X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
Odpowiedz

W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚

Oceń ten wątek:
  • becia1982 Autorytet
    Postów: 746 411

    Wysłany: 4 października 2022, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Temat karmienia, u mnie z córką był większy nacisk,ale to ja sobie wkręciłam że muszę za wszelką cenę i przez 8 miesięcy ściągalam mleczko ,teraz mam mniejsze wyrzuty sumienia że podam czasem mm i choćby nawet teraz kiedy jestem z młodym w szpitalu i normalnie ze stresu mam tego mleka mniej narazie starcza ale jak tylko braknie odrazu poleci mm,tak w ogóle planuję do grudnia karmić,a potem od stycznia już się wziąć za siebie bo teraz to właśnie te kpi to taka kula u nogi wszystko na czas, w domu spoko mój karmi ja mogę ściągnąć,a tutaj wszystko sama i takim sposobem czekam na odwiedziny by móc iść się wykąpać,bo jakbym tylko teraz chciała to napewno młody się obudzi albo zaraz ktoś wejdzie i mi go obudzi .

    Gosia jak Majeczka?
    .Dodam od siebie że odciagaj w miarę często nosek ,ja odciagalam i już było ok ,a tu mi starsza go na nowo zaraziła no i niestety tym razem szpital .

    A i super że dołączyło tyle nowych dziewczyn.

  • Skorek Autorytet
    Postów: 1257 2435

    Wysłany: 4 października 2022, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Cecylio za ten wpis. Dokładnie tak się czuję...
    Dziękuję wszystkim za słowa otuchy...
    Dziś jestem co godzina na piersi. Jestem sama w domu, frustracja rośnie, bo nawet zwykłej herbaty nie mogę się napić. Jest tylko wrzask o cyca. A ja póki co nie mam już prawie mleka 🙁 A Alicja tylko robi się bordowa i się zanosi jak nie ma cyca w ciągu 5 sekund 🙁
    Założyłam sobie cel, że będę chciała skończyć karmienie piersią w grudniu. Oczywiście pół otoczenia jest w szoku i ma mnie za wyrodną matkę, ale w dupie to mam.
    I szczerze mówiąc... nie wiem czy pociągnę tak do grudnia.
    Zestresowałam się dziś w nocy, bo na noc poszło mm...i mimo odbicia zaczęła wymiotować. Nie wiem co zrobiłam źle 🙈

    Mam dziś ochotę schować się w ciasnej dziurze i po prostu odetchnąć.
    Gryzie mnie to, że nie mam siły, że chce mi się wyć, bo przecież o to tyle walczyłam. I nie chcę być odbierana jako niewdzięcznica...ale chciałabym trochę oddechu złapać.

    Cecylia lubi tę wiadomość

    age.png

    Nasz świat:
    Alicja: 10.09.2022r., 53cm, 3370g ❤️
  • miska122 Autorytet
    Postów: 5310 9216

    Wysłany: 4 października 2022, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak Was czytam to przypominają mi się moje wszystkie emocje po porodzie. Ja trochę stanę w obronie kp - początki nie są łatwe, ja też chciałam rzucić kilka razy, ale wytrwałam i mega się z tego cieszę. Dziecko na początku wisi na cycku - bo to nie jest tylko jedzenie, ale też smoczek, bliskość z mamą. To jest mały ssak, który dopiero się urodził i potrzebuje tej mamy cały czas. Ja też miałam wizję, że już nigdy nic nie zrobię, że będę zawsze uwiązana - to mija, a pierwsze miesiące to jest czas tylko dla Was. Jeśli czujecie, że macie dość to nie katujcie się. I nigdy nie miejsce wyrzutów sumienia, że podajecie mm. Mój syn miał miesiąc kiedy wróciłam do dawania korepetycji i musiał wtedy dostawać mm. Nie zaszkodziło mu to, co więcej w pewnym momencie przeszliśmy tylko i wyłącznie na kp. Pamiętajcie że po pół roku rozszerzanie dietę i też wiele się może zmienić.
    Kp ma dużo zalet, jest zawsze, na już, boboś jest szczęśliwy. Ale to jest coś co możecie chcieć, a nie coś co musi być koniecznością.
    Po jakimś czasie moje dziecko nauczyło się ciągnąć, nie raniło mi sutków, a później zaczęłam przesypiać całe noce dzięki kp (młody śpi z nami i sam bierze sobie cycka kiedy potrzebuje😂). Jeśli z jakiegoś powodu muszę go w nocy karmić mm to dla mnie jest mordega, bo muszę się wybudzić, uszykować, nakarmic, odstawić i znowu samej zasnąć. Wielkie brawa dla Was dziewczyny które to robicie.

    Skorek jeśli planujesz skończyć karmić w grudniu to Twoja decyzja i nikomu nic do tego. Ja planowałam karmić 3 miesiące i przejść na mm, bo miałam dość. Ale jak dotrwałam do 3 miesięcy to poprawiło się na tyle, że zdecydowałam dociągnąć do pół roku. Na pół roku pierś była stałym elementem życia mojego dziecka więc teraz mówię, że koło roczku go odstawię😂 ale gdybym go odstawiła wcześniej to byłby tak samo szczęśliwym chłopcem jak teraz 🤷🏻‍♀️ kp ma być dobre i dla nas i dla naszych dzieci. Tak samo jak mm.

    Karo123 lubi tę wiadomość

    Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
    Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero

    10.19 - cb
    02.20 - cp, wycięty jajowód
    04.21 - II
    7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g <3
    7/8.23 - cb
    age.png
    15.2.24 - II
    30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g <3 💙
    age.png
  • Gosia24 Autorytet
    Postów: 2395 1917

    Wysłany: 4 października 2022, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Becia co się dzieje że jesteście w szpitalu? Oby malutki szybko wrocil do zdrowia! Ja katarek staram się ściągać ale jest on tak głęboko że mało co schodzi, robimy inhalacje z soli, psikamy Nasivin, i naklejam plasterki aromaktiv i póki co nie jest gorzej więc jestem dobrej myśli.

    Skorek ja też po takich dniach jak mała była ciągle przy cycku że nie miałam się iść kiedy wysikać przeszłam na kpi. W momencie kiedy podałam pierwszy raz mm nagle ilość mojego mleka wzrosła, uspokoiłam się że w razie w mam czym nakarmić małą. Nie wyrzucaj nic sobie. Pierwsze miesiące są cholernie ciężkie i ja też nie raz chciałam to wszystko rzucić i wyjść z domu mimo że tak bardzo tego chciałam. Na pocieszenie dodam, że teraz jest już naprawdę spoko. Ja sobie mleczko ściągam, czasami w nocy mąż nakarmi więc szybciej idę spać, mała jest pojedzona, nie męczy ją brzuszek aż tak bardzo, wiadomo zdarzy się. Ale doszłam do momentu gdzie macierzyństwo zaczyna mnie cieszyć a nie przytłaczać. Na piersi płakała Maja i ja razem z nią. Zadzwoniłam do CDL i powiedziałam jej wszystko i sama stwierdziła że dla nas najlepsze wyjście to albo przejść na mm albo kpi bo nie na tym ma to polegać że za kilka lat będę wspominać nasze początki jako ciągły płacz. A, i jeszcze jak ja się uspokoiłam i zaczęłam uśmiechać do dziecka to ona szybciutko zaczęła to odwzajemniać, i to całkiem świadomie. Wcześniej ja nawet nie mówiłam nic do niej, nie potrafiłam się uśmiechnąć, wszystko robiłam automatycznie. Chcę już zapomnieć te chwile. :)

    Wiolala lubi tę wiadomość

    01.08.2022 Majeczka 3430g, 60cm szczęścia ❤
    03.09.2024 Igusia
    2760, 51cm okruszka ❤️
    age.png

    age.png
  • Emsi :) Przyjaciółka
    Postów: 103 130

    Wysłany: 4 października 2022, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, Skorek
    Ja przyznam sie bez bicia, ze tez mialam kryzys kp. Bo ciagle tylko ten cyc i cyc, no i taka uwiazana jestem. Sniadanie jem na raty, obiad robie na raty. Wkurza mnie to. Strasznie. Juz naprawde bylam gotowa to rzucic. Ale ze z porodem sn mi nie wyszlo, to chociaz z karmieniem chce podolac.
    Wczoraj moja mama mnie uswiadomila, ze to mleko to jest najlepsze co ja Stefkowi moge dac. Ze poczatki sa bardzo trudne. Ona sama 4 dzieci wykarmila. I za kazdym razem bylo inaczej.
    No i tak jakos sie z tym przespalam i cisne dalej. Zobaczymy jak to bedzie ;)
    Niemniej, kazda decyzja wplywajaca na komfort psychiczny mamy jest na wage zlota. Bo jednak te nasze maluszki wszystko wyczuwaja :)

    29.12.2020 👼💔

    8.01.2022 ⏸
    2.02.2022 mamy serduszko ❣️
    30.03.2022 nasz mały chłopczyk 💙

    Czekamy na Ciebie Stefanku 💕

    17.09.2022 nasz Promyczek juz z nami 💙
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2022, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skorek, może wymiotować z przejedzenia? Moja ulewa zawsze jak za dużo zje.

  • Wiolala Autorytet
    Postów: 5737 6008

    Wysłany: 4 października 2022, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Ivanka 🙂

    Ja od początku chciałam karmić tylko piersią ale życie nie zawsze układa się tak jak chcemy... No cóż najważniejsze, że dziecko najedzone 🙂 może przy kolejnym się uda kp jeżeli będzie ;)

    Cecylia lubi tę wiadomość

    Zapominamy o tym co było złe bo jesteś już z nami Synku ♥️♥️♥️

    age.png
  • becia1982 Autorytet
    Postów: 746 411

    Wysłany: 4 października 2022, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia moja córka się pochorowała no i mimo iz nosiła maseczkę w miarę możliwości się izolowała to i tak młody się od niej zaraził i zaczął nam kaszleć w niedzielę tak sporadycznie a wczoraj to już było częściej i taki odgłos szczeku no i pojechaliśmy do pediatry oczywiście starsza chora zapalenie górnych dróg oddechowych,ale dzięki Bogu w miarę opanowane jeszcze żadne oskrzela ani płuca nie poszły,a młody miał lekkie już szmerki na oskrzelach,a ponieważ to maluszek i wszystko się może zdarzyć w ciągu paru godzin to skierowali nas na szpital, narazie aby nie zapeszać nie mamy antybiotyku tylko inchalacje i toaletę nosa i oby nic nie było kaszel jest ale ten jego wydźwięk też jest już inny,no i w takim momencie wieże w magiczną moc uzdrawiania mlekiem moim i staram się odciągać, pomimo iż stres wcale nie pomaga.

  • Aypis Autorytet
    Postów: 786 913

    Wysłany: 4 października 2022, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przykro mi Skorek, że aż tak daje ci to w kość 😞 też myślałam, że kp to takie super, bo więź ale już się naczytałam (i tu na forum i ogólnie) i naoglądałam ile to jest wyrzeczeń i pracy..
    co do kociego rozumu po porodzie to mam nadzieje, że facet to jakoś udźwignie. On mi wszystko zawsze racjonalizuje i pociesza, więc oby się przydał potem 🙈

    Dziś w poczekalni przed połówkowymi też rozmawiałyśmy o tym jakie są oczekiwania i jaka rzeczywistość (większość stanowiły panie które już rodziły). I każda przechodziła połóg i karmienie inaczej..

    Nasz dzieć ładnie rośnie (w niecałe 2 tygodnie wskoczyła z wagi 255g na 425g) i na szczęście wszystko jest Ok. Prawie pół kilo… jak to leci 😬😅

    Siri, Jo_an lubią tę wiadomość

    💊 udało się w 1 cyklu stymulowanym clo

    ⏸ 8.06
    ❌ 23.08 - podejrzenie monosomii chromosomu X (nifty pro)
    💗 8.09 - amniopunkcja wykluczyła zespół Turnera - zdrowa Łucja! 👧🏼

    ☀️ 27.01.23 - Lusia już z nami! 37+2 / 2750g / 55cm
    age.png
  • Olcykowa Autorytet
    Postów: 1588 1747

    Wysłany: 4 października 2022, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ivanka, ja też nie czuje tej magii i też mam w planach karmić do pół roku. Dla mnie kp na dzień dzisiejszy jest fajne pod tym względem, że nie musze wstawać w nocy i robić mleka ale czuje się jak niewolnik, bo co 2-2,5 godziny młody domaga się jedzenia i wisi na cycku nieraz 30 minut a nieraz godzinę lub więcej 🤷🏻‍♀️ Także raczej nie będzie mi żal, że przejdziemy na mm. Mąż będzie mógł dać butle a ja odzyskam minuty dla siebie 🙂

    👩🏻 31l.
    Mięśniak macicy/PCOS/zaburzenia hormonalne

    2021r. 2x cb 💔 5tc

    30.11.2021r. ⏸ 💚
    10dpo - beta 82,7 🙏🏻
    12dpo - beta 247,6 🥰
    15dpo - beta 1163,5 😌

    6+1 mamy ❤️ 110/min
    13+1 (I prenatalne) 8.1 cm zdrowego chłopaka 💙😍
    21+1 (II prenatalne) 434g 💙
    29+1 (III prenatalne) 1447g 🥰

    41+2 Franciszek jest z nami ❤️ 23.08.2022 3690g, 54cm

    age.png
  • Siri Autorytet
    Postów: 1772 1941

    Wysłany: 4 października 2022, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale naprodukowalyscie 😉
    Jesli chodzi o kp wszystko juz zostalo powiedziane 😉 niewazne jaka podejmiecie decyzje w kwestii karmienia Waszych pociech duzo sily i wytrwalosci Wam zycze 💪🏻😊

    Wiolala wszystkiego najnajnajlepszego 🥳 niech sie spelni wszystko to o czym marzysz ❤️

    Felinka, Gosia, Becia i dla innych chorych maluszkow duzo zdrowka 🍀 oby wyzdrowialy jak najszybciej ✊🏻🍀❤️

    age.png
  • Ivanka93 Autorytet
    Postów: 5303 4862

    Wysłany: 4 października 2022, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Becia oby mlody szybko doszedł do siebie żebyście mogli wrócić do domku 🙏❤️

    Olcykowa no właśnie najważniejsze to nie mieć do siebie pretensji że kończy się kp ja w sumie nie rozumiem czemu wiele kobiet stygmatyzuje mamy które przechodzą na mm przeciez najważniejsze że tego dziecka nie głodzą a miłości i bliskości dzidziusiowi nie zabraknie.

    Aypis super ze wszystko dobrze u niuni 🥰

    Ja się muszę pochwalić że zmobilizowalam się do zrobienia zakupów aptecznych 💪 w przyszłym tygodniu zaczynam pranie i prasowanie i do 30 tygodnia chce spakować torbę może trochę wcześnie ale wolę być gotowa na wszystko.

    Aypis lubi tę wiadomość

    🙋‍♀️93' & 🙋‍♂️91'

    07.2020💔
    07.2021💔
    11.2021💔

    🩷 01.01.2023 🌈

    age.png
  • Jeżynka Autorytet
    Postów: 6073 3944

    Wysłany: 4 października 2022, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdrówka dla chorowitków 🍀

    Dla mnie kp to jakoś takie zwykłe 🤔 mleko tryska więc, Eliza chce to się karmimy. Gdyby był problem wjechałoby mm. Nie roztrząsam tego tematu zbytnio 🤔

    W końcu znalazłam poradnie która nas przyjmie, poprawiłam skierowanie jak chcieli, i dupa ... Wykonuje juz dziś 47 telofon i dodzwonić się nie mogę 🙈🤦 zaraz mnie cholera strzeli 😡

    11.2018 😇23tydz
    06.2019 😇
    07.2019 😇

    16.11 - mamy ♥️ 6+2
    5-8.12 szpital, krwiak
    14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
    30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
    11.01 mała księżniczka 😍
    4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
    28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
    09.03-szewek trzyma, leżing cd.
    29.03 bez zmian
    07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
    12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
    18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
    24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
    27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
    1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
    2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
    15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4

    age.png
  • Sway Autorytet
    Postów: 1130 1369

    Wysłany: 4 października 2022, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmienie piersią dla mnie czasami jest przyjemnością, jednak w większości jest ciężkie. Człowiek jest uwiązany. Nie wiesz kiedy dziecko zapłacze, że chce jeść i nie wiesz też jak długo powisi na tej piersi. Ja wczoraj też miałam kryzys,że rzucam to w cholerę, bo młody tak dziamlał cyca przed snem, że mnie fizycznie to bolało i łzy same płynęły z oczu. Do tego wymuszona pozycja w dostawce, szyja cierpnie, kręgosłup pęka a jak cyc wypadnie z buzi to jest marudzenie albo wrzask i usypiać trzeba na nowo. Myślalam sobie po jaką cholerę mam się tak męczyć. Ale z drugiej strony wiem, że on nawet nie weźmie smoczka, żeby się uspokoić i ten cyc u niego to jest też taki smoczek. Wiem, że jak przestanę karmić piersią to może być jeszcze gorzej, bo nie będę potrafiła ukoić płaczu swojego dziecka.

    Wiolala najlepszego🥳

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2022, 15:34

    Kluska95 lubi tę wiadomość

    age.png

    20.11 - ⏸, 22. 11 - beta: 526, 24.11 - beta: 1128
    13.12 - mamy ♥️ 7+2, CRL 0,94 cm
    05.01 - 10+2, CRL 4,00 cm, FHR 174 ud/min
    17.01 - nifty pro niskie ryzyka, ♂️
    18.01 - (wg usg 12+5) CRL 7,00 cm, FHR 163 ud/min; NT 1,6 mm
    15.03 - (wg usg 20+0) 330g zdrowego chłopaka
    20.05 - (29+6) 1472 g🦁
    19.07 - (38+3) 3265 g małego mężczyzny
    29.07.2022 godz. 14.50 (39+6) DETONACJA💣💣💣 Julian Michał 3260g, 55cm 🦁
  • becia1982 Autorytet
    Postów: 746 411

    Wysłany: 4 października 2022, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam nadzieję że się nic nie rozkręci i w piątek wyjdziemy do domu bo jednak dom to dom ,no i pomimo iż mój mnie nie raz wkurza to brakuje mi go i córeczki też a ona też biedna chora i bardzo przeżywa że brat jest chory

  • miska122 Autorytet
    Postów: 5310 9216

    Wysłany: 4 października 2022, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olcykowa wrote:
    Ivanka, ja też nie czuje tej magii i też mam w planach karmić do pół roku. Dla mnie kp na dzień dzisiejszy jest fajne pod tym względem, że nie musze wstawać w nocy i robić mleka ale czuje się jak niewolnik, bo co 2-2,5 godziny młody domaga się jedzenia i wisi na cycku nieraz 30 minut a nieraz godzinę lub więcej 🤷🏻‍♀️ Także raczej nie będzie mi żal, że przejdziemy na mm. Mąż będzie mógł dać butle a ja odzyskam minuty dla siebie 🙂
    Olcykowa weź pod uwagę, że jeśli chcesz dociągnąć do pół roku, to jest szansa, że nie będziesz już tak długo karmić. Zależy od dziecka, ale mój Alek bardzo posmakował normalne jedzenie, więc są dni że bardzo mało je mojego mleka. Czasem starczy mu woda. Oczywiście decyzja będzie po Twojej stronie, ale to też warto mieć na uwadze :)

    Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
    Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero

    10.19 - cb
    02.20 - cp, wycięty jajowód
    04.21 - II
    7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g <3
    7/8.23 - cb
    age.png
    15.2.24 - II
    30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g <3 💙
    age.png
  • Felinka94 Autorytet
    Postów: 3646 2636

    Wysłany: 4 października 2022, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiolala 100 lat 🥳🥳🎂

    Becia łącze się w bólu, zdrówka i cierpliwości oraz dużo siły ❤️

    Aypis gratuluję, super że wszystko dobrze 🥰

    Ja mam już dość 😔
    Malej pobrali wymaz z noska na RSV. Tak się zaniosła, że wygięło ją do tyłu, zrobila się sina, oczy wytrzeszcz czerwone i sztywna bez głosu. Zaczęłam ją obracać, dmuchać w buzię i wróciła. A ta pielęgniarka stala jak pizda za przeproszeniem i jeszcze z tekstem na mój płacz 'pani się nie denerwuję ' no myślałam że ją walne tam czymkolwiek co akurat będzie pod ręką.
    Zrobili ten wymaz bo mała charcze.
    Mówiłam że to od mleka które po jedzeniu chwilę zalega w nosku i że ma tak od urodzenia. Nie, lekarz się uparła że na pewno to katar i pewnie rozwinie się zapalenie oskrzeli. Dla świętego spokoju i dobra małej (choć wcale to nie było dobre) zgodziłam się.
    Oczywiście wynik ujemny. Chcieli pobrać jeszcze raz covid. Nie zgodziłam się.
    . odnoszę wrażenie że zaczynają szukać małej chorób.
    Je ładnie (dziś zjadla 180, chyba uzupełnia braki 🤦🏻‍♀️) od soboty przybrała 165 gram mimo choroby...
    Wraz jeszcze nie dostałyśmy wypisu.
    Wg mnie przebywanie teraz tutaj jest wiekszym zagrożeniem dla niej bo lekarz/pielęgniarka/salowa na prawdę w końcu mogą przynieść coś dodatkowo... 😔

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2022, 17:23

    event.png
    Witaj Mały Cudzie <3
    18.12 ⏸️
    20.12 beta 15,9 mlU/ml
    19.08.22 💣 3300g szczęścia ❤️
    Rośnij nam zdrowo Elizko 🥰❤️❤️

    👩 27 l.
    TSH - ⚠️
    FT3 🆗
    FT4 🆗
    ATPO 🆗
    ATG 🆗

    Glukoza na czczo 🆗
    Po 1h 🆗
    Po 2h 🆗
    INSULINA 3pkt ❌

    FSH 🆗
    LH 🆗
    PROG I faza cyklu 🆗
    PROLAKTYNA 🆗
    AMH 3,80 🆗
    Podejrzenie PCOS
    Suple: Pregna Start, Wit D 4000j. Wit C 1000 Wit B complex, Zioła Ojca Sroki nr 3.

    🧒 29 l.
    Diagnozy brak.
  • Olcykowa Autorytet
    Postów: 1588 1747

    Wysłany: 4 października 2022, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Felinka co za baba 😵‍💫 Ja nie wiem co niektóre osoby robią na tych stanowiskach 😡 U mnie nie widzieli, że dziecko głodne a odciągać żeby sprawdzić ile mam mleka nie polecali 😤
    Współczuje Ci, że tyle się tam musisz nadenerwować ☹️

    👩🏻 31l.
    Mięśniak macicy/PCOS/zaburzenia hormonalne

    2021r. 2x cb 💔 5tc

    30.11.2021r. ⏸ 💚
    10dpo - beta 82,7 🙏🏻
    12dpo - beta 247,6 🥰
    15dpo - beta 1163,5 😌

    6+1 mamy ❤️ 110/min
    13+1 (I prenatalne) 8.1 cm zdrowego chłopaka 💙😍
    21+1 (II prenatalne) 434g 💙
    29+1 (III prenatalne) 1447g 🥰

    41+2 Franciszek jest z nami ❤️ 23.08.2022 3690g, 54cm

    age.png
  • Jeszcze_Blizniaki Autorytet
    Postów: 717 854

    Wysłany: 4 października 2022, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Felinko, ale masz przygody 😟 obyście jak najszybciej wyszły do domu.

    2004 starsza dzidzia
    2016 młodsza dzidzia

    Od czerwca 2021 starania o trzecią dzidzię 😁

    11.2021 cb
    2007 cb
  • Siri Autorytet
    Postów: 1772 1941

    Wysłany: 4 października 2022, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Felinka w glowie sie nie miesci 😳 brak mi slow…

    Aypis gdzie ja mam glowe 🙉 gratuluje dobrych wiesci z polowkowych 😊

    Ivanka brawo Ty 😁 idziesz jak burza z wyprawka 💪🏻 Ja nadal jestem daleko w lesie 🙄 ale zawzielam sie dzisiaj i rzeczy corki przelozylam z komody do szuflad w jej lozku, a to co mialam dla synka wylozylam w komodzie takze jestem z siebie dumna 😅

    age.png
‹‹ 1908 1909 1910 1911 1912 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ