X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
Odpowiedz

W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚

Oceń ten wątek:
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 8264 10792

    Wysłany: 10 lipca 2021, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martyna, bo Twój pewnie w szoku byl 😅

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 10 lipca 2021, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ksiegowa zestaw idealny 😍 podziwiam, ze jeszcze z tym nie wypalilas ! Ja chcialam powiedziec mojemu, ze sie udalo jak wroci z wyjazdu - robilam test 1go dnia jego nieobecnosci a wyjechal na 3 dni, ale oczywiscie jak tylko byly 2 kreski wyslalam mu zdjecia na messengerze 🤣

    Atena sporo masz tych ciuszkow! Ja myslalam, ze ja mam duzo 😅

    Księgowa lubi tę wiadomość

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • Atena37 Autorytet
    Postów: 1101 1459

    Wysłany: 10 lipca 2021, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Młoda to efekt SMYKA.🤣
    Trochę się zdziwiłam że to takie ilości.
    Już stopuje, bo i tak szybko wyrośnie. Muszę tylko głośno mówić aby nie goście 62 rozmiaru nie kupowali 🤔

    Mlodamezatka lubi tę wiadomość

    age.png
    24.03 (11dpo) ⏸️
    15.04 - jest ❤️ CRL- 0.88 cm
    29.04- CRL - 2,31 cm
    20.05(prenatalne) - CRL-5,63 cm
    8.06.- CRL- 9.73cm
    16.06 - 160g ♀️
    6.07- 246g
    8.07-270g
    15.07- II prenatalne- 300g Księżniczki ❤️
    28.07 - 440g cudu ❤️
    17.08(25+0)-721g
    3.09 (27+3) - 960g
    8.09 - III usg (28+2)- 1055g 🍀
    30.09.2021 (31+3) - 1600g
    17.11.2021 (38+2)- 2773g
    5.12.2021 (40+6)- 2930g
    53 cm piękna księżniczka 💕👶
  • Justyna.Optyk Autorytet
    Postów: 2260 4449

    Wysłany: 10 lipca 2021, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muszę się pożalić :(
    Jak mówiłam, jestem na rodzimej wioseczce, mieszka tu również moja babcia, mama mojego ojca. Nie mam z nią większego kontaktu, no ale jak jestem to zawsze się przywitam, dla zachowania pozorów.

    To kobieta, która 30 lat zatruwała życie mojej mamie, zawsze była kością niezgody u moich rodziców. Uwielbiała jej przytykac, wypominać błędy...

    Poszłam do niej, przywitałam się, zapytała jak ciąża po czym mówi do mnie "no ale ty w tej ciąży to już pewnie z 15 kg przytylas !"
    Każdy mi mówi, że wyglądam "kwitnąco", przytyłam w sumie 3kg, pilnuje się z jedzeniem nie tylko ze względu na cukrzycę, a żeby Hanuśka miała zdrowy start w życie. A ona jak zwykle musiała tak mi przytknąć. :( Hormony zadziałały, poszłam ryczeć. Potem dzwoniła do mnie, żebym przyszła do niej porozmawiać. Ale wiecie co, powiedziałam, że za dużo przytyłam i ciężko mi chodzić tak daleko !

    PS. Ja wiem, że ona nie ma racji, a po prostu ma naturę żmiji, która dziurki nie zrobi a jad wpuści. Ale same wiecie jak to jest...

    wnidupjyplv8ipq3.png

    Hanusia, 3870g czystego szczęścia, 57cm miłości ❤️
    39+3 tc
  • Noelle Autorytet
    Postów: 5747 7951

    Wysłany: 10 lipca 2021, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna jestem dumna, że tak jej odpowiedziałaś! 💪🏻
    Niestety tacy ludzie się zdarzają - wypłacz się jeśli musisz bo wiadomo jak działają hormony ale potem proszę ten przytyk umieścić tam gdzie jego miejsce czyli w czterech literach. 😉
    Ja w takich sytuacjach zawsze sobie myślę, że ja muszę spędzić z tymi ludźmi tylko chwilę a oni muszą sami ze sobą spędzić całe życie. Ona będzie zgryźliwą tetryczką już zawsze a Ty wrócisz do swojego szczęśliwego życia z mężem i malutką. ☺️

    Rucola, Asia2309 lubią tę wiadomość

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
  • Justyna.Optyk Autorytet
    Postów: 2260 4449

    Wysłany: 10 lipca 2021, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noelle, ja nawet w trudnych chwilach nie mam problemu z cięta riposta.. Tak masz rację, ona ma siebie na co dzień, a ja na chwilę...
    Ale wiesz, mam pewną satysfakcję. Ma 12 wnucząt (ja jestem najmłodsza) i bardzo cierpi na samotność, nikt nie ma do niej cierpliwości. Pocieszam się, że nie tylko ja jestem ta "wyrodna" wnuczka. :)

    wnidupjyplv8ipq3.png

    Hanusia, 3870g czystego szczęścia, 57cm miłości ❤️
    39+3 tc
  • Natka95 Autorytet
    Postów: 2392 3592

    Wysłany: 10 lipca 2021, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna, ja bym powiedziała że już 30 i z 15 jeszcze zamierzam 😐
    Dał jej chociaż ten głupi komentarz jakąś satysfakcję?
    Moja babcia za to przez 9 msc nie zadzwoniła ani razu zapytać o ciążę ani jak się czuję, także też perfecto ✌️🥴

    08.2020 👼
    17.07.2021 👦
    22.09.2023 👧
    age.png
    age.png
  • Bebetka93 Autorytet
    Postów: 2857 1743

    Wysłany: 10 lipca 2021, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety toksyczni ludzie chodzą po tej ziemi.
    Ja nie mam już żadnej babci i dziadka już od bardzo dawna.. Ostatnia zmarła, gdy byłam w 3 klasie podstawówki.
    Jak na razie za wiele osób się mnie nie pyta o ciążę, w sumie myślę, że spora część osób nie wie.
    Nie mogę się doczekać wizyty w poniedziałek, chociaż pewnie pod gabinetem będę miała mega stres 😬
    Dobrze, że jutro już niedziela!

    * starania od 10.2020
    * pozytywny test ciążowy 01.2021
    * ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021

    *24.04.2021 II !
    *11.05.2021 mamy serduszko <3

    8p3ogywll1r5jmhn.png
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8138 9940

    Wysłany: 10 lipca 2021, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justynka, no sama sobie zgotowała ten los.🤷 Okropne to było. 😬 Nie przejmuj się, ale może omijaj jednak szerokim łukiem dla świętego spokoju. Cóż... Rodzina to nie tylko więzy krwi. Trzeba jednak trochę dobrego wkładu własnego, żeby relacje były dobre.

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • Bebetka93 Autorytet
    Postów: 2857 1743

    Wysłany: 10 lipca 2021, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Księgowa, ja również podziwiam, że jeszcze nie powiedziałaś mężowi 🙈
    Ja zanim zrobiłam test, chyba 4-5dpo czułam, że jestem w ciąży i już mu mówiłam, że musiało się udać 🙈
    A on na mnie patrzył z niedowierzaniem i stwierdził, że sobie wkręcam. No i się zdziwił 😁

    Księgowa lubi tę wiadomość

    * starania od 10.2020
    * pozytywny test ciążowy 01.2021
    * ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021

    *24.04.2021 II !
    *11.05.2021 mamy serduszko <3

    8p3ogywll1r5jmhn.png
  • Annamaria Autorytet
    Postów: 2329 3343

    Wysłany: 10 lipca 2021, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna, przytulam cię... ❤️

    Nie rokuje to dobrze na przyszłość, czasem lepiej rozluźnić nieco relacje, niż cierpieć tak jak a ty teraz...

    Mam tu w tym samym mieście teściową, Mieszka 2 ulice dalej. Blisko bardzo. A moje dzieci się jej boją, czują się nie za dobrze w jej towarzystwie, głównie z grzecznosci porozmawiają... Za to moja mama, mieszka 200 km stąd, a bywa u nas częściej i dzieci ją uwielbiają,dzwonia,ona z nimi gra w planszowki, czyta książki, rozmawia..

    Teściowa wiecznie dzieci krytykuje, mnie i mojego M tak samo. Zawsze źle dzieci ubierałam, karmiłam, no wszystko było nie tak.. I oj, długo by pisać...
    Ale jaki jest skutek i kto jest samotny i bez tego dziecięcego śmiechu, przytulasów, zabaw? Ona.
    Sama sobie długimi latami jadu i docinek zgotowała ten los. I nie jest mi jej ani trochę żal, bo forum wątków i słów by nie wystarczyło, ile się przez nią na cierpiałam.

    Także Justynka, uśmiechnij się do siebie w lustrze, i rób to, co sprawia że jesteś szczęśliwa, dziecko czuje emocje, zadbaj o was i nie ładuj małej w toksyczne otoczenie. W niczym to jej się nie przysłuży.
    Szkoda życia na takich ludzi!

    2007 synek
    2008 (* 9 tc)
    2010 synek
    2015 synek
    2018 synek
    2020 (* 11tc i *13tc)
    2021 córeczka

    MTHFR_677C T i PAI-1 4G hetero

    :) wegemama :)

    NHRLp2.png
  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 10 lipca 2021, 23:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna ogromnie to przykre jej zachowanie… ale dziewczyny dobrze powiedzialy! I Twoja riposta cudowna! Takich ludzi toksycznych, niestety czasem bywa to rodzina, jak to mowi moj maz trzeba olewac cieplym moczem 🤷🏻‍♀️

    To nie Twoja strata, a jej, ze nie potrafi zlapac kontaktu z wnuczetami, a niedlugo z prawnuczetami.

    Przytulam ❤️

    A ja poplynelam z wyprawka na liskach. Ale mam juz na prawde sporo - mysle ze tak z 70-80% wyprawki nie liczac mebli. Kupilam m.in. moj wymarzony przewijak i pojemniczki z layette i sliczny mietowy przewijak turystyczny/przybornik na pieluszki i chusteczki z lassig, bedzie idealny do torby.

    Dziewczyny jaka jest wasza opinia o koszu na pieluszki? Must have, zbedny gadzet, przydatne ale nie obowiazkowe? Mocno sie nad tym zastanawialam, znalazlam fajny kosz magic sie nazywa i ma taki system ze przy wyrzucaniu pieluszek nie wydostaje sie ten nieprzyjemny zapach, a cena jest jeszcze do zaakceptowania.

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • miska122 Autorytet
    Postów: 5282 9189

    Wysłany: 11 lipca 2021, 03:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Księgowa daj znać jak mąż zareaguje, czekam już na relacje ☺️
    Młoda wzbraniam się przed wejściem na te liski, bo wiem jak to się skończy 😂

    Kurde dziewczyny, nie jestem pewna, ale chyba czuję ruchy 😱 nie umiem tego opisać, ale jakby takie delikatne pukanie od wewnątrz...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2021, 03:30

    szona, kokoszka31, Natka95, Księgowa, Simons_cat, Noelle lubią tę wiadomość

    Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
    Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero

    10.19 - cb
    02.20 - cp, wycięty jajowód
    04.21 - II
    7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g <3
    7/8.23 - cb
    age.png
    15.2.24 - II
    30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g <3 💙
    age.png
  • Beza27 Autorytet
    Postów: 1186 1794

    Wysłany: 11 lipca 2021, 05:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Księgowa, ja też podziwiam bo ja pokazałam test mężowi jak ledwo widziałam kreskę, on nie widział,
    dwa dni później też nie widział i wciąż mi nie wierzył 🙈

    Justynka dobrze jej powiedziałaś, nie ma co się przejmować takimi komentarzami - teraz tym bardziej jak stres niewskazany, a wiadomo co hormony robią, przeżywamy wszystko intensywniej..
    U mnie jak mówiłam babci to na szczęście jak usiadłam powiedziała tylko 'a teraz to widzę ze jesteś w ciazy'... Nie było wtedy nic widać moim zdaniem ale widocznie musiała jakiś komentarz rzucić 🤷🏻‍♀️ więcej nic na ten temat nie mówiła więc uznaje to za szczęście 🤪

    U mnie zaczęły się chyba skurcze przepowiadające 🤷🏻‍♀️ miałam kilka razy uczucie jakby ktoś mi ściskał bezboleśnie macicę (nie wiem nawet jak to określic) ale to chyba to, brzuch był twardy, ustępowało po kilku sekundach. Bardzo dziwne uczucie. W sumie mam nadzieję że to to, a nie jakieś niebezpieczne twardnienia 🤦🏻‍♀️ ale nie bolało więc chyba nic niepokojącego

    Dziewczyny ja to mam za dużo ubranek już, o wiele więcej niż Atena 🙈 ale ja mam większość z vinted - są jak nowe ale nie było szkoda kupować jak mi się coś podobało, a już miałam nadmiar 🙈 ale sprzedam dalej najwyżej, może nawet nic na tym nie stracę 😛

    Miska to chyba to 🥰
    U mnie ostatnio mąż poczuł pierwszy raz od zewnątrz 😍 i pytał czy on tak rzeczywiście cały czas kopie 😂
    Ale są dni kiedy naprawdę nonstop imprezuje w brzuszku

    Ja musiałam wstać bo obudziłam się o 4 taka głodna, że już nie było mowy o spaniu 🙈 okropnie się męczę ostatnio w nocy 🤷🏻‍♀️

    Księgowa lubi tę wiadomość

    8cs o drugiego maluszka ❤️
    14dpo beta-HCG 478,81 mIU/ml 🥹
    16dpo beta-HCG 994,05 mIU/ml 💚
    6+4 - zarodek 8,9mm i 💗
    12+6 - 6,68cm i 💗 158 ud/min
    25+2 - 810g 💙
    29+3 - 1370g 💙
    32+6 - 1940g 💙

    age.png

    👩🏼30l 👱🏼‍♂️32l

    Mały cud 2021 ❤️ (13cs)
  • Justyna.Optyk Autorytet
    Postów: 2260 4449

    Wysłany: 11 lipca 2021, 06:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, wiem, że są wśród Was fanki psów, które znają się na ich zachowaniach, więc proszę o mała radę.

    Pies mojej mamy obudził mnie (i pewnie nie tylko mnie) o 3 w nocy głośnym szczekaniem. Moja pierwsza myśl - nie ma wody. Wzięłam za butelkę, ale wodę jednak ma, dosypałam też suchej karmy. Nie przestawał ujadać do 5 rano. Przestal na pół godzinki a teraz znów daje koncert.

    Pies jest pieskiem zewnętrznym. Zgodnie z radą ludzi, od których go dostaliśmy i weta. W dzień ma całe podwórko dla siebie, na noc ma kojec. Jest to pies myśliwski i jest zabierany regularnie do lasu. Patrzyłam, nie chodził żaden kot po podwórku. Karmiąc go ewidentnie widziałam, że chce wyjść, jednak on jest nauczony tego, że w nocy jest zamknięty, więc nie mam pojęcia skąd jego taka reakcja (a to nie szczeniak, ma już kilka lat). Jak wy sobie radzicie z takim napadem szczekania u psa ? Wierzcie mi, że byłam bliska zbombardowania go...

    wnidupjyplv8ipq3.png

    Hanusia, 3870g czystego szczęścia, 57cm miłości ❤️
    39+3 tc
  • Atena37 Autorytet
    Postów: 1101 1459

    Wysłany: 11 lipca 2021, 06:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ach te babcie.
    moi dziadkowie mieszkają do 1 km odemnie, nie wiedzą że jestem w ciąży. Od Wielkanocy u nich nie byłam.
    Moja babcia potrafi mnie tak wkurzyć że aż zaostrza mi się bezwiednie AZS. W ciąży nie mam zamiaru faszerować się lekami a poza tym nie chce stresować bobasa.

    Nie mam suszarki - uroki bloku - brak miejsca aby wstawić, a pralka która mamy jeszcze mnie nie wkurza 🤣
    Mój się napalił na wózek Thule Sleek lub Urban. W wolnych chwilach góry, las i trzeba bobasa też nauczyć 😃 A nawyki nie tylko jedzeniowe ale i sportowe wynosi się z domu.

    Ps. Dzieci uczą się już smaków w brzuchu, do wód płodowych przechodzą np. olejki i potem dzieci przy rozszerzaniu diety chętniej jedzą bo to znają.
    Mi się dzieciństwo kojarzy z kalarepą, a mnóstwo moich małych pacjentów -do 10 lat, nie chce jeść bo nie zna. Nawet nie wie co to.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2021, 06:24

    age.png
    24.03 (11dpo) ⏸️
    15.04 - jest ❤️ CRL- 0.88 cm
    29.04- CRL - 2,31 cm
    20.05(prenatalne) - CRL-5,63 cm
    8.06.- CRL- 9.73cm
    16.06 - 160g ♀️
    6.07- 246g
    8.07-270g
    15.07- II prenatalne- 300g Księżniczki ❤️
    28.07 - 440g cudu ❤️
    17.08(25+0)-721g
    3.09 (27+3) - 960g
    8.09 - III usg (28+2)- 1055g 🍀
    30.09.2021 (31+3) - 1600g
    17.11.2021 (38+2)- 2773g
    5.12.2021 (40+6)- 2930g
    53 cm piękna księżniczka 💕👶
  • Atena37 Autorytet
    Postów: 1101 1459

    Wysłany: 11 lipca 2021, 06:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna.Optyk wrote:
    Dziewczyny, wiem, że są wśród Was fanki psów, które znają się na ich zachowaniach, więc proszę o mała radę.

    Pies mojej mamy obudził mnie (i pewnie nie tylko mnie) o 3 w nocy głośnym szczekaniem. Moja pierwsza myśl - nie ma wody. Wzięłam za butelkę, ale wodę jednak ma, dosypałam też suchej karmy. Nie przestawał ujadać do 5 rano. Przestal na pół godzinki a teraz znów daje koncert.

    Pies jest pieskiem zewnętrznym. Zgodnie z radą ludzi, od których go dostaliśmy i weta. W dzień ma całe podwórko dla siebie, na noc ma kojec. Jest to pies myśliwski i jest zabierany regularnie do lasu. Patrzyłam, nie chodził żaden kot po podwórku. Karmiąc go ewidentnie widziałam, że chce wyjść, jednak on jest nauczony tego, że w nocy jest zamknięty, więc nie mam pojęcia skąd jego taka reakcja (a to nie szczeniak, ma już kilka lat). Jak wy sobie radzicie z takim napadem szczekania u psa ? Wierzcie mi, że byłam bliska zbombardowania go...

    Może jeż albo jakieś inne małe zwierzaki.
    Mam 17 letnie shih tzu, nawet się trzyma ale cieszę się że jest głucha bo w okresie burz lub sylwestra bidula tak się bała, że tylko czekałam jak na zawał zejdzie.
    Hydroxyzyna była w ten czas podawana i to dość długo.

    age.png
    24.03 (11dpo) ⏸️
    15.04 - jest ❤️ CRL- 0.88 cm
    29.04- CRL - 2,31 cm
    20.05(prenatalne) - CRL-5,63 cm
    8.06.- CRL- 9.73cm
    16.06 - 160g ♀️
    6.07- 246g
    8.07-270g
    15.07- II prenatalne- 300g Księżniczki ❤️
    28.07 - 440g cudu ❤️
    17.08(25+0)-721g
    3.09 (27+3) - 960g
    8.09 - III usg (28+2)- 1055g 🍀
    30.09.2021 (31+3) - 1600g
    17.11.2021 (38+2)- 2773g
    5.12.2021 (40+6)- 2930g
    53 cm piękna księżniczka 💕👶
  • Justyna.Optyk Autorytet
    Postów: 2260 4449

    Wysłany: 11 lipca 2021, 06:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atena37 wrote:
    Może jeż albo jakieś inne małe zwierzaki.
    Mam 17 letnie shih tzu, nawet się trzyma ale cieszę się że jest głucha bo w okresie burz lub sylwestra bidula tak się bała, że tylko czekałam jak na zawał zejdzie.
    Hydroxyzyna była w ten czas podawana i to dość długo.
    No widzisz, a ten łobuz się strzałów ani burz nie boi. Jak w okolicy strzelają petardami to on robi stójkę i patrzy, w która stronę ma biec po upolowane trofeum.
    Jeśli byłby to jeż to by zwiał od jego krzyku. 2h nie stałby przecież obok niego, by ten szczekał jak opętany przez złe moce 🤣

    wnidupjyplv8ipq3.png

    Hanusia, 3870g czystego szczęścia, 57cm miłości ❤️
    39+3 tc
  • Beza27 Autorytet
    Postów: 1186 1794

    Wysłany: 11 lipca 2021, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój tak robił jak czasem coś usłyszał na zewnątrz, chciał koniecznie wyjść. Ja myśląc że musi siku albo dwójkę go wypuszczalam, a ten zaczynal ujadac na niewiadomo co. Tylko że mogłam wtedy go jakimś cudem zaciągnąć do domu, choć nie chciał i się w domu uspokajał, po komendzie do spania xD co jakiś czas tylko jakiś stłumiony wark na leżąco bo widać było że dalej coś go irytuje

    Ja myślę że mogł to być dźwięk którego my nie słyszymy a psy tak,
    a tylko on tak ujadał? Słyszałaś też inne psy?
    Może też coś widział, inne zwierzęta też wiedzą kiedy on im nie grozi bo jest zamknięty - tak mi się wydaje..
    Ale ciężko to wyeliminować jak cały czas jest na zewnątrz czyli widzi/słyszy to co go zdenerwowało/wystraszyło.
    Ale jak to było tylko tej nocy to może się już nie powtórzy 🤷🏻‍♀️

    Atena mam nadzieję że moje dziecko aż tak nie będzie jednak lubić tego co jem w tej ciąży, bo często jem rzeczy których nie powinnam, aż wstyd się przyznać... Ale no nie jestem w stanie się powstrzymać 🤦🏻‍♀️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2021, 08:41

    8cs o drugiego maluszka ❤️
    14dpo beta-HCG 478,81 mIU/ml 🥹
    16dpo beta-HCG 994,05 mIU/ml 💚
    6+4 - zarodek 8,9mm i 💗
    12+6 - 6,68cm i 💗 158 ud/min
    25+2 - 810g 💙
    29+3 - 1370g 💙
    32+6 - 1940g 💙

    age.png

    👩🏼30l 👱🏼‍♂️32l

    Mały cud 2021 ❤️ (13cs)
  • szona Autorytet
    Postów: 7621 16833

    Wysłany: 11 lipca 2021, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To gadanie o przytyciu jest wredne. Ja przed ciążą ważyłam jakieś 48 kg, teraz 55. Na buzi, rękach różnicy nie widzę. I wiele osób nie widzi mojej ciąży, gdy włożę luźny ciuch. Ale Ci niektórzy, którzy wiedza - pierwsi są do komentarza o moim wielkim przytyciu :D odpowiadam, że szkoda, że wam mózgi tak szybko nie rosną jak mi brzuch ;) Buraki i tyle. Justyna współczuje, przytulam i rozumiem.

    Księgowa, niespodzianka mega, ja wybiegłam do męża z kibla jak poparzona z tekstem „No chyba jakiś żart!” ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2021, 10:50

    Natka95, Księgowa, Simons_cat, Mlodamezatka lubią tę wiadomość

    age.png

    preg.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    10 cs - ⏸️
    12t5d - prenatalne 👶🏼

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
‹‹ 254 255 256 257 258 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ