W październiku fiku-miku, w czerwcu dziecko w foteliku 🤰
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMonikA_89! wrote:Kochana a nie myśleliście, żeby pójść w in vitro? IUI ma słabą skuteczność, porównywalną do starań naturalnych. Wskazaniem jest jak jest wrogi śluz albo delikatnie obniżone parametry nasienia. Jestem na tym forum już kilka lat i nawet nie kojarzę dziewczyn, u których IUI cokolwiek pomogło Płacicie za te zabiegi czy macie je na fundusz?
Jeżeli się nie uda to kto wie. Ja wolę małymi kroczkami. Nie jestem przygotowana psychicznie na IVF. Ogólnie wszystkie wyniki mamy dobre oprócz 1 małej torbielki na jajniku mówiącej że może byc endomenda. Więc jeżeli teraz się nie uda idę na laparoskopię na fundusz. Jeżeli uda się poprawić cos, usunąć ogniska Endo, sprobujemy jeszcze raz z IUI jeżeli nic to nie da to wtedy rozważymy IVF.
Ogólnie moja kumpela też miała torbiel endometrialna dużo większa niż moja, usunęła ja operacyjnie i po 3msc zaszła naturalnie a nie zabezpieczała się od jakiś 10 lat.
IUI robię płatnie. Bywa różnie ale wierze, że może się udać 💪 lekarz też mi mówił, że nie chce odrazu proponowac IVF bo pacjenci mają różną wrazliwosc. Nie nastawiam się specjalnie ale chcę spróbować. Zobaczymy a nóż widelec może się uda....☀️
Chociaż troszkę mnie zmartwiłas.....🤔 -
miska122 wrote:Wróciłam właśnie z wymazu na Covida. Powiem Wam, że nie myślałam, że to będzie aż tak nieprzyjemne. Ale przynajmniej przepchała mi tym patyczkiem nos i mogę oddychać nie tylko ustami 🤣
Trzymam kciuki za negatyw ✊🏻 ja na szczęście miałam tylko z gardła ale tez za fajnie nie było 🙈 mojej koleżanki córka ma pozytywny test i póki co domownicy przebywający z nią maja negatyw także trzymam kciuki żeby u Ciębie było podobnie dużo zdrówkaStarania od 2019 🚼
👱🏼♀️33👱🏻♂️34
▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
( operacja jajowód zachowany )
▪️Maj 2021 klinika w De
Endometrioza
Zrost lewego jajnika z macicą
Lewy jajowód niedrożny
▪️Sierpień 2021 IVF
Protokół długi
19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
20.09 Mamy ❤️
12.10 Wizyta 👩🏼⚕️ CRL 3cm 😍
03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙
Marcel 23.04.2022 16:51
Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰
-
Przepraszam ale który lekarz przy endometriozie proponuje inseminacje?👩🏻🦰 29l.
🔺endometrioza IIIst.,
🔹kir BX
🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
🔺ryzyko celiakii - dieta bg
- 5 transfer poronienie w 8tc.
👨🏽33l.
🔺HBA 58%
🔹reszta parametrów w normie
🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩❤️👨
16.06- 6 transfer blaski 4BB
22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
25.07.20- 2 cm Kluseczka tętno 167/min
18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
Litania do św Józefa 🙏🏻 -
nick nieaktualnyKopiuje z innej kliniki niż moja:
Do zabiegu inseminacji kwalifikują się pary, u których stwierdza się:
+zaburzenia owulacji,
+czynnik szyjkowy (nieprawidłowości anatomiczne szyjki macicy, zaburzenia w obrębie śluzówki, brak śluzu),
+obniżone parametry nasienia męża/partnera (mała ruchliwość, mała liczba plemników),
+obecność przeciwciał uniemożliwiających dotarcie plemnika do komórki jajowej,
+niepłodność idiopatyczna (niewyjaśnionego pochodzenia),
+endometrioza I i II stopnia,
+trudności związane ze współżyciem seksualnym -
Zielone. Słońce - jak duża jest Twoja torbiel? Może ona być przyczyną, ale wcale nie musi - też mam torbiel 3,5 cm i jak na razie każdy odradza mi usuwanie z powodu dużego ryzyka obniżenia rezerwy jajnikowej. A już na NFZ całkiem się boję, że coś mi narobią niedobrego
-
Jusia88. Nie jesteś bezradna. Na pewno poradzisz sobie z kwestią medyczna, ale skoncentruj się też na tej stronie psychicznej i dochowej. Tu możesz zrobić bardzo dużo, sama o tym wiesz 🙂
Alexis456. Ja za bardzo kreski nie widzę ale 10dpo ma prawo nic nie być widać. Rozumiem, że te oczekiwanie na testowanie może stresować. Też tak miałam, aż powiedzialam sobie dość. Od owulacji robiłam sobie zakaz wchodzenia do apki i podglądania ile dpo jestem. Ustawiałam sobie tylko przypomnienie w telefonie na 12dpo, żeby zatestować, bo musiałam wiedzieć czy dalej brać proga czy odstawiać. Powiem Ci, że to mi dało bardzo dużo spokoju, już nie odliczałam każdego dnia, a one leciały szybciej niż wcześniej. Po dwóch takich cyklach zobaczyłam druga kreseczkę 🙂
Jusia88, Alexis456 lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
nick nieaktualnyU mnie jest tylko 16mm. AMH mam wysokie. Nie interesowałam się tym tematem jakoś bardzo, bo kwestia laparo jest świeża. Na pewno będzie pod kontem drożności (miałam robione rok temu HSG i jajowody były nie drożne ale podczas badania udroznily się) i ewentualnie spr co tam się dzieje że wzgedu na tą torbielke, która może sugerować Endo. U mnie sytuacja nie jest krytyczna ale wiem, że na USG nie widać wszystkiego. Np. Endo może być tak rozsiane i drobne ze wiele osób może nie wiedzieć że ja ma.
A czy byłaby usuwana to nie wiem, chyba o tym nie mowil, narazie tylko lekarz rzucił mi co proponuje. 🙃
A i ten lekarz z kliniki powiedział że zrobi mi laparo u siebie w szpitalu na fundusz. Więc to chyba + dla niego, bo mógł dać zarobić klinice. Zawsze to pare tysi w kieszeni 😁
I też mi lekarz powiedział, że może być to przyczyna ale NIE MUSI.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2020, 13:35
-
Okey. Ja nie ufam lekarzom którzy robią inseminacje przy endometriozie. Strata pieniędzy.
MonikA_89! lubi tę wiadomość
👩🏻🦰 29l.
🔺endometrioza IIIst.,
🔹kir BX
🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
🔺ryzyko celiakii - dieta bg
- 5 transfer poronienie w 8tc.
👨🏽33l.
🔺HBA 58%
🔹reszta parametrów w normie
🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩❤️👨
16.06- 6 transfer blaski 4BB
22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
25.07.20- 2 cm Kluseczka tętno 167/min
18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
Litania do św Józefa 🙏🏻 -
Zielone.Slońce wrote:Kopiuje z innej kliniki niż moja:
Do zabiegu inseminacji kwalifikują się pary, u których stwierdza się:
+zaburzenia owulacji,
+czynnik szyjkowy (nieprawidłowości anatomiczne szyjki macicy, zaburzenia w obrębie śluzówki, brak śluzu),
+obniżone parametry nasienia męża/partnera (mała ruchliwość, mała liczba plemników),
+obecność przeciwciał uniemożliwiających dotarcie plemnika do komórki jajowej,
+niepłodność idiopatyczna (niewyjaśnionego pochodzenia),
+endometrioza I i II stopnia,
+trudności związane ze współżyciem seksualnym
Akurat z tym punktem się nie zgodzę:
+obecność przeciwciał uniemożliwiających dotarcie plemnika do komórki jajowej,
Mam stwierdzone przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej. One działają tak, że oblepiają komórkę jajową utrudniając plemnikom wniknięcie do jej wnętrza. Jedynym skutecznym sposobem jest wtedy in vitro i wprowadzenie plemnika do środka komórki za pomocą pipetki. Oczywiście może zdarzyć się ciąża naturalna pomimo istnienia przeciwciał, np dzięki sterydoterapii, która obniżaja odporność organizmu, więc i te przeciwciała działają słabiej. No i ważne jest, aby było silne nasienie, które da radę się przedrzeć przez te przeciwciała.
Jeśli płacicie za IUI, to bym się jednak zastanowiła nad ivf. Na fundusz, to można się jeszcze pobawić. Rozumiem, że jest to trudna decyzja, ale koszt 3x iui jest porównywalny do procedury in vitro. Dla mnie to strata kasy i czasu plus niepotrzebny stres, ale oczywiście szanuję twoją decyzję, jaka by nie była
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
nick nieaktualnyJa już zdążyłam się poryczeć, bo straciłam entuzjazm. 😿
Może to hormony, nie wiem... Każdy przypadek jest inny. Jak mam nie ufać lekarzowi to komu? To nie jest mój pierwszy lekarz. Poza tym, jest to jeden z najbardziej rozchwytywanych lekarzy w klinice. Więc chyba o czymś to świadczy.
I wiecie co, znikam z forum, bo potrzebuje oderwać się od tego. Wiem, że nie byłam tu długo i nie dałam się poznać.
Życzę wszystkim ciężarnym szczęśliwego rozwiązania, a starającym sie - spełnienia tego o czym marzy każda z nas. Życzę sił i odwagi by walczyć o swoje. I wiary, że kiedys usłyszymy słowo "mamo". ♥️
Frelciaa, nie mam żalu. Nie chcę żebyś w ten sposób myślała, jeżeli tak to odebrałaś. Po prostu potrzebuje wsparcia dlatego tu przyszłam do Was.
Być może źle robię, nie wiem...
Wolę żałować, że coś zrobiłam niż, że czegoś nie zrobiłam.
Mój na IVF się nie zgodzi, przynajmniej nie teraz. Na IUI ciężko mu przyszło się zdecydować, bo to już nie dokonca"naturalnie". Ja go rozumiem, na wszystko przychodzi czas, żeby zwolnić "blokadę" w glowie.
Wole coś robić niż czekac.
Już się naczekalam.
Powodzenia!!!
💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚
✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊ -
Zielobe.Slonce, nie uciekaj z forum. Jesteśmy tu po to, żeby ci doradzić. Obie z Frelcia jesteśmy po in vitro i już trochę przeszłyśmy. Ja byłam u kilku lekarzy, próbowałam naprotechnologi, kontaktowałam się z jakiś super specjalistą z Poznania, który siedzi w in vitro od 20 lat. Jakąś wiedzę mam. Dlatego miałam nadzieję, że trochę ci pokażemy jak sytuacja wygląda z innego punktu widzenia. Bo IUI naprawdę na niską skuteczność, porównywalną że staraniami naturalnymi. Więc jeśli nie chcecie iść w ivf, to ja bym zrobiła jeszcze jakieś badania, włączyła suple i działała naturalnie. Martwi mnie to, że tak duże nadzieje pokładasz w IUI i bardzo bym nie chciała, żeby po raz kolejny spotkał cię zawód. Czasem warto się skonsultować z innym lekarzem. Nawet wydać 300zł na wizytę, ale poznać inny plan leczenia. Ja też sprawdzałam mojego gina z kliniki. I mimo, że nie planowałam jej zmieniać (chociaż przez chwilę i taka opcja się pojawiała), to umawiałam się na wizyty w innych miejscach tylko po to, żeby poznać jakie jedzenie mamy opcje. Mojego gina sama namówiłam, żeby mi dał skierowanie na histero, że chce brać sterydy dłużej niż do 6tc. A zrobiłam to tylko dlatego, że ktoś mi kiedyś powiedział na wizycie, że może warto pójść w takim kierunku.
Życzę ci dużo siły i wytrwałości. Pamiętaj, że jesteśmy tu, żeby się wspierać i doradzać
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Zielone Słońce nie podlamuj się. Po prostu denerwuje mnie takie podejście lekarza. Już raczej szlabym w naturalne starania i poprawę wyników nasienia męża. 1 czy 2 stopień endo to żadna tragedia Żadna z nas nie chce Ci dołożyć zmartwień a raczej nauczone swoim doświadczeniem i już zdobyta wiedza chcemy żebyś może przemyślała inne drogi starań. Zaufanie do lekarza jest bardzo ważne i dobrze ze je masz. Może po prostu spróbuj przemyśleć inne rozwiązania i o nich porozmawiać i z partnerem i z lekarzem. My chcemy dla każdej staraczki dobrze, bo wiemy jak trudne i bolesne są starania, serio. Obie z Monia wiele przeszłyśmy i to ze jesteśmy w ciąży niestety nie równa się temu ze będziemy Mamami. Jak widzisz mamy stratę dziecka w sercu i drżymy o każdy tydzień ciąży. Jest tez radość ale to nie to samo co ciąża bez starań czy podczas krótkich starań bez problemów. Dlatego mamy wiele zrozumienia i mocno współodczuwania dla tych kobietek które walczą..👩🏻🦰 29l.
🔺endometrioza IIIst.,
🔹kir BX
🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
🔺ryzyko celiakii - dieta bg
- 5 transfer poronienie w 8tc.
👨🏽33l.
🔺HBA 58%
🔹reszta parametrów w normie
🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩❤️👨
16.06- 6 transfer blaski 4BB
22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
25.07.20- 2 cm Kluseczka tętno 167/min
18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
Litania do św Józefa 🙏🏻 -
miska122 wrote:Siuger co u Ciebie? Mogę też już wpisać Ci ciążę?
Jusia88, Aga1510, Mikaaa_28 testowałyście?
Tak. U mnie ciąża. Można wpisać. Mam nadzieję, że dalej też będzie ok. Sorki, że nic nie pisałam, ale cały czas walczę z kaszlem i bólem głowy. W sumie to zaczyna mi trochę przechodzić.
Do gin idę w za 1,5 tyg.
Teraz jestem na urlopie i trochę odpoczywam.
Trzymam kciuki za pozostałe testujące dziewczynyMonikA_89!, Księgowa, Red555 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPrzepraszam, zareagowałam zbyt emocjonalnie. Nagle miałam mętlik w głowie i nie potrafiłam tego poukładać.
Wiem, że inseminacja to tylko10-12%szans. Jestem tego świadoma i każdy lekarz mi to powtarza, że samo IUI nie daje dużo wiekszej szansy niż naturalne starania.
To też nie jest tak, że jakoś bardzo mocno ufam IUI.
Może na początku tak było, ale gdy byłam po pierwszym zabiegu naszła mnie mysl, że skoro przez 2 lata reguralnego seksu, z mierzeniem temperatury, monitoringami, stymulacja się nie udało to czemu teraz ma się udac.?
Ale robić coś i w to kompletnie nie wierzyć to tez całkiem bez sensu.
Podejdę drugi raz do IUI, jeżeli nie wyjdzie zgodzę się na laparoskopię. Sama jestem ciekawa jak to tam u mnie wygląda. A może po operacji w zależności co się okaże rozważymy temat IVF.
Powiem wam szczerze, że nie orientuje się w cenach IVF.
Kiedyś jak byłam pierwszy raz z moim na badaniu nasienia, gdzieś tam mi się obiło jak Pani za coś płaciła ponad 16 tys uznałam że pewnie IVF. Stąd też gdzieś tą metodę zostawiłam na koniec.
Ja nie jestem absolutnie przeciwniczką wspomagania rozrodu. Cieszę się, że są jakieś alternatywne wyjścia, że jest coś co może pomóc.
Jak byłam tylko stymulowana to gdzieś już w głowie psychicznie nastawiałam się na IUI, teraz jak jestem na etapie IUI, rozwija się we mnie zalążek myśli o IVF.
.Mi lekarze mówią, że wyniki mamy dobre, że oboje jesteśmy młodzi a te podejrzenie Endo to tylko cegiełka i tak jak pisałam może przeszkadzać ale nie musi.
Wrócę to tematu ufania w IUI. Przez cały okres starań to ja przeżywałam, ja się zalamywalam, ja płakałam. Nie mówię, że mój nie przeżywał. On po prostu tego nie okazywał. Gdy teraz po I IUI powiedziałam, że beta negatywna cały dzień nic nie jadł a na wieczór wypił flaszkę z ojcem. To jak patrzyłam jak to przezyl, poprostu pękło mi serce 💔 dlatego postanowiłam być silniejsza, sama spróbować uwierzyć że się uda, żeby jemu dać siłę. Stąd być może sprawiam wrażenie, że zbyt mocno zaufałam tej metodzie. Narazie nic innego nie mam na horyzoncie. Oczywiście oboje się suplementujemy. Ja dodatkowo postanowiłam odstawić czerwone mieso, bo gdzieś tam wyczytałam że ma wpływ na Endo.
-
Zielone Słońce, nie opuszczaj nas. To Ty sama i tak podejmujesz decyzję! A dziewczyny faktycznie dużo wiedzą, warto czasem spojrzeć na sprawy z innej strony. Bo masz rację, zaufanie do lekarza jest ważne. Ale jak sama poczytasz to większość dziewczyn tutaj dochodzi do wielu rzeczy sama, pyta swoich lekarzy, sugeruje, robi badania na własną rękę.
Ja wiedziałam, że jak mój lekarz nie pokieruje mnie na badania po poronieniu to idę szukać dalej. Jakbym nie dostała heparyny, też bym poszła gdzie indziej. Nikt nie zadba o Ciebie, tylko Ty sama :*
Mądre głowy! Moja lekarka wczoraj mi napisała smsa, że warto by było dorobić badania:
1. P/c p/ kardiolopinowe klasy IgG+IgM
2. P/c p/B2-glikoproteinie klasy IgG+IgM.
I teraz, czy to że kłuję się heparyna nie przeszkadza? Może zrobić przed zastrzykiem? Albo p o prostu poinformować w laboratorium że biorę?Starania od 09.2018
11.2019- pjp, łyżeczkowanie
02.2020- powrót do starań
07.2020- znów się nie udało
10.2020- nowa nadzieja
Neoparin, Acard, Duphaston, Euthyrox 75 -
Zielone słońce, a czym jesteś stymulowana do iui?
-
Dziewczyny trochę popieram Zielone.Słońce. Rady są jak najbardziej ok zwłaszcza od bardziej doświadczonych, ale niech każda z nas jednak ma prawo decydować o sobie i o tym jaką drogę leczenia wybiera. Jeśli chce spróbować IUI niech spróbuje, bo nie jesteśmy od rozporządzania cudzymi pieniędzmi i decydowania na co je wydać. Nie podcinajmy innym staraczkom skrzydeł. Nie ma jednej słusznej drogi, jest za to jeden cel i każda ma własny plan na jego osiągnięcie. Jeśli ktoś nie jest gotowy na IVF to nie ma co naciskać. Wiem po sobie. Nie wykluczam tej formy ale jest to dla mnie ostateczność. I nie byłabym szczęśliwa gdyby ktoś osądzał moje decyzje i narzucał swoje zdanie.
Starania i tak pochłaniają tyle kasy, że koszt IUI to tylko kropla w morzu wydatków na badania, leki, lekarzy i inne pierdy. Jeśli ktoś chce próbować w ten sposób to czemu nie. Być może sama co najmniej raz spróbuję z IUI jeśli wyniki męża na to pozwolą.
Starania nie są proste i już są dużym obciążeniem psychicznym, człowiek się miota, nie ma o kim z tym pogadać, walczy prawie, że sam i już rzyga tym wszystkim. Jest zagubiony jak jasna cholera, szuka pomocy u lekarzy wydając kolejne setki, dostaje jakąś nadzieję, żeby potem koleżanki z forum to prawie wyśmiały...Kittinka 3.0, Paulcia28, Makino, Jusia88, Nana_r, Natka95, GrubAsia, Fiore lubią tę wiadomość
Madziandzia
Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018
Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są
Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%
22.10.2020 II, beta 197
24.10.2020 beta 550
06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
27.06.2021 jednak 3600 g 😅
05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰
-
nick nieaktualnyElfiaKsiężniczka wrote:Zielone słońce, a czym jesteś stymulowana do iui?
-
nick nieaktualnyZielone słońce zobaczysz, już niedługo zaświeci Twoje słoneczko, wierzę w to bardzo mocno!!Każdy ma inną drogę do swojego szcześcia, i podświadomie idzie tak jak jego serduszko mu dyktuje!! Trzymam kciuki i mam nadzieję, że przyjdziesz lada dzień pochwalić się kreseczkami!!! :*
Zielone.Slonce, Paulcia28, Rucola, GrubAsia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKittinka 3.0 wrote:Zielone słońce zobaczysz, już niedługo zaświeci Twoje słoneczko, wierzę w to bardzo mocno!!Każdy ma inną drogę do swojego szcześcia, i podświadomie idzie tak jak jego serduszko mu dyktuje!! Trzymam kciuki i mam nadzieję, że przyjdziesz lada dzień pochwalić się kreseczkami!!! :*
Dziś prawie cały dzień ryczę. Jak nie ze smutku to że wzruszenia. ♥️
Coś dziś nie w formie jestem ☀️ chyba pora roku i pogoda nie wpływa na mnie dobrze.przynajmniej nie dziś.
Też trzymam kciuki za nas wszystkie!!!
Nana_r lubi tę wiadomość