X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie W lutym ❤️ na jesień już snuję plany, że w październiku wszystkie wózek z bobasem pchamy. 👶
Odpowiedz

W lutym ❤️ na jesień już snuję plany, że w październiku wszystkie wózek z bobasem pchamy. 👶

Oceń ten wątek:
  • Angela1108 Autorytet
    Postów: 1601 468

    Wysłany: 25 lutego, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiak89 wrote:
    Ja bym się chyba bała mieć takie psy i to cztery... Da się z nimi na spacery chodzić?
    Nie niestety ale spacery odpadają mamy duże podwórko mają się gdzie tu wybiegać najgorzej jak jest cała czwórka na dworze i ktoś był się pojawił wtedy naprawdę robią kółko tak jakby wiedziały jak mają się ustawić żeby dana osoba nie miała jak uciec i ciężko je wtedy zatrzymać i najgorsze jest to że dla nich panem jest mój mąż i jego się słuchają mnie czy córki nie za bardzo ale no dla nas są kochane czasami podrapia czy uszczypną jak się cieszą czy bawią

    01.23 syn 🧑‍🌾 cud po 14 latach starań 🥰
    12.2012 👼🏻💔 w 12 tyg.
    02.2017 👼🏻💔 w 8 tyg.
    05.2005 córka 🙎🏼‍♀️
    05.2023 zabieg cholecystostomi
    Dieta lekkostrawna do dziś
    2022 tętniak przegrody miedzyprzedsionkowej
    12.2023 powrót do starań
    Nebilet 💊
    Acard 💊
  • Tedka Autorytet
    Postów: 2162 1352

    Wysłany: 25 lutego, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie kupujcie, adoptujcie!!! :)

    Ja mam kundelka, od szczeniaka, zabrałam go ze wsi od pewnej rodziny, to moje psie dziecko, właśnie obok mnie śpi po spacerku. Drugiego kundelka zabrałam ze schroniska i to była przekochana psina, niezwykła przemiana i to jak się do nas przyzwyczaiła, przywiązała, jak odżyła po tych przejściach, to był najwspanialszy widok na świecie. Dać psiakowi dom, bezpieczeństwo to najlepsze co można zrobić. Rasowe lub w typie rasy też tam są :) polecam każdemu! Warto czynić dobro! :)

    Zielone... Wiesz jak to jest. Kiedy już się nie ma tej nadziei, to się po prostu nie ma :) no ale wiadomo, jak mówią słowa piosenki, wszystko się może zdarzyć :p

    Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
    Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.

    👩Żona:
    Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.

    Leki:
    Letrox. Dostinex.

    Suplementy:
    Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.

    🧑Mąż:
    Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.

    Suplementy:
    Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina.
  • Angela1108 Autorytet
    Postów: 1601 468

    Wysłany: 25 lutego, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://zapodaj.net/plik-Cqe023HRml
    https://zapodaj.net/plik-5CnociA2U6
    https://zapodaj.net/plik-jwTwlvUIfw

    damrade lubi tę wiadomość

    01.23 syn 🧑‍🌾 cud po 14 latach starań 🥰
    12.2012 👼🏻💔 w 12 tyg.
    02.2017 👼🏻💔 w 8 tyg.
    05.2005 córka 🙎🏼‍♀️
    05.2023 zabieg cholecystostomi
    Dieta lekkostrawna do dziś
    2022 tętniak przegrody miedzyprzedsionkowej
    12.2023 powrót do starań
    Nebilet 💊
    Acard 💊
  • Kasiak89 Autorytet
    Postów: 1546 1179

    Wysłany: 25 lutego, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U jednego z sheltie żadne smaczki. Tylko i wyłącznie zabawka. Mogę jej wsadzić kawałek mięsa do pyska, ale jak trzymam patyk w ręce, to wypadnie. Najlepsza nagroda to aportowanie i to stanowi sens życia 😆
    Ale każdy ma inny charakter i dla każdego co innego jest motywatorem.
    Z sheltie jest łatwo, bo odnoszę wrażenie że dla nich praca z człowiekiem to najlepsza zabawa.
    Pomeranian zdecydowanie na jedzenie działał. Przy czym żeby nie utuczyć pieska ważącego 2 kg dostawał cukinię w kostkę 😁 albo ogórka jako smaczki

    starania od I 2020
    Adenomioza, któtka fl
    reszta ok (hormony, poziomy wit i innych, drożność, biopsja, immuno, kariotypy...)
    u niego - niskie parametry, ale w normie, fragmentacja ok
    I FET VI 24 - X
    IIFET VII 24 - cb
    IIIFET X 24 - cb
  • Kasiak89 Autorytet
    Postów: 1546 1179

    Wysłany: 25 lutego, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bubu, za bordera podziwiam! Szacun! Masę pracy wymagają.

    starania od I 2020
    Adenomioza, któtka fl
    reszta ok (hormony, poziomy wit i innych, drożność, biopsja, immuno, kariotypy...)
    u niego - niskie parametry, ale w normie, fragmentacja ok
    I FET VI 24 - X
    IIFET VII 24 - cb
    IIIFET X 24 - cb
  • Milka85 Autorytet
    Postów: 1115 2438

    Wysłany: 25 lutego, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśka gratuluję i trzymam kciuki ✊
    Krysia powodzenia z transferem ✊

    miska122 lubi tę wiadomość

    Pierwsza procedura IVF Salve Medica
    02.07.2021 - start stymulacji:
    12.07.2021 - punkcja, hiperstymulacja
    Uzyskaliśmy 4 ❄️ 2x4AA, 2x4BB
    03.08, 24.08, 14.09.2021 - szczepienia limfocytami
    06.10.2021 - allo mlr 58,9%
    🍍 transfer 20.12 2021, blastka 4AA - ciąża poroniona 😢
    17.01.2022 - doszczepienie w APC
    07.04.2022 - histero- stan zapalny
    🍍 transfer 16.05.2022, blastka 4AA - nieudany 😢
    01.06.2022 - allo mlr 46,8%
    🍍 transfer 18.06.2022, blastka 4BB - nieudany 😢
    🍍 transfer 07.12.2022, blastka 4BB - nieudany 😢

    Druga procedura IVF

    01.2022 💔 8 tc 😢
    04.2021 💔 💔 5 tc, 8 tc 😢
    09.2020 💔 9 tc 😢

    01.2018 rozpoczęcie starań
    Mutacja genu anxa 5 haplotyp M2, Kir bx - brak 5 implantacyjnych, cytokiny: wysokie il2, niskie il10 (odrzucanie zarodka), komórki NK 22%, nk maciczne wielokrotnie przekroczone normy, mutacja PAI-1, mthfr a1298c, wysoka homocysteina, PCOS - brak owulacji, zespół LUF, zapalenie endometrium, problemy ze wzrostem endometrium.
  • Nosa Autorytet
    Postów: 537 766

    Wysłany: 25 lutego, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ✊️ i ode mnie za pozytywny rozwój sytuacji 💚

    Na pieskach się nie znam, jestem kociarą 😄 ale mam pomysł na nazwę dla nowego wątku 😄

    "W marcu wiosna świat do życia budzi 🌱, a w naszych brzuszkach rośnie mały ludzik 👶"

    😁

    miska122, aambrozjaa93, magnife, Kasiak89, Chesterka1124 lubią tę wiadomość

    37👩& 36🧔
    PCOS, IO, SM, AMH: 8,68
    Kariotypy ✅️
    28.04.24 11dpo ⏸️, 24.06.24 💔 12+1 poronienie chybione

    13.10.2024 10dpo ⏸️🌈
    🩺 23.12.
    1. prenatalne i Nifty - wszystko pięknie, zdrowy chłopiec 💙
    preg.png
  • miska122 Autorytet
    Postów: 5231 9126

    Wysłany: 25 lutego, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka85 wrote:
    Miśka gratuluję i trzymam kciuki ✊
    Krysia powodzenia z transferem ✊

    Jak zawsze miło Cię widzieć kochana <3 co u Ciebie?

    Milka85 lubi tę wiadomość

    Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
    Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero

    10.19 - cb
    02.20 - cp, wycięty jajowód
    04.21 - II
    7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g <3
    7/8.23 - cb
    age.png
    15.2.24 - II
    30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g <3 💙
    age.png
  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 6063 5497

    Wysłany: 25 lutego, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka85 wrote:
    Miśka gratuluję i trzymam kciuki ✊
    Krysia powodzenia z transferem ✊

    Dzięki 😉 widziałam zw jest Twój, myślałam że może napisałaś zw się udało... Co tam u Was?

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈
    6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
    3tc+4 💔

    age.png
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.2021 - start IVF

    23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
    29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
    18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
    01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
    21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
    06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
    25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _

    03.24 - wracamy po rodzeństwo
    04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
    09.06 - 5dpt. - ⏸️
    06.07 - 7+2 💔

    _ _ _ _

    04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
    05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
    4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
    11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
    ___________
    II IVF??????? 🤯😭🤯
  • Pulsik Ekspertka
    Postów: 243 372

    Wysłany: 25 lutego, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam wszystkich tak czekałam na marcowy wątek wiedząc że mam ovu i coś może się z tego udać test aż raził po oczach... była próba wieczorem i próba rano.... ale bez finału.... Głowa nie pozwoliła narzeczonemu... za dużo myśli się zbierało w nim. Ja po tym miesiącu brania Fertistimu razem, braniu witamin, kwasów dbania o siebie jak nigdy poczułam jak wiadro zimnej wody się na mnie wyłało... to tak jak podjęcie się walki okres przygotowan i nagle na ringu oddanie rękawic przed startem..... Jestem tak bardzo zawiedzona, rozczarowana i kij wie co jeszcze że cała się trzęsłam po wszystkim .... narzeczony przeprosił i prosił tylko żebym sobie nie wbijała i nie płakała że to przeze mnie.... po tym wszystkim poszłam do pracy.... jak wrak człowieka.... I dowiedziałam się że koleżanka "wpadła " i właśnie jest załamana.... ale da sobie radę.... Już zdecydowanie wolę te rozczarowania kiedy wiem że próbowałam że staraliśmy się... Że jakikolwiek krok został w tym kierunku wykonany.... a teraz miesiąc czekania znów na okres i szaleńczo płodne dni.... Także ja odpadam nawet z marcowego wątku.... będzie mnie dużo mniej... wybaczcie....


    Przykro mi z powodu każdej nieudanej próby i życzę wszystkim pozytywnych testów... ✊️✊️✊️

    Alicja 🩷 2016r.
    Antoni 🩵 2018r.

    D&S 👰‍♀️🤵 13.07.2024r.

    L. 🩷 🎀 🤰🧨 15.12.2024r.
    19+2 tc 286g. 🍊


    preg.png
  • Malina1111 Autorytet
    Postów: 347 460

    Wysłany: 25 lutego, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pulsik wrote:
    Witam wszystkich tak czekałam na marcowy wątek wiedząc że mam ovu i coś może się z tego udać test aż raził po oczach... była próba wieczorem i próba rano.... ale bez finału.... Głowa nie pozwoliła narzeczonemu... za dużo myśli się zbierało w nim. Ja po tym miesiącu brania Fertistimu razem, braniu witamin, kwasów dbania o siebie jak nigdy poczułam jak wiadro zimnej wody się na mnie wyłało... to tak jak podjęcie się walki okres przygotowan i nagle na ringu oddanie rękawic przed startem..... Jestem tak bardzo zawiedzona, rozczarowana i kij wie co jeszcze że cała się trzęsłam po wszystkim .... narzeczony przeprosił i prosił tylko żebym sobie nie wbijała i nie płakała że to przeze mnie.... po tym wszystkim poszłam do pracy.... jak wrak człowieka.... I dowiedziałam się że koleżanka "wpadła " i właśnie jest załamana.... ale da sobie radę.... Już zdecydowanie wolę te rozczarowania kiedy wiem że próbowałam że staraliśmy się... Że jakikolwiek krok został w tym kierunku wykonany.... a teraz miesiąc czekania znów na okres i szaleńczo płodne dni.... Także ja odpadam nawet z marcowego wątku.... będzie mnie dużo mniej... wybaczcie....


    Przykro mi z powodu każdej nieudanej próby i życzę wszystkim pozytywnych testów... ✊️✊️✊️

    Wyobrażam sobie jaka to dla Ciebie frustracja. Jeszcze w kontekście tego, że koleżanka z pracy jest w ciąży...To bardzo trudne. Sama czuje te frustrację, kiedy wiem, że mam cykle co 40 parę dni i jak się nie uda, to po pierwsze 2 tygodnie czekania na okres a potem trzy tygodnie do kolejnej owulacji. Że tych szans jest tak mało. Faceci też niestety czują te nasza presję. Musicie to przegadać i nie mieć pretensji tylko jakoś razem w tym być... trzymam kciuki żebyś się lepiej poczuła i za cierpliwość, wiem jak to jest bo sama jej nie mam za grosz.

    damrade, aambrozjaa93, Pulsik lubią tę wiadomość

    🧬Pai-1, MTHFR
    08.23r 💔 19 tc, synek
    24.03.24r ⏸
  • Malina1111 Autorytet
    Postów: 347 460

    Wysłany: 25 lutego, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do wątku z pieskami nie odniosę się bo jak koleżanka wyżej, jestem kociarą, ale w przyszłości też będziemy mieć pieska, tak za 3 lata, bo jak na razie wiem, że z takim pieskiem jest zajmowania tyle co z dzieckiem niemalże!;)

    aambrozjaa93 lubi tę wiadomość

    🧬Pai-1, MTHFR
    08.23r 💔 19 tc, synek
    24.03.24r ⏸
  • Nosa Autorytet
    Postów: 537 766

    Wysłany: 25 lutego, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pulsik wrote:
    Witam wszystkich tak czekałam na marcowy wątek wiedząc że mam ovu i coś może się z tego udać test aż raził po oczach... była próba wieczorem i próba rano.... ale bez finału.... Głowa nie pozwoliła narzeczonemu... za dużo myśli się zbierało w nim. Ja po tym miesiącu brania Fertistimu razem, braniu witamin, kwasów dbania o siebie jak nigdy poczułam jak wiadro zimnej wody się na mnie wyłało... to tak jak podjęcie się walki okres przygotowan i nagle na ringu oddanie rękawic przed startem..... Jestem tak bardzo zawiedzona, rozczarowana i kij wie co jeszcze że cała się trzęsłam po wszystkim .... narzeczony przeprosił i prosił tylko żebym sobie nie wbijała i nie płakała że to przeze mnie.... po tym wszystkim poszłam do pracy.... jak wrak człowieka.... I dowiedziałam się że koleżanka "wpadła " i właśnie jest załamana.... ale da sobie radę.... Już zdecydowanie wolę te rozczarowania kiedy wiem że próbowałam że staraliśmy się... Że jakikolwiek krok został w tym kierunku wykonany.... a teraz miesiąc czekania znów na okres i szaleńczo płodne dni.... Także ja odpadam nawet z marcowego wątku.... będzie mnie dużo mniej... wybaczcie....
    Tulę mocno 🫂 przyjdą lepsze dni ☀️

    Pulsik lubi tę wiadomość

    37👩& 36🧔
    PCOS, IO, SM, AMH: 8,68
    Kariotypy ✅️
    28.04.24 11dpo ⏸️, 24.06.24 💔 12+1 poronienie chybione

    13.10.2024 10dpo ⏸️🌈
    🩺 23.12.
    1. prenatalne i Nifty - wszystko pięknie, zdrowy chłopiec 💙
    preg.png
  • aambrozjaa93 Autorytet
    Postów: 899 1342

    Wysłany: 25 lutego, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malina1111 wrote:
    Do wątku z pieskami nie odniosę się bo jak koleżanka wyżej, jestem kociarą, ale w przyszłości też będziemy mieć pieska, tak za 3 lata, bo jak na razie wiem, że z takim pieskiem jest zajmowania tyle co z dzieckiem niemalże!;)

    Ja też jestem kociarą😁 mamy naszą kochaną Rysie, która jest rok starsza od naszego synka i często mówimy, że mamy dwoje dzieci 😅💕
    O piesku też myślimy, ale dopiero jak się uda wybudować dom😁

    Henio🩵 4065g i 57cm💙

    age.png

    Staś🩵 3980g i 58cm💙

    age.png
  • aambrozjaa93 Autorytet
    Postów: 899 1342

    Wysłany: 25 lutego, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pulsik wrote:
    Witam wszystkich tak czekałam na marcowy wątek wiedząc że mam ovu i coś może się z tego udać test aż raził po oczach... była próba wieczorem i próba rano.... ale bez finału.... Głowa nie pozwoliła narzeczonemu... za dużo myśli się zbierało w nim. Ja po tym miesiącu brania Fertistimu razem, braniu witamin, kwasów dbania o siebie jak nigdy poczułam jak wiadro zimnej wody się na mnie wyłało... to tak jak podjęcie się walki okres przygotowan i nagle na ringu oddanie rękawic przed startem..... Jestem tak bardzo zawiedzona, rozczarowana i kij wie co jeszcze że cała się trzęsłam po wszystkim .... narzeczony przeprosił i prosił tylko żebym sobie nie wbijała i nie płakała że to przeze mnie.... po tym wszystkim poszłam do pracy.... jak wrak człowieka.... I dowiedziałam się że koleżanka "wpadła " i właśnie jest załamana.... ale da sobie radę.... Już zdecydowanie wolę te rozczarowania kiedy wiem że próbowałam że staraliśmy się... Że jakikolwiek krok został w tym kierunku wykonany.... a teraz miesiąc czekania znów na okres i szaleńczo płodne dni.... Także ja odpadam nawet z marcowego wątku.... będzie mnie dużo mniej... wybaczcie....


    Przykro mi z powodu każdej nieudanej próby i życzę wszystkim pozytywnych testów... ✊️✊️✊️

    Mocno tulę 🫂

    Pulsik lubi tę wiadomość

    Henio🩵 4065g i 57cm💙

    age.png

    Staś🩵 3980g i 58cm💙

    age.png
  • aambrozjaa93 Autorytet
    Postów: 899 1342

    Wysłany: 25 lutego, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nosa wrote:
    ✊️ i ode mnie za pozytywny rozwój sytuacji 💚

    Na pieskach się nie znam, jestem kociarą 😄 ale mam pomysł na nazwę dla nowego wątku 😄

    "W marcu wiosna świat do życia budzi 🌱, a w naszych brzuszkach rośnie mały ludzik 👶"

    😁

    Super pomysł na nazwę wątku 🩷

    damrade lubi tę wiadomość

    Henio🩵 4065g i 57cm💙

    age.png

    Staś🩵 3980g i 58cm💙

    age.png
  • Pulsik Ekspertka
    Postów: 243 372

    Wysłany: 25 lutego, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malina1111 wrote:
    Wyobrażam sobie jaka to dla Ciebie frustracja. Jeszcze w kontekście tego, że koleżanka z pracy jest w ciąży...To bardzo trudne. Sama czuje te frustrację, kiedy wiem, że mam cykle co 40 parę dni i jak się nie uda, to po pierwsze 2 tygodnie czekania na okres a potem trzy tygodnie do kolejnej owulacji. Że tych szans jest tak mało. Faceci też niestety czują te nasza presję. Musicie to przegadać i nie mieć pretensji tylko jakoś razem w tym być... trzymam kciuki żebyś się lepiej poczuła i za cierpliwość, wiem jak to jest bo sama jej nie mam za grosz.
    Generalnie nie mam problemu do Narzeczonego bo to nie Jego wina. Nie mam też do niego żalu i między nami jest naprawdę świetnie! Rzadko dzieją się takie rzeczy, że odczuwa ciężar z jakiegoś powodu ... jestem zła że to odbyło się dokładnie w tak ważne "dla nas " dni...

    Alicja 🩷 2016r.
    Antoni 🩵 2018r.

    D&S 👰‍♀️🤵 13.07.2024r.

    L. 🩷 🎀 🤰🧨 15.12.2024r.
    19+2 tc 286g. 🍊


    preg.png
  • Pulsik Ekspertka
    Postów: 243 372

    Wysłany: 25 lutego, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nosa wrote:
    Tulę mocno 🫂 przyjdą lepsze dni ☀️
    Już przestałam w to wierzyć... miałam wrażenie że nie czuje parcia obserwacji itp... testy owu zrobiłam dla "wykorzystania" ewentualnej opcji... ale czuje ze mnie zniszczyła ta sytuacja... czuje dokładnie niemoc z którą muszę sobie poradzić:(

    Alicja 🩷 2016r.
    Antoni 🩵 2018r.

    D&S 👰‍♀️🤵 13.07.2024r.

    L. 🩷 🎀 🤰🧨 15.12.2024r.
    19+2 tc 286g. 🍊


    preg.png
  • BuBu90 Autorytet
    Postów: 12050 16009

    Wysłany: 25 lutego, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pulsik wrote:
    Witam wszystkich tak czekałam na marcowy wątek wiedząc że mam ovu i coś może się z tego udać test aż raził po oczach... była próba wieczorem i próba rano.... ale bez finału.... Głowa nie pozwoliła narzeczonemu... za dużo myśli się zbierało w nim. Ja po tym miesiącu brania Fertistimu razem, braniu witamin, kwasów dbania o siebie jak nigdy poczułam jak wiadro zimnej wody się na mnie wyłało... to tak jak podjęcie się walki okres przygotowan i nagle na ringu oddanie rękawic przed startem..... Jestem tak bardzo zawiedzona, rozczarowana i kij wie co jeszcze że cała się trzęsłam po wszystkim .... narzeczony przeprosił i prosił tylko żebym sobie nie wbijała i nie płakała że to przeze mnie.... po tym wszystkim poszłam do pracy.... jak wrak człowieka.... I dowiedziałam się że koleżanka "wpadła " i właśnie jest załamana.... ale da sobie radę.... Już zdecydowanie wolę te rozczarowania kiedy wiem że próbowałam że staraliśmy się... Że jakikolwiek krok został w tym kierunku wykonany.... a teraz miesiąc czekania znów na okres i szaleńczo płodne dni.... Także ja odpadam nawet z marcowego wątku.... będzie mnie dużo mniej... wybaczcie....


    Przykro mi z powodu każdej nieudanej próby i życzę wszystkim pozytywnych testów... ✊️✊️✊️
    Nie mów mu, że test jest pozytywny. Albo powiedz że nie wiesz albo że jeszcze nie, nie dawaj mu powodów do presji ☺️ tak będzie dla Was obojga lepiej. Po prostu załóż jakąś seksi bieliznę, pończochę na nogę i ciągnij go do wyrka przez kilka dni (nie mówię, że pod rząd ale co drugi, trzeci dzień) tak żeby się nie zorientował kiedy to jest ten właśnie dzień, że "musicie". Dużo par to przerabia, wiem że to frustrujące. To nie jest ani jego ani Twoja wina ☺️ niestety świadome starania to bardzo ciężki okres w życiu, ponieważ Ty jako kobieta nie możesz przestać o tym myśleć. Ale niezależnie czy będziesz miała orgazm czy nie to do ciąży może dojść, on musi mieć orgazm, żeby doszło do wytrysku. Więc po prostu w tym zakresie wyłącz go ze starań ☺️ ja mojemu mężowi nie mówiłam czy jest pik czy nie. Bo też czuł presję ☺️ i choć pytał mnie czy to już czy nie to mu tego nie mówiłam. Mówiłam, że nie wiem ☺️ mocno Cię przytulam i trzymam kciuki za kolejny cykl ❤️ a no i oczywiście dwustronny orgazm jest wskazany, coś z tych starań trzeba w końcu mieć 😁

    Karos31, damrade, Pulsik lubią tę wiadomość

    34 cs o pierwsze dziecko za nami
    Ja 34l. 👩‍🦰
    On 34l.👨‍🦱

    28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔

    Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
    🔹10.06 12 dpo ⏸️
    🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
    🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
    🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
    🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
    🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
    🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
    🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
    🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹 🔹15.10 21+6 574 g 🥥
    🔹05.11 24+6 997 g 🥔
    🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
    🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
    Walcz maluszku 🙏❤️🫶
    preg.png
  • Nina_02 Autorytet
    Postów: 751 1218

    Wysłany: 25 lutego, 23:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pulsik myślę że dużo z nas to przerabiało. Facet nie musi wiedzieć o wszystkim, oni chyba nawet nie chcą wiedzieć, Jak przychodziłam do męża i mówiłam bierz mnie bo dziś jest ten dzień to to nie działało, często kończyło się kłótnią lub sex był mechaniczny i nieprzyjemny dla obojga. Zgadzam się z Bubu. Nic mu nie mów, ale wino, muzyka, stringi i dobra gra wstępna raczej ma szanse skończyć się sukcesem dla wszystkich 😈 nooo i dobrze jest przegadać temat. Zapytaj go co o tym sądzi, czego chce a czego nie chce w temacie starań, pamiętaj że dla niego to też stresowa sytuacja, a chłopi wiadomo inaczej odczuwają i pokazują emocje. Ściskam mocno i wierzę że wypracujecie swój rytm 😊

    Pulsik lubi tę wiadomość

    👩33 ❤️🧔‍♂️34
    Starania od 2020
    03.2024 3️⃣ iui 🙏
    26.03.2024 ⏸️
    27.03.2024 beta 62 😍
    25.05.2024 nifty- niskie ryzyka 💙

    Dobrze że już jesteś Synku 🥰

    age.png
‹‹ 36 37 38 39 40 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ