W październiku fiku-miku, w czerwcu dziecko w foteliku 🤰
-
WIADOMOŚĆ
-
Ayayanee wrote:Od wczoraj jestem w domu, czuję.. Pustkę.
Tyle się dzieje, nie nadążam za sobą i za całym tym światem.
Dzis przyjedzie kurier po 'próbkę poronna", nie wiedziałam że tyle bólu i płaczu będzie kosztowało mnie 'spakowanie'... A tak wgl 'trzymanie w lodowce'.
Do tego dziś najechałam na szwagierke w ciąży, która jest tak pusta ze szlak mnie trafia.... Szeptała sobie do teściowej że 'może nie brała kwasu.' i myślała że nie słyszę... W tym całym żalu i w łzach przy pakowaniu mojego dziecka zeszłam i powiedziałam jej że robiłam WSZYSTKO żeby było dobrze i nie życzę sobie komentowania przez nia tego co się stało... Najchętniej wyprowadziłabym się jak najdalej... -
Milka85 wrote:Moja siostra właśnie mnie poinformowała, że jest w ciąży!!! Starali się 2 cykle! Dostałam tak po pysku, że nie mam słów. Jestem niespełna 2 tygodnie po stracie dzieciątka, o które walczyłam 3 lata i bardzo nie chciałabym wiedzieć o jej kolejnej ciąży. Myślcie co chcecie, może jestem złym człowiekiem ale nie potrafię się cieszyć, nie potrafię jej pogratulować, jestem zła, rozżalona i wściekła na cały świat, że innym daje szczęście, a mi je odbiera. Wiadomo, że życzę im dobrze ale w tej chwili jest to sól na moje rany.
Co do emocji po stracie...Mogę też na świeżo powiedzieć że nie jestem w stanie nawet oglądać reklam z niemowlakami... A co dopiero cieszyć się z czyjegoś szczęścia które mi życie odebralo...
Na dniach też powinna rodzic kuzynka mojego męża z którymi mamy baaardzo dobry kontakt, to ich 3 maluszek.
Gdy wychodziłam od ginekologa w dzień kiedy dowiedziałam się że poroniłam akurat spotkałyśmy się na korytarzu, miała wizytę odrazu po mnie... Nie byłam w stanie na nią spojrzeć, nawet nie odpowiedziałam jej na 'cześć'.
No i moja nieszczęsna szwagierka która codziennie przyjeżdża z 2 swoich dzieciaków i narzeka jak to ona bardzo nie chciała a wpadła.. I że 3 chłopiec. I wszystko jest źle bo ona nie chciała. A że szkoda że nie dziewczynka bo takie ładne są sukienki dla dziewczynek i ssratatata a za chwilę każdemu by zdjęciami rzucała przed twarzą i chwaliła się jak zdrowo się rozwija i jak pięknie wszystko widać...
Mam ochotę postawić gruba ścianę oddzielająca moje piętro od teściowej (A może bardziej od jej gości)... Najlepiej to wgl bym nigdzie nie wychodzila bo męczy mnie przebywanie wśród ludzi. Ludzi, wózków i wszystkich artykułów dla niemowląt... 😥 -
JaSzczurek wrote:Masakra. Wkurzyłabym się. Takie sytuacje się zdarzają jeśli robisz test dość wcześnie. Nie rozumiem tylko czemu oskarża ich o złe pobranie. To nie jest jakaś szczególna filozofia, do tego stopnia, że w 9+6tc sama pobrałam sobie krew do nifty i dna było 10.2% 🤔 Jako że jestem laikiem i to był mój pierwszy raz to na bank popełniłam mnóstwo błędów. Więc zastanawiam się jak niby mogli źle pobrać 😅
Ja już też nie wiem komu wierzyć. Byłam pewna, że to chodzi o heparynę, ale zdania są podzielone na ten temat. Znajoma mówi, że jej genetyk też pwoeidziala, że to nie ma przełożenia, a jednak ja badania widziałam, na niektórych stronach testów NIFTY pisze, że heparyna jest wręcz przeicwskazaniem do testu, więc ja już jestem zakręcona. Pozostaje mi powtórzyć test i mieć nadzieję, że tym razem wyjdzie.
Noelle, Nana_r
Piękne ciebnie 🙂 Trzymam kciuki za betę 🙂
MonikA_89! Gratuluję serduszek 🙂 Współczuję tego stresu, ale najważniejsze, że wszystko jest dobrze 🙂
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Ayayanee wrote:Od wczoraj jestem w domu, czuję.. Pustkę.
Tyle się dzieje, nie nadążam za sobą i za całym tym światem.
Dzis przyjedzie kurier po 'próbkę poronna", nie wiedziałam że tyle bólu i płaczu będzie kosztowało mnie 'spakowanie'... A tak wgl 'trzymanie w lodowce'.
Do tego dziś najechałam na szwagierke w ciąży, która jest tak pusta ze szlak mnie trafia.... Szeptała sobie do teściowej że 'może nie brała kwasu.' i myślała że nie słyszę... W tym całym żalu i w łzach przy pakowaniu mojego dziecka zeszłam i powiedziałam jej że robiłam WSZYSTKO żeby było dobrze i nie życzę sobie komentowania przez nia tego co się stało... Najchętniej wyprowadziłabym się jak najdalej...
Bardzo mi przykro, że spotykasz się z takim zachowaniem i to od najbliższych pamiętaj, że tu jest bezpieczne miejsce, gdzie możesz wszystkie emocje przelać!
Daj sobie czas, przyjedź te wszystkie emocje. My tu zrozumiemy :*Noelle lubi tę wiadomość
Starania od 09.2018
11.2019- pjp, łyżeczkowanie
02.2020- powrót do starań
07.2020- znów się nie udało
10.2020- nowa nadzieja
Neoparin, Acard, Duphaston, Euthyrox 75 -
MonikA_89! wrote:Wizytę miałam mieć jutro, ale że od wtorku pojawiło się beżowe plamienie, a dziś rano wyleciało ze mnie brunatno-rdzawe "coś" to wpadłam w panikę. Udało mi się przesunąć wizytę na dzisiaj o 8. Na szczęście z maluchami wszystko w porządku, mają 1cm, serduszka też ładnie biją 152 uderzenia na minutę♥️ Na USG nie ma śladu po źródle krwawienia, więc lada moment powinnam przestać plamić. Prawdopodobnie było to krwawienie spod kosmówki. Może to ten krwiak się opróżnił i wypadł ze mnie nad ranem🤔 Ale powiem wam, że miałam stan przedzawałowy. Tym bardziej, brzuch i plecy ciągną jak na okres. Oby to się już więcej nie powtórzyło 🙏 Dr kazał być dobrej myśli, bo wszystko niby wygląda super.Starania od 09.2018
11.2019- pjp, łyżeczkowanie
02.2020- powrót do starań
07.2020- znów się nie udało
10.2020- nowa nadzieja
Neoparin, Acard, Duphaston, Euthyrox 75 -
Makino wrote:Mocno przytulam ❤️. Współczuję szwagierki, niektórzy nie mają taktu . Poza tym, tak... Branie kwasu to jedyny sposób na zdrową ciążę 🤦♀️. Ty mieszkasz z tą laska?
Mam wrażenie że dla osób 'bezproblemowego ciążowania' kwas to jedyna i najważniejsza rzecz na świecie dla zdrowej ciąży.
Naszczescie nie mieszkamy razem ale i tak jest tu codziennie 'bo co ma robić jak tylko wychowuje dzieci' - nie pracuje od 7 lat bo jej się nie chce, ale kasę pożyczać i narzekać ciągle że za mało to bardzo chętnie ;x -
MonikA_89! wrote:Wizytę miałam mieć jutro, ale że od wtorku pojawiło się beżowe plamienie, a dziś rano wyleciało ze mnie brunatno-rdzawe "coś" to wpadłam w panikę. Udało mi się przesunąć wizytę na dzisiaj o 8. Na szczęście z maluchami wszystko w porządku, mają 1cm, serduszka też ładnie biją 152 uderzenia na minutę♥️ Na USG nie ma śladu po źródle krwawienia, więc lada moment powinnam przestać plamić. Prawdopodobnie było to krwawienie spod kosmówki. Może to ten krwiak się opróżnił i wypadł ze mnie nad ranem🤔 Ale powiem wam, że miałam stan przedzawałowy. Tym bardziej, brzuch i plecy ciągną jak na okres. Oby to się już więcej nie powtórzyło 🙏 Dr kazał być dobrej myśli, bo wszystko niby wygląda super.
Uff... jak dobrze, że to fałszywy alarm.
Czy mogłabym zadać Ci kilka pytań poza forum? Oczywiście jak ochłoniesz i będziesz miała chwilkę. To nic pilnego.
Dziewczyny, gdzie chodzicie do dr Paśnika w Łodzi? Czy to jest APC na ul. Sczanieckiej?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2020, 10:55
Pierwsza procedura IVF Salve Medica
02.07.2021 - start stymulacji:
12.07.2021 - punkcja, hiperstymulacja
Uzyskaliśmy 4 ❄️ 2x4AA, 2x4BB
03.08, 24.08, 14.09.2021 - szczepienia limfocytami
06.10.2021 - allo mlr 58,9%
🍍 transfer 20.12 2021, blastka 4AA - ciąża poroniona 😢
17.01.2022 - doszczepienie w APC
07.04.2022 - histero- stan zapalny
🍍 transfer 16.05.2022, blastka 4AA - nieudany 😢
01.06.2022 - allo mlr 46,8%
🍍 transfer 18.06.2022, blastka 4BB - nieudany 😢
🍍 transfer 07.12.2022, blastka 4BB - nieudany 😢
Druga procedura IVF
01.2022 💔 8 tc 😢
04.2021 💔 💔 5 tc, 8 tc 😢
09.2020 💔 9 tc 😢
01.2018 rozpoczęcie starań
Mutacja genu anxa 5 haplotyp M2, Kir bx - brak 5 implantacyjnych, cytokiny: wysokie il2, niskie il10 (odrzucanie zarodka), komórki NK 22%, nk maciczne wielokrotnie przekroczone normy, mutacja PAI-1, mthfr a1298c, wysoka homocysteina, PCOS - brak owulacji, zespół LUF, zapalenie endometrium, problemy ze wzrostem endometrium. -
Ayayanee wrote:Mam wrażenie że dla osób 'bezproblemowego ciążowania' kwas to jedyna i najważniejsza rzecz na świecie dla zdrowej ciąży.
Naszczescie nie mieszkamy razem ale i tak jest tu codziennie 'bo co ma robić jak tylko wychowuje dzieci' - nie pracuje od 7 lat bo jej się nie chce, ale kasę pożyczać i narzekać ciągle że za mało to bardzo chętnie ;xOkularnica_:) lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Milka85 wrote:Uff... jak dobrze, że to fałszywy alarm.
Czy mogłabym zadać Ci kilka pytań poza forum? Oczywiście jak ochłoniesz i będziesz miała chwilkę. To nic pilnego.
Dziewczyny, gdzie chodzicie do dr Paśnika w Łodzi? Czy to jest APC na ul. Sczanieckiej?
Ja byłam w APC.
Powiem Wam, że wczoraj Paśnik prawie przyprawił mnie o zawał. Napisałam mu maila, że jest ciąża i co dalej robić. Zadzwonił do mnie (numer musiał wziąć z rejestracji, bo w mailu nie podałam) przez telefon o wszystko wypytał, powiedział jakie leki i dawki, co i jak, czy na pewno wystarczy mi heparyny, wystawił skierowanie na doszczepienie, na koniec powiedział że trzyma kciuki i żebym nie zapomniała o urodzinach męża, bo po jego peselu widzi, że są niedługo. Poczułam się bardzo zaopiekowanalawendowePole, Zielone.Slonce, Noelle, Nana_r, *Agape*, MonikA_89!, miska122, Okularnica_:), Kittinka 3.0, Natka95, Suszarka, Magdalena29, Księgowa, Rucola, monnkej, Simons_cat, Annie1981, szona, agge lubią tę wiadomość
Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..." -
Dziewczyny mocne kciuki za te śliczne kreseczki ✊❤️ jak tylko będziecie pewne ciąży dawajcie znać to Was wpiszę na pierwszej stronie 😍
Aya strasznie współczuję. Jakbym usłyszała, że ktoś w moim obecności mówi takie brednie to bym oczy wydrapała. Ludzie są okropni czasami. Trzymaj się 😘
Ja dostaję szału. Nie dość, że jestem chora, nie zrobiłam badań i przez koronę nic nie można załatwić to jeszcze znajoma sieje panikę, że mój katar to napewno jest covid, że ona teraz pozaraza całą rodzinę przeze mnie. Pomijam fakt, że jest to typowe zawianie przez łażenie po szlakach przy dużym wietrze, nie mam nawet bólu gardła, a gorączka też mi już przeszła. Każdy z nas już to dawno mógł przejść bezobjawowo...Simons_cat lubi tę wiadomość
-
Miska powiedz koleżance, że katar nie jest objawem korony. 😜
Nana o której będziesz miała wyniki? 🤭
Trodde taki lekarz to prawdziwe szczęście! 😍Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2020, 11:43
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Milka85 wrote:Uff... jak dobrze, że to fałszywy alarm.
Czy mogłabym zadać Ci kilka pytań poza forum? Oczywiście jak ochłoniesz i będziesz miała chwilkę. To nic pilnego.
Dziewczyny, gdzie chodzicie do dr Paśnika w Łodzi? Czy to jest APC na ul. Sczanieckiej?Anka37 lubi tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
nick nieaktualnyBo jak ktoś nie wie jak to jest się starać to tego nie rozumie. Będąc jakiś czas temu na imprezie, siedzieliśmy z moim eMkiem obok koleżanki która ma 26 lat i pierwsze dziecko było z wpadki w wieku 19 lat a drugie planowane ale ciąża była od razu. Padło pytanie z jej strony do mojego. "A wy kiedy będziecie mieć brzdąca, im wcześniej tym fajniej?" 😠 mój chyba nie chciał być niemiły i trochę się zaśmiał ale powiedział, że z czasem i my będziemy mieć i że nie zawsze to jest takie proste a ona że jak to nie, ona się nawet nie starala i ma 2 ona nam może wytłumaczyć jak to się robi. Oczywiście ona pila alko więc wszystko było podszyte niby żartem ale ja się w środku gotowałam😠🤯. Dodała jeszcze, że jak jej Kubuś pójdzie w jej ślady to w wieku 38lat będzie babcio. Masakra...
-
O matko! Kobiety! Nie było mnie chwilę a tu 2 strony. Leżę już w łóżeczku. Zwolniłam się wcześniej do domu. Ale mam leniwe home office. Leczę się właśnie imbirkami, cytrynami i sokiem malinowym. Kupiłam sobie jeszcze gripovite mama.
@Aya straszna franca z tej Twojej szwagierki. Nie zwracaj na nią uwagi. Karma wraca do takich ludzi.
@Nana @Noelle trzymam kciuki! I czekam tylko na dobre wieści!!
Ja już mam wyniki morfologii
Betę też mam -226
Na progesteron muszę jeszcze poczekać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2020, 13:18
*Agape*, Noelle, ElfiaKsiężniczka, Nana_r, Misiaa, MonikA_89!, Magdalena29, Red555, Kittinka 3.0, Simons_cat, Annie1981, GrubAsia, agge, Okularnica_:) lubią tę wiadomość
-
O i jest progesteron.
24,80 ng/ml - dziewczyny czy to dobry wynik? Kompletnie się na tym nie znam.
Niby jak na pierwszy trymestr to mieści się w normie (normy podane przy wynikach).ElfiaKsiężniczka, MonikA_89!, Magdalena29, Simons_cat, szona, agge lubią tę wiadomość
-
Trodde, badalas allo po szczepieniach? Wczoraj rozmawiałam z szatyneczka, która zbierała kasę na szczepienia przez zrzutke. Ostatnie szczepienie miała 31.08 i dzisiaj mają powtórzyć allo mlr. Trzymam za was kciuki ogromne. Musi się w końcu udać 🍀🍀🍀
Siuger, piękna beta. ❤️ odpoczywaj jak tylko możesz, dbaj o siebie.siuger lubi tę wiadomość
-
Ayayanee, bardzo współczuję. Bardzo bolesny jest ten brak empatii u niektórych... Przytulam mocno