X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie W sierpniu w zbożu się miziamy 🌾 na Dzień Mamy prezent mamy 🎁
Odpowiedz

W sierpniu w zbożu się miziamy 🌾 na Dzień Mamy prezent mamy 🎁

Oceń ten wątek:
  • Ivanka93 Autorytet
    Postów: 5394 4898

    Wysłany: 3 sierpnia 2021, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadrobiłam Was wreszcie!

    Zielone ja nie puszczam kciuków✊✊✊✊🍀🍀🍀🍀🍀, za wcześnie na test

    Gosia współczuję tego bólu, ja mam zamiar naćpać się ketonalem i nospa przed.

    Wiolala u mnie miało być hsg miesiąc temu ale też miałam bakterie i dostałam antybiotyk, na szczęście po lekach było czyściutko zobaczysz u Ciebie tez tak bedzie😊

    Celina ja w zeszłym cyklu tez tak dziwnie czułam podbrzusze jakbym była wzdeta albo połknęła kamień, co prawda u mnie był biochem ale może u Ciebie właśnie ktoś się rozgaszcza ✊🍀

    Lilou oczywiście zaciskam kciuki ✊🍀

    Kasik ekstra dwa pęcherzyki to dwie szanse 👶👶

    U mnie dziś do dupy dowiedziałam się że prawdopodobnie mnie zwolnią...



    🙋‍♀️93' & 🙋‍♂️91'

    07.2020💔
    07.2021💔
    11.2021💔

    🩷 01.01.2023 🌈

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2021, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielone, popełniłaś ten standardowy błąd, rano czujesz się twardzielem co nie zatestuje i poczeka jeszcze jeden dzień a kończy się to rozwodnionym testem po południu, który oczywiście wychodzi biały😉 Trzymam nadal kciuki, bo myślę że 10dpo to wcześnie jak na testowanie popołudniowe, a w niektórych przypadkach nawet na poranne tak jak piszą dziewczyny.
    🍍🍀💚

  • celina550 Autorytet
    Postów: 5259 6578

    Wysłany: 3 sierpnia 2021, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ivanka93 wrote:

    U mnie dziś do dupy dowiedziałam się że prawdopodobnie mnie zwolnią...


    JAK TO? Co się stało? :(

    👰🏻‍M&M🤵🏻

    06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
    07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
    ___________________
    11.22 - start procedury, długi protokół 🍍
    ❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby

    19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
    24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀

    19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙

    age.png
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 9034 11366

    Wysłany: 3 sierpnia 2021, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ivanka, ale jak to? Ty nie składałaś wypowiedzenia sama?

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2021, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję, że się o mnie martwicie. ❤️
    Dostałam tym testem w pysk i przepłakałam cały dzień.
    Może za wcześnie może nie, nie wiem ale straciłam wiarę.
    Test był z porannego moczu. Nie pytajcie jak to zrobiłam.
    Strasznie mnie to zabolało, tak jakbym straciła kogoś bliskiego. To nie był płacz. To była głośna rozpacz.
    Między łzami rozmyślałam co dalej. Rozkładam ręce, boję się, że jeżeli teraz faktycznie się nie udało to stracę tylko kolejne zarodki. Nie wiem czy iść w kierunku głębszej diagnostyki czy tą próbę potraktować jako zwykły przypadek, że się nie udało. Nie mam pojęcia co robić...🤷
    Nie mam już sił i cierpliwosci do tego na ten moment i nie chcę czekać ale równocześnie boję się marnotrawstwa zarodków.
    Jutro powtórzę test...

  • kokoszka31 Autorytet
    Postów: 1886 2428

    Wysłany: 3 sierpnia 2021, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielone.Slońce wrote:
    Dziękuję, że się o mnie martwicie. ❤️
    Dostałam tym testem w pysk i przepłakałam cały dzień.
    Może za wcześnie może nie, nie wiem ale straciłam wiarę.
    Test był z porannego moczu. Nie pytajcie jak to zrobiłam.
    Strasznie mnie to zabolało, tak jakbym straciła kogoś bliskiego. To nie był płacz. To była głośna rozpacz.
    Między łzami rozmyślałam co dalej. Rozkładam ręce, boję się, że jeżeli teraz faktycznie się nie udało to stracę tylko kolejne zarodki. Nie wiem czy iść w kierunku głębszej diagnostyki czy tą próbę potraktować jako zwykły przypadek, że się nie udało. Nie mam pojęcia co robić...🤷
    Nie mam już sił i cierpliwosci do tego na ten moment i nie chcę czekać ale równocześnie boję się marnotrawstwa zarodków.
    Jutro powtórzę test...

    Twoje emocje są absolutnie zrozumiałe.. chyba każda z nas by tak samo się czuła będąc na Twoim mc.. dla pocieszenia powiem że mi też 11dpo test nic nie pokazał, a potem 14dpo były ładne krechy.. trzymam najmocniej kciuki żeby u Ciebie tez tak było, ale nawet jeśli nie, to pamiętaj że powodzenie transferu to ok. 50procent- podłe statystyki, które czasami grają na nosie..

    age.png
  • Izi Autorytet
    Postów: 2047 2524

    Wysłany: 3 sierpnia 2021, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ikonka na @ i opis tak mi się podoba, że aż mam nadzieję, że nie będzie mi smutno jak ją zobaczę obok siebie.

    ♥ staraczka z 2021 - córka '22, wracam do starań
    ♥ ja - niedawno stwierdzona adenomioza
    ♥ mąż stwierdzona przy poprzednich staraniach teratozoospermia, powtórka badań w 2025

    ♥11.08.21 beta 137,70 - 13.08.21 beta 446,20. Poród 04.2022

    ♥ 31.12 II beta 52.64. 02.01 beta 203.32 04.01 beta 584.08

    preg.png
  • Izi Autorytet
    Postów: 2047 2524

    Wysłany: 3 sierpnia 2021, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ivanka co to się dzieje?

    ♥ staraczka z 2021 - córka '22, wracam do starań
    ♥ ja - niedawno stwierdzona adenomioza
    ♥ mąż stwierdzona przy poprzednich staraniach teratozoospermia, powtórka badań w 2025

    ♥11.08.21 beta 137,70 - 13.08.21 beta 446,20. Poród 04.2022

    ♥ 31.12 II beta 52.64. 02.01 beta 203.32 04.01 beta 584.08

    preg.png
  • Oliwka91 Autorytet
    Postów: 2499 2145

    Wysłany: 3 sierpnia 2021, 23:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielone na razie nie myśl jeszcze co dalej, poczekaj na test jutro/pojutrze 😘 wiem że pewnie straciłaś wiarę ale pamiętaj, że nasze kciuki są magiczne! ✊🍀🧚

    Ja dziś byłam na monicie i jest ciałko żółte i endo 13,5 mm 😳 więc Celina poproszę o wpisanie na 13.08 - 13tego w piątek 🙈

    Agusia nie wiem czy czytasz nas... Ale trzymam też kciuki za Twoją betę ✊

    Sesyjka, Gośka29, Gośka29, Wiolala, Zielone.Slonce, Simons_cat lubią tę wiadomość

    Starania od 09.2020

    🔥2024🔥ivf start!
    04.2024 FET 4bb
    7dpt ⏸️ beta 64,1 🥹🥰
    9dpt beta 122 🙏
    11dpt 321 ❣️
    15dpt pecherzyk w macicy 🍀
    29dpt jest 💗🥹

    01.2025 👨‍👩‍👧💖
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 9034 11366

    Wysłany: 3 sierpnia 2021, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielone.Slońce wiem, że nie tego oczekiwałaś, ale jest jeszcze naprawdę bardzo wcześnie. Dopiero HCG zaczęło się wytwarzać, zanim przejdzie z krwi do moczu to trwa. Daj sobie jeszcze chwilę czasu.

    Jeśli jednak się nie uda to się wyplaczesz, będziesz czuła ból, ale wiem, że się nie poddasz. Wiesz, że Twoje dzieciaczki na Ciebie tam czekają. I zgadzam się z Kokoszka, statystyki są okropne, ale jednak. ❤️

    Jestem z Toba. 🍀🍀

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 9034 11366

    Wysłany: 3 sierpnia 2021, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia, trzymam kciuki za jutro. Mam nadzieję, że się do nas odezwiesz 🍀

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • Lilou Autorytet
    Postów: 2361 5319

    Wysłany: 4 sierpnia 2021, 06:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielone 💚 Agusia 🧡

    PCOS❌ Starania od 11.2019
    2022 - IVF. 03.22 - transfer ❄ 💔😥; 05.22 - transfer ❄ 💔😥
    Naturalne cudy:
    26.08.2022 - 11tc poronienie zatrzymane 8+5. 💔
    10.01.2023 - 9tc poronienie zatrzymane 6+3 💔
    06/07.2024 - stymulacja gonadotropinami.
    9 dpo ⏸️
    5.08 6+2 4 mm kropeczka i <3
    21.08 8+4 2 cm; szpital/krwiak.
    26.08 9+2 2,5 cm
    07.09 11+0 4,2 cm <3
    20.09 12+6 7cm chyba dziewczynki 🩷
    10.10 15+5 132 g 🩷
    31.10 18+5 259g... chłopaka 😆💙
    15.11 20+6 404g zdrowego synka 🩵🥹
    03.12 23+3 581g 💙
    24.12 26+3 955g 🩵
    08.01 28+4 1469g 💙
    20.01 30+2 1570g 🩵
    03.02 32+2 1901g 💙
    19.02 34+4 2326g 🩵
    04.03 36+3 2755g 💙

    13.03.2025 - 37+5 - 2880g, 50 cm - na świat przyszedł nasz cud 🥹🥹🥹

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2021, 06:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielone, ja nadal wierzę w Twoją ciążę <3. Nie poddawaj się, nawet jeśli ta pierwsza próba nie wyjdzie...

    Agusia, nie wiem czy to czytasz, ale również mocno trzymam kciuki za Twoją betę!


    Dziewczyny, myślicie, że wyjazd do Rabkolandu jest dobrym pomysłem 9 dni po laparoskopii? Chciałabym zrobić córce prezent, ale mój mąż uważa, że to za wcześnie i że lepiej odpuścić. Jak się czułyście (te które miały po nim? Mamy prawie 3h do Rabki, a jechać i źle się czuć to bez sensu :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2021, 07:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielone rozumiem Twoje emocje i przemyślenia, wierze ze jeszcze za wcześnie a jeśli się nie uda to masz jeszcze 4 mrozaczki, wiem ze się nie poddasz 💪🏻 Nadal kciuków nie puszczam daj znać czy powtórzyłaś test ✊🏻🤞🏻🍀😘

    Agusia trzymam kciuki za Twoja bete 💪🏻✊🏻🤞🏻

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2021, 07:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ivanka jak to ? Co się stało ?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2021, 07:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już mam dosyć😤 okresu nie ma, brzuch boli i wyglada jak balon, plecy napieprzaja o cyckach już nie wspomnę 😩 chce zacząć stymulacje a tej małpy jak na złość nie ma jak się na nią czeka 😖

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2021, 07:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zrobiłam test, bo mąż chciał.
    Zrobiłam - JAK ZWYKLE gdy nie wierzę w pozytywny test nie odoczekalam 5minut odłożyłam test jako negatywny.Jeszcze był różowy.
    15-20 minut później poszłam do łazienki i a nóż spojrzę. Jak lekko wyschnął widzę lekki cień cienia cienia.
    Na tych wczorajszych biel vizira nawet po dobie.
    Wiem, że nic nie wiem 🤷

    Nawet zdążyłam wziąć paracetamol, bo mnie od płaczu zawsze boli głowa. Bolała wczoraj, bolała w nocy i obudziłam się również z bólem. Stwierdziłam, że już nie dam rady a skoro raczej nic z tego to idę po proszka.
    Wzięłam ten paracetamol na czczo i zrobiło mi się niedobrze.

    https://zapodaj.net/d9e6bdb294385.jpg.html

    Ja już sama nie wiem czy coś tu jest czy już mi na łeb siada. Na pierwszy rzut oka faktycznie nic nie widać ale jak się przyjrzę to mam wrażenie że coś chce się pokazać.
    Tylko pewnie jak coś faktycznie jest to pewnie też cień oszukaniec jak u Marselli. 🤯🤯🤯

    A i wczoraj po siku po południu po podtarciu miałam bardzo delikatna plamkę krwi - to nawet nie była plamka, poprostu na papierze miałam taki lekko pomaranczowo- czerwone zabarwienie, oczywiście stwierdziłam, że to pewnie luteina cos podrażniła.

    Kill me. 😔

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2021, 07:18

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2021, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielone.Slońce wrote:
    Zrobiłam test, bo mąż chciał.
    Zrobiłam - JAK ZWYKLE gdy nie wierzę w pozytywny test nie odoczekalam 5minut odłożyłam test jako negatywny.Jeszcze był różowy.
    15-20 minut później poszłam do łazienki i a nóż spojrzę. Jak lekko wyschnął widzę lekki cień cienia cienia.
    Na tych wczorajszych biel vizira nawet po dobie.
    Wiem, że nic nie wiem 🤷

    Nawet zdążyłam wziąć paracetamol, bo mnie od płaczu zawsze boli głowa. Bolała wczoraj, bolała w nocy i obudziłam się również z bólem. Stwierdziłam, że już nie dam rady a skoro raczej nic z tego to idę po proszka.
    Wzięłam ten paracetamol na czczo i zrobiło mi się niedobrze.

    https://zapodaj.net/d9e6bdb294385.jpg.html

    Ja już sama nie wiem czy coś tu jest czy już mi na łeb siada. Na pierwszy rzut oka faktycznie nic nie widać ale jak się przyjrzę to mam wrażenie że coś chce się pokazać.
    Tylko pewnie jak coś faktycznie jest to pewnie też cień oszukaniec jak u Marselli. 🤯🤯🤯

    A i wczoraj po siku po południu po podtarciu miałam bardzo delikatna plamkę krwi - to nawet nie była plamka, poprostu na papierze miałam taki lekko pomaranczowo- czerwone zabarwienie, oczywiście stwierdziłam, że to pewnie luteina cos podrażniła.

    Kill me. 😔

    A kiedy lekarz z kliniki kazał Ci zrobić betę? Tam się coś majaczy, ale dobrze wszystkie wiemy jak to z testami czasem jest :(.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2021, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielone.Slońce wrote:
    Zrobiłam test, bo mąż chciał.
    Zrobiłam - JAK ZWYKLE gdy nie wierzę w pozytywny test nie odoczekalam 5minut odłożyłam test jako negatywny.Jeszcze był różowy.
    15-20 minut później poszłam do łazienki i a nóż spojrzę. Jak lekko wyschnął widzę lekki cień cienia cienia.
    Na tych wczorajszych biel vizira nawet po dobie.
    Wiem, że nic nie wiem 🤷

    Nawet zdążyłam wziąć paracetamol, bo mnie od płaczu zawsze boli głowa. Bolała wczoraj, bolała w nocy i obudziłam się również z bólem. Stwierdziłam, że już nie dam rady a skoro raczej nic z tego to idę po proszka.
    Wzięłam ten paracetamol na czczo i zrobiło mi się niedobrze.

    https://zapodaj.net/d9e6bdb294385.jpg.html

    Ja już sama nie wiem czy coś tu jest czy już mi na łeb siada. Na pierwszy rzut oka faktycznie nic nie widać ale jak się przyjrzę to mam wrażenie że coś chce się pokazać.
    Tylko pewnie jak coś faktycznie jest to pewnie też cień oszukaniec jak u Marselli. 🤯🤯🤯

    A i wczoraj po siku po południu po podtarciu miałam bardzo delikatna plamkę krwi - to nawet nie była plamka, poprostu na papierze miałam taki lekko pomaranczowo- czerwone zabarwienie, oczywiście stwierdziłam, że to pewnie luteina cos podrażniła.

    Kill me. 😔
    Oczywiście że jest, ja widzę 🙈😍✊✊

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2021, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powinnam w sobotę ale pójdę w pt bo w sobotę u nas zamknięte.

    kokoszka31 lubi tę wiadomość

‹‹ 16 17 18 19 20 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ