X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
Odpowiedz

W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚

Oceń ten wątek:
  • Ivanka93 Autorytet
    Postów: 5303 4862

    Wysłany: 3 października 2022, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny 😘 będę to kontrolować oczywiście no i zacznę więcej pić chociaz tyle mogę zrobić.

    Mersalla super ze szyjka trzyma i masz zgodę na zabawę 😊

    🙋‍♀️93' & 🙋‍♂️91'

    07.2020💔
    07.2021💔
    11.2021💔

    🩷 01.01.2023 🌈

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 października 2022, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skorek przeczytałam twój post o kp i tak mi się ciebie żal zrobiło. Nie musisz tego ciągnąć, będziesz tak samo dobrą mamą jak dasz mm. Ja karmiłam co prawda dwa lata, ale nabawiłam się traumy takiej że mąż już chyba nigdy mnie do piersi nie będzie mógł dotykać. Nawet jak młody przez przypadek mnie dotknie w łóżku czy przy zabawie to mi się agresor włącza. Miałam momenty karmiąc że zaciskałam zęby, nie z bólu a ze złości, tak bardzo nie mogłam tego znieść. Miałam momenty że młody jadł a miałam ochotę mu powyrywać rączki za każdym razem jak mnie dotykał do piersi. Strasznie to brzmi, ale tak źle się wtedy czułam. Po roku jakoś się polepszyło, młody się nauczył że rączki się trzyma przy sobie i tak to ciągnęłam i ciągnęłam. Z perspektywy czasu ktoś mi powinien wtedy po dwóch tygodniach, po miesiącu czy po trzech powiedzieć żebym sobie dała spokój. Dla mojego zdrowia psychicznego by to było najlepsze. Nigdy nie lubiłam karmić, nie miałam z tego przyjemności, nie czułam tej magii o której się pisze.
    Nie żałuję że tyle czasu to ciągnęłam, ale myślę że czasem trzeba umieć powiedzieć dość i ja nie umiałam a powinnam.

    Tak to źle przeżyłam że myślałam że nie dam rady córki karmić bo jak mi dotknie sutka to wybuchnę że złości, ale na razie jakoś idzie, jest inaczej z nią (młody i mąż nadal nie mogą mnie dotykać bo momentalnie mnie cholera bierze...)

    Karmienie piersią ma bardzo wiele zalet, ale robi z ciebie niewolnika, to prawda. Są dzieci które jedzą co godzinę, co dwie i ciągną 40 minut... Jak widzisz że to nie dla ciebie, to nie ma co na siłę się zmuszać. To się nie zmieni, karmienie robi się łatwiejsze trochę ale jednak jak masz głodomora to będzie wisiał na piersi swoje.

    I przy kp trzeba się dobrze odżywiać, nie wiem czy 2000 czy nawet 3000 kalorii się zaleca. Nie ma mowy o żadnym odchudzaniu, wręcz przeciwnie trzeba jeść więcej...

    Mi dodatkowe kg bez żadnej diety odchudzającej ani ćwiczeń zeszły rok po porodzie i to by się zgadzało, że organizm potrzebuje tego roku żeby dojść do siebie, hormony się normują itp.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 października 2022, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A teraz to nawet nie wiem ile ostatecznie przytyłam a po porodzie ważyłam się raz tylko, że dwa tygodnie po, miałam +8kg, do tej pory się nie ważyłam i mi z tym dobrze. Poczekam ten rok a potem zacznę się martwić, najważniejsze to się zdrowo odżywiać i już.

    Karo123 lubi tę wiadomość

  • Siri Autorytet
    Postów: 1772 1941

    Wysłany: 3 października 2022, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Felinka daj znac jak sie czujecie z Elizka 🍀

    Ivanka popros prowadzacego, zeby mial na to oko, i bedzie dobrze 😊😉

    Mersalla super, ze wszystko dobrze ❤️

    Witam serdecznie nowa kolezanke ☺️ fajnie, ze to nasze grono sie powieksza 😊

    Przepraszam jesli kogos pominelam, ale dzisiaj juz niekontaktuje 🥱 nic takiego dzisiaj nie robilam a sie czuje jakbym przebiegla maraton, lece spac. I Wam wszystkim tez zycze przespanej nocy 😉

    age.png
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 8381 10889

    Wysłany: 3 października 2022, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skorek, a ja dodam od siebie to, co juz kiedyś pisalam i bede to pisać kazdej z Was, bo tez sie biczowalam..

    MM nie jest złem, jest alternatywa! Karmiac dziecko MM nie jestes ani gorsza, ani zla. Ja próbowałam, nie wyszło. Nie probowalam KPI. Wiecie dlaczego? Bo jestem caly czas aktywna zawodowo. Nie moglam pozwolic sobie na to, zeby odciagac, karmic, usypiac, odciagac, karmic, usypiac, bo nie miałabym na nic czasu - i mowie tu o przyziemnych rzeczach typu kawa, śniadanie. Dlugo bylam zła sama na siebie, ale.. Zaczęłam dostrzegać plusy - co ważne, dziecko bylo najedzone, szczęśliwe. A dalej? Było juz lepiej - maz mogl karmić, maz mógł wstac w nocy, moglam isc do fryzjera, na zakupy itd.

    Zeby nie bylo, ja zazdroszczę każdej kobiecie KP i moze gdybym byla w innej sytuacji to walczyłabym dluzej i bardziej. Mega podziwiam kobiety KPI, ale.. wiem, że decyzja o MM w moim przypadku, byla najlepsza i zeby sie z tym "pogodzic" zaczelam szukać plusów jak powyzej. 😊

    Karo123, Siri, Wiolala, Suszarka, Jo_an, madzia28 lubią tę wiadomość

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • miska122 Autorytet
    Postów: 5310 9216

    Wysłany: 3 października 2022, 23:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cecylia ja czasem czuję "tą magię", ale są momenty, że tak samo mam już dość tego ciągłego ciągnięcia cycka i i kiedy skończę karmić, a przy moim stawaniu mały się przebudza i szuka znowu cycka to mam ochotę płakać. Myślami jestem już w innym pokoju, robię coś fajnego, a tutaj wracaj matka i daj się dalej obłapiać.

    Cecylia lubi tę wiadomość

    Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
    Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero

    10.19 - cb
    02.20 - cp, wycięty jajowód
    04.21 - II
    7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g <3
    7/8.23 - cb
    age.png
    15.2.24 - II
    30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g <3 💙
    age.png
  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 6143 5612

    Wysłany: 3 października 2022, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz czasami nie mam siły na kpi... ale widzę jakieś efekty na wadze małego wiec chcę walczyć, ale momentami nie daje rady, zwłaszcza ze próbuje walczyć, zeby mimo wszystko jadł z piersi, a butelka była tylko dodatkiem na 40-50ml...
    Skorek, nie myśl ze będziesz gorsza na mm... ja momentami myślę nad powrotem do psychologa przez to wszystko... więc nie wiem ile dam rade tak 😔

    Ivanka, jak dziewczyny piszą, warto sprawdzić i na bieżąco będziesz spokojniejsza.

    Mersalla, super że wszystko w porządku 😍

    Witam nowa koleżankę ;) ktoś ostatnio pisał ze "w kupie raźniej ".

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈
    6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
    3tc+4 💔

    age.png
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.2021 - start IVF

    23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
    29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
    18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
    01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
    21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
    06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
    25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _

    03.24 - wracamy po rodzeństwo
    04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
    09.06 - 5dpt. - ⏸️
    06.07 - 7+2 💔

    _ _ _ _

    04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
    05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
    4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
    11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
    11.10 - Metotreksat
    ___________

    Ostatnia szansa - II IVF

    25.02.13 - stymulacja
    25.02.19 - I wizyta 🙏
    25.02.24 - punkcja
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2022, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie o to mi chodzi, myślę że lepiej dać mm niż żeby głównym wspomnieniem z tych początków macierzyństwa było cierpienie przy kp. Jeśli chcecie karmić długo to może warto zawalczyć, ame też z rozsądkiem. A jeśli wiecie że to tylko przeciąganie decyzji o skończeniu o tydzień czy dwa, to więcej z tego szkody niż pożytku.

    Suszarka lubi tę wiadomość

  • Red555 Autorytet
    Postów: 1410 1974

    Wysłany: 4 października 2022, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też na początku miałam ogromne wyrzuty sumienia że poddałam się z karmieniem piersią No ale potem ważniejsze było, żeby mała przybierała. Poza tym mm miało swoje plusy. Mała mogła zostawać u dziadków na noc, ja mogłam wyjść się przewietrzyć sama. To naprawdę nie jest nieco świata. :)

    f2w3rjjg126tkf9t.png
  • Lunaaa Autorytet
    Postów: 735 1185

    Wysłany: 4 października 2022, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ivanka bardzo współczuję tych nerwów, szczególnie, że to miała być miła chwila dla Was. Ja bym sugerowała się pomiarami lekarza prowadzącego o ile te nie odbiegają jakoś bardzo. Skontrolujesz wody na wizycie i wierzę, że się uspokoisz trochę. Dobrze mieć rękę na pulsie

    Co do karmienia to dla mnie również ciężki temat. Pierwszą córkę próbowałam kp, przez jej wcześniactwo i calkowity brak pokarmu musiała leżeć na lampach przez żółtaczkę, bardzo mocno spadła tez z wagi. Drugiej córki nie chciałam kp i nie podjęłam próby. Bardzo wiele przykrości mnie przez to spotykało, jakbym była gorsza mama, a od lekarza w szpitalu usłyszałam po porodzie, ze szkodzę dziecku… córeczka zawsze była najedzona, szczęśliwa, a ja nie miałam kolejnej traumy. Teraz sama nie wiem czy podejmę próbę, laktator mam wybrany, spróbuję odciągać, zobaczymy jak będzie nam szło. Kp nie będę, ze względu na pracę i opiekę nad dwójką starszych dzieci. Jak wyjdzie to super, jak nie to będzie mm w szafce czekać ;)

    Nasz najkochańszy Synek już z nami 💙 29.12.2022 (36+6)

    age.png
  • Karo123 Autorytet
    Postów: 4078 4842

    Wysłany: 4 października 2022, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Borowkowa witamy, rozgosc się 🥰 u nas głównie wyczekane ciszę i dzidziusie wiec mam nadzieje ze się odnajdziesz w naszym towarzystwie 😊

    A jeśli chodzi o KP - to właśnie już kilka razy zastanawiałam się gdzie ta magia i czy tylko mnie ominęła 😆 u nas początkowo były problemy z KP, był ból, ale chciałam to ciągnąć bo bardzo zależało mi na KP wiec zrobiłam to na własna prośbę, już teraz jest można powiedzieć bezproblemowo - ale nadal - zastanawiam się gdzie ten wyrzut hormonów o którym mówią, ta przyjemność itd 😅 ja jedyne co czuje jak karmie to taka satysfakcja z tego ze moje dziecko się najada ale chyba miałabym podobnie jakbym musiała karmić mm i tez widziała ze się najada. No bo w sumie o to w tym chodzi 😊 także niezależnie czy mm czy KP, ważne ze Wasze dzieci maja pełne brzuszki, a jeszcze ważniejsze ze są przytulane i kochane ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2022, 08:34

    17 cs All I want for Christmas is You Baby...🎄-> marzenia się spełniły 👶💙

    👱🏻‍♀️ kocia mama, PAI homo, VR2 hetero, mthfr oba hetero, KIRy - brak 4 z 5 implantacyjnych, Puste jajo 8+3 ❤️‍🩹, CB 💔, Mój Cud 💙
  • Asia2309 Autorytet
    Postów: 2101 2398

    Wysłany: 4 października 2022, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie kiedy byla magia KP? U mnie było to jak od początku karmiłam mm a KP było tylko dodatkiem, takim naszym czasem, gdzie Mały był najedzony a pierś stanowiła rodzaj wyciszenia i bliskości. Chwilę pociumkał i zasypiał szczęśliwy. Nie żałuję, że od początku dawałam mm, ominęła mnie walka o laktacje i inne tego typu rzeczy, trochę żałuję, że za szybko całkowicie zeszłam z piersi, bo mogłam troszkę dłużej to pociągnąć.

    Skorek tak jak dziewczyny piszą, pierwsze miesiące są ciężkie i nie ma sensu sobie jeszcze dokładać. Mój Antek jest szczęśliwy beż względu na rodzaj karmienia 🤗

    Wiolala lubi tę wiadomość

    21 cs- 5.11.2021 r. ⏸

    23.11- 6t1d jest 💙
    8.07- 38t+3d Antoś już z nami 🥰 4070g, 56 cm, poród sn
  • Gosia24 Autorytet
    Postów: 2395 1917

    Wysłany: 4 października 2022, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cecylia wrote:
    Właśnie o to mi chodzi, myślę że lepiej dać mm niż żeby głównym wspomnieniem z tych początków macierzyństwa było cierpienie przy kp. Jeśli chcecie karmić długo to może warto zawalczyć, ame też z rozsądkiem. A jeśli wiecie że to tylko przeciąganie decyzji o skończeniu o tydzień czy dwa, to więcej z tego szkody niż pożytku.
    To samo powiedziała mi CDL, ale jednak jak mam pokarm to brnę w to dalej i kpi 🙈🥲

    Cecylia lubi tę wiadomość

    01.08.2022 Majeczka 3430g, 60cm szczęścia ❤
    03.09.2024 Igusia
    2760, 51cm okruszka ❤️
    age.png

    age.png
  • Ivanka93 Autorytet
    Postów: 5303 4862

    Wysłany: 4 października 2022, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co nie chce wyjść na jakąś wyrodną przyszłą matke ale mnie perspektywa kp nigdy jakoś nie zachwycała... fakt że chce na początku karmić swoim mlekiem ale mam też świadomość że może być z tym różnie niestety. Już zachodząc w ciążę wiedziałam że nawet jeśli nie byłoby problemów z kp (co chyba się nie zdarza) to nie chce karmić więcej niż pół roku. Może ktoś powie ze jestem wygodnicka, ale uważam że mama też powinna być szczęśliwa, a bliskość z dzieckiem można budować na mnóstwo innych sposobów. Nie wiem może jak mała się urodzi to tak mi się kp spodoba że będę chciała karmić dłużej ale na dzień dzisiejszy sobie tego nie wyobrażam.

    Suszarka lubi tę wiadomość

    🙋‍♀️93' & 🙋‍♂️91'

    07.2020💔
    07.2021💔
    11.2021💔

    🩷 01.01.2023 🌈

    age.png
  • Gela093 Autorytet
    Postów: 956 935

    Wysłany: 4 października 2022, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kp jest jak z dzieckiem u każdego inne, jedna będzie tryskac mlekiem bez żadnych problemów inna będzie musiała pracować dzień i noc na parę kropel, w tym wszystkim tez dziecko musi współpracować... jedna czuje magię dla innej to uwiazanie i odebranie kobiecości. W tym wszystkim trzeba patrzeć na swoje potrzeby i potrzeby dziecka,nie patrzec jak jest u kogoś innego i nie brać do siebie złotych rad cioc i wujkow. Oni swój czas już mieli,a u większości i tak nigdy nie było kp.

    Ja zawsze marzyłam o kp, więc walczyłam o to łzami, krwią i odciaganiem co godzinę. Czy było warto? Dla mnie tak... uwielbiałam jak córka przytulala sie do mnie,że tylko ja jej mogłam dac taka bliskość( Nie mówię,że przy mm tej bliskości nie ma) ,nigdy nie miałam w glowie, że kobiece mleko jest lepsze niż mm,więc nie byłam z siebie dumna,że daje coś lepszego swojemu dziecku. Jednak jak córka zaczęła raczkowac to karmienia były z nogami na głowie,odstawianie się 100 razy...tego nie wspominam już za dobrze🙄

    Miesiąc temu się odstawiła sama, ja to gorzej znioslam niz ona..a teraz zajada sie mm, tata moze podac butle a ja moge wziasc ciepla kapiel,wiec teraz widze plusy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2022, 11:13

    Karo123, Siri, Sway lubią tę wiadomość

    Starania od 10.2019
    Nl🇳🇱
    14.02 ⏸😍
    15.03❤
    16.04💔 usg 13 tc serduszko przestało bic 11+5 (poronienie zatrzymane)
    Starania od nowa 13.06
    04.02.21⏸ maly cud❤
    18.10.21 przyjście na świat Laury👶
    10.06.23 przyjście na świat Lilianny👶

    Laura
    Twoje małe stopy zrobiły największy odcisk w naszych sercach 💕

    age.png

    Lilianna
    "Czasem najmniejsze rzeczy zajmują najwięcej miejsca w naszych sercach"

    age.png
  • Aypis Autorytet
    Postów: 786 913

    Wysłany: 4 października 2022, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podobnie do Ivanki też nie chcę na nic nastawiać, bo nie wiem jak wyjdzie z tym KP. Jak się uda to super, jak nie to też nie chcę się biczować. 🙈 Planujemy umówić się przed porodem i zaraz po z doradcą laktacyjnym, a co będzie to będzie.

    Proszę dziś o pół kciuka, bo mam po 11:00 połówkowe 😊 żeby się już nic nie wysypało 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2022, 10:10

    Wiolala, Siri lubią tę wiadomość

    💊 udało się w 1 cyklu stymulowanym clo

    ⏸ 8.06
    ❌ 23.08 - podejrzenie monosomii chromosomu X (nifty pro)
    💗 8.09 - amniopunkcja wykluczyła zespół Turnera - zdrowa Łucja! 👧🏼

    ☀️ 27.01.23 - Lusia już z nami! 37+2 / 2750g / 55cm
    age.png
  • Felinka94 Autorytet
    Postów: 3646 2636

    Wysłany: 4 października 2022, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BorówkowaGlowa witaj :) gratuluję udanej wizyty 🥳

    Ivanka jak mówi Księgowa, pij dużo i wszystko będzie dobrze :)

    Mersalla to piękne wieści 😊😊 gratuluję 🥳

    Siri dziękuję za troskę ❤️
    Niunia w nocy dostała pedicitamol bo bolał ją brzuszek, nie spała 9h ciągiem... Pojadała po troszku, prężąc się przy tym z bólu. Kupki jeszcze luźne, ale lekarz mówi że to dobrze bo wyzbywa się tej zarazy
    Jeszcze nie było obchodu, czekam na dalsze decyzje...

    Co do kp. Przed porodem byłam przekonana i Nikt by mi nie wmówił że nie będę karmić piersią. Po prostu wiedziałam że będę i juz.
    Karmię mm. Rzeczywistość niestety mnie przerosła.
    Problemy z przykladaniem małej, moje nadciśnienie.
    Życie zweryfikowało...
    W gruncie rzeczy nie żałuję że karmie mm. Mogę (przynajmniej póki co) ogarnąć dom, obiad czy siebie kiedy najedzona młoda śpi.
    Dajmy na to teraz rano zjadla 110 i śpi juz bite 5h.
    Fakt odsypia trudną noc, ale na piersi wisząc + ja bez snu 3 dni... To by nie przeszło ..
    Także wszystko ma swoje plusy i minusy :)

    event.png
    Witaj Mały Cudzie <3
    18.12 ⏸️
    20.12 beta 15,9 mlU/ml
    19.08.22 💣 3300g szczęścia ❤️
    Rośnij nam zdrowo Elizko 🥰❤️❤️

    👩 27 l.
    TSH - ⚠️
    FT3 🆗
    FT4 🆗
    ATPO 🆗
    ATG 🆗

    Glukoza na czczo 🆗
    Po 1h 🆗
    Po 2h 🆗
    INSULINA 3pkt ❌

    FSH 🆗
    LH 🆗
    PROG I faza cyklu 🆗
    PROLAKTYNA 🆗
    AMH 3,80 🆗
    Podejrzenie PCOS
    Suple: Pregna Start, Wit D 4000j. Wit C 1000 Wit B complex, Zioła Ojca Sroki nr 3.

    🧒 29 l.
    Diagnozy brak.
  • Wiolala Autorytet
    Postów: 5737 6008

    Wysłany: 4 października 2022, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Felinka jesteście dzielne ! Mam nadzieję, że dziś wyjdziecie do domku 🙏

    Aypis trzymam kciuki ✊🏻🍀

    Borówkowa witaj ! :)

    Mersalla mój mały miał taką wagę w tym samym tygodniu ciąży. Ostatecznie urodził się 3460.

    W kwestii karmienia chyba już wszystko zostało powiedziane :) u mnie kpi + dorywczo mm i planuje to utrzymać do rozszerzenia diety.

    A ja od dziś ostatni rok z 2 z przodu 🙆

    Aypis, Siri lubią tę wiadomość

    Zapominamy o tym co było złe bo jesteś już z nami Synku ♥️♥️♥️

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2022, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aypis wrote:
    Podobnie do Ivanki też nie chcę na nic nastawiać, bo nie wiem jak wyjdzie z tym KP. Jak się uda to super, jak nie to też nie chcę się biczować. 🙈 Planujemy umówić się przed porodem i zaraz po z doradcą laktacyjnym, a co będzie to będzie.

    Proszę dziś o pół kciuka, bo mam po 11:00 połówkowe 😊 żeby się już nic nie wysypało 😅


    To jest dobre podejście, też takie miałam przy synku, jak byłam w ciąży. Ale po porodzie z burzą hormonów chyba dostajemy kociego rozumu.

    Aypis lubi tę wiadomość

  • Ivanka93 Autorytet
    Postów: 5303 4862

    Wysłany: 4 października 2022, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiolala wszystkiego najlepszego 🥳🥳🥳

    Aypis kciuki za połówkowe ✊️✊️🍀🍀

    Felinka oby Was dziś puścili do domku 🙏❤️

    Wiolala, Aypis lubią tę wiadomość

    🙋‍♀️93' & 🙋‍♂️91'

    07.2020💔
    07.2021💔
    11.2021💔

    🩷 01.01.2023 🌈

    age.png
‹‹ 1907 1908 1909 1910 1911 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ