X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe Bejbi_Boom_POLA_Polcia_Poluśka :) Jest już z nami - 02.02.2015
Dodaj do ulubionych
1 2 3 4
WSTĘP
Bejbi_Boom_POLA_Polcia_Poluśka :) Jest już z nami - 02.02.2015
O mnie: 26 letnia młoda kobitka. Przyszła mama i żona. Ukochana mego T :) Właścicielka dwóch goldenek i jednego kota.
Moja ciąża: Tak jak z prawem jazdy- zdane za pierwszym razem ;)
Chciałabym być mamą: Najlepszą na świecie :*
Moje emocje: SZCZĘŚLIWA !!!

2 lipca 2014, 21:22

Zaczęłam pisać pamiętnik, bo stwierdziłam, że fajnie jest później powspominać czas, który minął.
Tak więc..

Starania o dziecko z moim T rozpoczęliśmy w maju :D Decyzja o staraniach pojawiła się w kwietniu. 1 czerwca na teście zobaczyłam dwie kreski, na drugim też były i dla pewności na trzecim również !!! JESTEM W CIĄŻY ! Za pierwszym razem :D Ale jaja :D

Dziś jestem w 9 tygodniu ciąży.
Dalej nie mogę uwierzyć, że będę mamą. Będę miała swoje dziecko, swoje własne dziecko :D az kręci się w głowie :D

0f90771fba73dda9med.jpg

7 lipca 2014, 16:53

Dziś rozpoczął się 10 tydzień.
przeczytałam na Belly , że od tego tygodnia dziecko odczuwa nastroje. Jeżeli się uśmiecham- ono się uśmiecha. Czasem ciężko mi się uśmiechać w mojej pracy, kiedy jestem taka rozdrażniona na wszystkich- chyba będzie mały nerwus tfu tfu tfu.

Swoja droga chciałabym już wiedzieć co to tam rośnie :) Wizyta 11 lipca już się doczekać nie mogę :D

4fa6d3d3c425b7cfmed.jpg

Wiadomość wyedytowana przez autora 25 lipca 2014, 20:18

7 lipca 2014, 19:17

A tak to się zaczęło ;)


1.06 testowanie- podwójne TAK :)

e697cb52ce2a8340med.jpg


Nasze dziecię <3

6f5930f88cb28322med.jpg


6 tydzień :)

e638120371fba719med.jpg

10 tydzień

8d85f016d096792cmed.jpg


11 tydzień

7b80db6bc19bcf83med.jpg


12 tydzień
031a7d786a11275cmed.jpg


13 tydzień
59d41910f25420ffmed.jpg


15 tydzień
50cc672fff5decc6med.jpg

Wiadomość wyedytowana przez autora 8 sierpnia 2014, 13:13

14 lipca 2014, 07:58

Noo to zaczęliśmy 11 tydzień :)

Już nie mdli mnie tak jak na początku- ojj jak się cieszę :)
Od dziś również jestem na zwolnieniu. Lekarka stwierdziła, że mogę już sobie odpoczywać. W takim razie będę :
1. codziennie sprzątać, aby do porodu był błysk
2. prać na bieżąco, ażeby uniknąć pranowego armagedonu tak jak było to w ten weekend
3. zmywać na bieżąco, żeby i tutaj armagedon nie zagościł
4. gotować zdrowe obiady- dziś zdrowa pomidorówka ;)
5. poświęcić czas zwierzakom- później będzie to troszeczkę utrudnione
6. skrupulatnie oglądać wszystkie możliwe seriale :)
7. intensywnie szukać dziecięcych rzeczy :D
8. i zaplanować dokładnie remont

Wczoraj dostałam od mojej siostry figi ciążowe i legginsy- mój T trochę był przytłoczony wielkością majtek :D . Czasem nie mogę uwierzyć, że rośnie we mnie nowy człowiek.

31.07 mam prenatalne badania, no i jak na mnie przystało schizuję się czy wszystko będzie dobrze . &&& Trzymam kciuki !Mój T powiedział, że pójdzie ze mną, wtedy dopiero uwierzy w to co zrobił :D

074049d15dd06f2fmed.jpg

21 lipca 2014, 12:01

I już 12 tydzień

Ledwo pisałam wstęp, a już 12 tydzień się zaczął. Czas leci ;p
Co do samopoczucia- mdłości są bardzo sporadyczne- i z tego się cieszę !!!
Za to coś gorszego dzieje się na mojej twarzy ;( Krosta za krostą, syf za syfem ;/ To już jest jakaś masakra. Nic już nie pomaga :peeling, kremy, maski, a także brak powyższych specyfików- z dnia na dzień jest ich coraz więcej.

Brzuszek staje się coraz bardziej widoczny :) Noo tak jak mój biust :D ku uciesze mojego T :D

31/07 mam badania prenatalne- nic się złego nie dzieje, ale zdecydowałam się na to badanie, ,żeby sprawdzić czy na tym etapie wszystko jest w porządku.

Groszku, fasolko, ptyśku powiedz nam czy jesteś zdrowy :)

c61d24ad512ffb5fmed.jpg

22 lipca 2014, 08:58

Wczoraj była jakaś masakra.
Od wypicia nieświeżego mleka do zepsutej pralki , ale po kolei...
Po wyjeździe na wieś ( weekend) została góra prania.
Jak to już bywa o 8 włączam TV na "M jak miłość" i robię sobie inkę z mlekiem.
Zdołałam wypić połowę kubka, jak nagle zrobiło mi się niedobrze - mój stwierdził " no wiesz jesteś w ciąży" ... pomyślałam zła: "Taaaak? No co Ty nie powiesz" - to już był dla niego znak, że poniedziałek nie będzie dobrym dniem. No i tak mnie muliło i mdliło aż położyłam się na kanapie. Takiego miałam lenia wczoraj, że przespałam od 13:00 do 16:00.

O 16 stwierdziłam, że jednak to pranie muszę zrobić. Zwlekłam się z kanapy resztkami sił i wstawiłam pranie.
Po 1:45 min się okazało, że po1. pralka nie pobrała płynu do płukania a po 2. ze nie odwirowała wody. SUPER!

Chcąc wyczyścić filtr pociągnęłam za mocno i rączka się urwała- gwarancjo żegnaj.

Pięknie jeszcze będę pralkę musiała nie daj Boże kupić.
Póki co zwołam teścia i tatę może coś poradzą.

Dziś wtorek mam nadzieje, że złą passa się skończyła.

p.s. dziś do m jak miłośc wypiłam herbatę z cytryną :D

24 lipca 2014, 19:25

Noo dziś po zrobieniu zdjęcia brzuszka stwierdziłam, że jeeeeeeeest ciążowy brzuszek :) Mój własny, z dzidzią w środku :*

031a7d786a11275cmed.jpg

31 lipca 2014, 09:44

To wkroczyłam w 13 tydzień.
Ostatni tydzień pierwszego trymestru. Dziś również czeka mnie badanie USG prenatalne- genetyczne.

Schizuję się czy wszystko jest tam ok z moją kochaną maluśką fasolką.
Jutro całą naszą rodzinką zaczynamy urlop. 2 tygodnie na wsi. Świeże powietrze, jeziorko, lasy :)
Już się doczekać nie mogę :)

b3e5ca858168ff98med.jpg

31 lipca 2014, 10:24

:)

Wiadomość wyedytowana przez autora 31 lipca 2014, 10:24

31 lipca 2014, 18:35

I po badaniu :)
Dzidzia zdrowa :) Dwie nóżki, dwie rączki. 20 paluszków. Serduszko bije 156 ud/min. 7 cm długości ma nasze szczęście.
Wady genetyczne wykluczone na 90% czyli na tyle ile może wykluczyć badanie. Kość nosowa jest, więc zespołu Downa nie ma. Długość kości udowej w normie.
Dzidzia bardzo grzecznie współpracowała. No i prawdopodobnie dziewucha <3 Tak strasznie się cieszę!!!!
A oto nasze szczęście <3

8539ca12b204d2e0med.jpg

1 sierpnia 2014, 07:30

Co do wczorajszych badań.
Teraz mogę to głośno powiedzieć. Przed USG miałam schizy i to dość takie poważne. Dlatego, że dzidzię widziałam 7 tygodni temu, bałam się czy ona jeszcze jest w moim brzuszku, czy serduszko bije, czy rośnie zdrowo. Wiem wiem, panikara ze mnie- fakt. Nie miałam żadnych plamień, krwawień, skurczów, więc pomyślicie, że jak mogło mi przyjść do głowy, że dzidzia sobie gdzieś poszła- a no widzicie.. Ja tak już mam.

Kiedy położyłam się na leżance tętno miałam chyba ze 200. Kiedy lekarz przyłożył mi głowicę do brzucha i zobaczyłam dzidzię, łza po policzku ( z lewego oka) mi popłynęła. Ufff jesteś tam- odetchnęłam z ulgą.

Później to już radość i uśmiech. Piękna jest ta nasza dziewuszka [?]. Znak zapytania dodaję ponieważ lekarz użył przedrostka "prawdopodobnie" dziewuszka, ale moja intuicja tak mi właśnie mówiła :)

No i "piąteczka" od naszej kruszyny :)

9fd780cc33e95ef8med.jpg

5 sierpnia 2014, 09:15

URLOPUJEMY :)
Od piątku jesteśmy z moim T na urlopie. Oczywiście psiaków i kota nie mogło zabraknąć. Odpoczywamy na wsi wdychając czyste, świeże powietrze :) Nasza dziecinka chyba lubi ten klimat, bo tylko 2 razy męczyły mnie mdłości ;)

Cała rodzina widziała już zdjęcia z USG, gdzie ładnie widać naszą dziewuszkę [?]. Z chęcią pokazałabym je każdej napotkanej osobie :D Uwielbiam patrzeć na te zdjątka, mogłabym tak godzinami <3

8 sierpnia 2014, 13:13

15 tydzień rozpoczęty :)

Jezu jak ten czas leci... niedawno wypatrywałam czy już wybija mi brzuszek, a dziś już widzę go na pierwszym planie :D (no oprócz cycków)

Chociaż z tego to jestem zadowolona, mój T też :D Nigdy nie miałam takich :D

Martwi mnie tylko to, że nie chce mi się serduszkować ;( Chociaż od jakiś paru dni ( jak tylko wkroczyłam w II trymestr) rano zaczyna mi się chcieć :P Poczekam jeszcze parę tygodni, może wróci chęć.

No a na koniec brzuszek w 14 tyg 2 d
(cycki spłaszczone, bo miałam sportowy stanik ;)
50cc672fff5decc6med.jpg

Wiadomość wyedytowana przez autora 8 sierpnia 2014, 13:13

19 sierpnia 2014, 12:42

15 tydz 6 dzień

Czas leci jak szalony.
Tak jak opisywali w gazetach jestem jakaś spokojniejsza. Tzn nie miewam ciągle humorków, tylko od czasu do czasu :D

Mdłości dały mi spokój, aż do przedwczoraj. Noo chyba jakoś od 3 dni nawiedzają mnie wieczorem ok 19 i trwają do 21-22.
Byłam wczoraj w Auchan i tak na dziale bułek tartych stwierdziłam, że albo się uspokoję albo się porzygam... wybrałam pierwszą opcję :D

Nie wiem czy to normalne, ale znów dopada mnie takie uczucia, że sobie nie poradzę, że w domu będzie brudno, że dziecko będzie w sierści ( mam 2 goldenki i kota ;)) . Od rana jakoś wzięło mnie na szorowanie. Zaczęłam od zlewu w kuchni mam metalowy, a wyglądał jakby był miedziany - to pewnie od osadów. W ruch poszła soda oczyszczona. Jezu ale efekt !!!

Sprzątać gruntownie będę pewnie przed świętami - tak z szorowaniem kafelek, fug, wiecie tak generalnie generalnie :D Wcześniej to się nie opłaca, bo jeżeli posprzątałabym dziś to do porodu (luty) muusiałabym tak jeszcze z 4 razy :D

Wczoraj kupiliśmy tapetę do sypialni. Szykują się remonty :d Cieszę się, bo nie mogę patrzeć już na te ściany. A po 2 będzie to już taki namacalny widok, że za jakiś czas zamieszka tutaj mały człowiek :)

Co do tej tam na dole :) tzn myślę, że w tej kwestii nic się nie zmieniło i dalej będzie POLA <3 . Jeżeli wyrósł jej siusiak to pewne, że będę kochała ;), ale wiecie, od 31.07 mówimy do niej Polenka więc człowiek się przyzwyczaja. WAŻNE ŻEBY BYŁO ZDROWE <3

2f932d61ab839d6fmed.jpg

20 sierpnia 2014, 09:39

A ja wczoraj miałam taki dziwny humor, że poszłam go poprawić do fryzjera :D
Obcięłam włosy znów na krótko. Ahh jak ja lubię jak same się układają :D
Chciałam zapuszczać i nawet już dobrze mi szło, bo włosy miałam do ramion, ale stwierdziłam, że lepiej mi w krótkich. No i chyba taką "fryzurę" będę miała w czasie porodu i jak dzidzia się pojawi, ponieważ jest bardzo wygodna. W sumie nigdy nie wiadomo czy i ile będę miała czasu dla siebie jak dzidzia zamieszka już z nami :)

A no i Wam się pochwalę: otóż zawsze kiedy wstawałam rano brzuch był płaski i wzrastał w miarę upływu dnia oraz w miarę mojego jedzenia. Od 3 dni wstaję i ... już mam brzuch <3 Kocham go :*

Oto ja :) - przed śniadaniem ;)

b9cf91f537947323med.jpg

25 sierpnia 2014, 08:55

17 tydzień zbliża się ku końcowi.
Wczoraj byłam w kinie, po obiadku u mamusi. Zrobiłam może z 3 łyki coli i za 15 min zaczęło mi być niedobrze. Myślałam, że nie wysiedzę do końca... masakra jakaś.

Po kinie weszliśmy do H&Mu i Empik. Mój T trochę niechętnie wszedł na dział dziecięcy, ale jak zobaczył śpioszki to banan na twarzy :D Zatrzymał się przy tym kombinezonie brązowym (Miś) i mówi- no ale to nasza Polena będzie miała na pewno :D

W empiku zakupił mi książkę Bobas Lubi Wybór. Od dziś to moja lektura :D
A wieczorem leżymy w łóżku, już mój T zasypia, a ja nagle wyparzyłam " Tyyy! Ona się chyba rusza " !!! I faktycznie zdaje mi się że wczoraj czułam dzidzie. Baaaaaardzo delikatnie i musiałam się skupić, ale faktycznie to coś zupełnie innego aniżeli bulgotanie w jelitach. To takie uczucie jakby rybka tak pływała pooooowoli :) Super !!! Mam nadzieję, że od wczoraj będzie częściej dawała o sobie znać :)

Od dziś za równy miesiąc mam USG połówkowe. Gdy zaczynam o tym myśleć to bierze mnie strach, czy wszystko będzie dobrze, czy dzidzia zdrowa, no i na końcu czy potwierdzi nam , że to dziewuszka <3

bf7b789e116d9078med.jpg

28 sierpnia 2014, 10:09

No to zaczęłam 5 miesiąc? Jak to ? 5 ?
Nie mogę uwierzyć, że już tyle za nami.

571e3244351ec9f8med.jpg

Czas na małe podsumowanie:
Jestem w 17 tygodniu i 1 dniu czyli zaczęłam 18 tydzień
Jestem w 5 miesiącu ciąży
Jestem w 2 trymestrze ciązy
Wiek płodu 15 tygodni
Pozostało do porodu (04.02.2015) 160 dni

Prawdopodobnie noszę pod serduszkiem dziewczynkę.
Będzie miała na imię Pola Maria

Objawy:
Od początku ciąży całodniowe mdłości. Wrażliwszy żołądek na ciężkostrawne pokarmy. Odrzucenie od słodyczy. Zamiłowanie do rzeczy kwaśnych.
Grapefruity mogę jeść całymi garściami.

Wizualnie:
Brzuch ciążowy pojawił się dość wcześnie. W okolicach 15 tygodnia brzuch był widoczny dla innych. Biust :D superancki. Pełne wielkie piersi :D Mój T je uwielbia :P

31.07 dowiedzieliśmy się, że najprawdopodobniej nasza dzidzia to dziewczynka
25.08 poczułam pierwsze ruchy naszej dzidzi.

a31121e35f4e4717med.jpg

Coraz częściej myślę o porodzie.
Co do porodu hmm odporna na ból jestem, ale cholera wie jaki to jest ból. Dla mnie to jest jeszcze czarna magia.
Te pytania mnie nurtują:
Po 1 jak dziecko tamtędy może wyjść ? Jak to jest w ogóle możliwe :D?
Po 2 nie wyobrażam sobie tego parcia, mamy przeć jak na kupę? Jeżeli nie to ja póki co innego parcia nie znam :P
Po 3 nie wyobrażam sobie uczucia odchodzenia wód płodowych. Że niby idę sobie ulicą i nagle chlust? Albo w domu na panele? Nie chcę rozmoczyć paneli :P
Po 4 po porodzie podobno wszystkie nieczystości wylatują - ale ile tego jest? Dużo? Tak jak obfity okres? więcej?

Wiadomość wyedytowana przez autora 28 sierpnia 2014, 10:39

29 sierpnia 2014, 17:47

Dziś przyszły moje łupy ciuszkowe :D Ależ się ucieszyłam, od razu humor się poprawił.

Stwierdziłam, że trochę już tego mam :)

c5e52b5e5a91a694med.jpg 3e04b2bc0ff5184cmed.jpg 95bbf5f785bdd825med.jpg 64515731d262fda3med.jpg3fae08ef56e15065med.jpg 9fd1c2be1e2cbc23med.jpg 0b02e6e907f71426med.jpg 2ca4913edc5bc1ebmed.jpg bad454e2c696d20amed.jpg aa0ac22f1687a054med.jpg 1d01083be2133ebbmed.jpg 940eb02a957ab8ecmed.jpg eea2931fe0a35a48med.jpg

30 sierpnia 2014, 21:00

POCZUŁAM PIERWSZY DELIKATNY KOPNIACZEK POLI <3

Wiadomość wyedytowana przez autora 30 sierpnia 2014, 21:00

3 września 2014, 09:43

19 tydzień <3

18 pełnych tygodni za mną. Ależ to przeleciało. Niby człowiek siedzi w domu i poszczególne dni się ciągną, ale jakby popatrzeć z dystansu to te dni śmigają jak ta lala. Nic tylko poniedziałek i piątek. Dziś już środa, a gdzie był wtorek O_o

Zaczęłam oglądać wózki. Mieliśmy już upatrzony Tako Laret len kolor szary, ale wczoraj zobaczyłam na olx zdjęcia (używany) amatorskie i jakoś już tak nie wygląda fajnie ;/ a jak na złość w pobliżu nie ma dystrybutora, ani nawet sklepu, gdzie one by były.

Za to widziałam Bebetto LUkA w SMYKU. Z resztą jedna dziewczyna z forum pisała, że prześwietliła ten wózek z góry na dół i jest bardzo zadowolona. Kolor oczywiście szary- mam chyba jakieś zboczenie z tym kolorem ;) Stelaż albo biały albo srebrny.

A oto mój "pełnoletni" brzuszek <3

ee89637dc91840bamed.jpg
1 2 3 4