarnąć, ale póki co się nie staramy i nie planujemy więc mam czas na ogarnięcie wszystkiego, z resztą teraz inaczej podchodzę do diagnostyki bo źle do tej pory podchodziłam, terapia u psychologa na prawdę otworzyła mi oczy.

‹‹ 168 169 170 171 172 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suplementy w ciąży – co naprawdę jest potrzebne?

Ciąża to czas pełen radości, ale i wyzwań. Jednym z najważniejszych aspektów, o które należy zadbać, jest odpowiednie odżywianie. Kobiety w ciąży często słyszą o konieczności suplementacji, ale które składniki są naprawdę niezbędne?

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ