W październiku fiku-miku, w czerwcu dziecko w foteliku 🤰
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Witam wszystkich .
To mój kolejny miesiąc starań o 3 maleństwo . Kolejny miesiąc z zastrzykiem Pregnyl 5000 oraz pierwszy z duphastonem po owulacji .
Odnośnie samego duphastonu czy wpływał wam na temp ? Niby w ulotce jest napisane ze nie ma wpływu na temp , a dziś mam skok jak nigdy wcześniej i nie wiem czy jest spowodowany lekiem czy nie ? Pozdrawiam -
Sasanko, super wiadomość, gratulacje dla męża 🙂
Sasanka55. lubi tę wiadomość
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
nick nieaktualnySimons_cat wrote:Sasanko, super wiadomość, gratulacje dla męża 🙂
Dziekuje :* Lubisz knajpy pod nasypem, Spiz albo Chopper? Jezeli tak, to nastepnym razem Cie zapraszam
A po drinach sniadanie w Giselle
Jestem nudna, ale odkad pamietam, to moje stale punkty 
Edit: Tak, pod nasypem najlepiej, a sex shopy z maskami wielorazowymi rozwalily mi leb
Juz nawet hotel rezerwujemy taki, by miec tam blisko nawet z buta
Edit2: kiedys wolalam mieszkac przy samym rynku, ach, teraz marze o tym, by ogladac Nasyp z okna 😅 czlowiek dorasta i madrzeje z wiekiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2020, 17:38
Simons_cat, Nana_r lubią tę wiadomość
-
Sasanka55. wrote:Jak sie czujesz? :*
Właściwie to czuję się nawet ok, chociaż jestem mega słaba. Mąż trochę gorzej, mam nadzieję, że szybko nam przejdzie. Najgorsze jest to, że w tym kraju wszystko zakrawa o paranoję. Sanepid odezwał się 3 dni po pozytywnym teście. Ja dostałam od lekarki skierowanie na badanie i info, że ona nie może zamówić wymazobusa, więc mąż ma mnie zawieść. W sanpidzie powiedzieli, że nie wolno nam pod żadnym pozorem wychodzić bo mamy kwarantannę i kara 30 tysięcy. Na policji powiedzieli, że na samo badanie możemy jechać. Każdy mówi coś innego. Jutro jeszcze raz zadzwonimy na policję i nagramy, że udziela nam zgody na wyjście z domu na badanie, żeby potem nie chcieli nam kary wlepić. Bez tego wyniku nie dostanę leków, więc wolałabym zrobić.
Zazdroszczę Ci tego podróżowania ☺️ mój tata kiedyś był kierowcą PKSu i miałam darmowe przejazdy, jeździłam po całej Polsce, we Wrocławiu też bywałam co jakiś czas. Pogratuluj mężowi i spędzajcie dużo czasu ze sobą jak jest okazja, ja czekam na Twoje dwie kreseczki (ale nie te oszukańcze🤣) 😘 -
Sasanko, Lorinka wietrzy głowę i odpoczywa od forum ale stara się cały czas i wierzę że napewno szybko się jej uda z odpowiednim lekarzem

Jusia nie sugeruj się opiniami lekarzy o hsg bo owszem niektóre dziewczyny mówią że to boli jak jasna cholera a inne że odczuwały tylko dyskomfort np.ja... wszystko zależy od tego czy masz zrosty czy nie ale jeśli są to dobrze jest je przepchać i być o duuuuży krok do przodu
Sasanka55. lubi tę wiadomość
24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
nick nieaktualnymiska122 wrote:Właściwie to czuję się nawet ok, chociaż jestem mega słaba. Mąż trochę gorzej, mam nadzieję, że szybko nam przejdzie. Najgorsze jest to, że w tym kraju wszystko zakrawa o paranoję. Sanepid odezwał się 3 dni po pozytywnym teście. Ja dostałam od lekarki skierowanie na badanie i info, że ona nie może zamówić wymazobusa, więc mąż ma mnie zawieść. W sanpidzie powiedzieli, że nie wolno nam pod żadnym pozorem wychodzić bo mamy kwarantannę i kara 30 tysięcy. Na policji powiedzieli, że na samo badanie możemy jechać. Każdy mówi coś innego. Jutro jeszcze raz zadzwonimy na policję i nagramy, że udziela nam zgody na wyjście z domu na badanie, żeby potem nie chcieli nam kary wlepić. Bez tego wyniku nie dostanę leków, więc wolałabym zrobić.
Zazdroszczę Ci tego podróżowania ☺️ mój tata kiedyś był kierowcą PKSu i miałam darmowe przejazdy, jeździłam po całej Polsce, we Wrocławiu też bywałam co jakiś czas. Pogratuluj mężowi i spędzajcie dużo czasu ze sobą jak jest okazja, ja czekam na Twoje dwie kreseczki (ale nie te oszukańcze🤣) 😘
Bardzo Wam wspolczuje zarowno samej choroby, jak i wszystkich problemow, ktore przy okazji napotkaliscie
Straszliwie zmartwila mnie Twoja wiadomosc o pozytywnym wyniku eMka. Prosze, dbajcie teraz o siebie... Z calego serca zycze Wam, by na koncu choroby czekaly na Was II bordowe kreski
Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia (+ dzidziusia)
miska122 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMisiaa wrote:Sasanko, Lorinka wietrzy głowę i odpoczywa od forum ale stara się cały czas i wierzę że napewno szybko się jej uda z odpowiednim lekarzem

Jusia nie sugeruj się opiniami lekarzy o hsg bo owszem niektóre dziewczyny mówią że to boli jak jasna cholera a inne że odczuwały tylko dyskomfort np.ja... wszystko zależy od tego czy masz zrosty czy nie ale jeśli są to dobrze jest je przepchać i być o duuuuży krok do przodu
Misiu, dziekuje za info :* Lorinka wroci tu z takim przytupem jak kiedys Ochmanka
Tez staram sie ograniczyc forum, ale z drugiej strony co za roznica, skoro i tak zaraz bede w ciazy
Znowu wierze i to mocno!
Księgowa, Misiaa, Simons_cat, GrubAsia, agusia_246 lubią tę wiadomość
-
Olcia92 wrote:Witam wszystkich .
To mój kolejny miesiąc starań o 3 maleństwo . Kolejny miesiąc z zastrzykiem Pregnyl 5000 oraz pierwszy z duphastonem po owulacji .
Odnośnie samego duphastonu czy wpływał wam na temp ? Niby w ulotce jest napisane ze nie ma wpływu na temp , a dziś mam skok jak nigdy wcześniej i nie wiem czy jest spowodowany lekiem czy nie ? Pozdrawiam
tak, ja nie miałam własnych owulacji a temperatura po duphastonie rosła, na tyle, żeby np Flo uznawalo to za owulke. -
Miska, taki właśnie jest cyrk. Moja mama była pozytywna w sierpniu. Na powtórne badania też nie miała jak jechać, musiał wozić ją mój mąż
i w kolejce stała czasem ponad 2h z innymi ludźmi 😂😂
My byliśmy zdrowi (ja, mój tata, mąż i moje dzieci), a na kwarantannie kwitnęliśmy miesiąc 🤦🏻♀️🤦🏻♀️ siedzielibyśmy dłużej, gdyby po miesiącu codziennego dzwonienia do sanepidu, akurat cudem nie udałoby mi się dodzwonić 😂 policja miała wpisane, że mają mamę sprawdzać do 3 października (od 3 sierpnia). Nawet 2 negatywne wyniki mamy nie skłoniły sanepidu do tego, aby raczyli do nas zadzwonić i zwolnić z tej kwarantanny. -
agge wrote:Miska, taki właśnie jest cyrk. Moja mama była pozytywna w sierpniu. Na powtórne badania też nie miała jak jechać, musiał wozić ją mój mąż
i w kolejce stała czasem ponad 2h z innymi ludźmi 😂😂
My byliśmy zdrowi (ja, mój tata, mąż i moje dzieci), a na kwarantannie kwitnęliśmy miesiąc 🤦🏻♀️🤦🏻♀️ siedzielibyśmy dłużej, gdyby po miesiącu codziennego dzwonienia do sanepidu, akurat cudem nie udałoby mi się dodzwonić 😂 policja miała wpisane, że mają mamę sprawdzać do 3 października (od 3 sierpnia). Nawet 2 negatywne wyniki mamy nie skłoniły sanepidu do tego, aby raczyli do nas zadzwonić i zwolnić z tej kwarantanny.
Nawet mi nie mów 😱 to jest jakaś tragedia...
agge lubi tę wiadomość
-
Miska, przepisz mnie proszę na sobotę z testowaniem 😅Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Rzadko pod nasypem bywałam 😅 byłam w kilku miejscach, aktualnie czaję się na tapas bar i jestem umówiona do pizzerii z koleżankami 😁 zobaczymy 🙂 mój mąż nie lubi wychodzić za bardzo, ja z nim też tak średnio, wolę iść z koleżankami 🤣 a że każda z nas w innej części miasta mieszka i pracuje to ciężko nam się zgadać 😅 w giselle nie byłam . Ba, nawet w dinette nie byłamSasanka55. wrote:Dziekuje :* Lubisz knajpy pod nasypem, Spiz albo Chopper? Jezeli tak, to nastepnym razem Cie zapraszam
A po drinach sniadanie w Giselle
Jestem nudna, ale odkad pamietam, to moje stale punkty 
Edit: Tak, pod nasypem najlepiej, a sex shopy z maskami wielorazowymi rozwalily mi leb
Juz nawet hotel rezerwujemy taki, by miec tam blisko nawet z buta
Edit2: kiedys wolalam mieszkac przy samym rynku, ach, teraz marze o tym, by ogladac Nasyp z okna 😅 czlowiek dorasta i madrzeje z wiekiem

słaba że mnie mieszkanka Wrocławia haha 😁 a w spiżu byłam raz, w pierwszym dniu studiów jak mnie jeszcze nie było stać na piwo tam hahahaha , więcej nie poszłam 🤪 nasyp bardzo się zmienił przez ostatnie 10 lat na plus 🙂 chętnie się spotkam 🙂
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Co za absurd! 😱agge wrote:Miska, taki właśnie jest cyrk. Moja mama była pozytywna w sierpniu. Na powtórne badania też nie miała jak jechać, musiał wozić ją mój mąż
i w kolejce stała czasem ponad 2h z innymi ludźmi 😂😂
My byliśmy zdrowi (ja, mój tata, mąż i moje dzieci), a na kwarantannie kwitnęliśmy miesiąc 🤦🏻♀️🤦🏻♀️ siedzielibyśmy dłużej, gdyby po miesiącu codziennego dzwonienia do sanepidu, akurat cudem nie udałoby mi się dodzwonić 😂 policja miała wpisane, że mają mamę sprawdzać do 3 października (od 3 sierpnia). Nawet 2 negatywne wyniki mamy nie skłoniły sanepidu do tego, aby raczyli do nas zadzwonić i zwolnić z tej kwarantanny.
agge lubi tę wiadomość
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
nick nieaktualnySimons_cat wrote:Rzadko pod nasypem bywałam 😅 byłam w kilku miejscach, aktualnie czaję się na tapas bar i jestem umówiona do pizzerii z koleżankami 😁 zobaczymy 🙂 mój mąż nie lubi wychodzić za bardzo, ja z nim też tak średnio, wolę iść z koleżankami 🤣 a że każda z nas w innej części miasta mieszka i pracuje to ciężko nam się zgadać 😅 w giselle nie byłam . Ba, nawet w dinette nie byłam
słaba że mnie mieszkanka Wrocławia haha 😁 a w spiżu byłam raz, w pierwszym dniu studiów jak mnie jeszcze nie było stać na piwo tam hahahaha , więcej nie poszłam 🤪 nasyp bardzo się zmienił przez ostatnie 10 lat na plus 🙂 chętnie się spotkam 🙂
Kochanie, pizzeria Si pod nasypem zaserwowala mi najpyszniejsza pizze mojego zycia
Gotowac nie umiem i nie lubie, wiec zywie sie glownie w knajpach, a Wroclaw to moje zycie. Tam nawet golebia kupa by mi zasmakowala :*
Edit: aaa, Spiz- do tego sie nie odnioslam...
Raj, nie knajpa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2020, 21:00
-
Ja do Wro jeżdżę do Vertigo na jazz.
Simons_cat, Sasanka55. lubią tę wiadomość
👩🏻🦰 29l.
🔺endometrioza IIIst.,
🔹kir BX
🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
🔺ryzyko celiakii - dieta bg
- 5 transfer poronienie w 8tc.
👨🏽33l.
🔺HBA 58%
🔹reszta parametrów w normie
🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩❤️👨
16.06- 6 transfer blaski 4BB
22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
25.07.20- 2 cm Kluseczka
tętno 167/min
18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍

Litania do św Józefa 🙏🏻 -
nick nieaktualnyMisiaa wrote:Sasanko, Lorinka wietrzy głowę i odpoczywa od forum ale stara się cały czas i wierzę że napewno szybko się jej uda z odpowiednim lekarzem

Jusia nie sugeruj się opiniami lekarzy o hsg bo owszem niektóre dziewczyny mówią że to boli jak jasna cholera a inne że odczuwały tylko dyskomfort np.ja... wszystko zależy od tego czy masz zrosty czy nie ale jeśli są to dobrze jest je przepchać i być o duuuuży krok do przodu
Ja bym zrobiła to badanie mimo wszystko tylko póki co nikt nie chce mnie skierować , nie wiem czy mam zrosty czy nie lekarze nic nie robią w mojej sprawie jestem bezradna w tym momencie, po CP uważam ze kwalifikuje się do badań pod katem drożności , hormony itd a nic nie robią tylko każą się strać , staram się już pol roku po CP i nic , siedzę i rycze z bezradności bo czuje że jest jakaś przyczyna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2020, 21:26
-
Ssasanko kocham Wrocław i Chopper bar ❤️ schabik ziemniaki zapiekane i tona kapusty kiszonej a do tego pszeniczny browarek ❤️❤️❤️❤️
Sasanka55. lubi tę wiadomość
❌PCOS stwierdzone 05.19(Brak owulacji naturalnych)
❌30.01.20-HyCoSy- oba jajowody drożne
❌On: morfologia 3% przy innych parametrach w normie
Starania od 11.2018 r. z przerwami -
Pracowałam w jednej z czołowych pizzerii we Wrocławiu, więc dla mnie królowa jest tylko jedna 🤣 w Si byłam, ale akurat się zawiedliśmy 😔 a później była jakaś afera, bo kucharz się wypiął i zrobił swój lokal, było to mega publiczne i mnie jakoś zraziło do dawania im drugiej szansy 😅 ogólnie Wrocław mocno stoi pizzą. Chyba jesteśmy stolica pizzy w Polsce 🤣Sasanka55. wrote:Kochanie, pizzeria Si pod nasypem zaserwowala mi najpyszniejsza pizze mojego zycia

Gotowac nie umiem i nie lubie, wiec zywie sie glownie w knajpach, a Wroclaw to moje zycie. Tam nawet golebia kupa by mi zasmakowala :*
Edit: aaa, Spiz- do tego sie nie odnioslam...
Raj, nie knajpa 
Ayayanee lubi tę wiadomość
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Jusiu rozumiem Ciebie. Również uważam, że moje dwie cb to nie przypadek, ale dla lekarzy jest wszystko ok. Byle pozbyć się problemu. Mogę zrobić badania na własną rękę (chociażby te podstawowe hormony itd.), tylko co z tego, skoro nie jestem lekarzem, żeby je ocenić i pokierować siebie dalej. Ostatnio od ginekologa usłyszałam, że jak się niecierpliwię po niemal roku starań to mogę się zgłosić do kliniki leczenia niepłodności, bo to oni się tym zajmują (chociaż wypowiedziane w formie, jakby to leczenie w klinice to często był fart). I jak do końca roku nic się nie ruszy (stary zapisany na badania nasienia, jak wyniki będą ok to planuję zrobić jeszcze jedno podejście do gina w luxmedzie) to chyba od przyszłego roku będę startować z kliniką. Bo kurczę nie robię się coraz młodsza.Jusia88 wrote:Ja bym zrobiła to badanie mimo wszystko tylko póki co nikt nie chce mnie skierować , nie wiem czy mam zrosty czy nie lekarze nic nie robią w mojej sprawie jestem bezradna w tym momencie, po CP uważam ze kwalifikuje się do badań pod katem drożności , hormony itd a nic nie robią tylko każą się strać , staram się już pol roku po CP i nic , siedzę i rycze z bezradności bo czuje że jest jakaś przyczyna

02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
Tadziu z Nami ❤
01.20 - start starań
05.20, 09.20 - cb
01.21 - poronienie 7tc
06.21 - poronienie ~9tc - T22
pauza do 01.2022
03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)
PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
Kariotypy ok
Siła🔹️Spokój🔹️Miłość
Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia.







