
Kochane moje dziewczyneczki!
Życzę Wam przecudownych Świąt Bożego Narodzenia! Dla wielu z nas będą to jedyne takie wyjątkowe Święta, z naszym maleństwem w brzuchu






Wiadomość wyedytowana przez autora 23 grudnia 2014, 17:13
miesiąc 9
29 dni do porodu
Jejuuuuu, jakie to były fajne leniwe 2 tygodnie



U nas wszystko okej, robiłam dzisiaj badania: morfologia, mocz i GBS. Wszystko wydaje się być dobrze





Jutro zaczynamy 37 tydzień. Za tydzień ciąża będzie donoszona. Jezuśku, jak cudownie



Spakowałam w końcu ze dwa dni temu torbę. Wziął mnie przy tym taki stres od środka, że nie wiem




Patrząc na zdjęcia, to przez te 2 tygodnie brzuch mi trochę jeszcze wyskoczył do przodu :p Ale jeszcze nie opadł, dalej ciężko się oddycha. Mąż stwierdził, że już mnie nie będzie puszczał nigdzie samej, szczególnie samochodem, ustawił nawet mój samochód w głębi garażu, zastawiając swoim, żeby mnie nie korciło :p Akurat jest teraz jeszcze na urlopie, więc zagoniłam go do odmalowania klatki schodowej. Oczywiście, jak zwykle, idzie to zaje*** szybko... ;] Sama już bym dawno pomalowała, a on jeszcze nawet nie zaczął :p a w sobotę chodzi u nas ksiądz po kolędzie, więc taki też dałam mu deadline

W piątek wizyta u lekarza, ciekawe czy potem zmieści mi jeszcze ze dwie wizyty, czy już tylko jedną. Za dwa tygodnie ma kilka dni urlopu, więc trzeba będzie nieźle manewrować, jakby chciał dwie wizyty jeszcze


Byłam ze dwa razy u mojej siostry i jej córeczki, ślicznie rośnie, jest coraz piękniejsza






W ogóle to chodzi za mną jakaś wizyta u fryzjera, bo mi się znowu włosy zapuściły, ale jak to ja, mam dylematy - ciąć czy zapuszczać



Wiadomość wyedytowana przez autora 7 stycznia 2015, 15:43
Byłam dzisiaj u lekarza. Ogólnie wszystko dobrze, jeszcze nic się nie zaczyna, szyjka zamknięta na cztery spusty





Wiadomość wyedytowana przez autora 9 stycznia 2015, 14:59
23 dni do porodu
Cisza w eterze, nic na razie się nie dzieje


Wczoraj byliśmy w kinie, pewnie ostatni raz na jaaaaaaakiś czas

A to my w aktualnym tygodniu:

W przyszłym tygodniu przyjedzie chyba moja siostra z Marysią (no i mężem





I kilka zdjęć, żeby uwiecznić tę końcówkę





Wiadomość wyedytowana przez autora 13 stycznia 2015, 15:50
21 dni do terminu porodu
38 tydzień! Donosiłam Cię Syneczku!!

Jestem dumna z mojego szkraba, że tak dzielnie przeżył we mnie te 37 tygodni, silny chłopak, przeszliśmy to bez komplikacji (no nie licząc tej przygody z wodami na końcówce, ale to nie jego wina




Jutro dosyć decydujący dzień, zobaczymy jak tam sytuacja z wodami, czy ciągniemy ciążę dalej czy będziemy się już rozpakowywać

Brzuch już zjechał w dół, ciągnie też tak na dole, co jakiś czas przychodzą skurcze przepowiadające i taki lekki ból jak na okres. Ale taki ból, że jeszcze bólem bym tego nie nazwała



Mąż oczywiście nie skończył jeszcze malowania klatki schodowej, robi to baaaardzo na raty, no cóż, wyścig z czasem, zobaczymy czy nie będzie musiał przyspieszać

20 dni do terminu porodu
Wody nie przyszalały, urosły z 5 do 5.4

Pogadałam przy okazji z położną, która prawdopodobnie zjawi się na wizytę patronażową po porodzie, sympatyczna kobitka

Łukaszowi kamień spadł z serca, że to jeszcze nie teraz i bardzo się cieszy, że mamy jeszcze troszkę czasu



15 dni do terminu porodu
Jeszcze nie rodzę, jeszcze się turlam :p
Lecimy zatem z kolejnym tygodniowym zdjęciem:

Mam powoli różne objawy zbliżającego się porodu, tak przynajmniej mi się wydaje



Żadnych oczyszczeń organizmu jak na razie nie ma, do kibelka mnie nie goni żadną stroną

Z jednej strony chciałabym bardzo, żeby już się zaczęło, a z drugiej boję się, że się zaraz zacznie


Od poniedziałku odpoczywam, kompletnie nie pracuję, leżę, nadrabiam sobie serial "Suits", który porzuciłam ze dwa lata temu, oglądam odcinek za odcinkiem




No i czekamyyy, czekamyyyyyy....

Mam nadzieję, że nie będę musiała wrzucać już zdjęcia z końca 39 tygodnia, a tym bardziej z 40...

Dobra, powiem to głośno: BOOOOOOJĘ SIĘĘĘĘĘ!


Wiadomość wyedytowana przez autora 21 stycznia 2015, 13:24
39 tydzień ciąży
14 dni do terminu porodu
Nadal nie rodzę

Dzisiaj mi jakoś tak ciężko. Obudziłam się o 4:30, poszłam standardowo siku, położyłam się z powrotem i nijak nie mogłam zasnąć. Bolał mnie krzyż, żołądek, na boku niewygodnie bo mi już wszystko drętwieje od tego leżenia na lewym boku, na plecach się podobno nie powinno. Tak się przewracałam z 1.5 godzinki i wstałam przed 6, gdyż mój piesek sobie zwymiotował i musiałam ocenić poziom zanieczyszczenia dywanu

Jak już wstałam to zjadłam śniadanie, obejrzałam odcinek serialu, wstał Łukasz, to ja walnęłam się jeszcze na jego miejsce (po jego stronie zawsze jakoś wygodniej


Wczoraj wieczorem złapałam sobie za szydełko i zrobiłam maskotkę - króliczka



I nie żebym Cię jakoś bardzo pospieszała, ale kończę oglądać trzeci sezon "Suits", został mi już tylko czwarty


39 tydzień
9 dni do terminu porodu
Nadal nic, czekamy

Nie chciało mi się już rozkładać z tłem do cotygodniowych zdjęć i odpalać komputera, na którym mam od tego pliki, więc w tym tygodniu zdjęcie troszkę bardziej prowizoryczne



Oczekiwanie płynie sobie spokojnie, odpoczywam, leżę, czytam, oglądam... Skończyłam serial, zaczęłam nowy, tym razem "The Affair". Pierwszy odcinek mnie jeszcze nie zachwycił, ale zobaczymy dalej

Mam coraz częściej skurcze, ale cały czas nieregularne i przechodzą po kilku, po zmianie pozycji, itd. Aczkolwiek niektóre już są nieco mocniejsze, dajesz macica, dajesz!



Śmiesznie taki spiczasty mam ten mój brzuch, jak przyczepiony






40 tydzień ciąży
7 dni do terminu porodu
No i kurcze dobiłam do 40-stego tygodnia ciąży. Mam nadzieję, że przez te 7 dni, które mi zostały, Piotruś postanowi pojawić się na świecie, bo nie chcę przekraczać terminu, zestresuje mnie to tylko

Skurcze pojawiają się coraz częściej, kilka razy dziennie, najczęściej wieczorem, ale cały czas nieregularne i niezbyt bolesne. Wczoraj mi cały dzień świdrowało w brzuchu, jakieś lekkie rewolucje żołądkowo-pokarmowe, może to i dobry znak :p Zaczynam chodzić po schodach co drugi schodek, podskakuję troszkę na piłce, może Piotruś załapie sugestię



Nudne jest to leżenie i odpoczywanie. Dobrze, że nie byłam na to skazana przez całą ciążę, ześwirować można :p Ale nadrabiam przynajmniej troszkę czytanie książek, wysypiam się i legalnie się opierdzielam, nikt nie może mi nic powiedzieć, ha

Nieeech się coś zacznie dziać, będzie przynajmniej o czym pisać...

6 dni do terminu porodu
No i jutro mam się zgłosić do szpitala na patologię ciąży, bo wody znowu spadły, AFI wynosi 4, więc już małowodzie



Sztab cały został uruchomiony, znam nazwiska dwóch lekarzy, którzy mieszkają na mojej ulicy, więc jak któryś z nich będzie miał dyżur to lecimy z numerem na sąsiada


Będę Wam dawać znać jak się toczą nasze losy

Dżizas, czy rodzenie musi być takie skomplikowane...
Dzięki dziewczyny za wsparcie :* Całą ciążę nastawiałam się na poród naturalny, ale jestem otwarta na wszystkie opcje, więc jak trzeba będzie, to z cesarką też się pogodzę, najważniejsze zdrowie dziecka







Podobno w tym szpitalu raczej stawiają na naturalny przebieg sytuacji niż wywołują. Ale moja szyjka jest już bardzo bardzo krótka, lekarz mówi, że to początek końca, zobaczymy co powiedzą dziś

Dzięki wielkie za wsparcie i kciuki, jesteście niezastąpione!! :* :*
Wiadomość wyedytowana przez autora 31 stycznia 2015, 07:59




Jest dzisiaj bardzo miła położna na oddziale


Leżymy i czekamy, niedługo ma wpaść Łukasz w odwiedziny


Dziś o 0:20 siłami natury na świat przyszedł sir Piotr Brzozowski



Rodziłam naturalnie, bez znieczulenia, mój mąż był bardzo dzielny, bez niego bym tam umarła na każdym kolejnym centymetrze :p
Szczegóły i zdjęcie wrzucę jutro bo musze odgrzebać ipada w torbie a jeszcze dobrze się nie rozhuśtałam, idę zaraz próbować zrobić pierwsze siusiu

Dziękuję dziewczyny za ogrom wsparcia z Waszej strony!! :* :* :*
Wiadomość wyedytowana przez autora 1 lutego 2015, 04:32



Wzajemnie kochana wszystkiego naj naj <3
Piekne zyczenia :) :* dziekujemy :* i wzajemnie :*
Wzajemnie kochana :-)
wesołych i dobrych Świąt :) :) :) dziękować !
Zdrowych,spokojnych świąt dla Was. Pozdrawiamy z Kacperkiem w brzuszku
Wzajemnie Wesołych Świąt;)
dziekujemy i wzajemnie!;)
nawzajem :-)
o też masz choinkę z niebieskimi ozdobami :D też mamy taką :D
czesc kochana, co u Was ???
Po pierwsze należy ci się opiernicz że tyle czasu nie pisałaś!!! Człowiekowi różne myśli chodzą po glowie. Po 2 faktycznie brzuchol Ci jeszcze urósł. Widać to dobrze. Co do nas to fakt niech Polcia Jeszcze posiedzi ze 2 tygtygodnie i niech wyskakuje :D pozdrawiamy
Po pierwsze należy ci się opiernicz że tyle czasu nie pisałaś!!! Człowiekowi różne myśli chodzą po glowie. Po 2 faktycznie brzuchol Ci jeszcze urósł. Widać to dobrze. Co do nas to fakt niech Polcia Jeszcze posiedzi ze 2 tygtygodnie i niech wyskakuje :D pozdrawiamy