X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
Odpowiedz

W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚

Oceń ten wątek:
  • Litta Autorytet
    Postów: 511 459

    Wysłany: 27 maja 2021, 07:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noelle, mój ginekolog zawsze mowila - seks lub masaż piersi uwalnia oksytocynę i przyspiesza postęp porodu 😎
    Jak minęła noc ? Spałaś coś ?
    Ale będzie mąż miał dzień w pracy 🙈

  • Alutka128 Autorytet
    Postów: 2796 2480

    Wysłany: 27 maja 2021, 07:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, strasznie Wam jednocześnie zazdroszczę i współczuję.....
    Noelle ja chyba na Twoim miejscu bym pojechała do szpitala, ja taka panikara jestem... Trzymam kciuki żeby Klara już wyszła i skończyły się te katorgi ❤️✊

    qb3c2n0aaonxly0p.png
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8138 9940

    Wysłany: 27 maja 2021, 07:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://akpolbaby.pl/pl/szukaj?controller=search&orderby=position&orderway=desc&submit_search=&search_query=Merino donoszę, że tu promka na merino też, co prawda trzy kocyki tylko, ale zawsze coś 😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2021, 07:33

    szona, Mlodamezatka, Noelle lubią tę wiadomość

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • Alutka128 Autorytet
    Postów: 2796 2480

    Wysłany: 27 maja 2021, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Litta wrote:
    Noelle, mój ginekolog zawsze mowila - seks lub masaż piersi uwalnia oksytocynę i przyspiesza postęp porodu 😎
    Jak minęła noc ? Spałaś coś ?
    Ale będzie mąż miał dzień w pracy 🙈

    I seksie na "wywołanie porodu" też słyszałam, a i oczywiście mycie okien, chodzenie po schodach, 😂 mojej mamie ze mna pomogła kawa prima bardzo mocna i chodzenie po schodach :p i to w szpitalu jej robili kawę i w szpitalu łaziła po schodach, a mojej siostrze pomógł "napój położnej" czyli trochę szampana, trochę soku, olej rycynowy i to też jej w szpitalu ale w Niemczech dali. Albo sam olej rycynowy, , tego co wiem po oleju dostaje się biegunki i zaczyna się akcja, i to też w Niemczech w szpitalu kazali mojej siostrze pić 😂

    qb3c2n0aaonxly0p.png
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8138 9940

    Wysłany: 27 maja 2021, 07:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szona wrote:
    Simons, o jakim kombinezonie mówisz? :)

    W 5-10-15 taki granatowy w bałwanki 😅 ale w końcu wzięłam bardziej kombinezono-śpiworek. Dzisiaj powinien przyjść, więc jestem ciekawa jak to w dotyku wypada, bo na zdjęciach wyglądał milusio.

    szona lubi tę wiadomość

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8138 9940

    Wysłany: 27 maja 2021, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noelle, trzymaj się kochana! A jak tylko coś cię zaniepokoi fest to ściągać męża i kierunek szpital.
    tenor.gif

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • Annamaria Autorytet
    Postów: 2329 3343

    Wysłany: 27 maja 2021, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noelle wrote:
    Dzisiaj spróbuję jeszcze cokolwiek wskórać herbatą z liści malin - jak to nic nie da to nie ma odwrotu i skaczę. 😂

    Noelle, liście malin nie działają niestety ani w mocniejszej dawce, ani często pite w ciagu krótkiego odcinka czasu, one mają działanie jedynie długofalowe.. Jeśli piłaś je od 34 c, to i tak zrobiłaś co mogłaś. Bo picie ich na samą końcówkę jest zupełnie bez sensu, no chyba, że ci smakuje :)

    Jak chcesz, możesz spróbować zamówić sobie mini pizzę z samymi papryczkami jalapenos i serem :) Kapsaicyna z tych papryczek dwa razy wywołała mi poród, raz przypadkiem, a za drugim razem celowo :) Pizzę jadłam jakoś w okolicy obiadu, a w nocy się zaczynało :)

    Ściskam cię mocno, nie smutaj się, wydrukuj sobie jakieś pozytywne afirmacje porodowe i walnij je taśmą na ścianę, i nawet jak będziesz wkurzona/smutna/bez energii przechodzić obok, to czytaj i koduj sobie w główce :)

    BĘDZIE DOBRZE! Urodzi się :) niekoniecznie wtedy, kiedy pokazujemy jej paluszkiem, że tu i teraz, ale urodzi się na pewno, cała i zdrowa! :)

    2007 synek
    2008 (* 9 tc)
    2010 synek
    2015 synek
    2018 synek
    2020 (* 11tc i *13tc)
    2021 córeczka

    MTHFR_677C T i PAI-1 4G hetero

    :) wegemama :)

    NHRLp2.png
  • Justyna.Optyk Autorytet
    Postów: 2260 4449

    Wysłany: 27 maja 2021, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noelle, niezmiennie trzymam kciuki !

    Ja dostałam wczoraj migreny stulecia. Mój mąż był bliski rzucania pracy i zawiezienia mnie na IP - ponoć byłam blada jak kreda, nie słyszałam połowy z jego pytań (reagowałam jak zauważyłam ruch warg) i moje ruchy przestały być płynne (cokolwiek to znaczy). W końcu narzuciłam na czoło i oczy zimny ręcznik i po 18 już zasnęłam. Dziś jest okej, ale nadal nie mogę nic zjeść za bardzo, bo wymiotuje jak wczoraj. Nie sądziłam, że tak źle będę znosiła ciążę... :(

    wnidupjyplv8ipq3.png

    Hanusia, 3870g czystego szczęścia, 57cm miłości ❤️
    39+3 tc
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8138 9940

    Wysłany: 27 maja 2021, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justynka 😭 ty się tak namęczysz biedulko ☹️☹️☹️ nawet nie wiem, co ci powiedzieć 😔 może spróbuj z masażem głowy następnym razem? Mój lekarz zaproponował, nie próbowałam jeszcze, ale może coś to zdziała łącznie z okładami 🤷

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • Litta Autorytet
    Postów: 511 459

    Wysłany: 27 maja 2021, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko Justyna 😱 to czego Ty doświadczasz podczas ciąży jest niepojęte 😱 w ogóle pierwszy raz spotykam się z tym żeby tak długo męczyły wymioty 😞😞 Trzymaj się 😘 Przytulam mocno

  • Justyna.Optyk Autorytet
    Postów: 2260 4449

    Wysłany: 27 maja 2021, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mówię Wam, jak sobie pomyślę, że to dopiero połowa ciąży, zastanawiam się czy dotrwam do końca.
    Wymioty są tylko przy bólu głowy, przy migrenie to już w ogóle... Ale kurcze, zjadłam zupę, to nawet miski nie oproznilam a już wróciła. Dolalam sobie trochę, by nie być głodna, jakoś weszła.
    Za godzinę zjadłam mięsko z zupy, również się nie utrzymało.
    Dziś śniadanie tylko smignelo, choć głowa mnie już nie boli. I dziwić się, że ja kończę 5 miesiąc a przytyłam tylko 1.5kg ?

    wnidupjyplv8ipq3.png

    Hanusia, 3870g czystego szczęścia, 57cm miłości ❤️
    39+3 tc
  • Litta Autorytet
    Postów: 511 459

    Wysłany: 27 maja 2021, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna.Optyk wrote:
    Mówię Wam, jak sobie pomyślę, że to dopiero połowa ciąży, zastanawiam się czy dotrwam do końca.
    Wymioty są tylko przy bólu głowy, przy migrenie to już w ogóle... Ale kurcze, zjadłam zupę, to nawet miski nie oproznilam a już wróciła. Dolalam sobie trochę, by nie być głodna, jakoś weszła.
    Za godzinę zjadłam mięsko z zupy, również się nie utrzymało.
    Dziś śniadanie tylko smignelo, choć głowa mnie już nie boli. I dziwić się, że ja kończę 5 miesiąc a przytyłam tylko 1.5kg ?

    Nie ma się co dziwić 😞 to w ogóle błędne koło jest 😞 jak nie możesz jeść to ból głowy pewny jak w banku 😞 a jak ból głowy to wymioty 😞😞

  • Annamaria Autorytet
    Postów: 2329 3343

    Wysłany: 27 maja 2021, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna, ja nie kumam, czemu twój gin cię nie położy na kilka dni, tydzień na oddział.. :/ leżałam z dwiema takimi dziewczynami, to jest niebo a ziemia, jak przyszły wykończone wymiotami, a jak wychodziły, odżywione kroplówkami, z lekami przeciwwymiotnymi, pojadły, odpoczeły...

    Biedna jesteś, naprawdę....! :(

    2007 synek
    2008 (* 9 tc)
    2010 synek
    2015 synek
    2018 synek
    2020 (* 11tc i *13tc)
    2021 córeczka

    MTHFR_677C T i PAI-1 4G hetero

    :) wegemama :)

    NHRLp2.png
  • Justyna.Optyk Autorytet
    Postów: 2260 4449

    Wysłany: 27 maja 2021, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annamaria wrote:
    Justyna, ja nie kumam, czemu twój gin cię nie położy na kilka dni, tydzień na oddział.. :/ leżałam z dwiema takimi dziewczynami, to jest niebo a ziemia, jak przyszły wykończone wymiotami, a jak wychodziły, odżywione kroplówkami, z lekami przeciwwymiotnymi, pojadły, odpoczeły...

    Biedna jesteś, naprawdę....! :(
    Chodzę do 2gin i żaden nie chce mnie położyć na oddział. Nie wymiotuje codziennie, nie mam migren codziennie. Położyłoby mnie na oddział to na drugi dzień byłoby okej, a za tydzień znów tragedia. Musiałabym do końca ciąży leżeć w szpitalu. Moje napady wymiotów trwają góra dwa dni... Najgorzej, gdy dopadnie mnie migrena. Wczoraj przed południem pojeździłam z mężem po sklepach, chciałam wracać, ale ciągle było "jeszcze tylko tu na chwilkę..." i jak wróciłam to padłam... :(

    wnidupjyplv8ipq3.png

    Hanusia, 3870g czystego szczęścia, 57cm miłości ❤️
    39+3 tc
  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 27 maja 2021, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noelle jejciu ale nocka ... ale ja tez taka panikara, ze pewnie bym juz na ip byla 😅 owocnego sprzatania dzis. 💪🏻 No i jak nie pojdzie to moze bzyk jak maz wroci? 😅

    Justyna bidulko 🥺 rozumiem Cie bo ja tez przy bolu glowy jestem nieobecna i wymioty tak samo. Migrena to najwiekszy koszmar ale zdarza mi sie sporadycznie a u Ciebie dosc czesto slysze. Gdzies czytalam ze w 2 trym miga byc czesciej migreny wiec moze przejdzie niedlugo 🙏🏼🙏🏼 Oby dzis bylo lepiej ❤️

    Szonka mega sie ciesze, ze moglam pomoc jakos 😁 jak widze jakies sensowne promki to daje znac. Dzisiaj bedzie chyba dzien kuriera 🙊 powinno byc colorstories, mymemi (ekspresowo jak wczoraj zamowilam) i jeszcze sukienki z elevenstrory zamowilam sobie na lato 😍

    No i tak sie konczy moje „niekupowanie”, ze dzis jest w miare pogoda wiec chyba pojedziemy po ten wozek i fotelik bo wychodzi jakos 600-800 zl taniej w sumie na promce w sklepie 😅😅

    szona lubi tę wiadomość

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 27 maja 2021, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna.Optyk wrote:
    Chodzę do 2gin i żaden nie chce mnie położyć na oddział. Nie wymiotuje codziennie, nie mam migren codziennie. Położyłoby mnie na oddział to na drugi dzień byłoby okej, a za tydzień znów tragedia. Musiałabym do końca ciąży leżeć w szpitalu. Moje napady wymiotów trwają góra dwa dni... Najgorzej, gdy dopadnie mnie migrena. Wczoraj przed południem pojeździłam z mężem po sklepach, chciałam wracać, ale ciągle było "jeszcze tylko tu na chwilkę..." i jak wróciłam to padłam... :(
    Mnie chyba tak zalatwila wlasnie sobota... najpierw sobota i niedziela bol glowy ale na szczescie nie migrena. A potem podejrzewam ze z tego przelazenia mogly zaczac sie twardnienia. Miala byc sama ikea i do domu a wyszly jeszcze dwie galerie handlowe bo tu cos tu cos na chwileczke 🤦🏻‍♀️
    Jednak trzeba sobie powiedziec ze kondycja i zdolnosci organizmu juz inne i pozwolic sobie powiedziec pas.

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8138 9940

    Wysłany: 27 maja 2021, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a powiedzcie mi w jakiej pozycji śpicie? 😭 Bo wszędzie, że na lewym boku, a ja zasypiam tylko na prawym... W nocy się milion razy przez to budzę, bo mi to siedzi na psychice. Często na plecach też się budzę. 😔 Pilnować tego raczej? Poduchę miałam kupić, może pomoże... Przekonałam męża i zamienimy się miejscami w łóżku, ale dopiero w weekend. Ciężko będzie po 7 latach zmienić nawyki😅

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8138 9940

    Wysłany: 27 maja 2021, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie, a propos promek, może widzialyscie jakieś rabaty na poduchy te w C?

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • Noelle Autorytet
    Postów: 5747 7951

    Wysłany: 27 maja 2021, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdrzemnęłam się jeszcze godzinkę nad ranem i wydaje mi się, że ten ból okresowy który czuje cały czas, no i siłą rzeczy skurcze zyskały na sile może tak z 10%. Jest to coś, cokolwiek. 🙈
    Przez te cholerne skurcze nie widziałam wczoraj pełni bo o niej zapomniałam. 😂
    Mąż jak mnie rano zobaczył to postanowił zostać ze mną w domu ale na bzyk go nie namówię bo później musiałabym go reanimować a taka mobilna to ja nie jestem. 😏
    Pół nocy masowałam cycki i kręciłam odwłokiem bo nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Przeczyściło mnie chyba z trzy razy a skurcze miałam raz co 3 minuty, za chwilę co 15, a do tego prysznic kompletnie nic nie dawał i tak zleciała cała nocka. 🤷🏻‍♀️
    No powiedziałabym, że takie 2 na 10 ten postęp. 😂

    Justyna bidulo Ty to się namęczysz niemiłosiernie. 😔

    Magda jak u Ciebie sytuacja? 🤭

    Simons każda pozycja w jakiej jest Ci wygodnie jest bezpieczna - ja do teraz czasami śpię na plecach i zdecydowanie często śpię na prawym boku. ☺️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2021, 09:10

    Simons_cat lubi tę wiadomość

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
  • Magdalena29 Autorytet
    Postów: 961 2039

    Wysłany: 27 maja 2021, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simons_cat wrote:
    Dziewczyny, a powiedzcie mi w jakiej pozycji śpicie? 😭 Bo wszędzie, że na lewym boku, a ja zasypiam tylko na prawym... W nocy się milion razy przez to budzę, bo mi to siedzi na psychice. Często na plecach też się budzę. 😔 Pilnować tego raczej? Poduchę miałam kupić, może pomoże... Przekonałam męża i zamienimy się miejscami w łóżku, ale dopiero w weekend. Ciężko będzie po 7 latach zmienić nawyki😅

    Ja śpię i na lewym i na prawym a i na wznak się budzę. Wszystko zależy od mojej wygody i wygody Łucji. Bo jak jej się moja pozycja nie podoba to nie ma bata żebym zasnęła 😂
    W ogóle w ciąży tylko się kręcę a zwykle spałam jak kamień w jednej pozycji.
    Śpię z poduchą ciążową i też się zamieniliśmy z mężem miejscami. Dziwnie ale staram się przyzwyczaić :D i spanie z poduchą a bez to dla mnie niebo a ziemia. Zdecydowanie polecam

    Noelle u mnie dziś podobnie jak wczoraj z jednym skurczem, który mnie złapał za cały brzuch. Mama twierdzi "oj dzieciaku, teraz to tak cały czas będzie aż do końca". Kurde do tego końca to jeszcze teoretycznie miesiąc 😅
    Tylko Łucja jakaś spokojniejsza i mnie to stresuje :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2021, 09:26

    Simons_cat lubi tę wiadomość

    Madziandzia

    Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018

    Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są

    Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%

    22.10.2020 II, beta 197
    24.10.2020 beta 550
    06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
    17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
    11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
    23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
    02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
    22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
    27.06.2021 jednak 3600 g 😅

    05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰

    w5wqdf9hljz4cnwi.png
‹‹ 122 123 124 125 126 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ