W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
-
WIADOMOŚĆ
-
szona wrote:Łatwo powiedzieć 😅
Gdy masz awantury młodego, to czekasz cierpliwie aż sam się wybudzi, bo każde 15 min ciszy to złoto. Zreszta najlepiej jednak dziecka nie wybudzać, ono ma swoj rytm głodu
Domyślam się.
Ilość snu to luksus chyba w pierwszym pół roczu.
Ja mam psa, który jak nie chce to nie zje, bo np. Ma dziwny zapach albo dwa dni pod rząd jest to samo (najczęściej) i potrafi rzygać z głodu.
I co..... Tak wychowałam psa, że prawie co 2 dzień musi jeść coś innego, albo wymusza szczekaniem np. coś słodkiego. Zaczęła tolerować biszkopty.
Unikamy przy psie ( całe 7kg) czekolady i wszystko to co zawiera czekoladę bo by była awantura.
I dziś właśnie po akcji nie jedzenia gotowanej kaczki z rosolu (!!!) zastanawiałam się z moim jaki charakter będzie miała nasza córka 🤣
24.03 (11dpo) ⏸️
15.04 - jest ❤️ CRL- 0.88 cm
29.04- CRL - 2,31 cm
20.05(prenatalne) - CRL-5,63 cm
8.06.- CRL- 9.73cm
16.06 - 160g ♀️
6.07- 246g
8.07-270g
15.07- II prenatalne- 300g Księżniczki ❤️
28.07 - 440g cudu ❤️
17.08(25+0)-721g
3.09 (27+3) - 960g
8.09 - III usg (28+2)- 1055g 🍀
30.09.2021 (31+3) - 1600g
17.11.2021 (38+2)- 2773g
5.12.2021 (40+6)- 2930g
53 cm piękna księżniczka 💕👶 -
Co do chrzesnowania, to mój mąż został poproszony na chrzestnego 1.5 rocznego dziecka, bo nikt inny się nie nadawał. Mówi się, że dziecku się nie odmawia.. No i zgodził się. My tam byliśmy kilka razy a do nas już z tym dzieckiem nie przyjechali. Drogę znali jak mieli go prosić o zostanie chrzestnym... Ciężka sprawa z tym czasami, mamy dla niej mały upominek na święta, ale nie ukrywam, że do naszych chrzesniaczek od sióstr (oboje mamy siostry) mamy w cudzysłowie lepsze prezenty, no bo z nimi mamy kontakt. Ale my w ogóle wychodzimy z założenia, że nie kupujemy dzieciaków. Moja chrzesniacxka mnie uwielbia, a prezent dostaje na urodziny, na zająca i pod choinkę. Można? Można.
Nie kupujemy żadnych prezentów na imieninki, dzień dziecka czy cholera wie z jakiej to innej okazji 🤦♀️
Kiedyś był nawet dowcip, żeby nie dać się nabrać na słodkie oczy, kiedy ktoś prosi Cię na chrzestnego, bo najpierw się godzisz a po 8 latach musisz kupić quada na komunię, czy jakoś tak 🤷♀️
A za moich czasów wystarczył rower albo zegarek i dziecko było najszczęśliwsze na świecie 😁 -
Ja nie jestem chrzestną, coś mój młodszy braciszek na razie się nie garnie do 👶 ( i dobrze 🙊) .
Za to mój mąż jest dwukrotnie, a prezenty na urodziny i święta i tak kupujemy wszystkim tym dzieciakom z rodziny z którymi się zachodzimyw tym jest jedna jego chrześniaczka, a druga nie 🤷
Chrzestni Ksawerka są w tej grupie, widujemy się regularnie, ale żeby mieli być przysłowiowymi "drugimi rodzicami" no to nie bardzoWiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2021, 17:41
-
Mój mąż jest też podwójnym chrzestnym. Z jednymi mamy częstszy kontakt. Z drugimi już nie, bo odcięli się od rodziny i z nikim kontaktu nie utrzymują (jakaś aferka tam była🙄). Ale męża na chrzestnego wzięli. On się zgodził, bo bardzo się ucieszył i widział w tym szansę na wznowienie tej relacji. Teraz żałuje i ma wyrzuty sumienia, że nie ma kontaktu z tym dzieckiem. 😔 Jak zadzwoni to siostra nie odbierze. Napisze smsa to odpisze po kilku dniach... Ostatnio wysłaliśmy paczkę (mieszkamy bardzo daleko od siebie), chyba na dzień dziecka albo na urodziny. Teraz mamy tez przygotowana na święta. I tyle 🤷 No zdarzają się takie sytuacje. Dziecko niczemu winne, ale samemu też trzeba dobrze jednak decyzję podjąć o doborze chrzestnych. No oni podjęli średnia. 🤷 Czasami lepiej wziąć dobrego znajomego, z którym się utrzymuje regularny kontakt, niż kogoś z rodziny.
To taka historia tylko ode mnie. Nie jest to powodem naszej decyzji o niechrzczeniu dziecka, bo akurat problemu z wyborem chrzestnych byśmy nie mieli. 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2021, 17:55
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Simons, no smutne trochę, jak ktoś się odcina. No ale to decyzja indywidualna. Szkoda tylko, że dziecko traci kontakt z kimś, kto chciałby ten kontakt utrzymywać.
Zmieniając temat, co wieczór męczy mnie zgaga 🥴 od rana spoko, a wieczorem czuję, że treści "wracają" czasami, kwas zalewa mi przełyk i pali jak cholera 🙄
Jak ja bym chciala, żeby to znaczyło, że mam roszpunkę w brzuchu 😁 Ale już wiem, że zgaga niekoniecznie musi oznaczać burzę włosów u dzidzi 🙄
Atenko, a Ty miewasz zgagę? Twoja księżniczka z tego co pamiętam ma właśnie już długie włoski w brzuszku 😁 -
Mlodamezatka wrote:Polubilam za to zelazko 🤣🤣🤣
Nie szlachtujcie mnie za to porownanie ale moj mlody chyba jak labrador nie ma polaczenia mozg-zoladek 🤣
Teraz jadl z dwoch cyckow, nawet solidnie mi je zmiekczyl ale zaczela sie aferka, smoczek od butelk zassal jak odkurzac to lece z butla - 40 ml… dalej wsciekly i glodny. 30 ml - juz nieco mniej wsciekly, ale dalej glodny… no to jeszcze 20 ml… iiiiii FONTANNA! 🤦🏻♀️🤦🏻♀️🤦🏻♀️ Nazarl sie jak dzika swinia i chlusnal chyba z polowa
Na przewijak. Obrzygany caly, kupsko wielkosci jego glowy w gaciach, a w nosie koza 🤦🏻♀️ Po przebraniu dobilam tym 20 ml bo jeszcze cos mlaskolil zeby go utulic i w koncu spanko. Na rekach. Bo jakiekolwiek lozeczko czy kolyska to lawa 😅
Mam nadzieje ze się nie gniewasz, ale padłam ze śmiechu 😂😂😂
Mlodamezatka lubi tę wiadomość
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Bebetka, ja nie miałam zgagi (no może kilka razy, jak zjadłam coś ostrego) a Helena urodziła się z bujną czupryną 😆
Bebetka93 lubi tę wiadomość
👱♀️: 34 lata
AMH: 0,2 ng/ml ⬇️
Problem z niepękającymi pęcherzykami - częste torbiele
Niedoczynność tarczycy -> Letrox 100 👍
10.2021 - córeczka ❤️
07.2022 - wznowienie starań o drugi cud
02.2023 - Clo + Ovitrelle + Duphaston ❌️
03.2023 - Clo + Ovitrelle + Duphaston ❌️
04.2023 - Clo + Ovitrelle + Duphaston ❌️
05.2023 - przerwa
-
Salv wrote:My nie planujemy. Jesteśmy z katolickich rodzin, ale z kościołem nam nie po drodze. Ślub też mamy cywilny. Trochę trzeba było się nasłuchać rodziny, ale im bardziej byłam stanowcza, tym mniej męczyli (chodzi o ślub). O braku chrztu też już im mówiłam, ale chyba jeszcze nie dotarło. Pewnie znów się zacznie jęczenie, jak przyjdzie co do czego... Ale ja już mam wyrobione zdanie, którego nie zmienię, i narzekanie rodziny mnie nie rusza... Jeśli młody będzie kiedyś chciał przystąpić do wspólnoty, to to po prostu zrobi - nie będziemy mu zabraniać
A o religii, tej jak i innych, oczywiście będziemy opowiadać. Będziemy wyjaśniać, skąd są różne tradycje i czemu babcia chodzi w niedzielę do kościoła, itp.
Jakbys pisała o nas:) Identyczna sytuacja! Nic dodać nic ująć. Ślub tez tylko cywilny, było gadane oczywiście.
Nie chce chrzcić ale już czuje mega nacisk ze strony rodziny „ochrzcij w byle jakiej wierze byle byś ochrzciła”😳 Nie ogarniam. Prababcie już się wybierają ja chrzest z góry. Nie robienie chrzcin będzie mnie kosztowało dużo stresu, to napewno.
Salv lubi tę wiadomość
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Bebetka93 wrote:Atenko, a Ty miewasz zgagę? Twoja księżniczka z tego co pamiętam ma właśnie już długie włoski w brzuszku 😁
Nie mam, tzn. raz miałam jak zrobiłam smoothie z 3 grejpfrutów (!!!!), gruszki i jabłka i gruszki. I wypiłam to po godzinie 17.00, nawet rano czułam 🤣
Kiedyś na FB, na listopadowych mamach lub rodzę w 2021r była ankieta zgaga a wlosy u płodu i nie było zależności.
Bardziej jak dziecko się układa i wypycha żołądek (z przeponą do góry). Tak samo jak ludzie mają stricte otylosc brzuszną, trochę schudną i się poprawia.
Czyli nic tylko czekac do porodu, ewentualnie opadnięcia brzucha.
24.03 (11dpo) ⏸️
15.04 - jest ❤️ CRL- 0.88 cm
29.04- CRL - 2,31 cm
20.05(prenatalne) - CRL-5,63 cm
8.06.- CRL- 9.73cm
16.06 - 160g ♀️
6.07- 246g
8.07-270g
15.07- II prenatalne- 300g Księżniczki ❤️
28.07 - 440g cudu ❤️
17.08(25+0)-721g
3.09 (27+3) - 960g
8.09 - III usg (28+2)- 1055g 🍀
30.09.2021 (31+3) - 1600g
17.11.2021 (38+2)- 2773g
5.12.2021 (40+6)- 2930g
53 cm piękna księżniczka 💕👶 -
Marchewkowy stwór, a obok leży ugotowany kurczak ( który jest bee)
Całą taki spodek zjadla! Jutro będzie marchewkowa kupa!Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2021, 19:39
Noelle, K&K, monnkej, Bebetka93, Mlodamezatka, Natka95, Szewcowa, Annamaria lubią tę wiadomość
24.03 (11dpo) ⏸️
15.04 - jest ❤️ CRL- 0.88 cm
29.04- CRL - 2,31 cm
20.05(prenatalne) - CRL-5,63 cm
8.06.- CRL- 9.73cm
16.06 - 160g ♀️
6.07- 246g
8.07-270g
15.07- II prenatalne- 300g Księżniczki ❤️
28.07 - 440g cudu ❤️
17.08(25+0)-721g
3.09 (27+3) - 960g
8.09 - III usg (28+2)- 1055g 🍀
30.09.2021 (31+3) - 1600g
17.11.2021 (38+2)- 2773g
5.12.2021 (40+6)- 2930g
53 cm piękna księżniczka 💕👶 -
Atena37 wrote:
Ale jak dostaje mięsko jakieś gotowane z marchewką to ona jest wszędzie w całym mieszkaniu poroznoszona 😅Atena37 lubi tę wiadomość
-
Mea wrote:Monnkej ja właśnie bliskich już wykorzystałam do starszych dzieci i są super odwiedzają nas, my ich, często dzwonią itp a teraz będzie kłopotTeodor 30.12.2021r. - 3130g, 51cm 💙
Rita 23.08.2023r. - 3780g, 57cm 🩷 -
Z tymi chrzestynymi to wlasnie nigdy nie wiadomo. Ja jestem chrzestna moje kuzynki. Zostalam nia gdy mialam 15 lat. Kontakt mamy ale slaby bo mieszkaja za granica. Z reszta przez spora czesc jej zycia bylam jeszcze nastolatka.
Maz zostal chrzestnym corki przyjaciol. Widujemy sie i gadamy czesciej niz z rodzina… takze ja wychodze z zalozenia, ze nie wazne kto - czy rodzina czy przyjaciele. Wazne zeby miec razem kontakt i zeby dziecko czulo obecnosc chrzestnego. Nie traktuje tego jako „drugiego rodzica”, ale jako osobe, ktora bardziej niz przecietnie interesuje sie tym co u dziecka sie dzieje ☺️
Szona hehe . My to jestesmy siostry sistars 😅szona lubi tę wiadomość
13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Atena z tym karmieniem to jak szona pisala. Szczerze to strach go budzic jak spi, bo nie wiadomo jakie avanti moze zrobic i ile potem nie spac 😅 poza tym teraz jestesmy tryb „na zadanie” wiec i nie wiadomo jak i kiedy wybudzac bo zjada roznie. Teraz przez 2,5 h karmilismy sie na lezaco. Cos zjadl, pociumkal, zasnal, budzil sie z krzykiem, jadl dluzej. I taka przeplatanka. 🙄
A do do pozycji. To z butli (a chlusta po butli tylko) karmie go tak, ze gosc praktycznie „siedzi” mi na kolanie. A smoczek w butelce ma wypelniony tylko ten dzyndzelek, zeby nie zasysal powietrza, ale tez zeby mu za szybko nie lecialo pod naporem mleka jak juz zassa. Takze tu mega pilnuje. Stawiam jednak, ze po prostu sie wzial i przezarl. Jednak po cyckach max te 60-70 ml i tyle. Glodny nie bedzie a unikniemy chlustania.
Dzis chyba mialam przelom. Chyba pierwszy dzien gdzie mam takie - bedzie jak bedzie, cyc nie cyc jest pieknie 💕
Ksiegowa jak u Ciebie? Jakis update?Annamaria, Magdalena29, szona lubią tę wiadomość
13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
My chcemy ochrzcić.. ale mamy ogromny problem z wyborem chrzestnych.. mamy małe rodziny, a Ci którzy są, żyją w związkach niesakramentalnych, są niewierzący etc.. tak więc turbo ciężko znaleźć osoby spełniające wszystkie kryteria kościoła..
Dziś nasz Szymek kończy miesiąc.. nie mam pojęcia gdzie ten czas uciekł.. to jakaś pętla normlanie.
Zwazylismy go dziś i padłam: 5.4kg, 61cm i głowa 40.5cm 🙉 patrząc na siatki centylowe to ledwo się w nich mieści..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2021, 21:10
Natka95, monnkej, Atena37, Mlodamezatka, Magdalena29, Furka, szona lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, ja mam dość.
Wyniki przyszły ok. 16 - wiem, bo widziałam na swoim profilu pacjenta w diagnostyce. O 17 poprosiłam, żeby sprawdzili, czy już są - mieli przyjść i nic. W końcu o 20 przyszedł obchód i teraz UWAGA, bo ja dostałam ataku płaczu i nerwów.
- nic Pani nie dolega?
- nie.
- dobrze, to Pani odpoczywa. Do widzenia.
Rozumiecie?! Nic, ani słowa o wynikach, które mieli sprawdzić.
W międzyczasie dowiedziałam się od innego lekarza, że jeśli będzie infekcja to muszę przejść antybiotykoterapię (min. 5 dni) + kolejny wymaz (min. 4 dni), zakładając, że będzie to skuteczne. Potem zastanowią się, czy puścić mnie do domu tak po prostu, czy jednak założyć pessar albo szew.
Innymi słowy - czeka mnie co najmniej 10 dni leżenia w łożku, w jednym pokoju, bez możliwości wyjścia na korytarz, bez możliwości spaceru i odwiedzin.
Mam dośćwiem, że robię to dla dziecka, ale po prostu bezsensowne jest dla mnie to, że biorę antybiotyk w tabletce, nie mam rygoru leżenia i nic ponadto się nie dzieje, a na wyniki badań czekam tyle, co zawsze. Zdecydowanie lepiej czułabym się w domu, a tu dostaję depresji
Nie potrafię opanować płaczu, po prostu nie umiem. A oni zamiast mi powiedzieć jakiekolwiek słowo na temat wyników to nic.. Totalnie nic. Brak mi sił
Za każdym razem jak widzę, że dzwoni moja mama, brat albo mąż to nie mam ochoty odbierać, bo wiem, że będę się zanosić płaczem jeszcze bardziej.
Książka, serial, film? To nie pomaga.. nie mam w ogóle na to ochotyPotrzebuję, żeby mnie przytulił mąż, położyć się we własnym łóżku. Tam byłabym spokojniejsza.
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
nick nieaktualny