W oczekiwaniu na więcej szczęścia
-
WIADOMOŚĆ
-
Chyba powietrze miało dość mojego narzekania!
Dzień dobry!
Nie no, ja próbowałam - telefon mi świadkiem- wbić się na miesięczny na głównej, na „nasz stary” miesięczny ale nie ma szans. Tam wiec Borówka wielkie dzięki ❤️
U nas Bobas na stanie po 2 latach u 1 cyklu starań 😊 udało się po histeroskopii i ogarnięciu ognisk endometriozy. Wiec wpadłam na genialny plan, że im szybciej zacznę tym większe mamy szanse. Prawie się nie pomyliłam 🤪 ale jakież było moje zdziwienie w pierwszym cyklu wyszedł biochem (pierwszy w moim życiu). Tak więc myślałam, że wkraczam na dobrze poznane pole bitwy a tu ktoś zmienił plansze i nie podał nowych zasad gry.
Obecnie 41dc, ostatnie cykle może jeden był normalny (u mnie norma to 32-34 dni) a tak albo 19, albo ponad 40. Czarno to widzę, ale cóż… staram się bardzo myśleć o tym, że jednak mam swoje ukochane dzieciątko i to mi daje duże pocieszenie, ale jednak bardzo bym chciała mieć dwoje dzieci.
Ostatnio nawet myślałam, czy się nie wrócić do kliniki - albo raczej zaklepać termin u naszego lekarza, bo jeśli mnie potraktują jako nową pacjentkę to 5 miesięcy jak nic będę czekać. Chociaż teraz przy refundacji ivf to w ogóle mogą być jakieś kosmiczne terminy.
Powodzenia nam wszystkim ❤️ cieszę się, że tu jesteścieSol35 lubi tę wiadomość
Starania od 06.2021
•AMH - 22.92 ng/ml, kto da więcej 🙈
•MTHFR w układzie heterozygotycznym
•4G/4G w genie PAI-1 w układzie homozygotycznym
•KIR Bx ( nieobecne 3DS1, 2DS4 norm)
•Komórki NK 16,43%
• KIRy - Ok,
•nasienie morfologia 3%, fragmentacja 17%
• Endometrioza I st.
… ?
Lipiec 2023: ⏸27.07, beta 95 - 29.07, beta 290.8 - 31.07, Lipiec dał nam mały cud ❤️
Nasz mały cud okazał się synkiem 💙💙💙 rośnij Kochanie. Bardzo na Ciebie czekamy.
21.03.2024 spełniło się nasze największe marzenie ❤️🧡💛💚💚💜
_______________
„Jak przechytrzyć endomende” - 11.2024 starania o drugiego Bobasa
11.2024 cb -
Ivanka93 wrote:Krysia moj lekarz sugeruje zeby zamknąć temat do 35 r.z. i w sumie to chyba rozsądne...
To byśmy się nie polubili z Twoim lekarzem 🤣
Olcykowa, trzymam kciuki... Ja czekam na mój nowy cykl 😱27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
11.10 - Metotreksat
___________
Ostatnia szansa - II IVF - ❄️ 🙏 -
Olcykowa, ktoś musi tu zacząć dobrą passę ☺️ ale musicie mi wybaczyć, ja mam za duży problem z regularnością zaglądania tutaj żeby prowadzić kalendarz testowania jak na miesięcznych 🙈
Ivanka, super Cię widzieć- u nas jest zgodność co do tego że chcemy więcej, ale wśród znajomych widzę różnice w tym temacie które wracają jak bumerang, trzymam kciuki żebyście niezależnie od decyzji byli szczęśliwi ☺️ a co do wieku to spokojnie, wiadomo optymalnie jak kobieta ma pierwsze dziecko do 30 a kolejne do 35, ale medycyna poszla do przodu, a kto staraczką nie był ten nie wie że dla nas wszystko jest możliwe.
Zło_śnica ach przybijam piątkę z tymi nowymi zasadami gry... u nas ciąża w 1cs była takim samym zdziwieniem, ale później już bez zdziwień. Co do lekarza to też się zastanawiam czy się nie umówić już z wyprzedzeniem na kwiecień, bo zanim się dostane, zanim zaczniemy coś działać to się będzie ciągnąć, a poza tym lubię gościa więc zawsze miło będzie się zobaczyć 😅36 cs
3 IUI 🍀
04.23 - Hello, world 🤱
1 cs
08.24 💔 -
Cześć, to ja powysyłam Wam ciążowe wiruski 🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠.
U nas prawie 3 latek na stanie, o rodzeństwo dla niego staraliśmy się 14 miesięcy. Ciąża przyszła w niespodziewanym momencie, gdzie odstawiłam leki, pracy miałam tyle, że zastanawiałam się w co ręce włożyć, Młody dawał nam wtedy tak w kość i aktualnie 16tc.Księgowa, Olcykowa, Sol35, Chesterka1124 lubią tę wiadomość
-
BorówkowaGłowa wrote:Olcykowa, ktoś musi tu zacząć dobrą passę ☺️ ale musicie mi wybaczyć, ja mam za duży problem z regularnością zaglądania tutaj żeby prowadzić kalendarz testowania jak na miesięcznych 🙈
Ivanka, super Cię widzieć- u nas jest zgodność co do tego że chcemy więcej, ale wśród znajomych widzę różnice w tym temacie które wracają jak bumerang, trzymam kciuki żebyście niezależnie od decyzji byli szczęśliwi ☺️ a co do wieku to spokojnie, wiadomo optymalnie jak kobieta ma pierwsze dziecko do 30 a kolejne do 35, ale medycyna poszla do przodu, a kto staraczką nie był ten nie wie że dla nas wszystko jest możliwe.
Zło_śnica ach przybijam piątkę z tymi nowymi zasadami gry... u nas ciąża w 1cs była takim samym zdziwieniem, ale później już bez zdziwień. Co do lekarza to też się zastanawiam czy się nie umówić już z wyprzedzeniem na kwiecień, bo zanim się dostane, zanim zaczniemy coś działać to się będzie ciągnąć, a poza tym lubię gościa więc zawsze miło będzie się zobaczyć 😅
Jak chcecie to ja mogę sie zająć jakims kalendarzem.
Tylko musicie mi powiedzieć, co mam wpisywać, co chcecie tam mieć. 😊Rainbowbubble lubi tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Dzięki dziewczyny, ale nie wiem czy ja jestem dobrym przykładem na to, aby przerywać złą passe 🫣
Napewno to będzie dla niektórych kontrowersyjne, ale powiem Wam dziewczyny, tak zupełnie szczerze, że ja na ten moment jestem lekko przerażona i zestresowana. Totalnie się nie spodziewałam takiego zwrotu akcji i chyba nie jestem gotowa na dziecko za 9 miesięcy. Planowaliśmy z mężem zacząć starania od końca wakacji, więc jeszcze nie zaczęłam brać żadnych witamin, kwasu, nic 🫣. Jak się zorientowałam, że jest połowa cyklu i mogliśmy „wpaść” to mąż zaczął się śmiać (on chce drugie dziecko choćby wczoraj) a ja się przeraziłam. Boję się powrotu lęków z okresu pierwszych 3 miesięcy po porodzie, boję się reakcji w pracy, boję się jak ogarnę. No ale teraz to już nic nie zrobię. Czekam z niecierpliwością na weekend, żeby zrobić test 🫣Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego, 15:14
-
Olcykowa ja Cię świetnie rozumiem. Miałam dokładnie to samo jak udało nam sie w pierwszym cyklu. Te wszystkie myśli że przecież dopiero co wróciłam do siebie, w pracy od nowa się wdrożyłam, przecież doktorat muszę jeszcze dokończyć, a jak to będzie z małym, przecież trzeba go będzie dać do żłobka (teraz jest z babcią), po schodach jak go będę nosić z brzuchem i milion innych strachów. Jak straciłam ciążę to sobie wyrzucałam że jakbym od razu myślała pozytywnie to wszystko by było dobrze.
Z perspektywy czasu widzę że dużo strachów było nieuzasadnionych - za miesiąc miałam termin, mały by sobie świetnie poradził (np. Coraz lepiej wchodzi po schodach), a w pracy nic spektakularnego sie nie wydarzyło, poza tym nie ma ludzi niezastąpionych.
Nieważne co będzie, będzie dobrze 😊Olcykowa, Vergeet lubią tę wiadomość
36 cs
3 IUI 🍀
04.23 - Hello, world 🤱
1 cs
08.24 💔 -
BorówkowaGłowa wrote:Olcykowa ja Cię świetnie rozumiem. Miałam dokładnie to samo jak udało nam sie w pierwszym cyklu. Te wszystkie myśli że przecież dopiero co wróciłam do siebie, w pracy od nowa się wdrożyłam, przecież doktorat muszę jeszcze dokończyć, a jak to będzie z małym, przecież trzeba go będzie dać do żłobka (teraz jest z babcią), po schodach jak go będę nosić z brzuchem i milion innych strachów. Jak straciłam ciążę to sobie wyrzucałam że jakbym od razu myślała pozytywnie to wszystko by było dobrze.
Z perspektywy czasu widzę że dużo strachów było nieuzasadnionych - za miesiąc miałam termin, mały by sobie świetnie poradził (np. Coraz lepiej wchodzi po schodach), a w pracy nic spektakularnego sie nie wydarzyło, poza tym nie ma ludzi niezastąpionych.
Nieważne co będzie, będzie dobrze 😊
Dziękuję ♥️ co ma być to będzie, a jeśli okaże się, że jest ciąża to aby wszystko się dobrze skończyło, bo aktualnie od tygodnia walczę z zatokami i chyba skończy się w piątek antybiotykiem 😩Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego, 17:31
-
Olcykowa, trzymam kciuki żeby było po prostu dobrze dla Was... 😉.
Znam to uczucie, pamiętam moment po 2 transferze jak się udało i kilka tygodni myślałam jak im powiedzieć, czy dam radę itp... ale wiem że chce...
U mnie cykl, także oficjalnie startujemy 😱27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
11.10 - Metotreksat
___________
Ostatnia szansa - II IVF - ❄️ 🙏 -
Ja bym się nie obraziła na taką "wpadkę" 😅 może los zdecyduje za Ciebie i nie będziesz musiała przechodzić przez trudy starań🙂 trzymam kciuki, aby sprawy rozwiązały się po Twojej myśli 🤞
Co do wieku to ja w grudniu skończyłam 36 lat. Lekarka powiedziała, że według zmian w cyklu (zrobił się krótszy, z plamieniami) weszłam w okres przekwitania. Także, ciąża jak nie teraz to może już nigdy... Ale tak strasznie się boję przechodzić przez te wszystkie comiesięczne rozczarowania, że trudno podjąć świadomą decyzję.Ona88' On86'
4cs-05.11. 💗
20cs-12.19. 💙
Niedoczynność tarczycy
Hashimoto
Insulinooporność
02.25.-początek starań o 3 potworka😊 -
36 lat i już okres przekwitania? What? 🫣 Moja mama urodziła mnie w wieku 37 lat z naturalnej ciąży (btw wpadki 😂 bo już miała dwie odchowane córki - 15 i 11 lat), także jakoś wizja przekwitania w wieku 36 lat do mnie nie przemawia 😉 ale teraz są „inne czasy”, także ciężko wyczuć.
W pracy dziewczyny w dziale wiedzą, że planujemy starania, ale wiadomo, że mogą być zaskoczone i trochę złe, bo to strata na jakiś czas pary rąk do roboty, a roboty mamy ogrom 😵💫 I tak najbardziej się obawiam reakcji dyrekcji, bo ostatnio sporo się dzieje kadrowo u nas i co chwilę kogoś szukają do działów. Dużo by opowiadać.
No nic, co ma być to będzie 😉
-
Alexa88 wrote:Ja bym się nie obraziła na taką "wpadkę" 😅 może los zdecyduje za Ciebie i nie będziesz musiała przechodzić przez trudy starań🙂 trzymam kciuki, aby sprawy rozwiązały się po Twojej myśli 🤞
Co do wieku to ja w grudniu skończyłam 36 lat. Lekarka powiedziała, że według zmian w cyklu (zrobił się krótszy, z plamieniami) weszłam w okres przekwitania. Także, ciąża jak nie teraz to może już nigdy... Ale tak strasznie się boję przechodzić przez te wszystkie comiesięczne rozczarowania, że trudno podjąć świadomą decyzję.
Ja życzę każdej staraczce, zeby kolejna ciążę (jesli ja planuje) to po prostu wpadla. Widzę jak wygladaja moje starania teraz, a jak wyglądały kiedyś.. Mam wrażenie jakbym była zupełnie inna osoba, ale zdecydowanie nie ta, która bylam kilka lat temu nawet po 2 latach staran..Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego, 21:10
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Ja też bym nie pogardziła "wpadką"🙈🫣 choć u mnie trochę ciężko z czymś takim bo muszę brać leki już od owulacji, także ten....
A co do wieku - moja bardzo dobra koleżanka zaszła w pierwszą ciążę mając 39 lat, w drugą mając 40.
Leżąc w szpitalu trafiła mi się na sali babeczka - 43 lata w drugiej ciąży. Więc jeśli weźmiemy pod uwagę tylko kryterium wiekowe to nie jest to jak widać jakiś problem.
Problemem są różne choroby, z którymi borykają się nawet dwudziestokilkuletnie dziewczyny.
Kwestia raczej tego czy ktoś chce i czuje się na siłach, nie tylko żeby być w ciąży w trochę późniejszym wieku, ale też i opiece nad dzieckiem, bo nie czarujmy się ale jest to wymagające. W każdym wieku."Jako pierwsza pod sercem Cię noszę,
Ja o twe zdrowie najgoręcej proszę,
Jestem przy Tobie od pierwszego grama,
Ty cały mój świat, a ja.... Twoja mama"
Marta (36+5 tc) ur. 8.05.2024r, 2600 g i 48 cm.
39l
Hashimoto,
nadkrzepliwość (VR2, MTHFR, PAI) -> heparyna od owulacji 0,6 a w ciąży 2x0,4;
brak kirów implantacyjnych -> accofil 1/3 codziennie od owulacji, encorton 10 mg;
nawracające polipy endometrialne,
niedrożny prawy jajowód.
07.2021 - puste jajo
06.2022 i 10.2022 - (7/8 tc) 💔💔👼🏻👼🏻
03.2023 - (7/8 tc) 💔👼🏻
09.2023 -> 🌈niespodzianka z niedrożnej strony -
A no właśnie to ze gin zalecił mi nie czekać zbyt długo to jedno, ale z drugiej strony ja też czuje ze pozniej już nie podołam opiece nad maluchem. Prawda jest taka że rodząc pierwsze dziecko w wieku 30 lat dostałam porządna szkole życia moje dotychczasowe przyzwyczajenia i nawyki poszły w odstawkę bo pojawił się ktoś kto wywrócił mi życie do góry nogami. Nie czarujmy się było mi już po prostu wygodnie a opieka nad dzieckiem to ciężka praca. Chciałabym też odchowac dziecko/dzieci i być jeszcze na tyle młoda zeby jeszcze coś pozyc a nie tylko siedzieć w pieluchach może to i samolubne z mojej strony ale prawdziwe 🤷♀️
Vergeet lubi tę wiadomość
-
Oj tak, zawsze marzyłam o wpadce bo nie trzeba by było podejmować żadnej decyzji. Teraz kiedy za mną już 1,5 roku starań to już to raczej niemożliwe bo jednak co cykl pilnowanie owulacji, supli, leków itp. Także zazdroszczę każdemu, komu się tak po prostu udało. I zgadzam się z księgową- już nie jesteśmy i nie będziemy tymi samymi ludźmi co przed staraniami.🙎🏼♀️28🙎🏼♂️28
👰🏼🤵🏼2023
Starania o 1 bobasa 🍼 od 08/23
z pomocą medyczną od 11/24 💉
3 cykle stymulowane Lametta+Ovitrelle(11.24-01.25)
22.01 ⏸️ - ciąża biochemiczna💔
Badania💉
👩🏼🦱AMH 2.78, TSH:LH✅ naturalne owulacje ✅
Letrox 50, Siofor 1000 +suplementacja
🧔🏽♂️ ilość 418mln, 4% prawidłowe (ogólnie kiepskie), TenFertilON -
Ivanka93 wrote:A no właśnie to ze gin zalecił mi nie czekać zbyt długo to jedno, ale z drugiej strony ja też czuje ze pozniej już nie podołam opiece nad maluchem. Prawda jest taka że rodząc pierwsze dziecko w wieku 30 lat dostałam porządna szkole życia moje dotychczasowe przyzwyczajenia i nawyki poszły w odstawkę bo pojawił się ktoś kto wywrócił mi życie do góry nogami. Nie czarujmy się było mi już po prostu wygodnie a opieka nad dzieckiem to ciężka praca. Chciałabym też odchowac dziecko/dzieci i być jeszcze na tyle młoda zeby jeszcze coś pozyc a nie tylko siedzieć w pieluchach może to i samolubne z mojej strony ale prawdziwe 🤷♀️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego, 21:26
🙎🏼♀️28🙎🏼♂️28
👰🏼🤵🏼2023
Starania o 1 bobasa 🍼 od 08/23
z pomocą medyczną od 11/24 💉
3 cykle stymulowane Lametta+Ovitrelle(11.24-01.25)
22.01 ⏸️ - ciąża biochemiczna💔
Badania💉
👩🏼🦱AMH 2.78, TSH:LH✅ naturalne owulacje ✅
Letrox 50, Siofor 1000 +suplementacja
🧔🏽♂️ ilość 418mln, 4% prawidłowe (ogólnie kiepskie), TenFertilON -
Nie Ivanka, to nie jest samolubne. No bo kiedy cieszyć się życiem? Jak się będzie miało 80 na karku..?🤷
Choć jest jeszcze inna kwestia która mi się nasunęła - poza staraniami jest jeszcze coś takiego jak żyćko, które pisze swoje scenariusze.
Co z tego że wiek jest taki a nie inny, skoro wcześniej choćby skały srały to nie było z kim się starać.
Vergeet lubi tę wiadomość
"Jako pierwsza pod sercem Cię noszę,
Ja o twe zdrowie najgoręcej proszę,
Jestem przy Tobie od pierwszego grama,
Ty cały mój świat, a ja.... Twoja mama"
Marta (36+5 tc) ur. 8.05.2024r, 2600 g i 48 cm.
39l
Hashimoto,
nadkrzepliwość (VR2, MTHFR, PAI) -> heparyna od owulacji 0,6 a w ciąży 2x0,4;
brak kirów implantacyjnych -> accofil 1/3 codziennie od owulacji, encorton 10 mg;
nawracające polipy endometrialne,
niedrożny prawy jajowód.
07.2021 - puste jajo
06.2022 i 10.2022 - (7/8 tc) 💔💔👼🏻👼🏻
03.2023 - (7/8 tc) 💔👼🏻
09.2023 -> 🌈niespodzianka z niedrożnej strony -
Sol35, to o mnie, ja też marzyłam o dzieciach koło 30tki, ale co z tego? Nie chciałam mieć dzieci "z byle kim", albo zostać sama... kiedyś nie rozumiałam jak można mieć dzieci koło 40tki...ale życie pisze różne scenariusze, mam 40tke, 4 ciążę i nadal jedno dziecko... 😢
Vergeet lubi tę wiadomość
27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
11.10 - Metotreksat
___________
Ostatnia szansa - II IVF - ❄️ 🙏 -
Olcykowa a kiedy testujesz? 😊
Możliwe że jak czytałam jedynym okiem forum to mi ta informacja umknęła..🫣"Jako pierwsza pod sercem Cię noszę,
Ja o twe zdrowie najgoręcej proszę,
Jestem przy Tobie od pierwszego grama,
Ty cały mój świat, a ja.... Twoja mama"
Marta (36+5 tc) ur. 8.05.2024r, 2600 g i 48 cm.
39l
Hashimoto,
nadkrzepliwość (VR2, MTHFR, PAI) -> heparyna od owulacji 0,6 a w ciąży 2x0,4;
brak kirów implantacyjnych -> accofil 1/3 codziennie od owulacji, encorton 10 mg;
nawracające polipy endometrialne,
niedrożny prawy jajowód.
07.2021 - puste jajo
06.2022 i 10.2022 - (7/8 tc) 💔💔👼🏻👼🏻
03.2023 - (7/8 tc) 💔👼🏻
09.2023 -> 🌈niespodzianka z niedrożnej strony -
35 lat to ja nawet nie zdąrzę dojść do siebie po pierwszym porodzie 😅 ale jak tylko dostanę zielone światło od gina to wracam tu do Was 😆 chciałabym dzieci z niewielką różnicą wieku 🥹
Ja zawsze chciałam być młodą mamą 😆 do tego stopnia że nie zabezpieczałam się z chłopakiem w wieku 18 lat 😅 swoją drogą już wtedy musiało być z moją płodnością coś nie tak 😥
Zło_snica lubi tę wiadomość