X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe Polunia już z Nami! :* 22.02.15. Oluś już z Nami! :* 27.09.19
Dodaj do ulubionych
1 2 3 4 5 ››
WSTĘP
Polunia już z Nami! :* 22.02.15. Oluś już z Nami! :* 27.09.19
O mnie: Agnieszka, 30 lat :) szczęśliwa mężatka od 8.06.2013 r. z T. Szczęśliwa mama córki Poli i synka Olusia :)
Moja ciąża: Wyczekiwana, upragniona :)
Chciałabym być mamą: baaardzo! największe marzenie i pragnienie :) chciałabym być mamą mądrą i konsekwentną. Wiem,że damy sobie radę z każdym płaczem, buntem,z każdą przeszkodą :) Dziecko będzie naszą największą radością i miłością :*
Moje emocje: szczęście jak i niepokój :)
Przejdź do pamiętnika starania i przeczytaj moją historię starania się o dziecko

18 czerwca 2014, 22:45

Dzień 1.
Pierwszy tutaj, pierwszy jako mama :)
Spaaać. Dobranoc :)

19 czerwca 2014, 20:07

Dzień 2.
Dziękuję wszystkim za gratulację i proszę o kciuki na dobrą bete :)
kochane pamiętnik przeniósł mi się tu, bo mam tu kalendarz ale ciągle zostaję na różowej stronie :)
Dzisiaj z mężem mieliśmy wycieczkę,ale jak dużo chodzę to brzuch strasznie boli, to normalne? ;/ trochę się martwię... jutro wynik bety!

20 czerwca 2014, 08:33

Dzień 3.
Dzisiaj z rana dobre wieści :) tempka 37,0 a beta ze środy 664,10!! <3 dzisiaj powtórka oby była wysooooka :)
przy kichnięciu jak leżałam na wprost tak jajnik zabolał,że aż usiadłam;/
krew oddana - beta, TSH, ft3, ft4 i anty TPO :)
mąż zawsze przed wyjściem do pracy daje mi buziaka i na uszko mówi że mnie kocha (udaję że śpię wtedy hihi) a dzisiaj powiedział "Kocham WAS" ahhh <3

Wiadomość wyedytowana przez autora 20 czerwca 2014, 12:50

21 czerwca 2014, 21:44

Dzień 4.
Dzień praktycznie bez bóli co mnie troche martwi ... ale mąż zabrał do kina i jest ok :) dzwoniłam do gin. mam zgłosić się po receptę dupka i umówić na 3 lipca :) no i moje tsh 4,97 też do 3 lipca może wytrzymać :)

niedługo jedziemy po teściową i chcemy jej powiedzieć :)

24 czerwca 2014, 09:29

Dzień 5.
uf, sporo się działo :)
wyniki prócz tsh to anty TPO 285,9! Ale jutro do endo udało się załatwić :) ft3 i ft4 jakby w normie. W poniedziałek pierwsza wizyta u gin :) mam nadzieję że wszystko będzie dobrze i będzie serduszko słychać :)
beta ładna:
18.06- 664,10
20.06- 1407
23.06- 5144 :)
Wie już teściowa(ma wtyki w służbie zdrowia), moi rodzice mieli prezent na dzień ojca, ale się cieszą! no i siostra co mało nie ryczała :)
musi być dobrze! :)

26 czerwca 2014, 19:30

Dzień 6.
Dzień jak codzień. Staram się dużo odpoczywać i nie przemęczać. Spacer 20 min. , obiad zrobiłam i ogarnęłam i pół dnia przeleżałam :)
odliczam do wizyty,jeszcze długie 4 dni... boję się że coś będzie nie tak,albo pęcherzyk będzie pusty, ale przecież musi być dobrze!
Może brak objawów tak na mnie działa?
Termometr odłożony na bok :)
Endokrynolog załatwiony,leki już biorę :) co miesiąc wizyta oczywiście bez kolejki bo ciężarna :)
Nazywamy nasze dzieciątko Kropkiem i nie możemy doczekać się aż go zobaczymy :)

Wiadomość wyedytowana przez autora 26 czerwca 2014, 19:30

28 czerwca 2014, 21:53

Dzień 7.
Dwa dni do wizyty :)
wykrakałam sobie mdłości... od dwóch dni cały dzień...oj ciężko,ale nie mogę narzekać, sama chciałam mieć objawy :P
może ten euthyrox tak źle na mnie działa? źle się po nim czuję...

ogólnie jestem senna, nic mi się nie chce, taka "lelawa" :P
Rozpoczynamy 7 tydzień ;)

Wiadomość wyedytowana przez autora 28 czerwca 2014, 22:50

2 lipca 2014, 12:23

Dzień 8.
7 tydzień trwa w najlepsze. Po wizycie super! Widziałam Kropeczka i serduszko jak mu pika ;) ma całe 4.7 mm ;) niesamowite uczucie i szczęście ;)
Mąż dba i bardzo się o nas troszczy , kocham go <3
Jedyne co męczy to mdłości,wymioty i brak apetytu...nic jeść nie mogę a z głodu mnie mdli i tak w koło macieja...jesteśmy u teściów, teściowa czuwa bym jakoś funkcjonowała. Już bym chciała II trymestr ..

Dzisiaj cały dzień w łòżku,a co! W końcu po poranku mi lżej <odpukać> ;)

Wiadomość wyedytowana przez autora 2 lipca 2014, 12:23

4 lipca 2014, 07:24

Dzień 9.
No cóż...wczorajsza noc była ciężka...od 1 w nocy jeździliśmy po szpitalach aż o 4 położyli na ginekologii. Do tej pory nic mi nie robili,miało być usg i kroplówka ale wyniki wyszły dobre więc nic nie dostałam. Na obchodzie zapytam czy mogę dzisiaj wyjść skoro i tak tylko tu leże bezsensu... Staram się jeść by głodu nie czuć i zmuszam się i wczoraj nie wymiotowałam ;)

Obym wyszła dzisiaj bo pogoda piękna ;) no i do mężusia już chcę bo się martwi o nas ;)
Przespałam pierwszą całą noc jak zabita!! :o

4 lipca 2014, 09:52

Jestem załamana... W moczu wyszły bakterie...jutro posiew a w poniedziałek antybiotyk...to jest jakaś masakra...czekam na usg...tak się boję bo przestały mnie boleć cycki ;( Kropku bądź silny dla rodziców proszę... Już nie mam siły nie udaje że płaczę...nikt nie raczył wczoraj zbadać a lekarz ham.jakich mało...żyć się odechciewa...zawsze coś musi być nie tak ;(

4 lipca 2014, 14:07

Dzidziuś żyje ;) serduszko bije ;) tylko martwi mnie bo w 4 dni urósł tylko z 4.7 na 5mm i przesunalł się o dzień to wychodzi 6+2,lekarz mówi że jest dobrze to muszę wierzyć ;)

Okazało się że mam zapalenie tylko ,co za lekarz...dobrze że pielęgniarka powiedziała ;)

Wiadomość wyedytowana przez autora 4 lipca 2014, 14:54

8 lipca 2014, 17:24

Dzień 10.
jestem w domu :) ledwo wróciłam i przywitałam... kibel! Do 1 w nocy wymiotowałam aż ze zmęczenia usnęłam... dzisiaj też dzień do dupy... ani jeść ani nic już 2 razy wymioty... kiedy to się skończy?? Niech trochę ulży, błagam... nic nie pomaga, ani imbir, wmuszanie jedzenia...

12 lipca 2014, 06:56

Dzień 11.

Sobota,godz.5 a moje oczy jak 5 zł :o i męczarnia bo lek na czczo i po 30 min. Jedzenie wmuszone... Mdli ciągle...chciałabym usnąć... Kiedy przejdzie no :( chcę chociaż normalnie jeść...

22 lipca 2014, 08:30

Dzień 12.


Dawno mnie tu nie było... No cóż,dzień po ostatnim wpisie znowu trafiłam do szpitala...miałam 37.7 i okropne mdłości i wymioty! ..i zaczęły się kroplówki i leki...no dały mi więcej sił ale bałam sie co będzie jak wyjdę! No i już tam mnie wszyscy znają:p
Dzisiaj drugi dzień w domu i żyję :) nawet badania dzisiaj zrobiłam i nie wymiotowałam! <tfu tfu> i mam ochotę na zakupy! :d
A męża mam w domu i dba o mnie strasznie ;) a pies szwagra to nie opuszcza mnie na krok i po stopach i rękach ciągle liże! Czyżby coś czuł?

Słoneczko wychodzi,będzie dziś ładnie ;) może niedługo spaghetti i zapiekankę już będę mogła mmm :d
Oby tylko te wyniki dobre były i TSH spadło... A w czwartek wizyta u gin i zobaczymy nasze maleństwo!;)

Aha,pomiary z 13.07 w szpitalu: dzidziuś 1,4 cm co było na 7t 3d czyli troszkę młodsze ale zobaczymy jak w czwartek ;)

22 lipca 2014, 08:30

Hm no i razy dwa było :p uciekam !;)

Wiadomość wyedytowana przez autora 22 lipca 2014, 08:31

24 lipca 2014, 21:43

no i po wizycie! :)

Mamy małego Misia :
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9cf10610b282.jpg

mamy 2,57 cm i ślicznie kręcę pupką! :) no i liczyliśmy paluszki, całe 5 które krążyły koło buźki :)
Kolejne prenatalne już 8.08 :)
ah kocham to maleństwo :)
no i dogoniłem już bo wiek mam 9t+2d. :)

26 lipca 2014, 12:45

Dzień 13.

Wg.ovu zaczynamy 11 tydzień :) na dzień dobry mój brzuch :
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/58f1c1b8b6c4.jpg

no już widać maleństwo :) i daje mi zjeść normalne posiłki :)
dzisiaj rano zbyt późne śniadanie i przed był kibelek- z głodu :P
a dzień zamierzam spędzić leniuchując na kocyku,więc uciekam :P
miłego dnia :)

1 sierpnia 2014, 09:34

Dzień 14.

No i dzień zaczęliśmy kibelkiem- zbyt późne śniadanko... a teraz muli i muli...
Wg. ovu jutro zaczynamy 12t :) no i z sierpniem nadeszła nadzieja na koniec wymiotów i mdłości :P
wizyta już za tydzień, odliczam z niecierpliwością :)

Dzisiaj deszczowo, może wybiorę się na bazar po jakąś prasę, o ile dojdę :P
zaczyna mi się nudzić w domu...w tv same powtórki, na necie nuda, każdy dzień taki sam..
Dzisiaj piątek to z małżem wyjdziemy na ławeczkę posiedzieć wieczorem a jutro do domku na jedną nockę :)

4 sierpnia 2014, 10:43

Dzień 15.

Teściowa nas w końcu wygoni, bo do 11 leżakuje :P
na dworze przyjemniej się zrobiło to jest czym oddychać :)
oh jaka ochota na kapuśniak!
a wczoraj nawet kurczaka podjadłam :)

mdłości wciąż dokuczają,ale jest i tak o wiele lżej niż było, oby już całkiem minęły ...
dzisiaj żołądek coś się buntuje...

do wizyty 4 dni! Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze :)

5 sierpnia 2014, 11:20

Dzień 16.

I wykrakałam bo wieczorem wymioty i strasznie się z głodu męczyłam...
Od rana ssie ale leże i podjadam więc oby przeżyć ten dzień...

Kiedy skończą się wymioty i mdłości a nadejdzie ta cudowna energia??
Boże daj siły...

Wizyta za 3 dni,to mnie trzyma przed szpitalem..
Mamooooo ;(
1 2 3 4 5 ››