Zdziska i Elbieta
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
25staraczka25 wrote:nie no bez przesady
ale jakby nam się wkurw włączył to się wpasujemy idealnie 
to marnut też zajebiście święta obchodzisz widzę
To chyba wiekszosc tak obchodzi...najpierw jest wielka panika, wkurw i sprzatanie i gotowanie...a o 17 wszyscy zaczynaja udawac ze juz sie nic nie stalo przez ostatnie trzy dni i sa swieta
25staraczka25, dotik, marnut lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnylepiej bym tego nie podsumowalaAsha wrote:To chyba wiekszosc tak obchodzi...najpierw jest wielka panika, wkurw i sprzatanie i gotowanie...a o 17 wszyscy zaczynaja udawac ze juz sie nic nie stalo przez ostatnie trzy dni i sa swieta

marnut lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Asha wrote:To chyba wiekszosc tak obchodzi...najpierw jest wielka panika, wkurw i sprzatanie i gotowanie...a o 17 wszyscy zaczynaja udawac ze juz sie nic nie stalo przez ostatnie trzy dni i sa swieta

ehehehe:) ja tam przychodzę na gotowe do teściów, cud miód malina
marnut lubi tę wiadomość
jestem w ciąży, urojonej i spożywczej.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
marnut wrote:Jak coś to dawać do mnie - w Święta wszyscy pokwaszeni i podkurwieni, więc Asha nie musi się przejmować jak coś pójdzie nie tak: z nastrojem wpasuje się idealnie. Staraczka - postaraj się nie mieć dobrego humoru
i będzie git. Przynajmniej porządnie zjecie a pod choinką coś się dla Was wyczaruje
.
Marnut...przepraszam jezeli cie urazilam ...to nie mialo byc w twoim kierunku tylko jako samoobserwacja
to byl bardzo mily post i najpierw to powinnam napisac...i pewnie tym komentarzenm cie urazilam
, ale to nie mialo byc nic do tego co ty napisalas tylko do tego jak byc moze ludzie mnie widza...taka samotefleksja ...nie wiem czy wiesz o co mi chodzi...przepraszam jezeli cie urazilam, nie chcialam bo to byl bardzo mily post...naprawde
-
dotik wrote:ehehehe:) ja tam przychodzę na gotowe do teściów, cud miód malina

Dobrze masz kochana...my tak robilismy przez lata...ale teraz ja juz do tescia nie pojde bo go widziec nie chce...a do Londynu nie pojedziemy bo moj pracuje, wiec pewnie dopiero po swietach -
nick nieaktualnytulam :* :*Asha wrote:Dobrze masz kochana...my tak robilismy przez lata...ale teraz ja juz do tescia nie pojde bo go widziec nie chce...a do Londynu nie pojedziemy bo moj pracuje, wiec pewnie dopiero po swietach
a w Londynie też macie jakąś rodzinę ??






