W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
-
WIADOMOŚĆ
-
miska122 wrote:Dziewczyny kiedy mowiłyście o ciąży "szerszemu gronu"? Mój mąż chce dzisiaj powiedzieć dalszym znajomym i sama nie wiem. Mówiłam mu, że czekamy do prenatlanych, ale kiedy już jest po zastanawiam się czy to jeszcze nie za wcześnie. Z drugiej strony niektóre osoby się domyśliły i wolę sama powiedzieć niż żeby rozniosło się pocztą pantoflową.
Ja mam zamiar powiedzieć nawet bliskim znajomym po 2 prenatalnych. Ale to tylko dlatego, ze po 1 prenatalnych wyjedziemy na sporo czasu i nie będziemy musieli ściemniać dlaczego nie pije, dlaczego przytyłam itd 😂 Jakbyśmy zostali na miejscu to pewnie byśmy powiedzieli po 1 prenatalnych.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2021, 08:57
miska122 lubi tę wiadomość
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
miska122 wrote:Dziewczyny kiedy mowiłyście o ciąży "szerszemu gronu"? Mój mąż chce dzisiaj powiedzieć dalszym znajomym i sama nie wiem. Mówiłam mu, że czekamy do prenatlanych, ale kiedy już jest po zastanawiam się czy to jeszcze nie za wcześnie. Z drugiej strony niektóre osoby się domyśliły i wolę sama powiedzieć niż żeby rozniosło się pocztą pantoflową.
W pracy trochę wcześniej ale to pracodawca a nie współpracownicy. Szerszemu gronu mówimy dopiero od 2 tygodni. Ale i tak to i tak skromne grono 😃
J, pochwalił się w pracy też jakoś niedawno, w zeszłym tygodniu 😃Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2021, 09:06
miska122 lubi tę wiadomość
24.03 (11dpo) ⏸️
15.04 - jest ❤️ CRL- 0.88 cm
29.04- CRL - 2,31 cm
20.05(prenatalne) - CRL-5,63 cm
8.06.- CRL- 9.73cm
16.06 - 160g ♀️
6.07- 246g
8.07-270g
15.07- II prenatalne- 300g Księżniczki ❤️
28.07 - 440g cudu ❤️
17.08(25+0)-721g
3.09 (27+3) - 960g
8.09 - III usg (28+2)- 1055g 🍀
30.09.2021 (31+3) - 1600g
17.11.2021 (38+2)- 2773g
5.12.2021 (40+6)- 2930g
53 cm piękna księżniczka 💕👶 -
Po pierwszych prenatalnych tylko najbliższa rodzina.
Ok 16 tygodnia w pracy
Tak to samo się chyba jakoś rozniosło, a niektórym znajomym z daleka z którymi się nie widuje powiedziałam dopiero w 6 msc 🤷♀️
Niektórzy np znajomi męża się dowiedzieli dopiero jak zobaczyli....
Ale ja mam trochę niezdrowy opór do dzielenia się tą informacją wciąż 🤦♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2021, 09:17
miska122 lubi tę wiadomość
-
Natka95 wrote:Po pierwszych prenatalnych tylko najbliższa rodzina.
Ok 16 tygodnia w pracy
Tak to samo się chyba jakoś rozniosło, a niektórym znajomym z daleka z którymi się nie widuje powiedziałam dopiero w 6 msc 🤷♀️
Niektórzy np znajomi męża się dowiedzieli dopiero jak zobaczyli....
Ale ja mam trochę niezdrowy opór do dzielenia się tą informacją wciąż 🤦♀️
Całkowicie rozumiem. Trochę się boję, że mogę tak w nieskończoność przekładać ten moment powiedzenia i może lepiej powiedzieć i mieć z głowy. Mam wrażenie, że boje się cieszyć tą ciążą, na którą tak czekałam i będę czekać z tą radością do porodu... -
Noelle, Femaltiker i kwas chlebowy na jakimś blogu pani dietetyk obaliła mit piwa Karmi i bezalkoholowych, tam ze wzgledu na proces produkcyjny jest minimalna ilość tego co potrzeba, dosłownie podobno efekt placebo, tak to nazywała. A te dwa pierwsze rządzą podobno
I kciuuuki za wyjście do domku, jednak nie ma to jak u siebie Położna środowiskowa już do ciebie dzwoniła się umówić na wizytę? U mnie jeszcze dzwoniły, jak byłam w szpitalu..
Miska, ja po pierwszych prenatalnych mówiłam najwcześniej, ale jeśli się już u ciebie niektórzy domyślają, to nie szłabym w zaparte, powiedz na spokojnie
Mniej mnie tu dziewczyny nieco, ale jelitówka kilka dni temu u przedszkolaka, wczoraj wymioty u mojego malucha ze żłobka i tak dni wycięte z życiorysu...miska122, Noelle lubią tę wiadomość
-
Wychodzimy! 💪🏻💪🏻💪🏻
Klara co prawda spadła z 3250 na 3050 ale dokarmiamy się dopiero od wczoraj więc podobno wszystko jest okej. 🙃
Jutro mam spotkanie z położną, która jest doradcą laktacyjnym. ☺️miska122, Lisa_, Natka95, Martyna33, Mlodamezatka, Litta, Simons_cat, Annamaria, Kaśik, Misiaa, asiek96, Suszarka, Wiolala, Magdalena29, Księgowa, kokoszka31, Karo123, lawendowePole lubią tę wiadomość
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Noelle super 😍 teraz możesz w domu, wygodnie wypatrywać się wiecznie w swoje cudo 🥰
Noelle lubi tę wiadomość
-
Noelle super.. W domku będzie Wam o wiele fajniej.. I tata będzie mógł pomóc.. 😍😍
Miska u mnie w pracy dziewczyny szybko się dowiedziały, bo to był jakoś 6 tydzień, sam początek, ale ja od pczatku na L4 więc to dlatego.. Rodzinka dowiedziała się jakoś po 1 prenatalnych, tak ustaliśmy z moim M, po poprzedniej stracie baliśmy się trochę.. A reszta znajomych też jakoś tak..Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2021, 09:54
miska122, Noelle lubią tę wiadomość
-
miska122 wrote:Dziewczyny kiedy mowiłyście o ciąży "szerszemu gronu"? Mój mąż chce dzisiaj powiedzieć dalszym znajomym i sama nie wiem. Mówiłam mu, że czekamy do prenatlanych, ale kiedy już jest po zastanawiam się czy to jeszcze nie za wcześnie. Z drugiej strony niektóre osoby się domyśliły i wolę sama powiedzieć niż żeby rozniosło się pocztą pantoflową.
miska122 lubi tę wiadomość
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
miska122 wrote:Całkowicie rozumiem. Trochę się boję, że mogę tak w nieskończoność przekładać ten moment powiedzenia i może lepiej powiedzieć i mieć z głowy. Mam wrażenie, że boje się cieszyć tą ciążą, na którą tak czekałam i będę czekać z tą radością do porodu...
Dokładnie....ja generalnie miałam ten etap, że nie myślałam za dużo, było dobrze, cieszyłam się... a potem ten szpital i znów mnie sparaliżował strach...
Jak leżałam na oddziale to akurat dostaliśmy przepiękne zdjęcia z Naszej sesji i co? kisiłam je dla siebie samej, a że przy zamawianiu pozwoliłam fotografce na udostępnienie tak ona pierwsza wrzuciła coś na swoją stronę, a ja się zadręczałam że to moze niewłaściwy czas...
Sama należę do tych osób, które raczej sporo wrzucają np. na insta, tzn zdjęcia z jakichś wakacji, imprez itd (oczywiściez rozsądkiem ) ... tak z ciąży nic... tydzień temu się odważylam na 2 zdjęcia właśnie z sesji.... bo chciałabym je tam mieć po prostu, ale jakas bariera mnie trzyma 🥴 pomyśleć, że niektórzy relacjonują ciąże począwszy od pierwszego usg, a ja się zastanawiam czy coś wypada wstawić będąc w 9 msc.... " żeby nie zapeszyć"
I ja wiem, że to jest głupie, przecież WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE i nic się nie stanie 😁 ale moja głupia głowa juz taka jest 🤷♀️miska122 lubi tę wiadomość
-
Noelle wrote:Wychodzimy! 💪🏻💪🏻💪🏻
Klara co prawda spadła z 3250 na 3050 ale dokarmiamy się dopiero od wczoraj więc podobno wszystko jest okej. 🙃
Jutro mam spotkanie z położną, która jest doradcą laktacyjnym. ☺️Noelle lubi tę wiadomość
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Natka, mam totalnie tak samo 🙈 i nie umiem się przemóc, żeby mówić o tej ciąży (w pracy nawet wszyscy chyba nie wiedzieli, tzn. ja nie mówiłam wszystkim, ale może się jakoś rozeszło za moimi plecami🤷). Nigdzie też nic nie publikuję. Może jak urodzę wrzucę jakieś zdjęcie. Pięć lat później...😅😅😅
Natka95 lubi tę wiadomość
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Natka95 wrote:Dokładnie....ja generalnie miałam ten etap, że nie myślałam za dużo, było dobrze, cieszyłam się... a potem ten szpital i znów mnie sparaliżował strach...
Jak leżałam na oddziale to akurat dostaliśmy przepiękne zdjęcia z Naszej sesji i co? kisiłam je dla siebie samej, a że przy zamawianiu pozwoliłam fotografce na udostępnienie tak ona pierwsza wrzuciła coś na swoją stronę, a ja się zadręczałam że to moze niewłaściwy czas...
Sama należę do tych osób, które raczej sporo wrzucają np. na insta, tzn zdjęcia z jakichś wakacji, imprez itd (oczywiściez rozsądkiem ) ... tak z ciąży nic... tydzień temu się odważylam na 2 zdjęcia właśnie z sesji.... bo chciałabym je tam mieć po prostu, ale jakas bariera mnie trzyma 🥴 pomyśleć, że niektórzy relacjonują ciąże począwszy od pierwszego usg, a ja się zastanawiam czy coś wypada wstawić będąc w 9 msc.... " żeby nie zapeszyć"
I ja wiem, że to jest głupie, przecież WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE i nic się nie stanie 😁 ale moja głupia głowa juz taka jest 🤷♀️
Totalnie Cię rozumiem w 100%. Zaplanowałam sobie przed ciążą, że zrobimy zdjęcie (body z napisem, że rodzica nie zachowali dystansu społecznego na sznurku, a my na drugim planie), a teraz na myśl o wrzuceniu takiego zdjęcia czuję jakieś wyrzutu sumienia. A w sumie też chciałabym wrzucić jakieś zdjęcia, bo o wielu rzeczach mówimy w necie od dawna. Powiedziałam mężowi, że zrobimy to zdjęcie w sobotę, bo rano jadę na makijaż przed weselem to akurat 😂 jak będzie zrobione to przemyśle wrzucenie. Wymarzyłam sobie też jakieś z moim psiakiem, np jak trzyma body w psie łapki w pysku, ale znam mojego psa i domyślam się jak to się może skończyć 😂 już zdjęcie z USG chciał zagryźć jak zobaczył 🤦🏻♀️Natka95, Mlodamezatka, Simons_cat, asiek96, Wiolala lubią tę wiadomość
-
Ojj dziewczyny mam to samo. Najchetniej to nie mowilabym nikomu az do pojawienie sie mlodego na swiecie. Ale rodzice wiedzieli od razu, tak samo jak moje przyjaciolki bo wiedzieli o ivf.
Chcialam potem powiedziec szerszemu gronu - czytaj rodzinie blizszej - dopiero po 1szych prenatalnych ale oczywiscie tesciowej sie jezyk rozwiazal i czulam sie z tym fatalnie. Ale za ciosem powiedzielismy najblizszym znajomym doslownie paru osobom. A potem znow odwlekalam zeby powiedziec ale po rodzinie sie juz roznioslo oczywiscie, sasiedzi tez teraz sie juz dowiedzieli bo brzuch widza a akurat mamy super mlode fajne towarzystwo w bloku.
Jestem umowiona na sesje w 32 tc i tez chcialabym wrzucic cos na ig czy fb jakies jedno zdjecie ale od jakiegos czasu zastanawiam sie czy poczatkowy plan ze wrzuce sobie juz na samiutkiej koncoweczce jest spoko czy moze jednak nie poczekac az Ignas sie urodzi…
Najchetniej to bym sie zabunkrowala bo strach nie odpuszcza mimo, ze przeciez wszystko idzie dobrze 🥺13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
No ja osobiście powiedziałam od razu mężowi i mojej mamie. Potem powiedzieliśmy teściom.
Po prenatalnych moim dziadkom i rodzeństwu. A reszta wie, bo moja mamuśka ma długi jęzor (czyt. dumna babcia musiała się pochwalić )
Jeśli chodzi o bliskich znajomych mojego męża to sam im się pochwalił, nawet nie wiedziałam kiedy... Ogólnie teraz to wszyscy wiedzą.
Z początkiem czerwca wprowadzilismy się do nowego domu, mąż wykosił trawę, ja ją grabilam (oczywiście w ramach aktywności fizycznej, bez przeciążania się!) No i przy płocie zagadał do mnie sąsiad, twierdząc, że ja ciągle w ogrodzie, że chyba lubię takie prace itp no to mówię, że korzystam, póki dziecka na świecie nie ma. Sąsiad do mnie, że młodziutka jestem i czas na dzieci jeszcze mam więc się nacieszę jeszcze. Na co ja oczy jak 5zl i mówię, że może czas jest, ale ja już jestem w ciąży 🤣 tym razem on się zdziwił i pyta czy aby napewno, bo nic nie widać 🤣 miałam szerszą koszulkę, więc miał prawo nie zauważyć... dzięki temu nowi sąsiedzi też wiedza o moim stanie błogosławionym 🤣Simons_cat, miska122 lubią tę wiadomość
-
Haha, Justyna, jaki sąsiad 🤣
Ja cały czas się zastanawiam czy chcę sesję. Z mężem jeszcze bym to przeżyła, ale jakbym miała pozować sama...to chyba nie dla mnie 😬🤣🤣 więc nie wiem, nie wiem 😂Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Simons_cat wrote:Haha, Justyna, jaki sąsiad 🤣
Ja cały czas się zastanawiam czy chcę sesję. Z mężem jeszcze bym to przeżyła, ale jakbym miała pozować sama...to chyba nie dla mnie 😬🤣🤣 więc nie wiem, nie wiem 😂
Ja też nie potrafię się odnaleźć przed aparatem 😬 jeszcze jak ktoś znajomy robi zdjęcie to inaczej, ale obcy... Chyba jedyne zdjęcia ciążowe to będą te przed lustrem 😂 -
Powiem Wam, ze tez mialam obawy.. ale kurczę poszłam zrobiona, miałam make-up, włosy tez trochę "ulepszone" i czulam się mega, +100% do pewności siebie daje jeszcze brzuszek i nawet sobie pozwoliłam zrobić zdjęcia z odkrytymi nogami i brzuchem, co się zarzekałam że takie na pewno nie 🙈
Choc rozumiem tez jak ktoś idzie w 100% na naturalność, nie mam nic do tego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2021, 11:43
Noelle lubi tę wiadomość
-
Noelle super, że wychodzicie, w domku zawsze najlepiej 😁 a Klara to piękny bobas😍😍
Kurcze a z tym chwaleniem się ciąża to ja odstaje, bo jak głupia wypaplalam komu się da zaraz po pozytywnym teście 🤦 ale jakoś nie mogłam dopuścić do siebie myśli, że coś może pójść nie tak, a ta radość mnie tak rozpierała, że jakbym mogła to bym to sobie na czole wypisała 😂
Miska zdjęcie z tym body mega pomysł, ciekawa jestem też efektu zdjęcia piesia z body 😂😂
Justyna jak tam domek? Dużo macie do ogarnięcia jeszcze?miska122, Noelle lubią tę wiadomość