Teraz będzie najtrudniej, a potem będzie już dobrze."
Boże kochany dopiero test robiłam a tu piąty miesiąc. Mój kochany maluszka jak tak blisko abyś był z nami.
ubranek przybywa. Mamy całą torbę. Co chwilę coś a tego się nazbieralo
to już nie było delikatne to było prawdziwe kopniecie dziecka w brzuchu ♥♥♥♥♥
Kochamy Cię Misku ♥
Mały kopie cały dzień tylko w nocy śpi
Teraz od 2 dni leży głową w dół. Kopie mnie w okolicy pępka lobuz mały. Ja go palcem puk puk a on takie kopy
Jutro zaczynamy 21 tydzien. Łał.
Na wadze jeszcze lub tylko -1 kg. Czyli 4 juz się wyrownalo pieknie- Rosnij Okruszku ♥
Mój Mały bobas miał stopy na czole pani dr smiala się z niego ze wygląda jak scyzoryk.
Waga małego 317 g.
mierzy 21 cm.
maleńkie stopki nam pokazywał.
Termin porodu identyczny jak na poprzednich badaniach.
bił się z Dr. Ona go głowica aby się przesunął a on mi kopniaki
Łukaszowi odpadło kilka zleceń co za tym idzie mniej kasy w budżecie domowym.
Sypialnia przygotowana do remontu ale funduszy brak.
zus mnie wykancza- mały nie pozwala Pracować wiec na zus z oszczędności trzeba było zabrać .a gdzie jeszcze kupić meble i zrobić łazienkę
Eh mam wrażenie ze z niczym nie idzie tak jak miało iść.
Łukasz mnie uspokaja ze od maja ruszymy pełna para ale boje się ze to i tak późno.
Codziennie mi się śni ze mały rodzi się wcześniej i nic nie mamy.
taki głupi kryzys mnie wziął w tym miesiącu a przecież wiem ze damy rade itd. Ale to chyba wszystko przez to ze matka myśli o dziecko " a co będzie jak juz będzie tak pozno" Ja to bym musiała mieć wszystko na juz zrobione
Mały dobrze, beztrosko sobie skacze z prawego na lewy bok.
Kopie i ciągnie. Temu to dobrze siedzi sobie w ciepelku i nie musi się niczym martwić chciałabym żeby już był z nami. Nie mogę się juz go doczekać. Ciaza zdecydowanie za długo trwa
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
A brzusio rośnie a w nim nasz Nathanek
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/4023a9571fc4.jpg
Pani doktor zmierzyla macice i okazało się. ... ze zamiast kończyć się pod pępkiem tak jak na ten tydzień ciąży wypada to jest pod samym mostkiem. O cała połowę wyżej. stwierdziła że mały urodzi się 3-4 tyg wcześniej.
Od 10.07 możemy czekać na Naszego Robaczka. Wolałabym żeby siedział w brzuszku ale jemu chyba się spieszy do nas ...
okazało się ze moja Pani Doktor jest juz po urlopie i mam jej poszukać na oddziale. Przez 30 min minęłam w wszystkich lekarzy tylko nie swoją
Nagle podchodzi do mnie ordynator i mówi " co się tak blakacie minęłam Wam pomogę? "
Mówie co i jak a on " bo Pani u Nas leżała, ja Panią pamiętam. To ja Panią zbadać zobaczymy co i jak "
Kurcze aż miło mi się zrobiło ze mnie poznał. Okazało się ze szyjka jest skrócona i trzeba passer założyć. Usmiechnal się i powiedział ze jak będę go już miała to on mi go założy nie musze specjalnie jechać na prywatną wizytę.
Mały rozrabia. Mamy już 3 filmiki z faluje cym brzuchem uspokaja mnie ten lobuz :*
Nati od 6 baluje po brzuchu. Od dwóch godzin patrze na falujecy brzuch i kopniaki.
Wczoraj miałam chwile grozy - na papierze zauważyłam różowy śluz. Ale podwójna dawka luteiny wyciszyla sprawę.
Biorę juz leki na stan zapalny we wtorek posiew - na wyniki czeka się aż 7 dni
No i później zakładamy pessar.
Jak sobie pomyślę ze nie dawno czytałam u Magic albo Marty Alvi ze 100 dni do porodu im zostały a teraz dziewczyny jedna urodziła druga na dniach -to szok. Bo ja za 12 dni tez mam 100 dni do porodu :o
Kiedy to zlecialo ?
Dni mi przez palce uciekają. Czas nieubłaganie płynie do przodu. B ojej się ze z małym juz na świecie tez tak będzie - a ja chcę się nim nacieszyć
dziś od 4 mam duszności. Źle mi się oddycha , nie mogę wypełnić płuc powietrzem.
mlodociany ułożył się wysoko i uciska przepone. Chciałam go zmusić to zejścia niżej ale wypial mi tylko pupę
Uparty po Tatusiu.
Ciśnienie niskie ze szok 75/60. Czuje się jakby ktoś wyssal ze mnie życie. Może ława pomoże. Chociaż ja w ogóle kawy nie pije to może rozpuszczalska zniose
25 tydzień. Mój Mały Bombelek ♥
Jutro polowkowe badania zobaczymy co i jak
poszłam po wyniki: morfologia mocz, krzywa cukrowa, HCV i HIV
mowie w recepcji ze brakuje jednych wyników. Uparcie Pani pyta jakich. Mówie w miarę cicho ze hiv- małe miasto u nas i do tego pełna rejestracja.
4 razy na głos powtórzyła słowo hiv. Każdy patrzył jak na zarażona.
Nie ma.
poszłam do góry do gabinetu pielęgniarek i pytam. Pani dzwoni do Katowic i nie mogła się dowiedzieć nic bo wynik jest tajny.otwiera drzwi i krzyczy do koleżanki przez całą poczekalnie " dorotko ile się czeka na wynik hiv?" I co znowu wszyscy na mnie. Dzwonie sama do Katowic Pani pyta tylko o nr zlecenia o dziwo nie musze powtarzać słowa hiv.
okazuje się ze hiv i HCV są w jednej tajnej kopercie !. Ale jak to skoro HCV dostałam na kartce do ręki? !
Idę zła i pytam jeszcze raz w rejestracji o co chodzi.
na to ona przy innej juz grupie dzwoni do Katowic i " pani tu jest i nie mamy wyniku hiv a jest potrzebny na jutro na wizyte" nie musze mówić że połowa ludzi odsunela się ode mnie a druga par r żyłam jak na szatę która dupila się na prawo i lewo a teraz z facetem czekają na wynik. Wtedy mój Lukas nie wytrzymał i krzyknął " przecież to jest chyba jakaś tajemnica poufność badań. 10 raz powtarza pani ze zgubione wynik na hiv przy 3 różnych grupach. Ludzie patrzą na dziewczynę jak na zarażona bo na czole nie ma napisane ze potrzebuje do karty ciąży wynik. Co to ma być? Pok wiocha musi gadać o tym co kto robi za badania?nie wspominając ze 2 razy badania nie zostało jako zle c śnie wpisane do karty i kobieta musiała powtarzać badanie to jeszcze myślicie badania jak rok temu s wynikami test beta hcg gdzie przez wasza pomyłkę poronilam bo nie miała potwierdzenia przyrostu bety bo dostała wynik sprz e d 2 lat"
Pol przychodni się zlecialo a one mówią " to może Pani do Katowic po nie podjechać bo tam pani wydadzą. " czytajcie 50 km.
Paranoja. A gdyby ktoś faktycznie był chory to nie ma szans ukryć tego.
nie mówić że jak dałam skierowanie to patrzyły na mnie jak ... i mało nie u brały 3 par rękawiczek. Przykre ze ludzi są tak traktowani. A tym bardziej kobiety w ciąży gdzie to obowiązkowy test z wynikiem.
Mój Króliczek jest obrocony główka w dół. Jest długi i szczuplutki. Pani Doktor powiedziała " będzie kruszynka ale dobrze się urodzi"
tak korzystamy dzisiaj ze słoneczka
Mój maluszek jak czuje słoneczko to od razu zaczyna być bardzo aktywny ♥♡♥♡
jesteś naszym cudem jedynym i niepowtarzalny....
No a ja się martwilam ze mój Łukasz będzie sam :p
ogólnie fajnie. Mam nadzieje ze będzie luźna atmosfera bo patrząc na niektóre pary to poważne jak na mazurach : D
dostalismy butelkę avent i smokusia. Mały tak się rozkopal ze myślałam że nie wybierze. Lobuz mamy
Z dnia na dzień brzuszek większy. Wczoraj wieczorem był ogromny. Tak się śmialismy ze waga w miejscu a on ma taki domek
A w końcu wypiła pupę i tak sobie leżał do rana. Co chwilę zmieniał pozycję tzn wypiecie pupy raz prawo raz lewo
coś się dzieje? daj znać.
coś się dzieje? daj znać.
pewnie że będzie dobrze musi być :)
Najtrudniej to już dawno za nami :*
Wszystko dobrze :)
to super :)
Będzie, będzie. Tylko spokój może nas uratować <3