Mimo tego,że bardzo kocham moje dzieciątko,które noszę pod sercem coraz częściej zastanawiam się jak dużo przytyje czy będę brzydka i gruba po porodzie ( wiem to głupie) czy będę dobrą żoną i matką . Jestem młodą osobą chodź bardzo odpowiedzialną i dojrzałą nie mam 15 lat, ale nie mam też 30 i wiele osób z rodziny traktuje mnie z góry szczególnie siostra dla której nie liczy się nikt z rodziny tylko jej mąż... Jestem najmłodsza z rodzeństwa i zawsze czułam się zepchnięta na bok teraz po moim ślubie i tym ,że jestem w ciąży nie jest wcale lepiej !! Muszę przestać się tym przejmować bo mam słabe nerwy i nie za dobrze wpływa to na mojego maluszka !!!!
Już pomału kończę sesję na uczelni i będę musiała się zająć sprawami związanymi z obroną przeraża mnie to...
Plany na dziś iść po wpis, jechać z mężem do aparta poprawić jego obrączkę, iść do sinsaya bo są wyprzedaże może uda mi się kupić coś na lato i pójdę do kościoła bo jest dziś święto i jest poświęcenie dzieci i ja poświecę moje w brzuszku i pomodlę się.
Boli mnie podbrzusze czy to z nerwów ?
Zdjęcie z niedzieli 07.06.2015
Domek mojej Lilianki
(wybaczcie bałagan)
Do wizyty zostało nam 16 dni jakoś to zleci. Muszę zająć się zmianą nazwiska prawko, dowód, uczelnia, mmusze zrobić badania co zleciła mi pani doktor eh a tu na nic nie ma czasu masakra. Jeszcze jutro kolokwium mam i egzamin we wtorek jak to zdam i wezmę resztę wpisów to koniec mojej sesji i zostanie mi obrona we wrześniu.
Mój maluszek dzis na całe szczęście już trzy razy o sobie dał znać, ale nadal czekam na kopniaki oby już niedługo .
Wypiłam piwo bezalkoholowe mam nadzieję, że nie jest szkodliwe.
Kolejne nasze zdjęcie :-*
Byłam w galerii kupić mojej koleżance coś dla jej maluszka bo właśnie urodziła, dużą dzidzie bo aż 4200 wow i nie wiedziałam co kupić tyle ładnych rzeczy, ale większość nie praktyczna dla takiego maluszka przy okazji kupiłam nowe preparaty żeby wypróbować na rozstępy i cellulit (oczywiście żadnych nie mam, ale wolę zapobiegac). Kupiłam też dwie bluzeczki do moich ogrodniczek, które kupiłam wczoraj z mężem są świetne, sporo rzeczy wczoraj kupiłam, ale tylko dla siebie bo dla mojego skarbeczka jeszcze nic nie kupuje .
Dziś mój kochany mąż i ja pierwszy raz czuliśmy po przyłożeniu dłoni do brzucha jak nasz okruszek się rusza wcześniej tylko ja czułam ruchy w brzuszku <3. Piękne uczucie.
12 dni do wizyty .
Przyjechałam do rodziców na stałe już będę tu aż do porodu a potem jak skończy się remont w moim mieszkaniu to się przeprowadzę. Tu jest tyleeee roboty codziennie , że aż wszystko mnie boli ręce, nogi, chcę pomóc mojej mamie bo ona już nie ma siły ogarniać wszystkiego a mamy bardzo duży tylko martwię się, że robiąc dużo mogę jakoś zaszkodzić maleństwo ?? No ale w gruncie rzeczy to niby czemu bym mogła jej zagrozić skoro kiedyś kobiety nawet w polu pracowały i rodziły zdrowe dzieci w tej sprawie też proszę o opinie
A oto co kupiłam wczoraj
I książeczka
Jutro zaczynamy 19 tydzień ciąży :*:*
Do wizyty zostało 10 dni mamusia czeka żeby cię zobaczyć!!
Kocham<3
19tc 1d(20 tc)
8 dni do wizyty :*:*
Czas niby leci, ale ja bym chciała żeby leciał jeszcze szybciej bo bardzo mi się nudzi w domu nie mam co ze sobą zrobić dosłownie ciągle szukam sobie jakiegoś zajęcia, ale za bardzo już nie mam co robić .
Mój okruszek zrobił się bardzo leniwy w ogóle nie chce jej się ruszać a jak już raczy to tylko mnie puknie dla spokoju może będzie grzecznym dzieckiem hmmm w sumie żeby to oceniać jest jeszcze za wcześnie. Bóle głowy mnie wykończą jeszcze trochę ciąży mi zostało a bóle głowy są codziennie rzadko kiedy zdarza się dzień bez niego.
Zamówię sobie jakąś książkę na temat niemowląt albo ciąży czy możecie mi jakąś polecić ??
Moja księżniczka daje mamusi już malutkie kopniaczki. Kocham cię maleństwo nad życie! obym sobie poradziła jako matka nie chcr nigdy cię zawieść i chcę abyś miała wszystko.
My
4 dni do wizyty :-*:-*
Wiadomość wyedytowana przez autora 26 czerwca 2015, 13:29
Dziś zaszalalam z zakupami dla małej duzooo kupiłam bo były promocje w smyku, h&m,zarz, wiem,że dzisiejsze zakupy to kropla w morzu,ale po malu wszystko się kupi :-*.
A sobie kupiłam sukienkę na ślub siostry, ake ale jest do przerabiania oby się udało.
Jutro wizyta u ginekologa o 17:10 nie mogę się doczekać tak bardzo chchcę zobaczyć maluszka mojego :-*:-*
Zdjęcie z dziś
Wczoraj miałam połówkowe z moim maleństwem jest wszystko w jak najlepszym porządku rozwija się i przybiera na wadze prawidłowo i już na 100 % to DZIEWCZYNKA już nie mam żadnych wątpliwości,że moje marzenie o posiadaniu dziecka córeczki się spełnia. Ja mamusia przytyłam 3 kg nie wiem gdzie one są we mnie, ale waga wie swoje hihi, jakoś się zrzuci te paskudne kg po porodzie ważne żeby moja córeczka miała dużo miejsca w brzuszku . Mój okruszek wczoraj był tak zwinięty w kłębuszek,że ciężko było zbadać serduszko,ale na tyle na ile Pani doktor udało się to zrobić to wszystko jest w porządku jednakże będę czekała na kolejną wizytę 28.07, aby sprawdzić dokładnie serce mojego dziecka. Oczywiście wczoraj znów kupiłam rzeczy dla malutkiej i już mam całą taką dużą szufladę w komodzie rzeczy dla niej. Będą pomału wszystko kupowała i kompletowała!
Teraz muszę skupić się na tym panieńskim siostry ehh...ii na ślubie i weselu tzn. kupowaniu reszty pierdół z tym związanych. Jedną sukienkę już kupiłam jeszcze drugą muszę kupić, buty są, torebka jest, brakuje drobiazgów typu biżuteria aaaaaaaaaa i ta pierwsza sukienka jest do przeróbki więc musze pójść jeszcze do krawcowej.
Buziaczki ode mnie i Liliany :*:*
Mój okruszek rzadko daje o sobie znać chyba będzie małym leniuszkiem
Mój okruszek rzadko daje o sobie znać chyba będzie małym leniuszkiem
21tc 2d(22tc)
22 dni do wizyty :-*:-*
Noce stają się coraz gorsze mało śpię i się bardzo budzę martwi mnie wiele spraw o których ciągle myślę i nie potrafię nawet spać spokojnie
W tym tygodniu jest panieński mojej siostry który ja ciężarówka organizuję dużo kasy mi już poszło a zostało mi jeszcze trochę rzeczy do kupienia. Mało tego jeszcze brakuje mi wiele rzeczy na ślub a,czasu i siły brak.
Moja córeczka zaczęła bardziej kopać wczoraj to cały dzień szalała <3 mój okruszek mały.
Mój mąż chce wyjechać do Włoch dorobić bardzo się boje,że pojedzie na 3 miesiące i zostanę tu sama z remontem i problemami w pracy :-. Mam problem z umową tzn. Z jej przedłużeniem bo firma tylko przedłuży mi chyba umowę do terminu porodu a potem mnie wyrzuca i nie będę miała macierzyńskiego Ehh... Same kłopoty...
Oto mieszkanko Liliany w 21tc
Wiadomość wyedytowana przez autora 7 lipca 2015, 11:17
Dawno nic nie pisałam, ale miałam spore zamieszanie w życiu a to szpital, przygotowania do ślubu siostry, ślub itp. Teraz cza zacząć planować życie mojego maleństwa hmm może nie życie, ale czas na zakupy dla maleństwa czas leci trzeba zacząć wreszcie remont mieszkania.
Trochę przerażają mnie te zakupy dla małej nie wiem sama od czego mam zacząć jaki rozmiar rajstopek, czapeczek, skarpetek... to dla mnie nowe boje się,że sobie nie poradzę. Każdego dnia moja córeczka daje mi o sobie znać i przypomina mi jak wielkim szczęściem dla mnie jest :*:* jednak mimo to jestem przerażona.
Byłam ostatnio u lekarza z dzidzią wszystko dobrze jak najlepiej jak na ten etap ciąży malutka rośnie, przybiera na wadze noo i ja też mama waży już prawie 54kg . Leży już w pozycji główkowej , czyli bardzo dobrze !! Jednak mam skurcze macicy ,które niepokoją moją Panią doktor i mam dużo odpoczywać i brać leki .
I my dziś <3<3
Wiadomość wyedytowana przez autora 31 lipca 2015, 10:29
Mój skarb ma się dobrze i kopie na całego jednak od rana wczoraj bardzo,ale to bardzo kół mnie brzuch po lewej stronie tak więc zdecydowałam się pójść do lekarza nie swojego bo mój jest w innym mieście,ale do innego, który ma dobry sprzęt w gabinecie do usg co się okazało mam kolke jelitowa która sprawia mi ogromny ból,że aż płaczę i nie ma na to leków...
Na usg niunia przykryla buzię rączką i nie chciała mi jej pokazać jakieś zdjęcie mam więc zaraz dodam, maluch waży 832g kawał kobitki :-* jestem zła bo pani doktor tak mi nagrała płytę,że okazało się,że jest pusta chciałam mamie i mężowi pokazać jak pięknie szalała a tu dupa
Wiadomość wyedytowana przez autora 4 sierpnia 2015, 21:00
To co zamówiłam wygląda tak :
Niestety reszty zdjęć na tinypic nie chce mi się załadować niby za mało miejsca, ale gdzie????
Wiadomość wyedytowana przez autora 5 sierpnia 2015, 18:18
Już od jutra mogę zacząć odliczać dwocyfrowa liczbę jupi! :-*
Ostatnie dni są nudne i okropnie męczące przez pogodę co też sprawia,że nie mogę nawet wyjść z domu bo jest za gorąco dla ciężarówki
Zamówiłam niuni wczoraj łóżeczko, pościel, ochraniacze na szczebelki, smoczki, rożek, ciuszki, ciuszki i jeszcze ciuszki haha moja królewna musi mieć dużo ubranek a tatuś nas zabije bo będziemy bankrutami
Bardzo bym chciała gdzieś wyjść wreszcie tyle czasu z domu nie wychodziłam, ale mąż nie pomyśli o tym aby gdzieś mnie zabrać
Mieszkanko myszki
Trochę mi się utylo zawsze byłam bardzo szczupła aż dziwnie mi się na mnie patrzy nago
Wiadomość wyedytowana przez autora 7 sierpnia 2015, 12:40
95 dni do porodu
14 dni do wizyty
Ahh te okropne upały nic mi się nie chce ,głowa boli,stopy pieką bo już mi ciężej . Moje maleństwo przez te upały mniej się rusza co mnie smuci... niestety ta okropna pogoda ma być jeszcze długi czas...;/;/
Pomału zaczynamy remont mieszkania co mnie stresuje bo jest mało czasu a dużo pracy i nie wiadomo czy pieniędzy starczy,ale jakoś da się radę bo mamy dla kogo . W kwestii mojego znudzenia nic się nie zmieniło ,ale niedługo mam obronę więc czas zacząć się coś uczyć albo chociaż pracę czytać .
Czekam na łóżeczko, pościel itp.,ale jak na razie przyszła tylko paczka z ciuszkami z next i nic więcej jutro pewnie coś przyjdzie a mnie nie będzie od rana w domu i paczki nie odbiorę ja mam takie szczęście. Jutro jadę z mężem do innego miasta załatwić parę spraw i tam zajadę do galerii może uda mi się coś kupić maleństwu :*:* chodź dzięki zamawianiu przez internet sporo rzeczy już mam . Czy nie za wcześnie kompletuje wyprawkę ?? To dopiero 7 miesiąc eh sama nie wiem z drugiej strony po co zostawiać wszystko na ostatnią chwilę ?? Przecież wszystko musi być dobrze prawda !!
Szczerze nigdy nie myślałam,że ciąża może być tak stresującym etapem mojego życia. Mąż jak zawsze wyluzowany na wszystko znajdzie się czas jego zdaniem... A jak już jest na coś za późno to wtedy wielki bulwers i nerwy i złość na mnie jakby to moja wina była eh faceci.
Czekam na ciebie moja księżniczko z niecierpliwością :*:*:*
Byłam trochę dziś na odpuście zjadłam wate cukrową kupiłam niuni myszkę minnie co śpiewa bajki do łóżeczka . Jestem strasznie zmęczona stopy,nogi,dłonie spuchniete okropnie więc teraz stopy mocze w zimnej wodzie no i krzyż boli.
My dziś
Fajnie spędziłam dzień chociaż raz z mężem! Niestety nadal czuje się nie kochana przez niego i brzydka... Nic miłego nie powie tylko się śmieje, że bambaryła jestem
Wiadomość wyedytowana przez autora 15 sierpnia 2015, 19:14
Będziesz bardzo dobrą mamą i nawet nie myśl inaczej! Pięknie wygladasz :) i brzuszek już taki duży :)