Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie W karnawale po imprezce dwie kreski na teście - czyli styczniowe testowanie :D
Odpowiedz

W karnawale po imprezce dwie kreski na teście - czyli styczniowe testowanie :D

Oceń ten wątek:
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agape* wrote:
    Nie, od razu powiedzieli, że jutro.
    Ale na razie tak mnie boli głowa, że ma to swoje plusy 😉
    Kroplóweczkę weź :* Trzymasz się jakoś?

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Kroplóweczkę weź :* Trzymasz się jakoś?
    Trzymam się całkiem nieźle 😉

    Ten ból głowy to efekt głodowania od wczoraj... 🤷🏻‍♀️ Ale już nadrabiam 😉

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piwonia wrote:
    Mandziandzia..najgorsze to czekanie :(
    Ja mam wizytę za 2 tyg, bedac na zwolnieniu to mozna ześwirowac totalnie...
    Powinnam miec blokade na internety bo tylko durnot sie oczytam🤦🏻

    No ja to chyba naprawdę jeśli kiedyś mi się uda to będę do samego porodu się denerwować... Ale Ty głupot nie czytaj, daj dobry przykład koleżankom 😜😘

  • MamaStasia :) Autorytet
    Postów: 1339 2872

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piwonia wrote:
    Mandziandzia..najgorsze to czekanie :(
    Ja mam wizytę za 2 tyg, bedac na zwolnieniu to mozna ześwirowac totalnie...
    Powinnam miec blokade na internety bo tylko durnot sie oczytam🤦🏻
    Musisz znaleźć sobie jakieś zajęcie . Wtedy czas szybko leci i człowiek nie myśli za dużo .

    Staś 22.06.2017(4 150 g i 59 cm)
    Zosia 09.08.2019(3 300g i 54 cm)
  • szona Autorytet
    Postów: 7590 16795

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nagana wrote:
    Dzieki :) temperatura u mnie wciazj nie podskoczyla bardziej,
    ale rano tescik ukazal II blada rozowa kreseczke :)
    Takze im happy :D


    O fajowo! W którym dpo? Pokaaaa!

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • Malgonia Autorytet
    Postów: 7500 11428

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piwonia moze cgcesz wpasc do mnie? Ja serio nie wiem kiedy miesiac mi minal ;) zupelnie powaznie dni leca mi jak szalone. Na pewno bym znalazla Ci cos ciekawego do roboty ;)

    Piwonia lubi tę wiadomość


    age.png

    Kariotyp nieprawidłowy 45XX der(13;14)(q10,q10)
    [*] 02.2018 - Byłeś marzeniem - jesteś wspomnieniem...
  • ElfiaKsiężniczka Autorytet
    Postów: 3932 6622

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piwonia działa twoj suwaczek 😊

    https://ovufriend.pl/pamietnik/warto-walczyc,3937.html
  • Malgonia Autorytet
    Postów: 7500 11428

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tymi suwaczkami to jest rak, ze one jakis czas temu sie zrypsly i reraz dzialaja jak chca.. wiec ja stracilam motywacje na nowy.

    Piwonua jsk bys mi obiecala ze nue bedziesz Ali podrzycac ani krzyczec jej do uszu to bym Ci jakies przyjemne zajecia przy krasnalu znalazla. Od razu hormonki by Ci skoczyly ;(

    Piwonia lubi tę wiadomość


    age.png

    Kariotyp nieprawidłowy 45XX der(13;14)(q10,q10)
    [*] 02.2018 - Byłeś marzeniem - jesteś wspomnieniem...
  • Izape_91 Autorytet
    Postów: 5024 11636

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muszę, bo się uduszę! Najnowsza lalka, jeszcze ciepla♥️ chyba uszyje taki komplet dla Zosi, bo mi się strasznie spodobał 😁
    4ba3f8614bad.jpg

    Pati96, Agape*, ElfiaKsiężniczka, Piwonia, Daniela, Aga9090, frezyjciada, majka91, Rucola, Malinaa90, Nuch2, Gosiek1993, aeiouy, Ochmanka, Madziandzia, Cabrera, Ewelina29, MonikA_89!, szona, Iseko, agge, Weronikaaa, moni05, 5ylwian, Magddullina2, Malgonia, moyeu lubią tę wiadomość

    Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️

    S3YWp2.png
    Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
    Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d

    On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2%
  • Izape_91 Autorytet
    Postów: 5024 11636

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agape wyśpij się porządnie, o ile to możliwe i jutro do domu :*
    Polecam suwaczki te co ja mam, one nigdy się nie psują 😊

    Co do porodu- wczoraj na szkole rodzenia do mnie dopiero dotarło co mnie czeka już niedługo i trochę zaczęłam sie bać, serio.. Wcześniej nie myślałam o tym. Chyba wolałam nie wiedzieć pewnych szczegółow o których mówiła położna :p wiem tylko tyle, że muszę tam iść z pozytywnym nastawieniem że wszystko dobrze się potoczy i wrócę do domu z dzieckiem. Choć jak czytałam ostatnio opis porodu Irvine to mnie ciarki przeszły... Tak nie powinno być :/

    Agape* lubi tę wiadomość

    Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️

    S3YWp2.png
    Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
    Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d

    On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2%
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape_91 wrote:
    Agape wyśpij się porządnie, o ile to możliwe i jutro do domu :*
    Polecam suwaczki te co ja mam, one nigdy się nie psują 😊

    Co do porodu- wczoraj na szkole rodzenia do mnie dopiero dotarło co mnie czeka już niedługo i trochę zaczęłam sie bać, serio.. Wcześniej nie myślałam o tym. Chyba wolałam nie wiedzieć pewnych szczegółow o których mówiła położna :p wiem tylko tyle, że muszę tam iść z pozytywnym nastawieniem że wszystko dobrze się potoczy i wrócę do domu z dzieckiem. Choć jak czytałam ostatnio opis porodu Irvine to mnie ciarki przeszły... Tak nie powinno być :/
    Mąż właśnie poszedł, a że jestem sama na sali to może dzisiaj w miarę się wyśpię 😉

    Co do porodu, to ja chodząc na szkołę rodzenia aż za bardzo nastawiłam się tylko na poród naturalny. Więc przeżyłam ogromny zawód, jak się okazało, że musi być cesarka... Jakoś do tej pory to we mnie bardzo siedzi. Tym bardziej, że moja jedna siostra już troje dzieci urodziła naturalnie, a druga dwoje.
    Boli mnie gdzieś głęboko w psychice ta moja cesarka i chciałabym ją kiedyś odczarować 😉

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój suwaczek dawno się zaciął i jakoś nie mam weny na zrobienie nowego😝

    Iza lala cudowna 😍 jak mnie stary będzie dalej tak wkur**ał, to sobie zamówię u Ciebie dla siebie taką. I będę sobie ją tulić w nocy ❤️

    Izape_91 lubi tę wiadomość

  • Daniela Autorytet
    Postów: 1759 2311

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape, a ja właśnie dziś myślałam o Tobie, że dawno nic nowego nie pokazywałas :) Śliczna!!!

    Co do porodu, pozytywne nastawienie jest bardzo potrzebne, słuchanie swojego ciała, także otwartość na zmiany w naszym planie na poród. Tyle że dużą rolę odgrywa położna, z nią trzeba złapać dobry kontakt, chyba że ma się swoją.

    No i niestety nie zawsze mamy na wszystko wpływ i z tym też trzeba umieć się pogodzić, że czasem choćbysmy się nie wiadomo jak starały, nie wszystko pójdzie po naszej myśli.

    Ja miałam trzy cudowne porody, mało bolesne i szybkie. Dwukrotnie trafiłam na wspaniałe położne. Ostatniej położnej nie pamiętam, bo to już w ogóle wariactwo było, uwinelam się w 15 minut od wejścia do szpitala. Ledwie zdążyłam dojechać, a już mnie na wózku wiezli na porodówkę - historia jak z filmu.

    Agape, nie znam Twojej historii, ale zgadzam się z Tobą - koniecznie musisz odczarować swoją cesarke i nie myśleć o niej źle. Dzięki niej zostałaś mamą i to powinno być dla Ciebie najważniejsze. Jak będziesz w kolejnej ciąży i nie będzie przeciwwskazań, to będziesz mogła podejśc do sn, o ile będziesz chciała. Ale oglądanie się na innych, na siostry, jest bez sensu, bo każdy ma swoją historię i nie ma tu miejsca na porównania.

    Moim zdaniem to wspaniałe, że dzięki cc tyle dzieci może pojawić się na świecie. Gdyby nie cc byłoby znacznie więcej zgonów wśród noworodków.




    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2020, 20:32

    Izape_91, Agape*, Ochmanka lubią tę wiadomość

    ❤️2013
    ❤️2015
    ❤️2018
    ❤️2020
  • Izape_91 Autorytet
    Postów: 5024 11636

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agape też bym chciała rodzic naturalnie i nie chce cesarki, ale wiadomo, że czasem się nie da tego uniknąć. Życie dziecka jest dla mnie najważniejsze, więc jeśli bez tego sie nie obeszło, bo było jakieś zagrożenie to nie masz sobie co wyrzucać. Mnie drażni bardziej podejście niektórych kobiet, np. Mojej bratowej i koleżanek z pracy, które na fakt, że chciałabym rodzic naturalnie popatrzyły się na mnie jakbym była z kosmosu, bo cesarka to "Ameryka". Nie wiem, być może Ameryka, ale jeśli nie trzeba to moim zdaniem lepszy jest poród naturalny, mimo że bolesny, ale po operacji też boli. Jestem przeciwna cesarce na życzenie w swoim przypadku, jeśli będzie konieczna to jak najbardziej. Za dużo też się oczytałam o możliwych komplikacjach po cc.

    Agape* lubi tę wiadomość

    Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️

    S3YWp2.png
    Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
    Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d

    On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2%
  • Pyratka4 Autorytet
    Postów: 428 397

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dziewczyny właśnie jestem w stresie. Mam jakby skurcze, ból brzucha. Biorę luteine, więc plamień nie będzie... Oby to minęło. :(

    2016- cykle w większości bezowulacyjne. 6cs, 3 cykl z CLO - szczęśliwy! 9.01.2017 - II KRESECZKI

    9.2017 - Synuś
    5.2018 - start! starania o drugiego Szkodnika :)
    3.11.2018 - poronienie samoistne
    2.2019 - powtórka "z rozrywki" :(
    Owulacja jest, ciąży dalej brak :(
    17.12 (10dpo) - Beta Hcg - 20mIU 😬
    19.12 - 48mIU 💙
    21.12 - 109mIU/mI
    23.12 - 196mIU/ml
    27.12 - 1229 mIU/ml ♥️
    f2w3flw12t1gpt6d.png
  • Izape_91 Autorytet
    Postów: 5024 11636

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daniela położna nam właśnie mówiła, że widzi po rodzących kobietach i ich nastawieniu, że psychika ma tu ogromne znaczenie. Jak kobieta daje z siebie wszystko i wie, że musi urodzić to dziecko choćby nie wiem co to poród idzie znacznie szybciej, a jak ktoś od razu mówi, że już nie da rady, to wtedy się to przeciąga. Choć wiadomo, że nie we wszystkich przypadkach się to sprawdza, ja to biorę przez pół co ona opowiada. Czasem nawet jak człowiek chce to i tak ciało odmawia współpracy. To są zdecydowanie za duże emocje.. No i absolutnie nie brać chłopa ze sobą, jak ma zamiar panikować :D bo to też nie pomaga, tylko stresuje rodzące i zamiast być lepiej to jest gorzej. Dobrze ze mój tam ze mną chodzi i słucha, to może sobie przypomni czego robić nie powinien. To jest dla mnie jednocześnie fascynujące i przerażające.

    Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️

    S3YWp2.png
    Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
    Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d

    On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2%
  • Izape_91 Autorytet
    Postów: 5024 11636

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pyratka, kiedy masz jakieś usg? Jak bóle @ i stawianie brzucha to raczej normalne i nie ma się czym przejmować. Jakby coś się działo niedobrego i miałabyś krwawić to raczej to że bierzesz duphaston tu nic by nie zmienilo, więc póki jest czysto to ja bym się aż tak nie martwiła. Lez i odpoczywaj, nie martw się na zapas.

    Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️

    S3YWp2.png
    Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
    Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d

    On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2%
  • Daniela Autorytet
    Postów: 1759 2311

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wszystkie ciąże prowadziłam u jednego lekarza, który ma opinię, że "lubi ciąć". Gdy mi proponował podczas mojej ostatniej ciąży, a ja podziękowalam, powiedział tylko, by mi się potoczył porod tak, jak sobie to wymarzylam, że mi tego serdecznie życzy :)

    A w drugiej ciąży córka bardzo długo leżała w poprzek i już w głowie ukladalam sobie, że będzie cc.

    I wtedy mi opowiadał, jak się poklocil raz z kolegą. Mieli już dziewczynę na sali na cc z powodu poprzecznego ułożenia i ten drugi lekarz zorientowal się, że dziecko się obróciło. I zmusił te dziewczynę do sn. Moj chciał zrobić cc, a tamten się uparl... Więc było cc zakończone sn.

    ❤️2013
    ❤️2015
    ❤️2018
    ❤️2020
  • MamaStasia :) Autorytet
    Postów: 1339 2872

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piwonia początki takie są ale potem znajdziesz swój rytm więc będzie inaczej czas leciał. Chociaż ja też w pierwszej ciąży nie wyobrażałam siebie na zwolnieniu od początku . Trzy miesiące przed porodem były ciężkie siedząc w domu. Co róż wymyślałam rozne zajęcia .


    Agape (bodajże ty to mówiłaś ) ja długo też nie mogłam dość do siebie że nie dałam rady rodzic naturalnie . Szczególnie że w rodzinie prawie kazda kobieta rodziła naturalnie . Potem mi to przeszło . Przy drugiej ciąży nie dlatego wybrałam cesarkę bo miałam taki kaprys ale to że bałam się że będzie powtórka z pierwszego porodu .

    Po cesarce człowiek dłużej dochodzi do siebie. Ja po tej drugiej dochodziłam do siebie przez 3 tyg . W nocy płakałam z boku jak miałam wstawać do malej.

    Staś 22.06.2017(4 150 g i 59 cm)
    Zosia 09.08.2019(3 300g i 54 cm)
  • MamaStasia :) Autorytet
    Postów: 1339 2872

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape_91 wrote:
    Muszę, bo się uduszę! Najnowsza lalka, jeszcze ciepla♥️ chyba uszyje taki komplet dla Zosi, bo mi się strasznie spodobał 😁
    4ba3f8614bad.jpg
    Cudo !!aż bym sama takie cudo kupiła . Moje uszytki porównaniu do twoich to brzydale

    Staś 22.06.2017(4 150 g i 59 cm)
    Zosia 09.08.2019(3 300g i 54 cm)
‹‹ 86 87 88 89 90 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ