
Na 9 lutego mam zapisane USG I trymestru, dostałam na nie skierowanie więc zaoszczędzę :)idę na nie z mamą bo mój D nie da rady

3 lutego w końcu idziemy po termin do USC



ślub bierzemy nie w USC tylko w Dworku Białoprądnickim w Krakowie, piękne miejsce gdzie jest dużo zieleni i jest to placówka która współpracuję z USC, co prawda płacimy dodatkowe 400zł za ślub tam ale w cenie jest oprawa muzyczna (pani gra na fortepianie podczas ceremonii) i jest obsługa, miejsce bez wątpienia wymarzone bo od zawsze chciałam tam wziąć ślub

dzwoniłam i jest w terminie 25 kwietnia możliwość wzięcia ślubu o 13.30 lub 14.10 więc ekstra! bo nie chciałabym później, jutro na szybkiego lecimy do USC żeby tylko nikt nie zajął tego terminu bo się wścieknę!!!!
mamy zrobioną rezerwację w Restauracji która również się mieści w tym dworku
nie trzeba będzie już nigdzie jeździć bo wszystko łącznie ze zdjęciami zrobimy na miejscu.
będziemy mieć obiad weselny na 22 gości, normalny duży stół przystrojony weselnie, obiad potem tort i zimna płyta jakieś winko oczywiście kawa herbata, ceny są za obiad i płytę są od 135zł od osoby, ale myślę że za to miejsce to i tak mało

Zajebiście będzie jak nam się jutro uda wszystko dopiąć

teraz cała rodzina trzyma kciuki żeby nam się jutro udało termin zaklepać !!!!
zabukowałam również wakacje:)
że termin mam na koniec sierpnia to pozostaje nam jechać na koniec czerwca, jedziemy do Łeby na 10 nocy do fajnej Willi blisko centrum i plaży w spokojnej i cichej okolicy, płacimy grosze bo 100zł dziennie a miejsce jest ekstra i pokoje duże z małżeńskim łożem łazienką i balkonem, dostęp do 3 kuchni gdzie można sobie bez problemu zrobić obiad czy śniadanie, duże podwórko gdzie jest grill i dużo trawki, mam tylko nadzieję że pogoda będzie fajna bo chcę dużo spacerować po plaży i wdychać jodu, obeżreć się rybami, zrelaksować się przed tym ważnym dniem


ślub bierzemy nie w USC tylko w Dworku Białoprądnickim w Krakowie, piękne miejsce gdzie jest dużo zieleni i jest to placówka która współpracuję z USC, co prawda płacimy dodatkowe 400zł za ślub tam ale w cenie jest oprawa muzyczna (pani gra na fortepianie podczas ceremonii) i jest obsługa, miejsce bez wątpienia wymarzone bo od zawsze chciałam tam wziąć ślub

dzwoniłam i jest w terminie 25 kwietnia możliwość wzięcia ślubu o 13.30 lub 14.10 więc ekstra! bo nie chciałabym później, jutro na szybkiego lecimy do USC żeby tylko nikt nie zajął tego terminu bo się wścieknę!!!!
mamy zrobioną rezerwację w Restauracji która również się mieści w tym dworku
nie trzeba będzie już nigdzie jeździć bo wszystko łącznie ze zdjęciami zrobimy na miejscu.
będziemy mieć obiad weselny na 22 gości, normalny duży stół przystrojony weselnie, obiad potem tort i zimna płyta jakieś winko oczywiście kawa herbata, ceny są za obiad i płytę są od 135zł od osoby, ale myślę że za to miejsce to i tak mało

Zajebiście będzie jak nam się jutro uda wszystko dopiąć

teraz cała rodzina trzyma kciuki żeby nam się jutro udało termin zaklepać !!!!
zabukowałam również wakacje:)
że termin mam na koniec sierpnia to pozostaje nam jechać na koniec czerwca, jedziemy do Łeby na 10 nocy do fajnej Willi blisko centrum i plaży w spokojnej i cichej okolicy, płacimy grosze bo 100zł dziennie a miejsce jest ekstra i pokoje duże z małżeńskim łożem łazienką i balkonem, dostęp do 3 kuchni gdzie można sobie bez problemu zrobić obiad czy śniadanie, duże podwórko gdzie jest grill i dużo trawki, mam tylko nadzieję że pogoda będzie fajna bo chcę dużo spacerować po plaży i wdychać jodu, obeżreć się rybami, zrelaksować się przed tym ważnym dniem




jak na złość dostałam w nocy opryszczkę na górnej wardze, coś mnie w nocy swędziało i normalnie zażyłaby Heviran doustnie na to świństwo no ale ponoć w ciąży nie można więc zasnęłam dalej a tu rano zonk... śmigam zaraz do apteki może po jakieś plastry? sama nie wiem co mogę zażywać

dzisiaj o 15.30 mam USG pierwszego trymestru strasznie się stresuję

trzymać proszę kciuki za tą wizytę.
ale super to USG,przezierność karku, kość nosowa, czynność serca w tym przepływ krwi przez zastawkę trójdzielną prawidłowe!!! widziałam półkule mózgowe, nóżki rączki, żołądek, nosek wszystko jest w normie!






Wiadomość wyedytowana przez autora 9 lutego 2015, 17:15

restauracja jest, menu wybrane i wszystko ustalone, mam tylko do 31 marca dać znać ilu gości dokładnie będzie i jaki chcemy kolor kwiatów i serwetek.
Fotograf zamówione na godzinkę półtorej żeby popstrykać nam parę zdjęć na ceremonii parę po niej takich ślubnych we dwoje i kilka w restauracji przy torcie.
Tort prawie zamówiony tzn wybrany smak i wzór bliżej kwietnia będziemy ustalać dokładnie co i jak. Myślę że smak czarny las z wiśniami będzie idealny. Tort ma być porządny przynajmniej dwu piętrowy i ładnie ozdobiony.
Zaproszenia zamówione


buty mam i to do nich będę dobierać sukienkę, delikatne zamszowe wsuwane szpilki w kolorze pudrowego różu, przetańcowałam w nich nie jedną noc i są bardzo wygodne więc nie będę kupowała nowych na 5 godzin bo się nie opłaca a i tak nie wiadomo czy mnie nie obetrą.
Sukienka będzie się szyła od połowy marca, uszyję mi ją krawcowa odpowiednio do brzuszka, co do fasonu to podoba mi się coś takiego:


Włosy będą upięte, do fryzjera mam zadzwonić na koniec marca ale już mnie wpisała na czesanie mam tylko dać znać o której dokładnie godzinie. Paznokcie robię sama zrobię sobie tipsy migdałki i pomaluję podobnie do koloru butów i kwiatków które mi zamówi Darek

obrączki zostawiam jemu do załatwienia ja już co prawda powiedziałam jakie chce i nawet je znalazłam w ekstra cenie to 860zł za dwie 5mm próba 585 no ale on jest wybredny i dla niego to jest podejrzanie tanio więc niech kupuję nawet za 5 tysi byle by były ładne klasyczne półokrągłe, solidne i z ładnym grawerem.
Pozostaje mi jeszcze znaleźć przytulny pensjonat czy motel w okolicy naszego domu bo dziadkowie przyjadą z nad morza a nie mamy gdzie ich ulokować.
muszę jeszcze znaleźć miejsce na panieński ale to już na początku kwietnia

Ogólnie to nie sądziłam że jestem tak zorganizowaną kobietą i że sama to wszystko tak szybko ogarnę i jeszcze żyjąc na odległość

Wiadomość wyedytowana przez autora 10 lutego 2015, 17:54

byłam dzisiaj na badaniach i wielkie było moje zdziwienie jak stojąc z glukozą do testu na obciążenie zobaczyłam same ciężarne w widocznej już ciąży! a ja jedna stałam z boku i się zastanawiałam co ja tam robię. Czy lekarz nie za szybko mi zlecił ten test? robiłam jeszcze bete, USR, HIV, HCV, TSH toksoplazmozę, i jakieś tam jeszcze dziwne, wyniki w piątek, wizyta w poniedziałek, mam nadzieję że wszystko jest ok
Wiadomość wyedytowana przez autora 11 lutego 2015, 17:32





no i zaczęłam grzebać i internecie okazuję się że to rewelacyjny produkt nie tylko na rozstępy ale i na trądzik, blizny, gojenie raz no i ogólnie bardzo nawilża odbudowuje naskórek, stosuję się go na włosy paznokcie itp



wrzucam tu zdjęcia pociachanego tyłka bo jestem sama ciekawa efektów a nie chce ich trzymać w telefonie, czy na komputerze z którego każdy korzysta, na zdjęciach wyglądają na delikatniejsze natomiast w rzeczywistości są czerwone


Wiadomość wyedytowana przez autora 11 lutego 2015, 18:09


dzisiaj 13+0 muszę już regularnie zacząć robić zdjęcia brzusia.
teraz będę czekać na pierwsze ruchy dziecka






P.S. nawet nie dociera do mnie że to będzie wymarzony synuś i ciągle mówię bezpłciowo "maleństwo, dzidziuś, maluszek", chyba coś ze mną nie tak....

Wiadomość wyedytowana przez autora 13 lutego 2015, 18:50


Boli mnie jak siadam podbrzusze po prawej stronie. takie dziwne uczucie, raz tak miałam przy dużej torbieli mam nadzieję że to nic złego, ale się wystraszyłam trochę, dobrze że w poniedziałek mam ginekologa, niech sprawdzi czy nic tam się nie dzieję bo już tyle torbieli w życiu miałam że nie zdziwiłabym się jakby znowu jakieś cholerstwo się zrobiło. \
idę spać bo jutro czeka mnie jeszcze gorszy dzień niż dzisiaj
Jakaś dziwna jestem. mam spadek humoru, na każdego warczę, ciąża też jakoś mało mnie cieszy. Myślałam że będę to inaczej przeżywać, nie wiem co się ze mną dzieję

Czytam pamiętniki i widzę że dziewczyny już mają pokupowane żeby dla dzieci, ja nie mam nic, oprócz jednych rajstopek, 2 par bucików i jednych skarpetek.
Zrobiłam sobie w czwartek listę tego co potrzebujemy dla malucha, co ja potrzebuję dla siebie itp. wyszło mi 7 stron. Mamy zamiar wszystko kupić nowe.
Siedzę i patrzę na allegro co jest ciekawego. Ale obiecałam sobie że szał zakupowy będzie dopiero po naszym ślubie czyli pewnie na początku maja zacznę kompletować rzeczy dla dziecka. I pewnie wtedy dopiero zacznę odczuwać tą ciąże.
Z niecierpliwością czekam na pierwsze ruchy dziecka.


Czekając na D w galerii Krakowskiej oddałam torbę do przechowalni i poszłam na małe zakupy, właściwie to miałam kupić dwie luźniejsze bluzki z długim rękawem i 2 biustonosze bo przed ciążą miałam miskę C, na początku ciąży zmieniłam na D ale też już jest ciasno więc chyba pora zmienić na DD lub E





a zaraz jedziemy z przyjaciółką szukać sukienek ślubnych, ona ma w październiku co prawda ale może ja coś znajdę bo już nie jestem przekonana co do szycia. zdjęcia brzucha wrzucę później
Wiadomość wyedytowana przez autora 20 lutego 2015, 09:45


od niedzieli jestem już w Krakowie na stałe



czuje się dobrze, czasem wymiotuję albo jest mi nie dobrze, na wadzę +1,5kg więc nie jest źle.
brzuch nie rośnie, mam mniej na wysokości pępka niż na początku ciąży:/
ruchów też nie czuje

Wiadomość wyedytowana przez autora 12 marca 2015, 20:59



Piersi zrobili się ogromne! poszłam wczoraj z D kupić biustonosz.... ku naszemu wielkiemu zdziwieniu z miski C (przed ciążą) jest już F! Byłam w ciężkim szoku! biustonosz kupiłam porządny... z grubymi ramiączkami, z miską bardziej zakrywającą pierś, z szerokim zapięciem cena też piękna 80zł... no cóż chcę czuć się komfortowo. W przyszłym miesiącu kupię drugi.
Przygotowania do ślubu trwają pełną parą, sukienka się już szyję będzie identyczna jak na zdjęciu tylko z tyłu zamiast zamku będzie wiązanie, buty kupione, czerwone na zdjęciu są ciemniejsze w rzeczywistości to ładny jasny intensywny czerwony




obrączki są do odbioru w poniedziałek :)nie mogę się już doczekać efektu końcowego



Wiadomość wyedytowana przez autora 19 marca 2015, 13:15





jadę w niedzielę do Wisły do rodziców bo w poniedziałek trzeba odebrać obrączki i mam wizytę u tamtejszego ginekologa i mam nadzieję że potwierdzi że to będzie chłopak

Ciesz się, że waga leci :D Ja na początku schudłam a teraz jestem 600g na plusie, w sumie wszystko wchodzi w brzusio :D a rozkręcamy prywatny dom opieki dla osób starszych. Spora inwestycja, do zrobienia, ale użeramy się z urzędami -_- ale damy radę ! daj znać po USG :*