W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
-
WIADOMOŚĆ
-
Alutka jak u Ciebie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2021, 14:16
-
Miska jaki włochacz 😍😍
miska122 lubi tę wiadomość
11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2021, 20:40
Asia2309, Simons_cat, Księgowa, Ayayanee, K&K, Noelle, Cecylia, miska122, asiek96, Jusia88, agusia_246, Wiolala, monnkej, Łydzia, Magdalena29, Beza27 lubią tę wiadomość
24.03 (11dpo) ⏸️
15.04 - jest ❤️ CRL- 0.88 cm
29.04- CRL - 2,31 cm
20.05(prenatalne) - CRL-5,63 cm
8.06.- CRL- 9.73cm
16.06 - 160g ♀️
6.07- 246g
8.07-270g
15.07- II prenatalne- 300g Księżniczki ❤️
28.07 - 440g cudu ❤️
17.08(25+0)-721g
3.09 (27+3) - 960g
8.09 - III usg (28+2)- 1055g 🍀
30.09.2021 (31+3) - 1600g
17.11.2021 (38+2)- 2773g
5.12.2021 (40+6)- 2930g
53 cm piękna księżniczka 💕👶 -
Atena, Miska, jak sobie radzicie?
Ja chyba mam kryzys laktacyjny. Wszystko pasuje... Masakryczny dzień. Młody ma turbodrzemki praktycznie tylko na cycu. Jak nie je to u mnie na rękach nie może być, bo wrzeszczymoje cycki już nie mają siły tak jak ja 😪 nie wiem jak można mówić, że kp to wygoda... Może jak ktoś ma wystarczająco mleka i ustabilizowaną laktację 🤷 dla mnie na razie to tortury 🥴
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Szona, czy to ty pisałaś kiedys, ze taping ratował Ci kręgosłup?Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Simons grunt to przetrwać do stabilizacji laktacji. Dla mnie teraz nakarmienie młodej to pół minuty. 🙈
Wyciągam doje, ona się przystawia i je ile chce. 🤷🏻♀️
Także cierpliwość, siła i będzie dobrze! 💪🏻❤️Simons_cat lubi tę wiadomość
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
nick nieaktualnySimons trzymaj się! Na pewno będzie lepiej i warto próbować, ale też nic na siłę. Z perspektywy 2lat karmienia z wielooooma problemami, mogę ci powiedzieć, że cieszę się że to ciągnęłam, było warto. Kp ma na prawdę wiele zalet i ułatwia wiele spraw.
Ale... nigdy więcej, jak tym razem będę miała te same problemy to dam butle bez zastanowienia, po pierwsze musimy dobrze zaopiekować sobą żeby móc zaopiekować się dzieckiem a często o tym zapominamy
kokoszka31, Simons_cat, szona, Ayayanee lubią tę wiadomość
-
Simons- rozumiem Twoje odczucia doskonale, dla mnie kp było torturami.. poród, połóg i ciąża to było dla mnie jak Spa w porównaniu do tematu rozkręcania laktacji.. musisz wiedzieć tylko jedno: postępuj w zgodzie ze sobą, nie oglądając się na nic dookoła. Jeśli masz siłę to walcz o KP, jeśli Cię to będzie przerastać psychicznie/fizycznie to nie rób sobie wyrzutów podając MM..
Atena- urocza ta Twoja córka!
Simons_cat, Cecylia lubią tę wiadomość
-
Księgowa wrote:Szona, czy to ty pisałaś kiedys, ze taping ratował Ci kręgosłup?
Tak, bardzo mi taśmy pomogły. Brzuch mi się nie stawiał przy okazji. Taśmę miałam też pod brzuchem i aż do lędźwi, ogromna pomoc przy skoliozie. -
Simons_cat wrote:Atena, Miska, jak sobie radzicie?
Ja chyba mam kryzys laktacyjny. Wszystko pasuje... Masakryczny dzień. Młody ma turbodrzemki praktycznie tylko na cycu. Jak nie je to u mnie na rękach nie może być, bo wrzeszczymoje cycki już nie mają siły tak jak ja 😪 nie wiem jak można mówić, że kp to wygoda... Może jak ktoś ma wystarczająco mleka i ustabilizowaną laktację 🤷 dla mnie na razie to tortury 🥴
U nas też kp. Mały za płytko chwytał cyca i przez to waga w miejscu, teraz jak trochę poprawiliśmy to doszło ulewanie. Nie zależało mi nigdy na kp, ale postanowiłam jeszcze spróbować. Kupiłam nakładki na brodawki, uzywałyście może? Boje się że go rozleniwie nimi i sama nie wiem czy to dobry pomysł. Położna poleciła, ale skoro karmię już prawie tydzień bez to nie wiem czy jest sens teraz wprowadzać. Ja walczę z nawałem. Mam to samo Simons - karmię po 10 min. Potem Młody zasypia na cycu, nie idzie go dobudzić. Chciałabym go przystawiać częściej, ale ta mała wiewiórka śpi potem długo. Postanowiłam, że jak tylko się budzi to idzie do cyca.
Z drugiej strony może on nie potrzebuje jeść tak dużo i tak często tylko ja panikuję, bo bolą mnie cycki i jest taki malutki.
Ogólnie chodzi w 50. Nie mam już 50, wstawię pranie dzisiaj, ale przydałoby mi się body chociaż w większej ilości. Wiecie gdzie mogę kupić? W Pepco nic nie mieli, C&A też nie, H&M jakieś pojedyncze sztuki. Podwijamy rękawy w 56, ale chciałabym żeby nie wyglądał jak dziecko którego rodziców nie stać na ubrania. Zwłaszcza, że wygląda na jeszcze mniejszego, a ja już drżę przed ważeniem go.
Dzisiaj próbujemy się dodzwonić do przychodni o pierwszą wizytę. Powiedziałam mężowi, że ma nie pozwolić żeby wcisnęli nam teleporadę. Wiem, że on by przychodnie z ziemią zrównał, ale nie odpuści.
Ale ogólnie jest idealnie. Mogłabym cały dzień patrzeć na tego szkraba i nie mieć dosyć. Jest chyba najgrzeczniejszym dzieckiem na świecie. Uwielbia kąpiele, ma wtedy taki zen, że nie wiedziałam że kąpiel może być aż takim relaksem. Płacze przy przewijaniu, ale jak tylko dopnie się ubranko to jest cisza i te piękne oczy wpatrzone.
Wiecie, że dla mnie macierzyństwo kojarzyło się bardzo źle? Jako wieczne niewyspanie, nerwy, rutyna. Ja wiem, że to pierwszy tydzień dopiero, ale nigdy nie czułam takiej miłości do nikogo i takiego szczęścia, że ktoś istnieje. Większość rzeczy, których się panicznie bałam okazały się po prostu zwykłymi, przyziemnymi rzeczami, które robię bez zastanowienia. Zawsze bałam się brać takie maleństwa na ręce, a teraz jest to dla mnie niezrozumiałe czemu ktoś miałby się bać.
P.S. ile trwał u was nawał? Stosuję rozgrzewanie, odciąganie, okłady itd ale już czekam żeby to się skończyło 😂asiek96, Noelle, Simons_cat, kokoszka31 lubią tę wiadomość
-
Alutka128 wrote:U mnie nic się nie dzieje, jutro znów na ktg I czekam, jedyne co to dzisiaj czuje jakby mi się pochwa rozpulchniła, jakbym tampona tam włożyła a tak nic....
Daj znać po KTG. Czekamy na Twojego kawalera
Chociaż ja po odejściu wód na KTG miałam cały jeden skurcz, za kilka godzin 2... Potem jak ruszyło z kopyta to myślałam że umrę z bólu. Jak robili mi KTG później to już nie miało sensu, bo tak mną miotało na skurczach, że ciągle spadało 🙈 -
miska122 wrote:Daj znać po KTG. Czekamy na Twojego kawalera
Chociaż ja po odejściu wód na KTG miałam cały jeden skurcz, za kilka godzin 2... Potem jak ruszyło z kopyta to myślałam że umrę z bólu. Jak robili mi KTG później to już nie miało sensu, bo tak mną miotało na skurczach, że ciągle spadało 🙈
Właśnie jestem po ktg, oczywiście wszystko dobrze i ani jednego skurczyku 😅🤦♀️ czekam teraz na przegląd techniczny i USG, mam nadzieje ze chociaż jakieś rozwarcie jest.... chociaż na paluszek niech będzie to już jakiś krok bo w czwartek nie miałam rozwarcia tylko szyjke zgładzona 😅 -
miska122 wrote:U nas też kp. Mały za płytko chwytał cyca i przez to waga w miejscu, teraz jak trochę poprawiliśmy to doszło ulewanie. Nie zależało mi nigdy na kp, ale postanowiłam jeszcze spróbować. Kupiłam nakładki na brodawki, uzywałyście może? Boje się że go rozleniwie nimi i sama nie wiem czy to dobry pomysł. Położna poleciła, ale skoro karmię już prawie tydzień bez to nie wiem czy jest sens teraz wprowadzać. Ja walczę z nawałem. Mam to samo Simons - karmię po 10 min. Potem Młody zasypia na cycu, nie idzie go dobudzić. Chciałabym go przystawiać częściej, ale ta mała wiewiórka śpi potem długo. Postanowiłam, że jak tylko się budzi to idzie do cyca.
Z drugiej strony może on nie potrzebuje jeść tak dużo i tak często tylko ja panikuję, bo bolą mnie cycki i jest taki malutki.
Ogólnie chodzi w 50. Nie mam już 50, wstawię pranie dzisiaj, ale przydałoby mi się body chociaż w większej ilości. Wiecie gdzie mogę kupić? W Pepco nic nie mieli, C&A też nie, H&M jakieś pojedyncze sztuki. Podwijamy rękawy w 56, ale chciałabym żeby nie wyglądał jak dziecko którego rodziców nie stać na ubrania. Zwłaszcza, że wygląda na jeszcze mniejszego, a ja już drżę przed ważeniem go.
Dzisiaj próbujemy się dodzwonić do przychodni o pierwszą wizytę. Powiedziałam mężowi, że ma nie pozwolić żeby wcisnęli nam teleporadę. Wiem, że on by przychodnie z ziemią zrównał, ale nie odpuści.
Ale ogólnie jest idealnie. Mogłabym cały dzień patrzeć na tego szkraba i nie mieć dosyć. Jest chyba najgrzeczniejszym dzieckiem na świecie. Uwielbia kąpiele, ma wtedy taki zen, że nie wiedziałam że kąpiel może być aż takim relaksem. Płacze przy przewijaniu, ale jak tylko dopnie się ubranko to jest cisza i te piękne oczy wpatrzone.
Wiecie, że dla mnie macierzyństwo kojarzyło się bardzo źle? Jako wieczne niewyspanie, nerwy, rutyna. Ja wiem, że to pierwszy tydzień dopiero, ale nigdy nie czułam takiej miłości do nikogo i takiego szczęścia, że ktoś istnieje. Większość rzeczy, których się panicznie bałam okazały się po prostu zwykłymi, przyziemnymi rzeczami, które robię bez zastanowienia. Zawsze bałam się brać takie maleństwa na ręce, a teraz jest to dla mnie niezrozumiałe czemu ktoś miałby się bać.
P.S. ile trwał u was nawał? Stosuję rozgrzewanie, odciąganie, okłady itd ale już czekam żeby to się skończyło 😂
Myślę, że spokojnie możesz spróbować nakładek. Wielu osobom bardzo to pomaga. Ja kupiłam 50tki leżąc na łóżku w klinice po cckopertowe z hm są super. Pewnie, że lepiej wizyta na miejscu, dr osłucha np, obejrzy skórę, sprawdzi odruchy noworodkowe. Weronika przez pierwsze 2 tyg była bajeczna. Jadła i spała. Coś pięknego. Odkładałam i miałam 3 h dla siebie - do następnego karmienia. A w okolicy 3 tyg. zaczęła się impreza. Najpierw brzuch, później ulewanie, później strach by ją odkładać, żeby się nie zakrztusiła, później zaczęła ogarniac rzeczywistość i wymaga więcej atrakcji w ciągu dnia, a teraz zaczęła jej się walić ślina na potęgę i nie wie co z nią robić, wiec tez się krztusi. Wiszczy też na piersi, bo przecież mleko od razu w sekundę nie płynie, A ONA CHCE JUŻ!!!!! Wariat. Wieczorem, od 19 płacze, bo nie umie zasnąć ze zmęczenia 😅 mam wrażenie, że gdyby ktoś pozwolił mi się beztrosko wyspać - wstałabym za 3 dni.
Miska, niech u Was będzie pięknie i spokojnie, bez żadnych niefajnych atrakcjia jest to możliwe - moja siostra tak np ma
Aaaa i nie pamietam ile trwał nawałale było to okropne. Swoją drogą - nie sądzę żebym KP nawet rok.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2021, 08:56
miska122 lubi tę wiadomość
-
Miśka mimo problemów bije od Ciebie takie szczęście, że to szok😍 pod koniec ciąży miałam myśli, że jak ja dam radę, przecież ja nawet nie wiem jak nosić/przewijać/karmić a tu jednak instynkt wjechał i jakoś dajemy radę ☺️
Alutka kciuki ✊miska122 lubi tę wiadomość
-
Miska, fajne 50 jest w kik 🙂 jeszcze na Czarku fajnie leżą body 56 z Auchan.
miska122 lubi tę wiadomość
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%