Zimne piwko 🍺 i majówka 🌷 - będzie w lutym porodówka 🤰
-
WIADOMOŚĆ
-
Tedka, a ja nie widzę przeszkód, zebys to wytłumaczyła mamie..
Ja mialam dosc ciągłego gadania "przestań sie skupiać to sie uda" itd. Kiedyś zapytalam - jak mam to zrobić, skoro wokol mnie, jeden po drugim ktoś zachodzi w ciążę i do mnie pierwszej dzwonia sie pochwalić.. Wtedy też zaczęłam jej opowiadać o przeszkodach moich, w sensie zdrowotnych, bo wcześniej jej nie mowilam.
Od tamtej pory nigdy więcej tego nie powiedziała. Wręcz przeciwnie, zaczela czytać o tych chorobach i prędzej slyszalam, co czytała / widziała, zeby to zwalczyć.
To samo bylo z teściowa (chociaz ona wiedziała mniej) i z kazda inna osoba o tych złotych rad i cudownego zachwycania sie innymi. Nagle okazalo sie, ze da sie rozmawiać o czyms innym, da sie o tym nie mówić w kolko (bo wiadomo, ze calkiem sie nie da).
Moze warto porozmawiać?Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Tedka wrote:Czasami mam marzenie, żeby wyjechać gdzieś, gdzie nie ma zasięgu na baaaardzo długo. Szkoda, że to niemożliwe, bo życie to życie, nie można od niego uciec.
Popieprzone, nie?
Sama wstydzę się tego, co właśnie napisałam i co czuję
Nie wstydź się. Nie zrobiłaś nic złego.
Bardzo czegoś pragniesz po prostu ❤️
Pamiętam jak ponad trzy lata temu u brata mojego męża pojawiła się ciąża. Dowiedziałam się ostatnia. W dodatku totalnym przypadkiem, bo uwaga- nie chcieli mi mówić, żeby nie było mi przykro! (Że tamci są parą krótko i już jest ciąża... A u nas przez lata... cisza)
🤷♀️
Temat tamtej ciąży był dla mnie cholernie triggerujący. Pamiętam, jak w święta Bożego Narodzenia dostaliśmy zdjęcie ich rodziny w stylizacji świątecznej. Oboje uśmiechnięci trzymają ręce na dużym już brzuszku.
Mała urodziła się tydzień później, w sylwestra.
To była moja najgorsze powitanie roku ever. Nie potrafiłam się skupić na niczym. Całą imprezę udawałam, że jest ok i że moje czerwone oczy to alergia na coś a nie ciągły płacz. Do dziś pamiętam ile miałam w sobie złości i żalu. Z mężem nie rozmawiałam ponad tydzień, a jak już coś mówiliśmy, to kończyło się awanturą.
W lutym odwiedziliśmy ich i maleństwo (dzieli nas 300km).
Mój mąż poprosił mnie o zrobienie zdjęcia z małą. I wiecie, nie zrobiłam mu tego zdjęcia. Warknęłam, że zdjęcia będę mu robiła z NASZYM dzieckiem. Sama nie wzięłam jej na ręce, nie podeszłam do łóżeczka. Nie zapytałam o nic. Byłam strasznie oschła tego dnia i chyba wszystkim mój nastrój dał się we znaki...
Tamtego dnia totalnie straciłam panowanie nad swoimi emocjami a przecież to nie ich wina, że im się udało...
Ani nasza, że szczęścia nie mamy🤷♀️
Moi teściowie mają w dupie wszystko i wszystkich. Małą (2.5 roku) widzieli 3 razy w życiu 🤷♀️ i z tego co wiem, to nawet raz w miesiącu nie zadzwonią, żeby zapytać, czy wszystko ok 🙈
Może Twój mąż mógłby szepnąć rodzicom, żeby troszkę wyhamowali?
Myślę, że powinni się zastanowić chwilkę, czy jesteście zainteresowani takim bombardowaniem Was nowinkami o dzieciach 🙈👰♀️ '91
✅️ AMH - 3.26
✅️ FSH, LH, TSH, estradiol, testosteron, prolaktyna i inne
09.23 ? - HSG 🫣
🤵♂️ '83
✅️ 67.21 mln/ml
✅️ 88.05% ruchome
👇 3% morfologia
💪 walka o pierwsze maleństwo
⏰️ 05.2020 / bez zabezpieczeń
⏰️ 02.2022 / intensywne starania
⚕️02.2023 / Program kompleksowej ochrony zdrowia prokreacyjnego NFZ
📍Poznań -
Problem polega na tym, że moja teściowa doskonale wszystko wie. Nawet więcej niż moja własna mama. Zawsze pytała, polecała lekarzy (jest położną), dopytywała, nawet mój mąż czasami się wkurzał, że za dużo jej szczegółów zdradzam. Dobrze wie, jak to psychicznie źle znoszę, że nie jest nam łatwo... Po prostu robi to bezwiednie, a może tak długo czekała na wnuki, że po prostu nie może się pohamować?
Wiem, że rozsądnym jest pogadanie o tym, na pewno spuściliby trochę z tonu, ale właśnie nie chcę wyjść na taką oschłą, jak opowiedziała nam tutaj Myszaa a obawiam się, że parę razy mogło mi się to już przytrafić. Jak dowiedziałam się o ciąży u brata ciotecznego męża to zwyczajnie się popłakałam (wtedy mąż na mnie nakrzyczał, że jak tak w ogóle można..., na szczęście to było 3 lata temu, teraz już rozumie), jak urodziła, to dłuuugo ich nie odwiedzaliśmy. Jak z kolei siostra męża zaszła w ciążę, to ja ciągle płakałam i chyba w rozmowie ze mną dało się odczuć, że jestem nieswoja. Nawet raz zapytała się mnie, czy to dlatego jestem smutna/zła, że ona jest w ciąży... To było dla mnie jak strzał w mordę. W sensie... ocknęłam się trochę, bo ja z siostrą męża jestem bardzo blisko i zrobiło mi się głupio, że zamiast cieszyć się jej szczęściem, ja ciągle odbieram to osobiście... Wtedy dotarło do mnie, że to już przegięcie co mi się dzieje z głową, ale oczywiście jedyne co mogłam to tylko schować to głęboko i nie pokazywać jej swoich prawdziwych odczuć, bo zwyczajnie nie chciałam też jej ranić. Czym ona zawiniła?
Po prostu nie chcę też wyjść z kolei na zafiksowaną starą babę, która 8 lat po ślubie nadal nie ma dzieci. Taka rozmowa także zdradzi to, że ja mam takie myśli, a wiem, pewna jestem, że teraz, w obecnej sytuacji, zostanę źle zrozumiana. Dla nas to jest normalne, że mamy takie myśli, ale jak mam powiedzieć, że mierzi mnie gadanie o dziecku siostry mego męża, że mnie to boli? kiedy ja te dzieci powinnam kochać. I kocham, tylko moje własne nieszczęście przesłania mi cały świat.
Kuźwa, nie czuję, abym miała wyjście z tej sytuacji. Czuję się stłamszona. Ani tak, ani srak.Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Tedka wrote:
Po prostu nie chcę też wyjść z kolei na zafiksowaną starą babę, która 8 lat po ślubie nadal nie ma dzieci. Taka rozmowa także zdradzi to, że ja mam takie myśli, a wiem, pewna jestem, że teraz, w obecnej sytuacji, zostanę źle zrozumiana. Dla nas to jest normalne, że mamy takie myśli, ale jak mam powiedzieć, że mierzi mnie gadanie o dziecku siostry mego męża, że mnie to boli? kiedy ja te dzieci powinnam kochać. I kocham, tylko moje własne nieszczęście przesłania mi cały świat.
Tedka,
a gdybyś miała ostrą cukrzycę albo nie wiem, celiakię na przykład... a ktoś w rodzinie byłby cukiernikiem, to musiałabyś to jeść, bo "powinnaś"? wszyscy w restauracji by jedli a Ty byś siedziała głodna z uśmiechem na ustach bo tak trzeba?
to nie jest czarno białe i czasem ciężko to też zrozumieć stronie z dziećmi, szczególnie stronie, która problemów z zapłodnieniem nie miała. uważam że szczera rozmowa nie zaszkodzi a pomoże - jest naprawdę mnóstwo tematów, które można poruszać poza dziećmi.
też miałam wiele znajomych, które mi wytykały trudy macierzyństwa i ciąży, narzekały i gadały, były momenty, że mogłam ich wysłuchać, ale były i takie, w których po prostu trzeba było zostawić ten temat dla kogoś innego. mówiłam wprost co jest okej a co nie, jeśli się nie dało ustalić zasad, bo ktoś nie rozumiał, że codzienne zdjęcia bobaska mnie nie cieszą, to miałyśmy od siebie przerwę.
nigdy też nie rozumiałam i nie zrozumiem "fiksowania" się. jeśli jest coś, o czym marzysz, co być może jest tuż na wyciągnięcie ręki, o co walczysz, o co prosisz, to co, masz o tym nie myśleć? jak to sobie ktoś wyobraża?
jak ktoś ma przed sobą bieg olimpijski i się przygotowuje, to jest zafiksowany? wykreśl w ogóle to słowo ze słownika najlepiej. walczysz o marzenia, o siebie, o was. to jest pozytywne, to nie jest głupotka, co wczoraj wpadła do głowy przed snem
wszyscy dookoła dostają Twój wymarzony, wyczekany prezent, niektórzy się nawet złoszczą, bo chcieli coś innego a Ty masz na to patrzeć bez emocji?
dla mnie - niewykonalne, po prostu.
ja też jestem team psycholog/psychiatra, to mnie postawiło na nogi, jak już naprawdę nie dawałam rady.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2023, 23:16
Myszaa91, Tedka, Simons_cat, Zło_snica lubią tę wiadomość
👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
Celina, pięknie napisałaś ❤️
Uważam dokładnie tak samo! ❤️❤️❤️👰♀️ '91
✅️ AMH - 3.26
✅️ FSH, LH, TSH, estradiol, testosteron, prolaktyna i inne
09.23 ? - HSG 🫣
🤵♂️ '83
✅️ 67.21 mln/ml
✅️ 88.05% ruchome
👇 3% morfologia
💪 walka o pierwsze maleństwo
⏰️ 05.2020 / bez zabezpieczeń
⏰️ 02.2022 / intensywne starania
⚕️02.2023 / Program kompleksowej ochrony zdrowia prokreacyjnego NFZ
📍Poznań -
Limonka dolaczam do kciukow za Twojego Malucha ✊🏻✊🏻✊🏻💪🏻💪🏻💪🏻🍀❤️
Tedka Celina trafila w punkt 👌🏻 nic dodac, nic ujac (chyba nazely polac tej pani 😉)
Kochana wysylam wirtualnego przytulasa, bo tylko to moge zrobic 😘😘😘
Celina dziekuje za watek, spisalas sie na medal 😉🏅Tedka lubi tę wiadomość
-
Zapraszam na wątek czerwcowy ❤️o każdy cykl za długo...
obecnie mieszkamy i staramy się w De 🇩🇪
AMH 3,5
Ona 96 r. 👱🏼♀️
On 94 r. 👨🏻
01.2023 - stymulacja CLO+Duphostan.. ❌
05.2023 - rozpoczęcie starań z pomocą medyczną
16.08.2023 - histero-laparoskopia - 👍🏻✅
🙏🙏🙏 -
Tedka, też kiedyś byłam w tym miejscu. Jeszcze te wyrzuty sumienia, że jest się złym człowiekiem skoro jest w Nas tyle zazdrości. Rozumiem Twoje emocje. Nosiłam je tej samo jak Ty.
Myślę, że niejedna z Nas doskonale wie o czym piszesz.
Też poniekąd miałam jakąś obsesję. Mimio, że tyle razy nie udało się mierząc temperaturę to nie potrafiłam zrobić miesiąca przerwy bez termometra, bez analizy śluzu, bez testów owulacyjnych.
Teraz jestem tu gdzie jestem i jestem z siebie dumna, bo 54 razy mogłam się poddać a wiem, że stanełabym do tej walki i 55 raz.
Nie twierdzę, że trzeba walczyć do upadłego. Każdy ma swoje granice. Jeśli potrzebujesz przerwy to daj sobie ten czas. Doskonale wiem, że pędząc nie mamy czasu na zastanowienie się co możemy zmienić lub pomyśleć nad tym co zgubiliśmy po drodze.
Życzę dużo sił i utulam ogromnie, bo znam doskonale te emocje. Wiem, że możesz pomyśleć, że łatwo się to pisze będąc już trochę po tej drugiej stronie ale ja chwilę temu też byłam tam gdzie Ty.
Utulam. ♥️Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2023, 09:37
Tedka lubi tę wiadomość
4,5 roku starań
Endometrioza, adenomioza, PCOS
🔹06.21 1 ICSI - ❄️❄️❄️❄️ 1cb ❌
🔹02.2023 2 ICSI - ❄️❄️❄️❄️❄️❄️
_____________________________
🔹31.03.23 FET 4.2.1 cykl n.
4dpt ⏸️, 5dpt -9,3 👣,6dpt - 24,7👣, 8dpt - 101,4👣, 11dpt - 390,3👣, 12dpt 530👣, 13dpt 770👣, 17dpt 3566🍀🙏
🔹27.04 27dpt. Szok! Mamy dwa serduszka. 0,64cm♥️ 0,63cm♥️
🔸 28.05-4.06 3 krwotoki
🔹 14+4tc - 103g 👶 i 104g 👶
SANCO zdrowe chłopaki 💙💙
🔹19+2 - 261g i 309g 👶👶
🔹 27+2 - 1113g🐸 i 1122g🐸
🔹29+2 - 1318g🦔 i 1365g 🦔
🔹34+2 - 2460g🌞 i 2363g🌞
Witaj świecie! ✋
34+6
10.11.23 Leoś 2490g 💙, Filipuś 2120g💙
-
Celina dziękujemy za wątek, byłaś mega prowadzącą 😍
-
Dziękuję Wam Dziewczyny, nawet nie wiecie jak bardzo!
Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Tedka, dziewczyny napisały już wszystko, nic dodać nic ująć. Wszystkie tak mamy/ miałyśmy.
Moja przyjaciółka kiedyś poprosiła, że jakbym zaszła w ciążę, to żeby jej napisać smsem, bo wie że wybuchnie płaczem (i to nie radości, oni już 5 lat czekają) i dopiero po czasie będzie umiała się ucieszyć, więc żeby była bardziej przygotowana jak się spotkamy.
To nie są proste sprawy.
starania od I 2020
Adenomioza, któtka fl
reszta ok (hormony, poziomy wit i innych, drożność, biopsja, immuno, kariotypy...)
u niego - niskie parametry, ale w normie, fragmentacja ok
I FET VI 24 - X
IIFET VII 24 - cb
IIIFET X 24 - cb -
Tedka, bo to wszystko rozbija się o ustalanie granic. W każdym temacie, nie tylko w temacie dzieci. To nie jest łatwe, sama nie zawsze potrafię. Ale tutaj chodzi o to, żebyś Ty się poczuła dobrze. Myślę, że jeśli macie dobry kontakt, a na to wychodzi z Twoich wypowiedzi, to teściowie powinni zrozumieć. Tym bardziej, jeśli teściowa jest położną. Ona jest dumna i szczęśliwa, chce się dzielić tym szczęściem i nie myśli o tym, że dla kogoś to może być przykre. Ale to też miłe i super na przyszłość, że jak u Was też się bobas pojawi (a na pewno się pojawi! Chyba nikt nie ma wątpliwości co do tego!) to będzie tak uwielbiany przez dziadków i będą chcieli się każdemu chwalić 🙂.
To będzie stresujące, ale na pewno się dogadacie 🙂Tedka lubi tę wiadomość
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Chyba każda ze staraczek była w miejscu, gdzie na wieść o ciąży w otoczeniu płacze i to nie ze szczęścia. Ja miałam to szczęście, że mąż rozumiał mnie i wspierał. Osobiście uważam, że ten trudny czas zbliżył nas do siebie bardzo. Wiem, że nie wszyscy mieli tyle szczęścia, niektóre związki nie przetrwały takiej próby.
Co do rodziny, to temat ciężki, nie wiem co doradzić, zwłaszcza, że ja jestem team nie dzielenia się złymi wiadomościami, zwłaszcza, jeżeli część rodziny nie zrozumie.
Jak ktoś nie ma z tym problemu to zalecam szczerość. Jak ktoś się będzie pultał o odpuszczenie to zawsze można powiedzieć, że ciężko odpuścić coś, na czym nam tak bardzo zależy. Nie jesteśmy robotami. A jak ktoś mimo wszystko nie zrozumie, no to cóż... Zostaje się odciąć.
Także Tedka, czy którakolwiek z Was jak potrzebujecie się wyżalić to pamiętajcie, że tutaj zawsze znajdziecie wsparcie, bo każda z nas tam była i to przeżyła. W niektórych te uczucia będą nadal żywe.
Na koniec zacytuję punkt z regulaminu:
"Jeśli wciąż uważasz, że starania o dziecko to ta najzabawniejsza część - niekoniecznie znajdziesz tu zrozumienie. Pamiętaj, że niektóre z nas od miesięcy żyją rozczarowaniami."
Ściskam!Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2023, 15:07
Tedka lubi tę wiadomość
02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
Tadziu z Nami ❤
01.20 - start starań
05.20, 09.20 - cb
01.21 - poronienie 7tc
06.21 - poronienie ~9tc - T22
pauza do 01.2022
03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)
PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
Kariotypy ok
Siła🔹️Spokój🔹️Miłość
Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia. -
Celina wielkie dzięki za wątek! 😉
Wielki szacunek dla dziewczyn, które po latach starań potrafią szczerze cieszyć się z każdej (cudzej) ciąży. O ile… takie są 😉❤️Starania od 06.2021
•AMH - 22.92 ng/ml, kto da więcej 🙈
•MTHFR w układzie heterozygotycznym
•4G/4G w genie PAI-1 w układzie homozygotycznym
•KIR Bx ( nieobecne 3DS1, 2DS4 norm)
•Komórki NK 16,43%
• KIRy - Ok, nasienie morfologia 3%, fragmentacja 17%
• Endometrioza I st.
… ?
Lipiec 2023: ⏸27.07, beta 95 - 29.07, beta 290.8 - 31.07, Lipiec dał nam mały cud ❤️
Nasz mały cud okazał się synkiem 💙💙💙 rośnij Kochanie. Bardzo na Ciebie czekamy.
21.03.2024 spełniło się nasze największe marzenie ❤️🧡💛💚💚💜
-
Zło_snica wrote:Celina wielkie dzięki za wątek! 😉
Wielki szacunek dla dziewczyn, które po latach starań potrafią szczerze cieszyć się z każdej (cudzej) ciąży. O ile… takie są 😉❤️
Jedyne chyba, szczere cieszenie się z jakiejś ciąży, to odczuwam do dziewczyn z forum. Kiedy wiem, że ktoś taki jak ja zdołał to wszystko przezwyciężyć.
Jak słyszę, że ktoś jest w ciąży i o kurczę, chcieliśmy drugie, ale nie wiedziałam, że tak szybko się uda no to, troszkę mi przykro
Uciekamy do czerwca!Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Celina ❤️ Dzieki za watek26dc (pecherzyk 20mm niepekniety)
🧪Glukoza 95,00 mg/dl 🧪TSH 3,98 µIU/ml❌➡️ 1,3 µIU/ml ➡️0.91µIU/ml 🧪FT3 3,65 pg/ml 🧪FT4 0,94 ng/dl 🧪LH 11,24 mIU/ml 🧪Estradiol 107,70 pg/ml 🧪Progesteron 2,08 ng/ml🧪Prolaktyna 22,84 ng/ml🧪DHEA 11,32 ng/ml❌🧪Androstendion 5,71 ng/ml❌🧪Testosteron 61,95 ng/dl🧪anty-TPO 0,30 IU/ml🧪anty-TG < 3.00 IU/ml🧪PAI-1 4G Układ homozygotyczny-nieprawidłowy ❌
👩 34🧔🏻♂️ 40
💊 Euthyrox N 25
grudzień ❤️🩹 -