W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
-
WIADOMOŚĆ
-
lawendowePole wrote:Miśka, u mnie lekarz w szpitalu, 2 dni przed porodem się pomylił o... 10 gramów 🙈. A jeszcze się tłumaczył, że waga może być przekłamana, bo mają przeboje z tym aparatem dzisiaj 😅.
-
Zło_snica wrote:SN nad CC (SN koniecznie bez znieczulenia)
KP nad KPI i nad MM
A u mnie to dopiero początek - jestem po tygodniowym intensywnym odkrywaniu wątków ciążowo/połogowo/wychowawczych i dochodzę do wniosku, że nikt tak nie dojedzie kobiecie jak druga kobieta. Jakby to wszystko samo w sobie nie było już wystarczająco trudne.
A ja poród chce przeżyć 😅 reszta wyjdzie w praniu. Karmienie wydaje mi się tak odległą wizją, że na ten moment nie mam żadnych oczekiwań. Będzie co będzie.
I najlepsze co możesz zrobić...
Ja z Cc to w sumie nie miałam wyjścia... Mam wskazania medyczne, ze nie dam rady naturalnie urodzić... Do tego dobiła mnie jedna lekarka na IP twierdząc, że przecież jedno urodziłam....🫣 Tylko jest różna między maleństwem o masie 600g a 3kg, prawda? Di tego nikt nie brał pod uwagę, że jednak poród po którym tak po prostu wynieśli nie żyjące już dziecko zostawił mi w głowie traumę na całe życie...
Co do kp, to ja zakładałam kp na luzie, że czemu ma się nie udać, a gdyby nawet to trudno, dzieci przecież jedzą mm od początku i żyją... wyszło że byli kpi przez 6 długich miesięcy... na ziemię sprowadziła mnie jak zawsze teściowa dobrymi radami... gdzie na początku było ciężko, miałam w lodówce tyle że za każdym razem się zastanawiałam, że jak coś pójdzie nie tak to zabraknie... Ja się irytuje i pada pytanie "a co zrobisz jak ci w którymś momencie zabraknie" 🫣 jakbym sama siw niw zastanawiałam, odpowiadam jej że mam paczkę mm i jakoś damy radę "no mówisz tak jakbyś nie wiedziała zw mleko matki to najlepsze co matka może dać dziecku" 🫣 tyle w temacie... Ja nadal uwazam, że to powinna być moja decyzja, czy chce Cc, mm i wszystko inne... Jak trafiłam w końcu na kompetentnego lekarza to długo rozmawialiśmy... zaczal zw wie, rozumie, ale chcialby zadać kilka pytań... opowiedzial, że Cc to jednak operacja, niesie za sobą ryzyka itp, ale on przyjmuje że dla nas to lepsze wyjście.. . I chyba lekarz powinien powiedzieć za I przeciw i dać wybór... położną czy ktoś tam za i przeciw kp i mm i dać wybór.. m a nie udowadniać że jestem gorsza matka bo Cc i kpi...
Zielone.Słońce wrote:Złośnica, ja po tych krwawieniach w ciąży powiedziałam "nigdy więcej tego stresu". Potem emocje opadły i myślałam o jeszcze jednym dziecku. Po cesarce znowu moje myśli były " nigdy więcej". Jak myślicie, co teraz chodzi mi po głowie? 😅27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
miska122 wrote:Złośnica wiadome, że najważniejszy jest komfort mamy i dziecka. Mnie chodziło o to, że czasem demonizuje się większą wagę przy sn, gdzie często nawet przy dużych dzieciach kobiety kończą bez pęknięć (a przynajmniej ciężkich). Druga sprawa to obliczanie wagi, które nie zawsze jest prawidłowe. Mój syn miał być 3300, a urodził się 2680 🤭
Co do karmienia itd - każdy będzie Ci mówił coś innego, ja uważam, że trzeba słuchać siebie i swojego dziecka i wtedy podejmuje się najlepsze decyzje ☺️
I trzeba sobie dać też trochę luzu - teraz mamy specjalistów od wszystkiego. Nie mówię, że mamy ignorować najnowszą wiedzę, ale przy tych wszystkich wytycznych czasem może się wydawać, że każdą jedną rzecz robisz źle 🙈 prawda jest też taka, że każde dziecko jest inne i nie u każdego wszystko się sprawdzi, co więcej czasem robienie czegoś "nieprawidłowo" jest jedynym możliwym przy danym dziecku.
Tak trochę po cichu życzę sobie, żeby to jednak były błędy w pomiarach 😅 serio. Ale byliśmy kilka dni później na normalnej wizycie i było jakieś 10 gram różnicy, więc szanse spadają 😅.
Nie pomaga fakt, że jestem taką klasyczną pierdołą 😄 nazywając rzeczy po imieniu. Fajnie by było podejść zadaniowo - a ja się bardziej spinam i stresuje na zaś, zamiast się ogarnąć.
A przepraszam - zainteresowałam się takim balonikiem przygotowujący do porodu - na szkole rodzenia nam mówili. Ale po lekturze to sama nie wiem czy bardziej pomaga czy szkodzi. To tak nawiazując też do „specjalistów od wszystkiego” 😉
Przeżyć! 😁
Zielone.Słońce wrote:Złośnica, ja po tych krwawieniach w ciąży powiedziałam "nigdy więcej tego stresu". Potem emocje opadły i myślałam o jeszcze jednym dziecku. Po cesarce znowu moje myśli były " nigdy więcej". Jak myślicie, co teraz chodzi mi po głowie? 😅
😄❤️❤️❤️ czyli jest nadzieja!
A jak u Was? Jak brzuszki?
Krysia1411 wrote:I najlepsze co możesz zrobić...
Ja z Cc to w sumie nie miałam wyjścia... Mam wskazania medyczne, ze nie dam rady naturalnie urodzić... Do tego dobiła mnie jedna lekarka na IP twierdząc, że przecież jedno urodziłam....🫣 Tylko jest różna między maleństwem o masie 600g a 3kg, prawda? Di tego nikt nie brał pod uwagę, że jednak poród po którym tak po prostu wynieśli nie żyjące już dziecko zostawił mi w głowie traumę na całe życie...
Co do kp, to ja zakładałam kp na luzie, że czemu ma się nie udać, a gdyby nawet to trudno, dzieci przecież jedzą mm od początku i żyją... wyszło że byli kpi przez 6 długich miesięcy... na ziemię sprowadziła mnie jak zawsze teściowa dobrymi radami... gdzie na początku było ciężko, miałam w lodówce tyle że za każdym razem się zastanawiałam, że jak coś pójdzie nie tak to zabraknie... Ja się irytuje i pada pytanie "a co zrobisz jak ci w którymś momencie zabraknie" 🫣 jakbym sama siw niw zastanawiałam, odpowiadam jej że mam paczkę mm i jakoś damy radę "no mówisz tak jakbyś nie wiedziała zw mleko matki to najlepsze co matka może dać dziecku" 🫣 tyle w temacie... Ja nadal uwazam, że to powinna być moja decyzja, czy chce Cc, mm i wszystko inne... Jak trafiłam w końcu na kompetentnego lekarza to długo rozmawialiśmy... zaczal zw wie, rozumie, ale chcialby zadać kilka pytań... opowiedzial, że Cc to jednak operacja, niesie za sobą ryzyka itp, ale on przyjmuje że dla nas to lepsze wyjście.. . I chyba lekarz powinien powiedzieć za I przeciw i dać wybór... położną czy ktoś tam za i przeciw kp i mm i dać wybór.. m a nie udowadniać że jestem gorsza matka bo Cc i kpi...
Zastanawiam się czy lekarzami zostają ludzie bez empatii (w połowie przypadków), czy tak ich zmienia środowisko.
Krysiu, niezmiennie mam ochotę kopnąć Twoją teściową w dupsko…
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego, 00:07
Starania od 06.2021
•AMH - 22.92 ng/ml, kto da więcej 🙈
•MTHFR w układzie heterozygotycznym
•4G/4G w genie PAI-1 w układzie homozygotycznym
•KIR Bx ( nieobecne 3DS1, 2DS4 norm)
•Komórki NK 16,43%
• KIRy - Ok, nasienie morfologia 3%, fragmentacja 17%
• Endometrioza I st.
… ?
Lipiec 2023: ⏸27.07, beta 95 - 29.07, beta 290.8 - 31.07, Lipiec dał nam mały cud ❤️
Nasz mały cud okazał się synkiem 💙💙💙 rośnij Kochanie. Bardzo na Ciebie czekamy.
21.03.2024 spełniło się nasze największe marzenie ❤️🧡💛💚💚💜
-
Zło_snica wrote:Krysiu, niezmiennie mam ochotę kopnąć Twoją teściową w dupsko…
Nie tylko Ty 🤣🤣
Co do wagi dziecka... Przez to że nikt się nie zorientował że mała nie rosła, obsesyjnie sprawdzałam jego i swoją wagę cały czas... jego pomiarom ufałam bardziej , tymbardziej że ona nie zawsze mi podawała wagę... I co nagle jego waga jest 400g mniejsza niż powinna... wiem że może się różnić, ale cyfra wyraźnie wypada mi z linii trendu... 🫣 więc moja chora głową sobie już dokłada...
27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Złośnica ja uważam, że jest poród sam postępuje to nic nie potrzeba - jedynie pokładów cierpliwości, podążania za sobą i dobrej położnej która doradzi różne pozycje do rodzenia.
Nie mam nic zupełnie przeciw CC, osobiście jeśli miałabym wybór to wolałabym chyba mimo wszystko rodzic sn, ale to jest osobista decyzja każdej rodzącej. To ona będzie przez to przechodzić i to ona będzie się mierzyć z wszystkim po porodzie. W żadnym wypadku też nie chcę nikomu mówić że poród sn jest lepszy. Po prostu z moich obserwacji wynika że czasami lekarze decydują o niektórych rzeczach (jak np nacinanie krocza czy szybkie odcinanie pępowiny), bo wolą przyspieszyć poród i mieć wolne, zamiast dać rodzącej przestrzeń i wsparcie żeby mogła dobrze urodzić. Dlatego napisałam o tej wadze. Z pacjentką która rodzi trzeba umieć współpracować, wspierać, to nie jest łatwe. Jak ja rodziłam położna na pierwszej zmianie wchodziła co jakiś czas, pytała czy jest ok i czy ewentualnie nie chce skorzystać np z wanny i wracała do siebie. Jak nastąpiła zmiana warty i przyszła "moja" położna to zaczęły się dziać cuda. Większość porodu była przy mnie, pokazywała milion pozycji, szukała dobrej dla mnie, pomagała z oddechem. Mam wrażenie że dzięki niej urodziłam dużo szybciej. Ostatecznie odebrała poród, lekarz tylko wsadził głowę do sali i zapytał czy trzeba pomóc to odpowiedziała "dzięki, radzimy sobie " 😂 jak rodziłam to dbała o ochronę krocza i żadnego nacinania, jak młody się urodził to dała 50 min(!) czekając aż pępowina przestanie tętnić zanim mój mąż ją przeciął. Czułam że jest adwokatem nie tylko dla mnie, ale też dla mojego dziecka. Cieszę się, że ktoś pokazał mi, że można rodzic inaczej, słuchać swoich potrzeb w porodzie, że liczę się ja jako rodząca, a nie nastrój lekarza na zmianie. Także dziewczyny jak macie możliwość mieć swoją (dobrą )położną przy porodzie, to ja meeeega polecam.
Zło_snica, Karo123 lubią tę wiadomość
-
Ja z kolei od zawsze nastawiałam siw na Cc... Do tego mój paniczny strach przed np pobieraniem krwi gdzie mnie z podłogi zbierają często... to pewnie siedzi w głowie i gdybym się przygotowała do porodu sn musiałoby się udać skoro innym się udaje...
Ja nie rozumiem parcia na siłę do jednego czy drugiego, jak czytam np o dziewczynie która ma dziecko ułożone pośladkowo i siw upiera na sn bo "tak jest lepiej dla dziecka" 🫣 uważam że wszystkim trzeba zachować umiar i to zarówno kobiety jak i lekarze/położne...27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Krysia to ja mam odwrotnie, również pobieranie krwi to u mnie ciśnienie 200/100 ale z tego powodu sto razy bardziej chciałam SN niż operacja 😂 także zależy jak kto czuje jak widać haha
Lawendowe nie jest powiedziane że Zielone ma anioły 🤪 Powiem że swojego doświadczenia ze patrząc z perspektywy czasu miałam dziecko raczej wymagające niż nie, bardzo absorbujące, karmiące się milion razy na dobe, malo spiace w dzien (ktoś by powiedział że high need ale ja bardzo nie lubię tego stwierdzenia bo jak dla mnie każde dziecko ma lepsze i gorsze momenty, mocniejsze i słabsze strony i moze jakis 0,1% albo i mniej to leżące i nic nie robiace anioly 😜 takze nie lubie tego szufladkowania) no i męża którego często nie było w domu. No i jak wspominam tamten czas to mam ciarki na plechach że mogłam być aż tak zmęczona ale parsdoksalnie w tamtym okresie najbardziej chcialam miec kolejne 😂 Przez kilka dni po porodzie mowilam ze juz wiecej nie rodze, po kilku dniach że moze kiedys, w po tygodniu że ja juz chce nastepne 😂 i tak czulam do mniej wiecej 9/10 miesiąca, później stopniowo pod pewnymi kwestiami zaczelo sie robic latwiej i chec na kolejne powoli sie zmniejszala a na roczek poczulam taki powiew wolnosci ze mowilam mezowi ze kolejne tak za 3 lata no i wtedy zaszlam 😂 takze hormony tak nam potrafią to w głowie układać że ja sie tam Zielone nie dziwie i pewnie ma niezly sajgon z chłopakami ale serce mówi DAWAJ TEGO WIĘCEJ 🥰😆😂17 cs All I want for Christmas is You Baby...🎄-> marzenia się spełniły 👶💙
👱🏻♀️ kocia mama, PAI homo, VR2 hetero, mthfr oba hetero, KIRy - brak 4 z 5 implantacyjnych, Puste jajo 8+3 ❤️🩹, CB 💔, Mój Cud 💙 -
A wiesz ze nigdy nie myślałam o tym w ten sposób?
Ale to też dlatego, że mam jeszcze inne wskazania I sn było niemożliwe od zawsze... więc jak mi siw któryś ginekolog uparł że "spróbujemy, zobaczymy" to naprawdę siw przeraziłam, że coś się wydarzy no i taka myśl "ale jak to?" :😀27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Lawendowe, marzy mi się córeczka z racji, że mam już dwóch chłopców. Nie mówię, że teraz, już ale może za rok? 😊 Zresztą, z moją łatwością z zachodzeniem w ciążę marzenie może pozostać tylko marzeniem.
A tu wstawiam Wam moje Cudaki:
Asia2309, Karo123, Gośka29, bindweed, Zło_snica, Sesyjka, Hania123, lawendowePole, Siri, Jo_an lubią tę wiadomość
4,5 roku starań
Endometrioza, adenomioza, PCOS
🔹06.21 1 ICSI - ❄️❄️❄️❄️ 1cb ❌
🔹02.2023 2 ICSI - ❄️❄️❄️❄️❄️❄️
_____________________________
🔹31.03.23 FET 4.2.1 cykl n.
4dpt ⏸️, 5dpt -9,3 👣,6dpt - 24,7👣, 8dpt - 101,4👣, 11dpt - 390,3👣, 12dpt 530👣, 13dpt 770👣, 17dpt 3566🍀🙏
🔹27.04 27dpt. Szok! Mamy dwa serduszka. 0,64cm♥️ 0,63cm♥️
🔸 28.05-4.06 3 krwotoki
🔹 14+4tc - 103g 👶 i 104g 👶
SANCO zdrowe chłopaki 💙💙
🔹19+2 - 261g i 309g 👶👶
🔹 27+2 - 1113g🐸 i 1122g🐸
🔹29+2 - 1318g🦔 i 1365g 🦔
🔹34+2 - 2460g🌞 i 2363g🌞
Witaj świecie! ✋
34+6
10.11.23 Leoś 2490g 💙, Filipuś 2120g💙
-
Zielone ale oni już duzi 😍
Zielone.Słońce lubi tę wiadomość
17 cs All I want for Christmas is You Baby...🎄-> marzenia się spełniły 👶💙
👱🏻♀️ kocia mama, PAI homo, VR2 hetero, mthfr oba hetero, KIRy - brak 4 z 5 implantacyjnych, Puste jajo 8+3 ❤️🩹, CB 💔, Mój Cud 💙 -
Zielone, tutaj już były przypadki, że nagle z drugim zachodziło się szybciej niż z pierwszym, więc nigdy nie mów nigdy...
Ale duże chłopaki 🥰
Mi tez marzy się mała dziewczynka... Mam 2 szanse... pierwsza próbujemy w marcu 🙏Zielone.Słońce, Hania123, lawendowePole, Siri lubią tę wiadomość
27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Krysia1411 wrote:Zielone, tutaj już były przypadki, że nagle z drugim zachodziło się szybciej niż z pierwszym, więc nigdy nie mów nigdy...
Ale duże chłopaki 🥰
Mi tez marzy się mała dziewczynka... Mam 2 szanse... pierwsza próbujemy w marcu 🙏
Opowiadał mi nawet, że jedna jego pacjentka 2 miesiące po CC zaszła w ciążę bliźniaczą. 🙈
Ja za ciążę bliźniacza już podziękuję.
Ps. Narazie się nie staramy.4,5 roku starań
Endometrioza, adenomioza, PCOS
🔹06.21 1 ICSI - ❄️❄️❄️❄️ 1cb ❌
🔹02.2023 2 ICSI - ❄️❄️❄️❄️❄️❄️
_____________________________
🔹31.03.23 FET 4.2.1 cykl n.
4dpt ⏸️, 5dpt -9,3 👣,6dpt - 24,7👣, 8dpt - 101,4👣, 11dpt - 390,3👣, 12dpt 530👣, 13dpt 770👣, 17dpt 3566🍀🙏
🔹27.04 27dpt. Szok! Mamy dwa serduszka. 0,64cm♥️ 0,63cm♥️
🔸 28.05-4.06 3 krwotoki
🔹 14+4tc - 103g 👶 i 104g 👶
SANCO zdrowe chłopaki 💙💙
🔹19+2 - 261g i 309g 👶👶
🔹 27+2 - 1113g🐸 i 1122g🐸
🔹29+2 - 1318g🦔 i 1365g 🦔
🔹34+2 - 2460g🌞 i 2363g🌞
Witaj świecie! ✋
34+6
10.11.23 Leoś 2490g 💙, Filipuś 2120g💙
-
Zielone jak Ty ich rozróżniasz? 🤣
Zielone.Słońce lubi tę wiadomość
1 IVF IMSI 07.2022 4x❄️
08.2022 - ❄️ ❌
09.2022 - ❄️ ❌
10.2022 - ❄️❄️ cb ❌
2 IVF IMSI 12.2022 10x❄️
01.2023 - ❄️❄️ 5dpt: beta 49.89, 7dpt: beta 199.02, 10dpt: 714.11, 12dpt: beta 1693.06, 23dpt: 💓 💓
13t0d - prenatalne, mamy dwóch chłopaków 👶👶
16t1d - 191g i 192g szczęścia 💙 💙
20t1d - połówkowe - 420g i 421g miłości 💙 💙
24t0d - 750g i 790g słodyczy 💙 💙
27t1d - 1100g i 1136g cudowności 💙 💙
29t3d - 1500g i 1600g kopniaków 💙 💙
31t2d - 1800g i 1900g wspaniałości 💙 💙
33t3d - 1970g i 2150g rozpychania w brzuchu 💙 💙
35t1d - 2660g i 2620g rozkoszy 💙 💙
36t1d - 3000g i 2900g urwisów 💙 💙
38t0d - moje skarby przychodzą na świat! 3260g i 3320g 💙 💙
-
Zielone.Słońce wrote:Lawendowe, marzy mi się córeczka z racji, że mam już dwóch chłopców. Nie mówię, że teraz, już ale może za rok? 😊 Zresztą, z moją łatwością z zachodzeniem w ciążę marzenie może pozostać tylko marzeniem.
Cześć Słoneczka! ❤️ 😍 Ale słodziaki i jacy duzi!
Tez bym chciała córeczkę 😉 po cichu się łudzę, że moj organizm rozumiał, że ciąża to nic złego i nie trzeba się przed nią bronić 🙄 dwoje malutkich dzieci to jest wyzwanie, ale czuje że dla nas to jedyna szansa.
Bardzo mnie ciekawi jakie będzie moje nastawienie jak mały pojawi się na świecie 😅Zielone.Słońce lubi tę wiadomość
Starania od 06.2021
•AMH - 22.92 ng/ml, kto da więcej 🙈
•MTHFR w układzie heterozygotycznym
•4G/4G w genie PAI-1 w układzie homozygotycznym
•KIR Bx ( nieobecne 3DS1, 2DS4 norm)
•Komórki NK 16,43%
• KIRy - Ok, nasienie morfologia 3%, fragmentacja 17%
• Endometrioza I st.
… ?
Lipiec 2023: ⏸27.07, beta 95 - 29.07, beta 290.8 - 31.07, Lipiec dał nam mały cud ❤️
Nasz mały cud okazał się synkiem 💙💙💙 rośnij Kochanie. Bardzo na Ciebie czekamy.
21.03.2024 spełniło się nasze największe marzenie ❤️🧡💛💚💚💜
-
Ja chciałam od razu, ale u mnie to głowa musiała odpocząć, do tego Cc...
Nadal się boję, ale albo teraz albo wcale...27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
bindweed wrote:Zielone jak Ty ich rozróżniasz? 🤣
4,5 roku starań
Endometrioza, adenomioza, PCOS
🔹06.21 1 ICSI - ❄️❄️❄️❄️ 1cb ❌
🔹02.2023 2 ICSI - ❄️❄️❄️❄️❄️❄️
_____________________________
🔹31.03.23 FET 4.2.1 cykl n.
4dpt ⏸️, 5dpt -9,3 👣,6dpt - 24,7👣, 8dpt - 101,4👣, 11dpt - 390,3👣, 12dpt 530👣, 13dpt 770👣, 17dpt 3566🍀🙏
🔹27.04 27dpt. Szok! Mamy dwa serduszka. 0,64cm♥️ 0,63cm♥️
🔸 28.05-4.06 3 krwotoki
🔹 14+4tc - 103g 👶 i 104g 👶
SANCO zdrowe chłopaki 💙💙
🔹19+2 - 261g i 309g 👶👶
🔹 27+2 - 1113g🐸 i 1122g🐸
🔹29+2 - 1318g🦔 i 1365g 🦔
🔹34+2 - 2460g🌞 i 2363g🌞
Witaj świecie! ✋
34+6
10.11.23 Leoś 2490g 💙, Filipuś 2120g💙
-
Kurcze ja po porodzie to mowilam że stanowczo żadnych więcej dzieci i Laura będzie jedynaczką... fakt że to było w okresie problemów brzuszkowych, nieprzespanych nocy i nieogarniania życia po porodzie... teraz ten etap minął i gdzieś tam w serduszku marzy mi się synek, ale nie wiem czy zdążę ze spełnieniem marzenia o drugim dziecku (chce maks do 35 r.z. zamknąć temat dzieci) więc nastawiam się też na ewentualność że Laura zostanie jedynaczką, a jak będzie zobaczymy...
-
Ivanka... że stopki widzę zw masz jeszcze 4 lata... 😉 ja mam mniej lub bardziej 🫣 ambitny plan... zdążyć przed 40 🤣🤣27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Zielone, tak jak pisze Krysia, nie takie zdziwienia tutaj na forum były, także nie mów hop 😉.
Ivanka, u mnie raczej nie mówiliśmy stanowczego nie, na początku mąż jak najszybciej kolejne, ja go wstrzymałam, a potem mu entuzjazm opadł, stwierdził, że na razie nam się nie kalkuluje to finansowo i jak sytuacja się nie zmieni to Tadziu będzie jedynakiem. Ja z jednej strony bym chciała, z drugiej boję się logistycznie jak to pogodzić (póki co musieli by być razem w jednym pokoju i w sumie to widoków na oddzielne póki co nie ma), boję się że do nieprzespanych nocy przez jedno dojdzie budzenie drugiego i jeszcze bardziej nieprzespane noce, no i boję się samych starań (a raczej to poronień).
Płeć w sumie to każda ma swoje plusy. Chłopcy są łatwiejsi w higienie i dla chłopca już wszystko mamy (dla dziewczynki to kolejne wydatki). Z kolei zawsze chciałam mieć dziewczynkę, ostatnia poroniona ciąża to była dziewczynka... 😥 No i imię dla dziewczynki mamy bez problemu wybrane, a ewentualny chłopak byłby chyba bezimienny 😅.
Też chciałabym zamknąć temat do 35 roku życia, ze względu na ewentualne ryzyka i powikłania. Więc czasu już niewiele zostało... W sumie żeby urodzić przed urodzinami to bym musiała zajść przed jesienią przyszłego roku 😱.
Tadziuś właśnie chory, więc no, nie motywuje to do podjęcia decyzji za 🙃.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego, 22:23
02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
Tadziu z Nami ❤
01.20 - start starań
05.20, 09.20 - cb
01.21 - poronienie 7tc
06.21 - poronienie ~9tc - T22
pauza do 01.2022
03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)
PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
Kariotypy ok
Siła🔹️Spokój🔹️Miłość
Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia.