W czerwcu lecimy z clo, a w lutym na spacer z bobo 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Ladinola wrote:Ok to już wiem wszystko.
I niechi ktoś powie, że koty to tacy straszni nosiciele toksoplazmozy, całe życie z kotami. Wiadomo, że mogą być nosicielami ale nie muszą, albo mogą ale nie trzeba się zarazić jeśli utrzymuje się higienę. po drugie jestem ciekawa skąd to złapałam. Mąż za to się zastanawia czy nie od niego. 🙆♀️
A cytomegalia to w każdym większym skupisku ludzi, a przechodzi się albo bezobjawowo albo jak przeziębienie 😉agge, Sasanka55., JaSzczurek, Ochmanka, szona lubią tę wiadomość
-
Elfiku jaki piekny brzusio! 😍😍😍 to juz 22tc!?
Ladinola tak jak dziewczyny pisaly. Toxo nie mialas i nie masz cytomegalia przebyta kiedys. Ale to dobrze bo to nie wplywa na zajscie w ciaze, ale za to poraz pierwszy zlapanie cytomegalii w ciazy moze byc juz grozne.
Ja tez po cp robilam toxo i negatywne, a cytomegalie przebylam. Nie wiem kiedy, nie wiem jak 🤷🏻♀️13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
nick nieaktualnyElfiaKsiężniczka wrote:toxo prędzej zarazimy się od niemytych warzyw lub owoców niż kotkow.
A cytomegalia to w każdym większym skupisku ludzi, a przechodzi się albo bezobjawowo albo jak przeziębienie 😉 -
Ladinola wrote:To właśnie wiem, mój mąż zaraz zaczyna się zastanawiać. W sumie jest napisane, że najczęściej zarażają się osoby pracujące w handlu no a ja taka pracę mam, skupiska ludzi itd. No nic dobrze, że już mam odporność, kwestia potem w kolejnej ciąży z toksoplazmozą jeśli jej nie przechoruje do tego czasu to będę musiała uważać.
Ja właśnie nie przechodziłam ani toxo ani cytomegali, więc też w ciąży muszę uważać. Tylko na różyczkę wyszły mi przeciwciała. Jeżeli nie przechodziłaś toxo to na pewno będziesz też powtarzać badanie w II trymestrze -
Inga28 wrote:Ja właśnie nie przechodziłam ani toxo ani cytomegali, więc też w ciąży muszę uważać. Tylko na różyczkę wyszły mi przeciwciała. Jeżeli nie przechodziłaś toxo to na pewno będziesz też powtarzać badanie w II trymestrze
agge, szona lubią tę wiadomość
13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Sasanko, nie wierzę, że kogoś tutaj mogłyby urazić Twoje słowa pocieszenia 🙆♀️
Ja po 3 nieudanym transferze się zalamalam, że jak to nawet ivf już mi nie pomoże, potem przeczytałam, że według statystyk z każdym kolejnym transferem szansę na ciążę rosną to bardzo mi to pomogło się pozbierać i już wiedziałam, że jak nie ten to następny i że będę próbować do skutku 💪 moim zdaniem Twoje słowa podnoszą na duchu i dają nadzieję 😍!!!!
Elfia piękny brzunio 😍!
Pati no teraz to już możesz odliczać godziny do spotkania z dzidzią 😀!!!!!!
Frelciaa, Sasanka55., Pati96, szona lubią tę wiadomość
"Szczęście to nie tylko to, co los daje, ale i to, czego nie zabiera"
3 ivf, 4 transfer: ❤️wymarzona córeczka 27.01.2021r.
Starania o rodzeństwo od 07.2021 kolejne 4 procedury ivf , kolejne 7 nieudanych transferów
03.05.2022r 💔 10t.c.
2 miesiące odpoczynku i :
04.02.2023 - || naturalny cud
11+0 Nifty pro - niskie ryzyka, chłopiec 🩵
12+6 mały człowiek ma juz 6.1cm 🥰
18+0 225g akrobaty 🥹
23+0 559g połówkowe 🤩
28+6 1330g bobaska,
31+0 1620g 🥰 III prenatalne,miednicowo położony
33+6 2550g fiknął głową w dół 🫣
36+1 3060g małego gigantka🥹
37+0 3300g
39+1 cc- 3780g, 58cm pięknego chłopca 🩵 -
Piękny 😍jak się czujesz ?Staś 22.06.2017(4 150 g i 59 cm)
Zosia 09.08.2019(3 300g i 54 cm) -
Cytomegalię się najczęściej przechodzi w wieku dziecięcym ja też mam odporność na to a nie pamiętam żebym chorowała, chociaż w dzieciństwie byłam często chora więc pewnie przy okazji przeszłam i to 🤣 na toxo też nie jestem odporna. I lekarz mi kazał się strasznie pilnować w kwestii mycia owoców i warzyw, a prace ogrodowe tylko i wyłącznie w rękawiczkach, oczywiście kotów i innych futrzaków też kazał unikać chociaż ja za kotami nie przepadam więc to nie problem 😃Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Pati96 wrote:Nic a nic się nie dzieje. Robię wszystko dużo przytulanek, schody, spacery, kręcę biodrami , liście malin itd. A Tu nic się nie dzieje. Czasem ewentualnie boli mnie brzuch jak na @ ,ale to przez chwilę i przechodzi. Mam nadzieję, że już jutro nie odeśla mnie do domu jak w poniedziałek.. albo, że jak mnie wezmą to będą działać, a nie ,że będę leżeć bo weekend.🤔
Pati96, GrubAsia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyInga28 wrote:Ja właśnie nie przechodziłam ani toxo ani cytomegali, więc też w ciąży muszę uważać. Tylko na różyczkę wyszły mi przeciwciała. Jeżeli nie przechodziłaś toxo to na pewno będziesz też powtarzać badanie w II trymestrze
-
nick nieaktualnySuszarka wrote:Cytomegalię się najczęściej przechodzi w wieku dziecięcym ja też mam odporność na to a nie pamiętam żebym chorowała, chociaż w dzieciństwie byłam często chora więc pewnie przy okazji przeszłam i to 🤣 na toxo też nie jestem odporna. I lekarz mi kazał się strasznie pilnować w kwestii mycia owoców i warzyw, a prace ogrodowe tylko i wyłącznie w rękawiczkach, oczywiście kotów i innych futrzaków też kazał unikać chociaż ja za kotami nie przepadam więc to nie problem 😃
szona lubi tę wiadomość
-
Ja nie mam odporności ani na toxo, ani na cytomegalię. Ale w poprzedniej ciąży miałam podejrzenie toxo. Byłam wtedy u specjalisty i ona mówiła, że od domowych kotów to się nie zarazi. Od dzikich owszem, można, ale wystarczy zachować higienę. Uważać na owoce, warzywa, te bliskie ziemi szczególnie. I oczywiście surowe mięcho.
Ladinola lubi tę wiadomość
-
Ladinola wrote:Jeszcze muszę zaszczepić się przeciwko ospie przed planowana ciąża bo nigdy nie miałam ospy, w sumie ani różyczki. Jedynie świnke przeszłam.
agge lubi tę wiadomość
Nasz tęczowy synek 😍🌈
05.2016 synek 👦🏻
01.2020 poronienie zatrzymane 7tc 👼 -
Elfia dokładnie tak z pierwszym bombelkiem to tak jest 😘
Ja akurat od zawsze używałam pampersów z Dady te z biedronki, teraz też tak będzie..
Wózek i łóżeczko będę miała od (przyjaciółki) ma nowe po 3dziecku bo się wyzbyła po 2, a po za tym to wanienka i przewijak nowe, w sumie tylko tyle 🙂 oczywiscie przybory do higieny itd dla maleństwa a po za tym wszystko jest 🙈 także ten... Heh no chyba że byłaby ta mała kokosia to będzie trzeba zaopatrzyć się w jakieś różowe, dziewczęce ciuszki 🥰😍😘choć tak ciut ciut 😍👩👦👦
👣2014
👣2016
🤍😇24.01.21r zm 14.02.21😞 osobisty Anioł stróż 😢💔 -
nick nieaktualny
-
U mnie z ospą było tak, że według ksiązeczki nigdy nie przechodziłam, bo jak w szkole panowała to ja miałam jedną chrostkę i lekarka nie stwierdziła. Ale zrobiłam przeciwciała i są. Więc warto zrobić i ewentualnie się zaszczepić, ale to trzeba bodajże na kilka miesięcy przed ciążą, bo to żywa szczepionka.
agge lubi tę wiadomość
-
Ladinola wrote:Ooo nie wiedziałam, że tak się da! Muszę też zrobić te przeciwciała!Nasz tęczowy synek 😍🌈
05.2016 synek 👦🏻
01.2020 poronienie zatrzymane 7tc 👼 -
nick nieaktualnyJaSzczurek wrote:Ja nie mam odporności ani na toxo, ani na cytomegalię. Ale w poprzedniej ciąży miałam podejrzenie toxo. Byłam wtedy u specjalisty i ona mówiła, że od domowych kotów to się nie zarazi. Od dzikich owszem, można, ale wystarczy zachować higienę. Uważać na owoce, warzywa, te bliskie ziemi szczególnie. I oczywiście surowe mięcho.
-
nick nieaktualnyJaSzczurek wrote:U mnie z ospą było tak, że według ksiązeczki nigdy nie przechodziłam, bo jak w szkole panowała to ja miałam jedną chrostkę i lekarka nie stwierdziła. Ale zrobiłam przeciwciała i są. Więc warto zrobić i ewentualnie się zaszczepić, ale to trzeba bodajże na kilka miesięcy przed ciążą, bo to żywa szczepionka.