Wielkanocne jajka ciężko pracują, w styczniu kołysanki podśpiewują. 🐣
-
WIADOMOŚĆ
-
Justyna współczuję ale to dobry znak, że te okresy dobrego samopoczucia się wydłużają 😊 zaraz będzie sielanka 💚
Swoją drogą ja przy becie 70 miałam mdłości już 🙈 szczególnie jak zasypiałam wieczorem. Nie wiem co by było dalej... -
Justyna.Optyk wrote:Kochana, miałam to samo na początku. Do tego stopnia, że mąż przed kąpielą mnie rozbierał, mył, ubierał i prowadził spowrotem do łóżka. Mi minęło samo...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2021, 12:12
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Martyna33 wrote:Zawsze mowilam, ze chciałabym mieć mdłości w ciąży bo bym przynajmniej w ten sposób miala nadzieje ze z dzieciem wszystko ok. Ale im więcej was czytam tym bardziej mówię tfu tfu😂 (wiem ze mogą być mdłości i nie być dobrze , ale w poprzedniej ciąży nie miałam ich wiec tak mi się kojarzy)
Okropne jest jak Cię te mdłości męczą! Mam nadzieje ze już zaraz trochę odpuszczą, drugi trymestr to już czas na luz a nie rzyganie 😣Martyna33 lubi tę wiadomość
-
Simons_cat wrote:Tylko u ciebie to chyba gorzej biedaku ja normalnie chodzę (po spacerze strasznie boli), ubieram się sama, umyje się też sama. Ale włosów nad wanną jak zawsze już nie umyje... Więc dobrze, że siedzę w chacie to myje raz na trzy dni na stojąco (bardzo nie lubię), a nie codziennie 🤣🤣🤣🤣
-
Oliwka91 wrote:Justyna współczuję ale to dobry znak, że te okresy dobrego samopoczucia się wydłużają 😊 zaraz będzie sielanka 💚
Swoją drogą ja przy becie 70 miałam mdłości już 🙈 szczególnie jak zasypiałam wieczorem. Nie wiem co by było dalej... -
Właśnie wróciłam z wizyty:
https://zapodaj.net/4df6f690b94f4.jpg.html
💘
EDIT: ze względu na moj wysoki cukier na czczo miałam wczoraj test na glukozę. Niestety po 1h10min zwymiotowałam, więc ostatni pomiar do wyrzucenia. Poposiłkowe cukry mam dobre, tylko ten na czczo zły, czy w takim wypadku dostanę insulinę? Powiedzcie proszę Słodkie Mamusie 🥺
Justynka, wiem że jesteś obeznana w temacie i obydwie mamy cukrzycę i wymiotujemy jak złe 😀 czy Ty też miałaś robiony ten test we wczesnych tygodniach ciąży? Nie wymiotowałaś?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2021, 12:32
Martyna33, Noelle, Mersalla, Zielone.Slonce, Oliwka91, Ala_d, Simons_cat, Księgowa, Lisa_, Wiolala, Kaśik, Jo_an, Japoneczka z Porcelany, *Agape* lubią tę wiadomość
-
Simons ja myję włosy raz na tydzień bo nie potrafię się ani nachylić nad wanną ani wygiąć do tyłu w wannie. 😂
Nie potrafię obciąć sobie sama paznokci u stóp - to robi za mnie mąż i zawszę boję się, że obetnie mi pół palca. 🙈
Zakłada mi też skarpetki przed wyjściem do pracy bo tak to chodziłabym cały dzień z zimnymi girkami.
Dzisiaj pierwszy raz w życiu idę na badanie szyjki nieogolona bo już nawet nie pamiętam jak wyglądają moje miejsca intymne. 😂
No i ciągle rozważam opcje golenia przez męża ale boję się, że wtedy będą musieli zakładać mi szwy jeszcze przed porodem. 🤪
I to wszystko spowodowane jest bólem bioder i tym, że nie potrafię się wygiąć w żadną możliwą stronę. 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2021, 12:36
Martyna33, malwaxxx28, Zielone.Slonce, Oliwka91, Mlodamezatka, Simons_cat, agusia_246, Kaśik lubią tę wiadomość
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Noelle wrote:Malwa jaka śliczna krewetka! 🤩
Tak, już dzidziuś zaczyna wyglądać 😃😍Noelle lubi tę wiadomość
-
Dzień doberek 😘 Doszły do mnie słuchy, że się pytacie jak się mają bliźniaki 👶👶
U nas jakoś leci, ale mam problem ze skracającą się szyjką. W marcu byłam 5 dni w szpitalu na podaniu sterydów na rozwój płuc. W zeszłym tygodniu kolejna obserwacja przez 3 doby. No i na 20/04 mam następny planowany termin przyjęcia. Będzie to skończony 35tc, więc już mnie pewnie zatrzymają do porodu. Ordynatorka nie wierzy, że pociągnę dłużej przy moich gabarytach. Chłopcy mają już ponad 2kg, więc koksują nieźle, co z resztą czuć po kopniakach 🙈 Dni mijają mi głównie na leżeniu. Praktycznie od 19/02 wstaję tylko do łazienki, czasem do kuchni. Mąż ogarnia wszystko w domu, łącznie z gotowaniem, wozi na wizyty u gina, pomimo tego, że do Luxmedu mam gdzieś z 500m no i jest teraz Perfekcyjnym Panem Domu. Tak więc nie ma lekko z bliźniakami 🙃 No ale chociaż wiem, że mąż sobie ładnie radzi i będzie dużym wsparciem, jak maluchy się już pojawią.
Gratuluję tym, które zobaczyły upragnione dwie kreski. No i nieustannie trzymam za was wszystkie kciuki ✊✊✊✊ Mam nadzieję, że wiosna będzie dla was łaskawa i pojawi się wiele bocianów z maluchami 😘Noelle, kokoszka31, Zielone.Slonce, Martyna33, malwaxxx28, Mlodamezatka, miska122, Simons_cat, agusia_246, Lilou, Jusia88, Księgowa, Red555, Jeżynka, Cecylia, Wiolala, Kaśik, Jo_an, Japoneczka z Porcelany, Natka95, *Agape*, Makino, Ayayanee lubią tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
MonikA ❤️❤️❤️
Daj no jeszcze znać przed porodem co u Was słychać! 😍
Dobrze, że mąż sobie tak radzi bo przed Wami masa szczęścia ale i masa wyzwań.... i to coraz bliżej. ☺️Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2021, 12:51
MonikA_89! lubi tę wiadomość
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
malwaxxx28 wrote:Właśnie wróciłam z wizyty:
https://zapodaj.net/4df6f690b94f4.jpg.html
💘
EDIT: ze względu na moj wysoki cukier na czczo miałam wczoraj test na glukozę. Niestety po 1h10min zwymiotowałam, więc ostatni pomiar do wyrzucenia. Poposiłkowe cukry mam dobre, tylko ten na czczo zły, czy w takim wypadku dostanę insulinę? Powiedzcie proszę Słodkie Mamusie 🥺
Justynka, wiem że jesteś obeznana w temacie i obydwie mamy cukrzycę i wymiotujemy jak złe 😀 czy Ty też miałaś robiony ten test we wczesnych tygodniach ciąży? Nie wymiotowałaś?
Mi moja diabetolog zaproponowała najpierw leczenie dieta, potem dopiero insulina. Jak jej powiedziałam, że dietę z niskim IG stosuje od wielu miesięcy, bo miałam zdiagnozowana IO to od razu poszła po pena insulinowego
Ja miałam tylko przekroczenia na czczo. Jak męczą mnie duże wymioty to wtedy cukry się rozjeżdżają. Mi dopiero insulina pomogła z cukrami na czczo, reszte reguluje dietamalwaxxx28 lubi tę wiadomość
-
Justyna.Optyk wrote:Tylko u mnie Kochana tak "ostro" było ze 2-3 dni. Potem bolało jak się nachodzilam, nie mogłam się schylać jak Ty. Nie masz problemów z rwą kulszową... ?Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Justyna.Optyk wrote:Tak Kochana, tylko że ja miałam robiony test na kilka dni zanim zaczęłam wymiotować. I udało się nie zwymiotować.
Mi moja diabetolog zaproponowała najpierw leczenie dieta, potem dopiero insulina. Jak jej powiedziałam, że dietę z niskim IG stosuje od wielu miesięcy, bo miałam zdiagnozowana IO to od razu poszła po pena insulinowego
Ja miałam tylko przekroczenia na czczo. Jak męczą mnie duże wymioty to wtedy cukry się rozjeżdżają. Mi dopiero insulina pomogła z cukrami na czczo, reszte reguluje dieta
Rozumiem, dzięki! Ja też dietę staram się stosować w miarę możliwości z wymiotami - czasami wiadomo tylko biała bułeczka jest w stanie przejść 🤣 Myślę, że ta insulina u mnie też będzie konieczna.
-
Martyna, dokładnie jak Justyna mówi: przemyśl to 😆 ja od 7 tygodnia mam wymioty, byłam już na kroplówkach, bo w 8 tygodniu doszło do tego że przestałam w ogóle jeść i pić. Jak nie piłam to sie martwiłam, że nie mam parcia na mocz -> dziecko się nie rozwija. Jak w 9 tyg zaczęłam jeść i pić i było mi na 2 dni lepiej to już czarne myśli, że ciąża obumarła. To jest jak w kalejdoskopie 😅 Lepiej jest chyba nie mieć nudności, wtedy czujesz sie dobrze i nie masz do porównania dni, gdy czujesz sie lepiej i że moze byc cos nie tak 😄 chociaz my kobiety zawsze znajdziemy powód do zmartwień 😆
-
Monia🥰 jesteście bardzo dzielni 🙂 jeszcze niech maluchy posiedzą i będzie trochę lżej z dźwiganiem, bo będzie pomoc 😁 trzymam za was kciuki ✊
MonikA_89! lubi tę wiadomość
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Malwa, super dzidziuś 🥰 jak ładnie już widać wszystko.🙂
malwaxxx28 lubi tę wiadomość
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Hej dziewczyny 🥰
Mam pytanie takie czysto teoretyczne. Na nic się nie nastawiam.
Owulacje potwierdzoną testem miałam 12dc.
Przez weekend temperatura w okolicach 36,75.
Wczoraj w 8dpo temperaturę miałam rano 36,97 (odkąd mierzę to to jest moje max) a dzisiaj już 36,88.
Szczerze, bez owijania w bawełnę - czy jest choć cień szansy, że mogło się udać? Czy jak już jest spadek temperatury to idzie ku 🐵?
Szczerze Wam powiem, że to jest 3ci mój cykl z temperaturą ale tak na poważnie to nie ogarniam czy może się udało czy nie 😔Starania o 👶 od 12.2020r.
👰 26l.
AMH - 2,93 NG/mL 👍 Kir AA ❌ Mutacja MTHFR c.677C homo T/T ❌ PAI-1 hetero 4G/5G ❌ Wysokie komórki NK - 25,6% ❌ Crossmatch - 19,3 ❌ Test CBA ❌
🤵28l.
Niepłodność stwierdzona 08.2021🥺
Hormony, kariotyp, przeciwciała, mutacje w normie 👍 HLA-C - C1/C2 ❌ MSOME kl. II - 3%; kl.III - 7%
Krzywa cukrowa i insulinowa 👍
Operacja Ż.P.N I stopnia - 01.09.2022
Start IVF - 09.05.2023🍀
22.05 - punkcja (10 komórek, 6 dojrzałych i zapłodnionych IMSI - tylko jedna ❄️ 4BA)
14.06 - FET 4BA 🍀
5dpt - cień ⏸️ - 8,9 🍀 - 7dpt - 33,3 🍀 - 9dpt - 113,4 🍀 - 12dpt - 390,7 🍀 - 14dpt - 895,5 🍀 - 16dpt - 1757,1 🍀 - 20dpt - 5136,5 🍀 - 24dpt - 14123,1 🍀 - 28dpt - 26251,8 🍀 - 29dpt - CRL 8mm 🫐 z ❤️
27.07 - CRL 2,4cm 🍇
Będzie chłopiec 🥹💙
👶 Mikołaj - 29.02.2024, 4160g, 59cm 💙