W lipcu rzucam nam zaklęcie 🧙♂️, niech już będzie to poczęcie 🤰
-
WIADOMOŚĆ
-
Smerfelinka wrote:Hej dziewczyny. Ja nie wiem, jak Wy to robicie, że wszystko ogarniacie i jeszcze znajdujecie czas na forum. Ja nie ogarniam 😅
Podłamałam się trochę w zeszłym tygodniu, bo uzyskaliśmy tylko jeden zarodek, ale już się otrząsnęłam. W końcu mogliśmy nie mieć wcale, a tak mamy ładną blastkę do transferu we wrześniu. Liczę na to, że nie będzie już takich upałów wtedy, a póki co odliczam do urlopu, bo pracuję jeszcze do piątku, a 8.08 jedziemy na małe wakacje. Namówiłam Męża i jedziemy na kilka dni w Karkonosze 😁 Perspektywa hotelu z basenem w środku niczego jakoś mnie jeszcze trzyma, bo szczerze mówiąc już od dłuższego czasu potrzebuję odpoczynku i bardzo to się na mnie odbija. Ale to już, zaraz i będzie chwila wytchnienia.
Czytam Was w wolnych momentach i jakoś nie umiem się wbić w rozmowę. Ja to podejrzewam u siebie, że jestem jakaś aspołeczna. Chciałabym czasem porozmawiać z kimś, a nie umiem nawet tutaj normalnie się udzielać. Jak tylko wydarzy się coś przykrego, to się odcinam, nie chcę nic nikomu mówić i później bach, depresja. Póki co się trzymam, ale jakoś mi tak ostatnio smutno. Nie z jakiegoś konkretnego powodu, ale tak po prostu. Syn jest już taki duży, nie wiem dlaczego, zaskakuje mnie ostatnio to, że to już takie duże dziecko. Życie tak pędzi. Mam wrażenie, że wpadliśmy w cykl praca-dom-spać-powtórz, więc te wakacje to zdecydowanie dobry pomysł.
Ściskam Was wszystkie i niezmiennie trzymam kciuki, na którymkolwiek etapie właśnie jesteście ❤️
Smerfelinka życzę Ci z całego serca, żeby urlop zregenerował Twoje ciało, ukoił duszę i żeby we wrześniu mały kropek zadomowił się u Ciebie na 9 miesięcy ❤️Schuyler, Smerfelinka lubią tę wiadomość
-
Darrika wrote:Spokojnie, rozumiem Twoje obawy, ale cóż życie różnie mam wybiera, a jeżeli się tka zdarzy, to na pewnie mimo trudu dasz rade, a za kilka lat będziesz się śmiała i cieszyła, że masz taką fajną gromadkę 🤭
Dawaj znać i się nie stresuj, bo stres i tak nic już teraz nie zmieni, czekamy na Twoje testowanie !
Dziękuję za słowa otuchy 😘 -
Insane wrote:Zazdroszczę Ci wszystkiego, o czym tu napisałaś.
Trzymam kciuki, jeśli chcesz oczywiście, bo nie wiem.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Kazda z nas ma inną sytuację rodzinna, materialną i psychiczna.
Życzę Ci tego czego ja się bałam 🙂 -
Billie gratulacje Twoich 2 kreseczek ❤️dzięki za fajnie prowadzenie 2 miesięcy, podczas których i mnie przyniosłaś szczęście 🥰🥹dziewczyny, którym się w tym miesiącu udało - ogromne gratulacje i mocne kciuki za zdrowy i spokojny przebieg ciąży 🤞a dziewczyny z sierpniowego wątku - wierzę że Wasze szczęście jest tuż za rogiem i przykica w kwietniu🥹
LadyDaga, BillieJean, Chesterka1124, DaruniaKa, JoAnn lubią tę wiadomość
-
Darrika wrote:Ja kiedyś też myślałam o bliźniakach, ale teraz wolałabym jednak jedno 😅 chyba byśmy musieli nowy dom zbudować, ,eby każde dziecko miało chociaż swój maleńki pokoik i my gabinet do pracy. Już jak się z drugim uda to będzie niezła jazda, bo trzeba cały strych zaadaptować i wcisnąć gdzieś schody co już będzie kosmicznym wyzwaniem organizacyjno-technicznym 🤭
Przy staraniach o pierwsze dziecko wszystko jest łatwiejsze i mniej się myśli czy to będzie jedno czy więcej dzieci. Teraz z moim zywioławym synem który cały dzień jest na dworze nie wyobrażam sobie ciąży, pobytów w szpitalu ( bo wiadomo z bliźniakami jest więcej komplikacji), porodu poprzez CC😵 a potem opieki nad 3 dzieci -
Smerfelinka wrote:Hej dziewczyny. Ja nie wiem, jak Wy to robicie, że wszystko ogarniacie i jeszcze znajdujecie czas na forum. Ja nie ogarniam 😅
Podłamałam się trochę w zeszłym tygodniu, bo uzyskaliśmy tylko jeden zarodek, ale już się otrząsnęłam. W końcu mogliśmy nie mieć wcale, a tak mamy ładną blastkę do transferu we wrześniu. Liczę na to, że nie będzie już takich upałów wtedy, a póki co odliczam do urlopu, bo pracuję jeszcze do piątku, a 8.08 jedziemy na małe wakacje. Namówiłam Męża i jedziemy na kilka dni w Karkonosze 😁 Perspektywa hotelu z basenem w środku niczego jakoś mnie jeszcze trzyma, bo szczerze mówiąc już od dłuższego czasu potrzebuję odpoczynku i bardzo to się na mnie odbija. Ale to już, zaraz i będzie chwila wytchnienia.
Czytam Was w wolnych momentach i jakoś nie umiem się wbić w rozmowę. Ja to podejrzewam u siebie, że jestem jakaś aspołeczna. Chciałabym czasem porozmawiać z kimś, a nie umiem nawet tutaj normalnie się udzielać. Jak tylko wydarzy się coś przykrego, to się odcinam, nie chcę nic nikomu mówić i później bach, depresja. Póki co się trzymam, ale jakoś mi tak ostatnio smutno. Nie z jakiegoś konkretnego powodu, ale tak po prostu. Syn jest już taki duży, nie wiem dlaczego, zaskakuje mnie ostatnio to, że to już takie duże dziecko. Życie tak pędzi. Mam wrażenie, że wpadliśmy w cykl praca-dom-spać-powtórz, więc te wakacje to zdecydowanie dobry pomysł.
Ściskam Was wszystkie i niezmiennie trzymam kciuki, na którymkolwiek etapie właśnie jesteście ❤️
Kochana rozumiem Cię bo ja też jak dzieje się coś złego to się wycofuje z życia społecznego,
Mam nadzieję, że zasłużone wakacje przyniosą odpoczynek i z odświeżoną głową podejdziesz do szczęśliwego transferu we wrześniu ❤️🤞 trzymamy kciuki !!Smerfelinka lubi tę wiadomość
-
Jaszczureczka, dziękuję Ci bardzo za tyle cennych informacji! 🥰 FT4 wyszło mi 0,95, a FT3 4,73.
Krzywa to dobry pomysł, bo glukoza mi wyszła 81,8 (ogólnie waha mi się z tego widziałam w starszych badaniach i to najnizszy wynik, ale nie wiem też, czy fertistim nie mógł trochę pomóc w ogarnięciu cukru). O homocysteinie nie wiedziałam, że warto sprawdzić. We wrześniu na wizycie pogadam z lekarką też o prolaktynie i wydaje mi się że estradiol warto sprawdzić bo po odstawieniu tabletek anty strasznie mnie wysypuje na twarzy, a nigdy nie miałam takich problemów....
Edit. Teraz zobaczyłam, że doszedł jeszcze wynik wit. B12 na poziomie 191 😕 Chyba nad tym też będę musiała popracować...
BillieJean ❤️ bardzo Ci oraz pozostałym dziewczynom dziekuję za wsparcie i atmosferę, no i również zamelduję się w sierpniowym, może będzie tym szczęśliwym 💗Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca, 15:47
BillieJean, Jaszczureczka lubią tę wiadomość
-
Ape - Insane nawet lepiej opisała przygotowanie się do sprawdzania prolaktyny strone wcześniejInsane wrote:Pamiętaj o zachowaniu higieny badania przy prolaktynie. Czyli 24 godziny przed żadnego wysiłku fizycznego, współżycia, dotykania piersi i najlepiej tylko lekka kolacja niezbyt późno.
A jeśli homocysteina wyjdzie wysoko to będzie trzeba wprowadzić metylowane witaminy z grupy B (w tym metylokobalamina, łatwiej przyswajalna forma b12, b6 w formie p-5-p I folian) - to skład modulatorów homocysteiny, ale nie wiem czy teraz jakiś kompleks jest wart uwagi, bo ja jak już to biorę wszystko osobno. Możesz zapytać dziewczyn na wątku miesięcznym w dziale starając się z pomocą medyczną. Zazwyczaj odpowiednia suplementacja robiła robotę, choć zdarzają się przypadki oporne na to rozwiązanie i trzeba grzebać głębiej.
Powodzenia!ape lubi tę wiadomość
----
2024
2024.11 - poronienie zatrzymane 14w
2024.09 - 37dc II
2024.07 - biochem - 30dc ||
----
2023
40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
----
2022
40dc II
----
Hashimoto i insulinooporność:
Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
----
2021
41w2d - ♀️ - 2021.04
----
2020
2020.07 FET >29dpt ❤
2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
2020.01 4 IUI - biochem
---
2019
3 IUI - biochem
2 IUI - biochem
1 IUI - puste jajo płodowe
---
2018 - pierwsza wizyta w klinice
---
2016 - początek starań -
Smerfelinka wrote:Hej dziewczyny. Ja nie wiem, jak Wy to robicie, że wszystko ogarniacie i jeszcze znajdujecie czas na forum. Ja nie ogarniam 😅
Podłamałam się trochę w zeszłym tygodniu, bo uzyskaliśmy tylko jeden zarodek, ale już się otrząsnęłam. W końcu mogliśmy nie mieć wcale, a tak mamy ładną blastkę do transferu we wrześniu. Liczę na to, że nie będzie już takich upałów wtedy, a póki co odliczam do urlopu, bo pracuję jeszcze do piątku, a 8.08 jedziemy na małe wakacje. Namówiłam Męża i jedziemy na kilka dni w Karkonosze 😁 Perspektywa hotelu z basenem w środku niczego jakoś mnie jeszcze trzyma, bo szczerze mówiąc już od dłuższego czasu potrzebuję odpoczynku i bardzo to się na mnie odbija. Ale to już, zaraz i będzie chwila wytchnienia.
Czytam Was w wolnych momentach i jakoś nie umiem się wbić w rozmowę. Ja to podejrzewam u siebie, że jestem jakaś aspołeczna. Chciałabym czasem porozmawiać z kimś, a nie umiem nawet tutaj normalnie się udzielać. Jak tylko wydarzy się coś przykrego, to się odcinam, nie chcę nic nikomu mówić i później bach, depresja. Póki co się trzymam, ale jakoś mi tak ostatnio smutno. Nie z jakiegoś konkretnego powodu, ale tak po prostu. Syn jest już taki duży, nie wiem dlaczego, zaskakuje mnie ostatnio to, że to już takie duże dziecko. Życie tak pędzi. Mam wrażenie, że wpadliśmy w cykl praca-dom-spać-powtórz, więc te wakacje to zdecydowanie dobry pomysł.
Ściskam Was wszystkie i niezmiennie trzymam kciuki, na którymkolwiek etapie właśnie jesteście ❤️
Zawsze możesz tutaj napisać kiedy chcesz 😊 życzymy Ci udanych wakacji, spokoju w głowie i trzymamy kciuki za wrzesień 🤞🥰 -
Wisienka95 wrote:Przy staraniach o pierwsze dziecko wszystko jest łatwiejsze i mniej się myśli czy to będzie jedno czy więcej dzieci. Teraz z moim zywioławym synem który cały dzień jest na dworze nie wyobrażam sobie ciąży, pobytów w szpitalu ( bo wiadomo z bliźniakami jest więcej komplikacji), porodu poprzez CC😵 a potem opieki nad 3 dzieci
Na tym forum jest dużo dziewczyn, które starają się, bądź starały się latami o pierwszą ciążę, przeszły wiele niepowodzeń, wiele strat. Pisanie, że wszytko jest łatwiejsze, w takim przypadku- mnie osobiście uraziło. Tutaj się wspieramy, a nie narzekamy, że "chciałam jedno, wyszły dwa".
Rozumiem Twoje obawy i strach przed nieznanym, ale powinnaś sobie zdać sprawę, że nawet pojedyncza ciąża może być zagrożona i możesz np. całą ciąże leżeć w szpitalu, czego Ci nie życzę.
BillieJean, Schuyler, Olcia1987 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny chciałam opowiedzieć o moim przypadku okres mi się spóźniał 10dni testy negatywne dostałam plamienia które trwało kilka dni poszłam do ginekologa i się okazała że na USG jest mały pęcherzyk ciążowy także jak widać testy nie zawsze pokażą
-