W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja teraz czekam na wizytę 4 tygodnie i mam w przyszły poniedziałek, ciężko jest tyle czasu wytrzymać, jakbym nie czuła ruchów to bym pewnie wcześniej na USG poszła ale dzieć w porę dał kopniaka 😂 Także Simons rozumiem co czujesz, ruchy faktycznie uspokajają ☺️
Noelle super suwaczek 😍 -
Atena, gratuluje córeczki 🤰😍
Simons, z perspektywy czasu zrobiłabym dokładnie to co mówisz - przed porodem cdl i fizjo, a po szpitalu cdl 😊 tylko fizjo uroginekologiczny 😊
Noelle, a co się dzieje z KP, ze szukasz butelki ?Atena37, Simons_cat lubią tę wiadomość
-
Noelle jak sie pieknie czyta takie wiadomosci 😍😍😍 mam takiego banana na twarzy! Kurcze to sie dzieje na prawde! Pierwszy nasz dziec z klubu AA na swiecie 🙈🙈🙈🙈
Noelle, Simons_cat lubią tę wiadomość
13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
W 5 10 15 jest - 70 na wszystko 👶
Marienn, Simons_cat lubią tę wiadomość
24.03 (11dpo) ⏸️
15.04 - jest ❤️ CRL- 0.88 cm
29.04- CRL - 2,31 cm
20.05(prenatalne) - CRL-5,63 cm
8.06.- CRL- 9.73cm
16.06 - 160g ♀️
6.07- 246g
8.07-270g
15.07- II prenatalne- 300g Księżniczki ❤️
28.07 - 440g cudu ❤️
17.08(25+0)-721g
3.09 (27+3) - 960g
8.09 - III usg (28+2)- 1055g 🍀
30.09.2021 (31+3) - 1600g
17.11.2021 (38+2)- 2773g
5.12.2021 (40+6)- 2930g
53 cm piękna księżniczka 💕👶 -
Litta laktacja nie chce się rozkręcić. 😔
Czasami młoda się naje i jest okej a czasami po karmieniu dalej szuka cyca i kazali mi dokarmiać póki nie będzie nawału. 😕
Jeśli jest tu ktoś kto powie mi jak to przetrwać, co ile przystawiać do cyca i skąd mam wiedzieć, że ten diaboł się najadł to ozłoce. 😄Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Noelle ja się nie udzielam w ogóle teraz, bo mam bardzo trudny czas, ale podzielę się wiedzą na temat kp, mam nadzieję że pomogę przede wszystkim pamiętaj noworodek może płakać i wcale nie oznacza to, że jest głodny, on potrzebuje teraz bardzo dużo bliskości i Twojego ciepła, przystawiaj ją jak najczęściej do piersi, nawet co chwila, a dlaczego? Ponieważ im więcej ona ssie tym więcej Ty produkujesz mleka, ma prawo wisieć cały dzień nawet na piersi, żołądek takiego dziecka jest malusieńki i najada się na krótko, a mleko kobiece jest bardzo strawne, więc szybko che jeść znowu, każde podanie butelki sprawia, że omijasz jedno karmienie, więc Twoje piersi dostają sygnał, że potrzeba mniej mleka, jeśli już to tylko dokarmiamy w systemie najpierw pierś potem mleko, nigdy zamiast i nigdy przed. Laktator i ilość ściągniętego mleka nie jest żadnym wyznacznikiem illosci pokarmu, ponieważ są kobiety których piersi kompletnie nie współpracują z laktatorem, a to dlatego że nie wytwarza się naturalna oksytocyna. Im więcej będziesz przystawiać tym więcej mleka wyprodukujesz, takie dzieciątko potrzebuje na raz tyle co w połowie strzykawki, potem może przysnąć i znów obudzić się do cyca. To zupełnie normalne, tak, pobudki co 15 min. są normalne, pamiętaj też że przyrost wagi może być skokowy, jednej doby to moż być 10 g, a drugiej 50 i nie jest to nic dziwnego. Dobrą metoda jest karmienie spod pachy, wtedy dzidzia bardzo dobrze opróżniania obie piersi, jeśli w trakcie karmienia słyszysz mlaskanie znaczy, że trzeba poprawić technikę przystawiania do piersi, ponieważ połyka powietrze. I tak, dzieci płaczą nie tylko z głodu, płaczą bo chcą do mamy, płaczą bo pieluszka mokra, bo razi światło, bo coś uwiera, bo potrzebuje się przytulić. Najlepiej weź do łóżka na cały dzień, a nawet dwa i karm, karm, karm, a zobaczysz co stanie się z ilością Twojego mleka polecam bardzo blog Hafija, to jest promotorka kamienia piersią, obala ona mity dotyczące dokarmiania, płaczu noworodka, spadku wagi itp. Położona często powie musi Pani dokarmiać, bo tak jest wygodnie, dzieci nie placzą i mamy są spokojne. Tak naprawdę problem z laktacją spowodowany nieprawidłową budową piersi czy braki pokarmu ma 1% kobiet i najczęściej wiąże się z niedorozwojem gruczołów mlecznych. Myślę, że ten problem Cię nie dotyczy, bo pamiętam, że pisałaś że siara leciała Ci z piersi już w ciąży. Nie daj sobie wmówić, że masz za mało pokarmu, jest on chudy czy inne mity. Nie ma czegoś takiego jak chudy pokarm, jedz dobrze na zdrowie, na co masz ochotę, kapusta i kotlety nie przenikają do mleka, bo mleko produkcje się z Twojej krwi, a nie z treści żołądka. Jest coś takiego jak kryzysy laktacyjne, ale u Was na to jeszcze za wcześnie. Teraz tylko czas, Twoja cierpliwość, butla w kąt (a jeśli już to tylko Medela, która smoczkiem przypomina pierś matki, zobacz sobie jak inaczej wygląda ta butelka, tam dziecko musi się nieźle napracować, żeby cokolwiek poleciało, jak z piersi, Aventy, Nuki i inne można od razu schować do szafy). W pierwszych dwóch miesiącach postarają się unikać smoczka, również zaburza odruch ssania. Oczywiście są kobietki, które podadzą i butelkę i smoka i wszystko będzie ok, ale w większości przyapdków niestety można zaszkodzić swojej laktacji. Jeśli masz pytania pisz śmiało na priv, trójka dzieci u mnie na cycu, w tym o dwie walczyłam długo, ale warto było 😍 mam nadzieje, że choć trochę pomogłam. Naprawdę pisz jak masz pytania, ale myślę że dobry doradca powie Ci dokładnie to samo. Acha, i żadne leki poza lekami stosowanymi w leczeniu onkologicznym nie są wskazaniem do zaprzestania karmienia, jak również żółtaczka fizjologiczna (odstawianie dziecka na dwie doby kolejny mit), która może trwać nawet do trzech miesięcy. Tutaj też najważniejsze jest dużo karmić, żeby wydalać bilirubinę wraz z siuśkami.
P.S. Piękna Klara 😍Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2021, 18:19
Noelle, *Agape*, kokoszka31, MamaTrójki, Litta, Beza27, Simons_cat, Mlodamezatka lubią tę wiadomość
-
Sorki za literówki, ale chcialam szybko wyrazić myśli, a synek śpi obok i nie chce go obudzić. Powodzenia, w trakcie kamienia też pij i możesz coś podjadać, bo to ogromny wysiłek dla organizmu. Trzymam kciuki za Was i wierzę, że się uda. Jeśli oczywiście chcecie się karmić, bo też nic na siłę. Ty musisz wierzyć w siebie, a resztę załatwi dziecko. Jeśli masz poranione brodawki to latamy z gołymi cyckami po domu, i lanolina Lansinoh działa cuda. O nawale i jak sobie radzić napisze jak już Cię dopadnie, bo to kolejna bajka. Nakładki na piersi schowaj do szafy jeśli masz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2021, 22:42
Noelle, *Agape*, Simons_cat lubią tę wiadomość
-
Ja tylko w skrócie. Jestem po wizycie. Pęcherzyk ciążowy urósł w stosunku do poprzedniej wizyty, wg usg ciąża odpowiada 5 tyg, wg OM 6+5, ale pęcherzyk żółtkowy się nie pojawił ani zarodek. Pani dr była szczera - mówi ze zawsze trzeba mieć ten cien ale szanse są marne, raczej nastawić się na najgorsze. Miałam monitoring cyklu wiec wiem dokładnie kiedy była owulacja, także i tak ciąża za mała jak na ten czas i nie ma co się łudzić.
Noelle, proszę usuń mnie z kalendarza ba pierwszej stornie... to jeszcze nie mój czas...17 cs All I want for Christmas is You Baby...🎄-> marzenia się spełniły 👶💙
👱🏻♀️ kocia mama, PAI homo, VR2 hetero, mthfr oba hetero, KIRy - brak 4 z 5 implantacyjnych, Puste jajo 8+3 ❤️🩹, CB 💔, Mój Cud 💙 -
Z góry przepraszam za emocjonalny post. Nie mam na celu tutaj nikogo atakować. Po prostu chcę przedstawić swój punkt widzenia.
Moja laktacja nigdy nie ruszyła w wystarczającym stopniu, bo miałam duże komplikacje po porodzie. Miałam bardzo zaniedbaną w ciąży anemię. Po porodzie musieli mi toczyć krew. Dzień po transfuzji dostałam bardzo wysokiej gorączki. Lekarze się bali że to sepsa. Dostawalam bez przerwy pompy z antybiotykami. Szkoda że na blogu osławionej Hafiji nie ma o tym ani słowa. Że może się tak zdarzyć że organizm się przestawia na tryb "ocalić życie matki" zamiast "wykarmić dziecko".
Więc ja osobiście Hafiji nie polecam i wiem że wygłaszam tutaj bardzo niepopularną opinię, ale między innymi przez treści z jej bloga przeszłam załamanie nerwowe. Część rzeczy które mówi jest mądra i potrzebna, ale nie da się ukryć że jest w pewnym sensie laktoterrorystką. Przez nią się wiecznie zastanawiałam jak to, dziecko wisi cały dzień na piersi a mleka nadal nie ma? Przecież powinna się zwiększać produkcja, prawda? Czemu regularna stymulacja laktatorem i sesje power pumping nie poprawiają sytuacji? Co jest ze mną nie tak że nie potrafię wykarmić dziecka, przecież to takie naturalne? A jak słyszę że noworodek nie zawsze płacze z głodu to nóż mi się w kieszeni otwiera. Jasne, że nie zawsze, ale CZASEM TAK. Kilka razy moja córka płakała wniebogłosy pół wieczoru bo myślałam że skoro wisi na cycku większość dnia na bank nie płacze z głodu. Prawda się okazała inna, a ja do tej pory mam wyrzuty sumienia, że nie zadbałam o nią wtedy wystarczająco.
szona lubi tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Meimei dziękuję. ❤️
Takich słów potrzebowałam bo wracając do domu myślałam tylko o tym czy młoda jest najedzona i czy 15 minut przerwy między karmieniami to nie za mało. Teraz drugie karmienie z rzędu Klarcia po jedzonku zasypia i śpi w najlepsze więc wydaję mi się, że coś może ruszyło. 😍
Suszarka o tak ja też katowałam się myślą, że młoda cały dzień szukała cyca a ja tego nie widziałam i ją głodziłam - całą dobę. 🙈
Karo tak mi przykro…. 😞🥺Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2021, 22:55
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Nie zamierzam nikogo atakować, pouczać ani być laktoterrorstka. Podzieliłam się wiedzą i swoim doświadczeniem. Nie oceniam zadnej kobiety, która zmagała lub zmaga się zproblamemi kp, nie uwzam, że to jedyna słuszna metodą karmienia, ponieważ najważniejsza jest miłość matki i to co daje dziecku od siebie kazdego dnia. Nie uważam, że kp jest lepsze niż mm, albo że taka lub inna mama są przez to gorsze. Mnie tylko boli jak łatwo w szpitalach mamy rezygnują z prób kp bo mm jest w zasięgu ręki i zawsze można po niej sięgnąć. Każda sytuacja jest inna i wiele podobnych przykładów myślę, że zostanie przytoczonych na mój post. Rozumiem, że różne sytuacje mogą doprowadzić do problemów z karmieniem i nie jest to zaden priorytet by wybrać kp ponad swoje sily i zdrowie. Odpowiedziałam tylko na pytanie Noelle, co można zrobić żeby sobie pomóc i nie zakładać z góry, że dziecko jest głodne. Tak owszem często jest, ale równie często nie płacze z głodu i tylko o to mi chodziło. Miałam przetaczaną krew po pierwszym porodzie i dwa dni byłam rozdzielona z córką, udało się karmić, ale wiem ile wylałam łez i ile razy czułam się gorsza z tego powodu, że nie od początku byłyśmy na kp. Wiem też jak bardzo mogą zaszkodzić złote rady cioć, babć i nawet mam wychowanych w czasach kiedy kobiety wręcz zniechęcało się do karmienia. Podzieliłam się swoją wiedzą, z blogu Hafiji też wybrałam treści które akurat potrzebowałam, ale np. nie uważam że trzeba się z góry już przed porodem zaopatrzyć się w butelki i smoczki, kiedy nawet nie wiemy czy w ogóle z nich skorzystamy Chciałam przekazać, że karmienie to niełatwa droga i wbrew pozorom wcale nie taka super wygoda jak się często wydaje. Znam tylko kilka mam w swoim otoczeniu, które przystawily dzieci i już było pięknie do końca. Pytanie bylo jak sobie pomóc, dlatego odpowiedziałam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2021, 23:05
Simons_cat lubi tę wiadomość
-
Ja bardziej miałam na myśli to, że uniwersalne rady nie zawsze się sprawdzają. I gdybym jeszcze raz miała przez to przechodzić, to od razu bym brała cdl, która patrzy indywidualnie na dziecko, mamę, i ocenia wiele czynników jednocześnie. Karmienie jest bardzo modne, bez wątpienia zdrowe dla dziecka, ale niestety często bywa tak że nie jest łatwe...
Noelle, a Klarcia miała sprawdzane wędzidełko?Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Tak, doradca to super pomysł też korzystałam i większość rzeczy o których pisałam też powtórzył, a przy okazji pokazał jak karmić właśnie spod pachy, nam bardzo to pomogło. Acha, i moja córka też była dokarmiana na początku, tak jak mówiłam, bo ja leżałam próbując nie zejść z tego świata, także doskonale rozumiem, co miałaś na myśli. Zachęcam tylko do powalczenia o to karmienie przede wszysykim w spokoju, zaciszu własnego domu i ze wspiejacym partnerem, bo on też się bardzo liczy w tym wzysykim Pozdrawiam wszystkich i pewnie rzadko będę się udzielac, ponieważ przeżyliśmy już dwie straty, ale zawsze po cichu każdej z Was kibicuje i trzymam kciuki 🤞
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2021, 23:36
-
Jescze tylko chciałam dodać, że w kp bardzo ważna jest głowa, która często nas blokuje. Targają nami różne emocje, hormony buzują, młodą mamę łatwo jest urazić, zdołować, łatwo jej zwatpic pod naporem różnych krytyk, opinii, blogów i informacji tam zawartych równiez. Dlatego tak ważny jest nasz spokój i bliska wspierając osoba. Może faktycznie łatwiej mi jest mówić, bo przerobiłam to trzy razy, ale wierzę, że każda mam chce najlepiej dla swojego dziecka i robi wszystko co w jej mocy. A tak w ogóle to mam córkę 10 lat i uwierzcie dla niej teraz temat tego, jak była karmiona kompletnie nic nie znaczy, bo jest już przecież taka "dorosła" nastolatka z problemami 😁 takze ten...i tak Wam kiedyś powie "weź matka, nie rób obciachu" 😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2021, 23:50
Simons_cat, Suszarka lubią tę wiadomość
-
Karo bardzo mi przykro ♥️ ale to tez juz jakis znak... i to znak ze napewno zaswieci slonce 💜
Noelle prosze cie kochana wpisz nam imie Klara 🥰♥️
Zostalo wybrane 😘
I ucaluj swoja Klarcie ♥️Noelle, Atena37, Simons_cat, Mlodamezatka lubią tę wiadomość
👩 31l. + 👱♂️ 31l.
___________________
Klara
Na świecie od 20.10.2021
-
Marienn 🥳🥳🥳🥳🥳
Suszarka miała i podobno wszystko oki. 😉
Generalnie wczoraj wieczorem dwa razy ładnie nakarmiła się cycusiem ale w nocy problem powrócił… od 22 do 4 przekładałam ją tylko z lewa na prawo i z prawa na lewo po czym nie mogąc już patrzeć jak się męczy dostała mm i śpi do teraz. 🤷🏻♀️
Generalnie poukładałam sobie w głowie na tyle, że chociaż przepotwornie chciałam karmić piersią to nie będę bezczynnie patrzeć na suche nocami pieluszki i spadki wagi. Ambicje są super ale nie za wszelką cenę a jak o 4 patrzyłam na to głodne dziecko to była to dla mnie właśnie ta granica. 😉Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Karo- bardzo mi przykro, ale nie trać nadziei do samego końca.. medycyna widziała już nie takie cuda!
Odnośnie kp za dużo się nie wypowiem, wg mnie to ogromne wyzwanie, najważniejsze zachować spokój i korzystać z pomocy specjalistów. Może umów sobie Noell cdl żeby popatrzyła co i jak? -
Kokoszka dzisiaj u mnie będzie. ☺️
Młoda to mały ssak. ❤️ Wygląda na to, że piersi jeszcze nie domagają ale próbujemy to zmienić. 😉
Ja chce tylko żeby ten mój dzieć był zdrowy i szczęśliwy a reszta jest mi zupełnie obojętna.kokoszka31, Simons_cat, Mlodamezatka, Suszarka lubią tę wiadomość
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Mlodamezatka wrote:To prawda, tez tak na fb zrobilam. Jakos mega specjalnie sie nie dziele i nie relacjonuje swojego zycia, ale czasem cos wrzuce na pamiatke.
Dlatego tak mocno zastanawiam sie nad wrzucaniem zdj z sesji ciazowej w przyszlosci. Pewnie zdecyduje sie na 1-2 ujecia i to tuz tuz przed rozwiazaniem. Albo w ogole po.
Tak więc może się zastanowimy nad taką sesją, chociaż też miałabym chyba opory przed udostępnieniem..
Generalnie po prenatalnych pewnie już nie będziemy się mocno ukrywać z tą ciążą.. Teraz najbliżsi też już wiedzą (rodzice, rodzeństwo) no i oczywiście w mojej pracy (jestem na zwolnieniu i wszyscy już wiedzą z jakiego powodu).
Szczerze, to już chciałabym się tą nowiną podzielić z szerszym gronem, ale zważywszy na wcześniejszą sytuację jednak staram się poczekać do momentu potwierdzenia, że wszystko z maluszkiem jest w porządku.