W lutym ❤️ na jesień już snuję plany, że w październiku wszystkie wózek z bobasem pchamy. 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasiak89 wrote:Ja bym się chyba bała mieć takie psy i to cztery... Da się z nimi na spacery chodzić?01.23 syn 🧑🌾 cud po 14 latach starań 🥰
12.2012 👼🏻💔 w 12 tyg.
02.2017 👼🏻💔 w 8 tyg.
05.2005 córka 🙎🏼♀️
05.2023 zabieg cholecystostomi
Dieta lekkostrawna do dziś
2022 tętniak przegrody miedzyprzedsionkowej
12.2023 powrót do starań
Nebilet 💊
Acard 💊 -
Nie kupujcie, adoptujcie!!!
Ja mam kundelka, od szczeniaka, zabrałam go ze wsi od pewnej rodziny, to moje psie dziecko, właśnie obok mnie śpi po spacerku. Drugiego kundelka zabrałam ze schroniska i to była przekochana psina, niezwykła przemiana i to jak się do nas przyzwyczaiła, przywiązała, jak odżyła po tych przejściach, to był najwspanialszy widok na świecie. Dać psiakowi dom, bezpieczeństwo to najlepsze co można zrobić. Rasowe lub w typie rasy też tam są polecam każdemu! Warto czynić dobro!
Zielone... Wiesz jak to jest. Kiedy już się nie ma tej nadziei, to się po prostu nie ma no ale wiadomo, jak mówią słowa piosenki, wszystko się może zdarzyć :pStarania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
https://zapodaj.net/plik-Cqe023HRml
https://zapodaj.net/plik-5CnociA2U6
https://zapodaj.net/plik-jwTwlvUIfwdamrade lubi tę wiadomość
01.23 syn 🧑🌾 cud po 14 latach starań 🥰
12.2012 👼🏻💔 w 12 tyg.
02.2017 👼🏻💔 w 8 tyg.
05.2005 córka 🙎🏼♀️
05.2023 zabieg cholecystostomi
Dieta lekkostrawna do dziś
2022 tętniak przegrody miedzyprzedsionkowej
12.2023 powrót do starań
Nebilet 💊
Acard 💊 -
U jednego z sheltie żadne smaczki. Tylko i wyłącznie zabawka. Mogę jej wsadzić kawałek mięsa do pyska, ale jak trzymam patyk w ręce, to wypadnie. Najlepsza nagroda to aportowanie i to stanowi sens życia 😆
Ale każdy ma inny charakter i dla każdego co innego jest motywatorem.
Z sheltie jest łatwo, bo odnoszę wrażenie że dla nich praca z człowiekiem to najlepsza zabawa.
Pomeranian zdecydowanie na jedzenie działał. Przy czym żeby nie utuczyć pieska ważącego 2 kg dostawał cukinię w kostkę 😁 albo ogórka jako smaczkistarania od I 2020
Adenomioza, któtka fl
reszta ok (hormony, poziomy wit i innych, drożność, biopsja, immuno, kariotypy...)
u niego - niskie parametry, ale w normie, fragmentacja ok
I FET VI 24 - X
IIFET VII 24 - cb
IIIFET X 24 - cb -
Bubu, za bordera podziwiam! Szacun! Masę pracy wymagają.starania od I 2020
Adenomioza, któtka fl
reszta ok (hormony, poziomy wit i innych, drożność, biopsja, immuno, kariotypy...)
u niego - niskie parametry, ale w normie, fragmentacja ok
I FET VI 24 - X
IIFET VII 24 - cb
IIIFET X 24 - cb -
Miśka gratuluję i trzymam kciuki ✊
Krysia powodzenia z transferem ✊miska122 lubi tę wiadomość
Pierwsza procedura IVF Salve Medica
02.07.2021 - start stymulacji:
12.07.2021 - punkcja, hiperstymulacja
Uzyskaliśmy 4 ❄️ 2x4AA, 2x4BB
03.08, 24.08, 14.09.2021 - szczepienia limfocytami
06.10.2021 - allo mlr 58,9%
🍍 transfer 20.12 2021, blastka 4AA - ciąża poroniona 😢
17.01.2022 - doszczepienie w APC
07.04.2022 - histero- stan zapalny
🍍 transfer 16.05.2022, blastka 4AA - nieudany 😢
01.06.2022 - allo mlr 46,8%
🍍 transfer 18.06.2022, blastka 4BB - nieudany 😢
🍍 transfer 07.12.2022, blastka 4BB - nieudany 😢
Druga procedura IVF
01.2022 💔 8 tc 😢
04.2021 💔 💔 5 tc, 8 tc 😢
09.2020 💔 9 tc 😢
01.2018 rozpoczęcie starań
Mutacja genu anxa 5 haplotyp M2, Kir bx - brak 5 implantacyjnych, cytokiny: wysokie il2, niskie il10 (odrzucanie zarodka), komórki NK 22%, nk maciczne wielokrotnie przekroczone normy, mutacja PAI-1, mthfr a1298c, wysoka homocysteina, PCOS - brak owulacji, zespół LUF, zapalenie endometrium, problemy ze wzrostem endometrium. -
✊️ i ode mnie za pozytywny rozwój sytuacji 💚
Na pieskach się nie znam, jestem kociarą 😄 ale mam pomysł na nazwę dla nowego wątku 😄
"W marcu wiosna świat do życia budzi 🌱, a w naszych brzuszkach rośnie mały ludzik 👶"
😁miska122, aambrozjaa93, magnife, Kasiak89, Chesterka1124 lubią tę wiadomość
-
Milka85 wrote:Miśka gratuluję i trzymam kciuki ✊
Krysia powodzenia z transferem ✊
Jak zawsze miło Cię widzieć kochana co u Ciebie?Milka85 lubi tę wiadomość
-
Milka85 wrote:Miśka gratuluję i trzymam kciuki ✊
Krysia powodzenia z transferem ✊
Dzięki 😉 widziałam zw jest Twój, myślałam że może napisałaś zw się udało... Co tam u Was?27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Witam wszystkich tak czekałam na marcowy wątek wiedząc że mam ovu i coś może się z tego udać test aż raził po oczach... była próba wieczorem i próba rano.... ale bez finału.... Głowa nie pozwoliła narzeczonemu... za dużo myśli się zbierało w nim. Ja po tym miesiącu brania Fertistimu razem, braniu witamin, kwasów dbania o siebie jak nigdy poczułam jak wiadro zimnej wody się na mnie wyłało... to tak jak podjęcie się walki okres przygotowan i nagle na ringu oddanie rękawic przed startem..... Jestem tak bardzo zawiedzona, rozczarowana i kij wie co jeszcze że cała się trzęsłam po wszystkim .... narzeczony przeprosił i prosił tylko żebym sobie nie wbijała i nie płakała że to przeze mnie.... po tym wszystkim poszłam do pracy.... jak wrak człowieka.... I dowiedziałam się że koleżanka "wpadła " i właśnie jest załamana.... ale da sobie radę.... Już zdecydowanie wolę te rozczarowania kiedy wiem że próbowałam że staraliśmy się... Że jakikolwiek krok został w tym kierunku wykonany.... a teraz miesiąc czekania znów na okres i szaleńczo płodne dni.... Także ja odpadam nawet z marcowego wątku.... będzie mnie dużo mniej... wybaczcie....
Przykro mi z powodu każdej nieudanej próby i życzę wszystkim pozytywnych testów... ✊️✊️✊️ -
Pulsik wrote:Witam wszystkich tak czekałam na marcowy wątek wiedząc że mam ovu i coś może się z tego udać test aż raził po oczach... była próba wieczorem i próba rano.... ale bez finału.... Głowa nie pozwoliła narzeczonemu... za dużo myśli się zbierało w nim. Ja po tym miesiącu brania Fertistimu razem, braniu witamin, kwasów dbania o siebie jak nigdy poczułam jak wiadro zimnej wody się na mnie wyłało... to tak jak podjęcie się walki okres przygotowan i nagle na ringu oddanie rękawic przed startem..... Jestem tak bardzo zawiedzona, rozczarowana i kij wie co jeszcze że cała się trzęsłam po wszystkim .... narzeczony przeprosił i prosił tylko żebym sobie nie wbijała i nie płakała że to przeze mnie.... po tym wszystkim poszłam do pracy.... jak wrak człowieka.... I dowiedziałam się że koleżanka "wpadła " i właśnie jest załamana.... ale da sobie radę.... Już zdecydowanie wolę te rozczarowania kiedy wiem że próbowałam że staraliśmy się... Że jakikolwiek krok został w tym kierunku wykonany.... a teraz miesiąc czekania znów na okres i szaleńczo płodne dni.... Także ja odpadam nawet z marcowego wątku.... będzie mnie dużo mniej... wybaczcie....
Przykro mi z powodu każdej nieudanej próby i życzę wszystkim pozytywnych testów... ✊️✊️✊️
Wyobrażam sobie jaka to dla Ciebie frustracja. Jeszcze w kontekście tego, że koleżanka z pracy jest w ciąży...To bardzo trudne. Sama czuje te frustrację, kiedy wiem, że mam cykle co 40 parę dni i jak się nie uda, to po pierwsze 2 tygodnie czekania na okres a potem trzy tygodnie do kolejnej owulacji. Że tych szans jest tak mało. Faceci też niestety czują te nasza presję. Musicie to przegadać i nie mieć pretensji tylko jakoś razem w tym być... trzymam kciuki żebyś się lepiej poczuła i za cierpliwość, wiem jak to jest bo sama jej nie mam za grosz.damrade, aambrozjaa93, Pulsik lubią tę wiadomość
🧬Pai-1, MTHFR
08.23r 💔 19 tc, synek
24.03.24r ⏸ -
Do wątku z pieskami nie odniosę się bo jak koleżanka wyżej, jestem kociarą, ale w przyszłości też będziemy mieć pieska, tak za 3 lata, bo jak na razie wiem, że z takim pieskiem jest zajmowania tyle co z dzieckiem niemalże!
aambrozjaa93 lubi tę wiadomość
🧬Pai-1, MTHFR
08.23r 💔 19 tc, synek
24.03.24r ⏸ -
Pulsik wrote:Witam wszystkich tak czekałam na marcowy wątek wiedząc że mam ovu i coś może się z tego udać test aż raził po oczach... była próba wieczorem i próba rano.... ale bez finału.... Głowa nie pozwoliła narzeczonemu... za dużo myśli się zbierało w nim. Ja po tym miesiącu brania Fertistimu razem, braniu witamin, kwasów dbania o siebie jak nigdy poczułam jak wiadro zimnej wody się na mnie wyłało... to tak jak podjęcie się walki okres przygotowan i nagle na ringu oddanie rękawic przed startem..... Jestem tak bardzo zawiedzona, rozczarowana i kij wie co jeszcze że cała się trzęsłam po wszystkim .... narzeczony przeprosił i prosił tylko żebym sobie nie wbijała i nie płakała że to przeze mnie.... po tym wszystkim poszłam do pracy.... jak wrak człowieka.... I dowiedziałam się że koleżanka "wpadła " i właśnie jest załamana.... ale da sobie radę.... Już zdecydowanie wolę te rozczarowania kiedy wiem że próbowałam że staraliśmy się... Że jakikolwiek krok został w tym kierunku wykonany.... a teraz miesiąc czekania znów na okres i szaleńczo płodne dni.... Także ja odpadam nawet z marcowego wątku.... będzie mnie dużo mniej... wybaczcie....
Pulsik lubi tę wiadomość
-
Malina1111 wrote:Do wątku z pieskami nie odniosę się bo jak koleżanka wyżej, jestem kociarą, ale w przyszłości też będziemy mieć pieska, tak za 3 lata, bo jak na razie wiem, że z takim pieskiem jest zajmowania tyle co z dzieckiem niemalże!
Ja też jestem kociarą😁 mamy naszą kochaną Rysie, która jest rok starsza od naszego synka i często mówimy, że mamy dwoje dzieci 😅💕
O piesku też myślimy, ale dopiero jak się uda wybudować dom😁 -
Pulsik wrote:Witam wszystkich tak czekałam na marcowy wątek wiedząc że mam ovu i coś może się z tego udać test aż raził po oczach... była próba wieczorem i próba rano.... ale bez finału.... Głowa nie pozwoliła narzeczonemu... za dużo myśli się zbierało w nim. Ja po tym miesiącu brania Fertistimu razem, braniu witamin, kwasów dbania o siebie jak nigdy poczułam jak wiadro zimnej wody się na mnie wyłało... to tak jak podjęcie się walki okres przygotowan i nagle na ringu oddanie rękawic przed startem..... Jestem tak bardzo zawiedzona, rozczarowana i kij wie co jeszcze że cała się trzęsłam po wszystkim .... narzeczony przeprosił i prosił tylko żebym sobie nie wbijała i nie płakała że to przeze mnie.... po tym wszystkim poszłam do pracy.... jak wrak człowieka.... I dowiedziałam się że koleżanka "wpadła " i właśnie jest załamana.... ale da sobie radę.... Już zdecydowanie wolę te rozczarowania kiedy wiem że próbowałam że staraliśmy się... Że jakikolwiek krok został w tym kierunku wykonany.... a teraz miesiąc czekania znów na okres i szaleńczo płodne dni.... Także ja odpadam nawet z marcowego wątku.... będzie mnie dużo mniej... wybaczcie....
Przykro mi z powodu każdej nieudanej próby i życzę wszystkim pozytywnych testów... ✊️✊️✊️
Mocno tulę 🫂Pulsik lubi tę wiadomość
-
Nosa wrote:✊️ i ode mnie za pozytywny rozwój sytuacji 💚
Na pieskach się nie znam, jestem kociarą 😄 ale mam pomysł na nazwę dla nowego wątku 😄
"W marcu wiosna świat do życia budzi 🌱, a w naszych brzuszkach rośnie mały ludzik 👶"
😁
Super pomysł na nazwę wątku 🩷damrade lubi tę wiadomość
-
Malina1111 wrote:Wyobrażam sobie jaka to dla Ciebie frustracja. Jeszcze w kontekście tego, że koleżanka z pracy jest w ciąży...To bardzo trudne. Sama czuje te frustrację, kiedy wiem, że mam cykle co 40 parę dni i jak się nie uda, to po pierwsze 2 tygodnie czekania na okres a potem trzy tygodnie do kolejnej owulacji. Że tych szans jest tak mało. Faceci też niestety czują te nasza presję. Musicie to przegadać i nie mieć pretensji tylko jakoś razem w tym być... trzymam kciuki żebyś się lepiej poczuła i za cierpliwość, wiem jak to jest bo sama jej nie mam za grosz.
-
Nosa wrote:Tulę mocno 🫂 przyjdą lepsze dni ☀️
-
Pulsik wrote:Witam wszystkich tak czekałam na marcowy wątek wiedząc że mam ovu i coś może się z tego udać test aż raził po oczach... była próba wieczorem i próba rano.... ale bez finału.... Głowa nie pozwoliła narzeczonemu... za dużo myśli się zbierało w nim. Ja po tym miesiącu brania Fertistimu razem, braniu witamin, kwasów dbania o siebie jak nigdy poczułam jak wiadro zimnej wody się na mnie wyłało... to tak jak podjęcie się walki okres przygotowan i nagle na ringu oddanie rękawic przed startem..... Jestem tak bardzo zawiedzona, rozczarowana i kij wie co jeszcze że cała się trzęsłam po wszystkim .... narzeczony przeprosił i prosił tylko żebym sobie nie wbijała i nie płakała że to przeze mnie.... po tym wszystkim poszłam do pracy.... jak wrak człowieka.... I dowiedziałam się że koleżanka "wpadła " i właśnie jest załamana.... ale da sobie radę.... Już zdecydowanie wolę te rozczarowania kiedy wiem że próbowałam że staraliśmy się... Że jakikolwiek krok został w tym kierunku wykonany.... a teraz miesiąc czekania znów na okres i szaleńczo płodne dni.... Także ja odpadam nawet z marcowego wątku.... będzie mnie dużo mniej... wybaczcie....
Przykro mi z powodu każdej nieudanej próby i życzę wszystkim pozytywnych testów... ✊️✊️✊️Karos31, damrade, Pulsik lubią tę wiadomość
34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹 🔹15.10 21+6 574 g 🥥
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
Pulsik myślę że dużo z nas to przerabiało. Facet nie musi wiedzieć o wszystkim, oni chyba nawet nie chcą wiedzieć, Jak przychodziłam do męża i mówiłam bierz mnie bo dziś jest ten dzień to to nie działało, często kończyło się kłótnią lub sex był mechaniczny i nieprzyjemny dla obojga. Zgadzam się z Bubu. Nic mu nie mów, ale wino, muzyka, stringi i dobra gra wstępna raczej ma szanse skończyć się sukcesem dla wszystkich 😈 nooo i dobrze jest przegadać temat. Zapytaj go co o tym sądzi, czego chce a czego nie chce w temacie starań, pamiętaj że dla niego to też stresowa sytuacja, a chłopi wiadomo inaczej odczuwają i pokazują emocje. Ściskam mocno i wierzę że wypracujecie swój rytm 😊
Pulsik lubi tę wiadomość