W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJak jesteście jeszcze na czas to poczytajcie o masażu szyjki, niech każda wysnuje własne wnioski, ale ja jak siadałam na fotel to zawsze zaczynałam od: nie zgadzam się na masaż szyjki. Moja położna, bardzo nowoczesna babka cały czas się dokształca, mnie przekonała i wydaje mi się że te masaż przynosi więcej szkody niż pożytku, często przyspiesza poród a dziecko nie jest gotowe i kończy się cesarką albo takimi męczarniami bez sensu.
Noelle mi pomogły tańce, puściłam Szakirę🙈 godzinkę poruszałam z nią bioderkami a wieczorem się zaczęło.
Natka jak u ciebie sytuacja, co mówią lekarze?Simons_cat, Martyna33, Natka95 lubią tę wiadomość
-
Serio, moja pochwa odgryzie palce temu, kto będzie mi chciał kiedyś zrobić masaż szyjki 😂😂😂
Dzięki dziewczyny za uspokojenie. 🙂 Nie będę się stresować w takim razie. 🙂
Natka95, szona lubią tę wiadomość
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Noelle, relax 😁
https://youtu.be/9p4TrUT644MNoelle lubi tę wiadomość
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Noelle, ewentualnie slyszalam jeszcze o ananasie - poza tymi sposobami, o których mówiły dziewczyny.
Natomiast mnie, jako osobie, która tylko póki co obserwuje wydaje się, że nie powinno się pospieszac dziecka, bo to nic nie da, ono przyjdzie na świat wtedy, kiedy chce, a ty się tylko będziesz męczyć. I wrócę tu znów do mojej znajomej, która te skurcze miała 3-4 tygodnie i 2 razy w szpitalu była, bo właśnie robiła wszystko, żeby mała wyszła, a mała i tak wyszła dopiero dzień przed terminem - te wszystkie rzeczy wzmagaly tylko skurcze, ale nie pomogły młodej wyjść 😋
Mam nadzieję, że nie będziesz się męczyć i Klara podejmie decyzję albo w te, albo w drugą stronę. 🥰Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Noelle wrote:Cecylia ten masaż to chyba winowajca całej tej mojej akcji..... 🙄
Noo... wczoraj już nic nie pisałam, bo po fakcie to i tak nic nie wniesie, ale ja totalnie nie kumam czemu ona ci go zrobiła w takim tygodniu ciąży.. Myślałam długo i... nic. Żadnego logicznego wytłumaczenia nie widzę.
Bo jesli to jeszcze nie czas Klary, to szkoda tego czopa, że poszedł już, stanowi naturalną barierę ochronną przed infekcjami, a jakbyś miała jeszcze pochodzić tydzień, dwa, no to mógłby być jeszcze sobie tam.
No nic, czekamy. Teraz tylko pozytywne nastawienie, i do przodu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2021, 09:54
-
Annamaria ja też nie rozumie no ale jak nie ma to nie ma. 😔
Nie jestem w stanie zrozumieć jak działa organizm, że mam rozwarcie na około 3 cm z tego co rozumie bo jeden palec z luzem to podobno tyle, do tego odszedł czop, plamie, czyści mnie już milion lat i ponad dobę mam skurcze, które nie przechodzą po tym osławionym prysznicu a tu penis wielki i dwa bąbelki. 🙄Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2021, 10:10
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Najwyżej pojedziesz na IP i myślę, że to by ci dało więcej odpowiedzi i spokoju bycia pod opieką.
Czasem obecność położnych obok daje taki komfort, że ciało puszcza jak myślisz? Masz zgodę w sobie na to, żeby w razie czego pojechać i pokazać te plamienia, żeby obejrzeli?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2021, 10:23
szona lubi tę wiadomość
-
Annamaria gdyby nie ten cholerny covid byłabym na izbie już wczoraj. 😔 Nie dam sobie rady sama jeżeli będę musiała czekać na poród na oddziale i nie zobaczę męża. Ale jeżeli będzie to wyglądało tak jak teraz to pojadę się pokazać i będę błagała na kolanach żeby puścili mnie do domu.Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️
-
Annamaria wrote:Najwyżej pojedziesz na IP i myślę, że to by ci dało więcej odpowiedzi i spokoju bycia pod opieką.
Czasem obecność położnych obok daje taki komfort, że ciało puszcza jak myślisz? Masz zgodę w sobie na to, żeby w razie czego pojechać i pokazać te plamienia, żeby obejrzeli?
Podpisuje się pod AnnaMaria 🙏 -
A u was może mąż być na oddziale przed porodem? U nas tylko mąż może wejść na sam poród, czyli salę typowo porodowa, kiedy masz już rozwarcie i akcja ostro w roku.
Z tego co do tej pory dziewczyny relacjonują, i tak jesteś w szpitalu sama a mąż dojeżdża na sam koniec.
Pytałaś jak u was jest? -
Cecylia, dziękuję że pytasz :*
Dostałam ostatnią kroplowkę z magnezem, potem przechodzę na tabletki. Wkładka czysta ✊ Dziś do obserwacji, jutro do badanie i będą decydować czy wychodzę, czy zostaje na weekend.
Martwię się bo mały leniwy, o 3 w nocy obudziłam położna, bo wstałam na siku i przez 10 minut się nic nie ruszał, a zawsze mnie tłukł... kręciłam, przyciskałam i nic... juz się rozpłakałam normalnie..Sprawdziła detektorem i ok... Potem przez to po 6 rano ktg od razu, zjadłam batonika i na chwilę pomoglo, teraz dalej leń 🤷♀️
Dziś na oddziale mój lekarz - zazdroszczę mu tego spokoju.... generalnie mówi "noo to mamy to rozwarcie, nic nie zrobimy, skurcze jakieś duże na ktg się nie piszą, krwawienia nie ma, więc spokojnie czekamy i każdy dzień na wagę złota, 33 tygodnie i 2 kg dziecka nie jest już źle..."
Więc leżę i będziemy jutro widzieć, czy to rozwarcie czasem nie postępuje... Jak mnie wypiszą to wizyta za 2 tygodnie, nie wiem jak tyle wytrzymam 😬😬 ale lekarz uważa, że nie ma co za często badać i generować niepotrzebnie źródła jakiejś infekcji..Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2021, 10:51
Cecylia lubi tę wiadomość
-
Annamaria u nas też może wejść na samą porodówkę dlatego miałam nadzieję, że wytrzymam w domu jak najdłużej a tu niespodziewajka. 😔
Natka trzymajcie się! Najważniejsze, że to krwawienie ustało. 🤞🏻❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2021, 11:29
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Noelle, ale Ty się biedna umęczysz... Klara jest mądrą dziewczynką, wie dobrze kiedy powinna się pojawić na świecie i chociaż wszystkie chciałbyśmy żebyś już ją tuliła, to ona wie jaka data będzie najlepsza. Trzymam kciuki za Ciebie ✊✊
Natka95 lubi tę wiadomość
-
Pamiętacie jak mowilam ze w następnej ciąży będę się cieszyć z mdłości, bo będę wiedziała ze jest ok?
COFAM TO COFAM TO COFAM TO
Pierwsze zyganie zaliczone 🤢Noelle lubi tę wiadomość
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Martyna33 wrote:Pamiętacie jak mowilam ze w następnej ciąży będę się cieszyć z mdłości, bo będę wiedziała ze jest ok?
COFAM TO COFAM TO COFAM TO
Pierwsze zyganie zaliczone 🤢
Hahahahahaha może to tylko jednorazowy wybryk 😂 dobrze że ja już mam to za sobą prawie 😂 -
Martyna hahaha teraz to cofa się coś innego. 😂
Oby szybko minęły! ❤️
Wczoraj odszedł mi wielki krwisty czop a mimo to w nocy odeszły jeszcze jego dwa mniejsze fragmenty i teraz znowu jeden. 😅 Taki czop to się chyba ciągnie do mózgu. 🤪Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Martyna33 wrote:Pamiętacie jak mowilam ze w następnej ciąży będę się cieszyć z mdłości, bo będę wiedziała ze jest ok?
COFAM TO COFAM TO COFAM TO
Pierwsze zyganie zaliczone 🤢 -
Noelle wrote:Martyna hahaha teraz to cofa się coś innego. 😂
Oby szybko minęły! ❤️
Wczoraj odszedł mi wielki krwisty czop a mimo to w nocy odeszły jeszcze jego dwa mniejsze fragmenty i teraz znowu jeden. 😅 Taki czop to się chyba ciągnie do mózgu. 🤪
Czop może odchodzić po kawałku przez jakiś czas 🤷♀️
Co robicie? Jak mąż ? -
Justyna matko ty to się umęczysz, współczuję ci dziewczyno, mam nadzieję, że zaraz ci to przejdzie bo ile można.
Natka dobrze, że plamienie się uspokoiło, teraz tylko trzeba się zrelaksować - chociaż wiem, że to nie będzie łatwe.
Noelle ale masz przygody :o Mam nadzieję, że w końcu coś ruszy porządnie. Szczerze mówiąc nie wiem co bym zrobiła na twoim miejscu, bo nie wyobrażam sobie leżenia samej na oddziale bez męża - chciałabym żeby był obecny od początku do końca. Musisz sobie na spokojnie przemyśleć bo to ciężka sytuacja. Trzymam kciuki ✊
Martyna może nie będzie tak źle z tym rzyganiem oby jak najszybciej przeszło 😄Natka95 lubi tę wiadomość