X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe Sarcia nasz maly cud po dlugich staraniach! czas na nr 3 :D udalo sie w oierwszym cyklu :-)
Dodaj do ulubionych
‹‹ 9 10 11 12 13

25 grudnia 2015, 16:02

Nie moge sie nacieszyc dzisiejszym dniem..leniuch na calego :D nie sprzatam, nie gotuje, maluszek spi co chwile, ogladamy filmy od rana i teraz mam kilka minut dla siebie :D
dzisiejsza tempka swietna, mam dobre przeczucia :D
mielismy pojsc na spacr rodzinnnie ale nikomu sie nie chc, tym bardziej,ze pogoda paskudna! mzy i paskudna mgla od rana, nic tylko sie lenic :D
Jestem bardzo spuchnieta na dole i bardzo wrazliwe podbrzusze, napiete

25 grudnia 2015, 22:16

Porada
Dostalam strasznego wkurwa od popludnia! bez powodu, chodze i szczekam na kazdego!!! okres idzie jak nic!

26 grudnia 2015, 12:14

Tempka jeszcze wyzsza!!!!!!!! choc teraz nie wiem czy mnie nie rozklada jakies chorobsko, dziwny chorobowy posmak w buzi..mezula prawie rozlozylo...kuzwa dni wolne i bedziemy lezec :/

27 grudnia 2015, 14:06

Tempka dalej w gorze, nie moge doczekac sie testowania :D jutro kupie testa,zeby sobie ladnie czekal :D cyce pelne, tempka piekna....zobaczymy...
maz kupil mi mop parowy...taka napalona bylam..szczerze? gowno jakich malo, dobrze ze byla obnizka z 160f na 70, bo mega bym sie wkurwila :( fakt podloge myje mega, rozpuszcza kazde bloto syf po psach ale myslalam ze wystarczy przejechac tylko i bedzie super...ale z naszymi psami, musze po przejechaniu mopem jechac na sucho bo rozmazuje bloto :( ma wyjmowany cylinder do czyszczenia okien, kafli, kuchenki i pieca....z podloga w kucni radzi sobie super, okien nie probowalam ale cos mi sie wydaje,ze tylko zamazy beda...chcialam cos co ulatwi mi zycie a nie cos po czym i tak bede musiala poprawiac ech...super czysci drzwi..a mam ich sporo w domu..zamiast szorowa, przejezdzam para i tylko na sucho i jest blysk...mam nadzioeje,ze sprawdzi sie w czyszczeniu kuchenki i piecyka..jesli choc to zrobi dobrze to sie nie wkurwie..i sprobuje odswiezyc stasia dywan...ech moglam wydac te kase na dobra elektryczne mielarke do miesa :( maz mowi to lec i kupa mi jak zawsze kasy szkoda...chcialam oddac to badziewie bo nie spelnia tego co powinno,ale juz go uzylam i watpie czy ptzyjma :(

28 grudnia 2015, 11:05

9dpo i duzy spadek na wykresie..taki sam jak w cyklu ciazowym..albo po prostu idzie malpiszon :D czekamy..moze jutro zaczne robic testy :D

29 grudnia 2015, 12:31

Jutro 11dpo...dzisiaj dopiero kupie test, jak bedziemy jechac do pracy... Niby tempka odbila,ale nie wydaje mi sie aby sie udalo :( takie mam przeczucie...przy sarce mialam mega bol plecow przez 2 dni, wlacznie ze spadkiem temperatury..obstawiam,ze byla to implantacja..jak tylko bol zelzal, test wyszedl pozytywny..choc pewnie kazda ciaza inna i inne odczucia...mdlosci z rana dzisiaj byly, ale wydaje mi sie,ze bardziej od zblizajacej sie malpy..mam zawsze mdlosci w czasie owuacji i zaraz przed malpa :( no nic trzebaekaczc, przyszla owulacja bardzo szybko, wiem teraz co robic by sie owulacje pokazywaly..szczerze powiedziawszy wolalabym zajsc w ciaze kolo marca, max kwietnia..rodzac w tedy w grudniu.styczniu mielibysmy wiele wolnego, no i nie smigalabym z duzym brzuchem w lato... no nic znoiw za daleko wybiegam w przyszlosc...
Dzisiaj powrot do szarej rzeczywistosc...praca..ale tylko dzis, jutro, pojutrze i znow dwa dni wolnego :D obiadek juz zrobiony, domek ogarniety, maluszek sobie drzemie..ja lece jeszcze ogarnac kuchnie...musze podskoczyc przed praca jak malz zajmie sie sarka do sklepu po kilka rajtuzek i koszulek z dl rekawem bo mi wielkolud wyrosl :D
szkoda tylko ze od razu pooddawala wszystkie ciuszki do roczku, mialam mnostwo neutralnych wiec nawet jak udalo by nam sie chlopca ustrzelic, nie byloby juz wydatkow..ale wtedy jeszcze nie myslalam,ze mozemy starac sie tak szybko...na szczescie najbardziej kosztowne rzeczy typu kombinezoniki, pieluchy tetrowe ( mam ich 60 a uzywalam moze z 10 szt), zabawki, gryzaki, ksiazeczki, lozeczko turystyczne, lozeczko zwykle, przewijak, wozek, siedzenia do samochodu..wszystko jest i wszystko w barwach neutralnych, wiec zostalyby tylko ciuszki...chociaz tyle przyjemnosci bedzie :D :D
znow wybiegam w przyszlosc...ech cala ja, zyje marzeniami :( tak bardzo chcialabym,zeby sarcia miala kogos do zabawy..przy naszym stylu zycia nie mam nawet jak pojsc z nia do jakiejs grupy dla dzieci a ona tak uwilbia dzieciaczki :( stas pochloniety soba, to juz duzy chlopak, czasami sie znia pobawi, ale to 12 lat roznicy, inne myslenie no i to dziewczynka jest....jakby sie teraz udalo to byloby rok po roku...ech znow wybiegam....koniec...jutro bedzie juz wszystko wiadomo...11dpo wiec chociaz cien cienia powinien juz byc..i tak sie dziwie sama sobie ze jeszcze nie zrobilam zadnego testa :D

29 grudnia 2015, 16:43

Porada
aaaaaaaaa mam cien na tescie!!!!!!!!aaaaaaaa jutro powtorze z pierwszego siku bu zrobilam chyba z pketnastego a i tak widac golym okiem!!!!!!

no i tego, mielsimy wypadek o 1.30!! gosc wjechal mi w doope,jak stala na seiatlach!! na szczescie wszyscycali,i zdrowi!!!!
termin na,12 wrzesnia,:-),:-),sara,bedzie,iec, 17 miesiecy :-)

30 grudnia 2015, 23:10

Dobra, pisze co nowego...
18 lutego ko czy nam sie umowa o wynajem studia i nie przedluzamy, znalezlismy 2min na piechote od tego studia inne, duzo lepsze, 120f tansze, wieksze, ladniejsze..jest swietna poczekalnia, dodatkowo ogromny pokoj dla tatuatorow a za nim spora kuchnia z miejscem takim dziwnym jak na poddaszach..idealnie na wlozenie lozeczka :-) spokojnie moge odetchnac, bede mogla nadal towarzyszyc mezowi i miec swoj osobny kuchniopokoj w studiu z kibelkiem :-) ma potecjal ten sklep :-) jest czysty, zarbany, nie bedzie trzeba wkladac mnostwa pieniedzy,zeby zaczac :-)
Na szczescie prawie nic nie bede musiala kupowac, chyba ze ciuszki nowe jesli bedzie chlopiec, reszte pokupowane bylo w neutralnych kolorach, szarosciach itd :-) najdrozsze rzeczy odoadaja :-)
Na pewno musze dokupic duza zamrazarke bo przy takiej rodzince bede zaopatrzac sie hurtowo hehehe
dorobic Stasia pokoj aby nie czul sie zaniedbywany, bo nie za bardzo cieszyl sie z nastepnego brzdaca, ale juz wiem co mu lezalo na serduszku i doszlismy do porozumienia :-) Z niego trzeba wyciagac jesli widzi sie,ze cos jest nie tak, nie powie sam, bo nie chce marudzic a mi ciezko sie domyslic.
musze tak zrobic aby poswiecic mu wiecej czasu, utne sobie ze snu, wstane o 6, porobie wszystko co trzeba i popoludnia soedze z dziecmi tylko. Trzrba to jakos rozwiazac, bo czasu mi nie przybedzie niestety. musze sie bardziej zorganizowac.
W nastepnym tygodniu zadzwonie do poloznej juz sie umowic. Jest dopiero 4ty tydzien a mi sie dzie wieczorem zaczely mdlosci..nie jakies mega, ale jednak odczuwalne..mam tylko nadzieje,ze nie bedzie tak jak przy Stasiu, non stop zyganko..jesli tak to bede wiedziec,ze bedzie chlopak :-) trzeba sie zorganizowac rowniez z dalsza czescia remontu w miedzyczasie..niby 9 miesiecy ale wiem ze to zleci. Do polowy lutego kasa na studio, marzec, kwiecien stasia pokoj,..maj,czerwiec remont pokoju dla dzieci...dobrze,ze nie ma upalow w uk w lecie :-)

31 grudnia 2015, 21:29

Testy na pamiatke..pierwsze zdjecie z 11 dpo...czulosc 25ml....druga fotka 10dpo, czulosc 10ml...
Mam mdlosci..myslalam ze to stres i emocje, ale chyba nie..utzrymuja sie caly dzien..nie jakies mocne, ale jednak przeszkadzajace. Mam nadzieje,ze sie nie pogorszy.
jutro nowy rok, dzien wolny :D uwielbiam dni wolne :D

Dziewczyny Szczesliwego Nowego Roku!!!!

out.php?i=1065382_12435755-1229365470414042-1152584961-n.jpg

out.php?i=1065383_12435820-1229365510414038-583161050-n.jpg

2 stycznia 2016, 12:27

Dopiero wyliczylam termin :D termin na 9ego wrzesnia...dzisiaj mamy 4tc+0..zaczynamy 5ty tydzien :D

2 stycznia 2016, 20:10

o nieeeeeeeeeeeee! skasowalo mi wszytsko co napisalam! fack....
Dzisiaj pracowity dzien, obudzilam sie o 5 z Sark ai nie moglam juz zasnac.... zrobilam dobry obiadek, posprzatalam caly dom, pomylam podlogo a jest co bo dol ma 70m, umylam szyby w salonie, wykapalam psy, podjechalam do banku i na wieksze zakupy z Sarcia i godzinna podroz po zakupy do studia....posprzatalam stasia pokoj...w koncu go oddam potzrebujacym...az sie balam,ze mnie tam jakas bakteria pozre zywcem :D :D wypralam dywan para, umylam okna, powiesilam firanki i zmienilam posciel a on zajal sie mala, fajnie sie bawili.
Sarcia byla grzeczna caly dzien, bardzo aktywna i niemarudna. juz padla teraz, musialam dac jej usnac bo byla mega marudna, choc pewnie nie pospi do rana tylko sie wybudzi...jesli tak to ja jeszcze wykapie i wskocze z nia do wanny :D Prania zrobione, smieci wyniesione, jeszcze jedne rozwiesic, podszykowac obiad na jutro bo zaczynamy wczesnie prace ..cos zjesc dobrego :D..mam nadzieje, ze sie nie wybudzi bo padam,....fuck...budzi sie :(

4 stycznia 2016, 08:53

czuje sie swietnie, amm duzo energii..wygladam tez dobrze...ciaza mi sluzy :D bez ciazy niestety pcos mnie dopada i jest roznie...
uczymy sarke na nocniczek..w sumie ona kupke na nocnik robi od skonczenia 5ego miesiaca ale teraz juz wdazamy rutyne, mam plan nauczyc zanim sie dzieci urodzi,zeby bylo nam latwiej. Sarka zawsze wali kupke do 10min po przebudzeniu, raz dziennie wiec bardzo latwo jest mi ja sadzac :D i zdjecie na kibelku mojego grubaska :D wazy 12kg, od miesiaca nie przybywa wagi.

Dostalam rowniez od meza prawie 200-letni zydowski pierscien slubny :D ogromny :D tego sie nie nosi na codzien, tylko w zaklada na palec w zaslubiny :D przekaze go sarce jak bedzie wychodzic za maz :D

Dzisiaj dzwonie umawiac polozna bo zapomnialam w sobote.....
aaaa i mamy health visitor do sarki 20ego stycznia rano na sprawdzenie rozwoju miedzy 8-12 miesiacem zycia....

19ego stycznia mamy zebranie u stasia w zwiazku z jego kariera :D wybor dodatkowych zajec na przyszly rok.


out.php?i=1065960_jj.jpg

out.php?i=1065959_w.jpg

out.php?i=1065958_dd.jpg

out.php?i=1065957_bn.jpg

4 stycznia 2016, 17:53

polozna umowiona :D 3ego lutego na 9.30..to bedzie 8+4...dziewiaty tydzien w toku. I koncem lutego pierwsze usg na pewno, tylko czekam na list,zeby dokladnie umowic musi byc przeprowadzone do 13+0, wiec koncem lutego, poczatkiem marca :D
Wkurwiaja mi klienci, juz drugi dzien w tym tygodniu wolne, bo ktos okazal sie nieodpowiedzialny...ciul biore depozyty od ludzi ktorzy chca umowic caly dzien, bo tak nie moze byc tym bardziej ze 18 lutego zmieniamy studia i kasa nam potrzebna...nie narzekam na brak klientow, jesli dali by mi znac choc dzien wczesniej znalazlabym kogos na ich miejsce..a nie godzine przed wizyta :(

5 stycznia 2016, 08:10

Trzeci dzien pod rzad Sarah budzi sie na 30min o 5 rano...zaraz zasypia bez placzu,ale ja sie juz wybudzam i sama siedze do 9 az sie menda obudzi....chociaz mam czas na uzupelnienia pamietnika, wypicia kawy i ugotwania, przygotowania obiadu o 6 rano :P kocham teg brzdaca...
zaczynam sie martwic swoja waga..czytalam ze nie powinnam przytyc wiecej niz 4kg...wiem,ze to nei czas na myslenie o wadze, w doopie mam jak wygladam, boje sie o dziecko, porod...zeby nie bylo zadnych komplikacji...waze 17kg wiecej niz jak zachodzilam z sara :( zgubilam ciazowe kg i 3 miesiace po proodzie zaczelam przybierac....mam strasznego stracha :( pilnuje co jem, jem bardzo zdrowo, ale czy to cos da jak juz waga 100kg?

6 stycznia 2016, 18:57

Ida nam nastepne zabki. Sarcia ma Stan podgoraczkowy..wiem,ze wiekszosc dzieci jest nie do wytrzymania przy zabkowaniu, ale mona odwazna Sarunia zagryza tylko gorna warge dzielnie, nie pozwala sobie zagladnac wogole, je malo i spi..bardzo duzo spi. Wczoraj polozylysmy sie na drzemke o 19.00 jak juz wszystkie obowiazki zostaly zrobione..i maz mnie obudzil o 22.00 zebym polozyka sie z mala do lozka zamiast soac na sofie.Myslalam,ze sie obudzi jak zwykke o tej godzinie..spalysmy do 7.15 dnia nastepnego, bite 12 godzin. Teraz jestem w pracy od 14.00..jest prawie 18.00 a mala spi juz 3hr! nie przeszkadzaja jej nic. Tylko chosze i sprawdzam czy wszystko w porzadku u niej...biedactwo moje..jak dziecko soi malo to zke bo nic nie mozna zrobic..spi tak dkugo..to strach..ehhh...nie budze jej bo nie ma po co, jak ma potrzebe to niech spi. Jesli spi dkugo w dzien, w nocy tez spi tak samo, wiec jej nie budze.
co do dzidzi w brzuszku..jedynymi na razie objawami to test ciazowy. Troszke szybciej zasypiam i mam wiecej energii w ciagu dnia. i tyle :-) ale jeszcze dkuga dtoga przede mna :-)

7 stycznia 2016, 07:53

No i wiedzialam...przez sen zagladnelismy dokladniej w buzie, bo inaczej nie pozwala sobie...2 ranki na gornych jedynkach..2 zebole na raz i sa kielki malusienkie....beda juz 3 dolne zeby i 2 gorne...jeszcze pewnie z 2-3tyg zanim sie na dobre, duze pojawia...biedny moj Sarusiek...
Wybralam imiona dla dzidziusia...mezowi sie na pewno spodobaja....
Dziewczynka - HANNAH - po hebrajsku Gracja
chlopiec Ary ( tez odpiwenik Ariel ale Ariel podoba mi sie miej) znaczy Lew Boga
Bardzo mi sie one podobaja :D
Dzisiaj mniej zalatany dzien, jedziemy do pracy tylko na 2hrs...ale oczywiscie syn mnie wybudzil o 6.30 czaskajac czym sie da, wychodzac do szkoly....od jutra wychodzi przodem a nie przez salon!

7 stycznia 2016, 07:53

No i wiedzialam...przez sen zagladnelismy dokladniej w buzie, bo inaczej nie pozwala sobie...2 ranki na gornych jedynkach..2 zebole na raz i sa kielki malusienkie....beda juz 3 dolne zeby i 2 gorne...jeszcze pewnie z 2-3tyg zanim sie na dobre, duze pojawia...biedny moj Sarusiek...
Wybralam imiona dla dzidziusia...mezowi sie na pewno spodobaja....
Dziewczynka - HANNAH - po hebrajsku Gracja
chlopiec Ary ( tez odpiwenik Ariel ale Ariel podoba mi sie miej) znaczy Lew Boga
Bardzo mi sie one podobaja :D
Dzisiaj mniej zalatany dzien, jedziemy do pracy tylko na 2hrs...ale oczywiscie syn mnie wybudzil o 6.30 czaskajac czym sie da, wychodzac do szkoly....od jutra wychodzi przodem a nie przez salon!

7 stycznia 2016, 18:12

Spac, Spac i jeszcze raz spac ....jeju mecze sie nawet siedzeniem :(

8 stycznia 2016, 11:30

Tragiczna noc :( moj maluszek cierpi przez te zabko..ona jes taka dzielna..nigdy nie placze :( obudzila sie o 1 w nocy, usnela dopiero 0 4..od 4 do 8 budzac sie co pol godziny :( mam nadzieje,ze bol ustapi...w doopie mam przespane noce...nie moge patrzec jaj ja cos boli..jeszcze mega biegunki przy zebach jak zawsze :( pije duzo i chetnie wiec sie nie martwie...max jeszcze jutro i powinno byc juz ok.
czuje sie dobrze, dzisiaj troszke zmeczona z braku snu, ale jest dobrze..wczoraj troche bolaly piersi dzisiaj juz nic nie czuje. Jakby nie test tow zyciu nie powiedzialabym,ze jestem w ciazy :D

Stas znow zaspal do szkoly..nie poszedl w srode ani dzisiaj..ja juz nie chcialam z nim rozmawiac, maz zajal sie rozmowa..ma bana na komputer na tydzien.
musze zajac sie spisywaniem pamietnika...chce go miec na kartkach

Wiadomość wyedytowana przez autora 8 stycznia 2016, 11:31

9 stycznia 2016, 08:00

Znow pobudka wczesnie..dzisiaj 5.30 :( i znow poszla mala mendka spac a ja siedze...nie moge zbytnio posprzatac bo zaraz pobudze wszystkiech...siedze bezczynnie, spac nie moge...ehhh dobrze ze dzisiaj tylko 2 hr pracy i do domciu...bede musiala klasc sie z Sarcia na jej drzemki..obiad mam z wczoraj..lasagne i rosolek wiec dzisiaj nie robie nic :D
Dzisiaj startujemy 6 tydzien ciazy!!!!!!!!!!!!!
pierwsze zatwardzonko..po nim sraczka :P hehehhe wiem wiem..opisowo :|D lekkie mdlosci ale chyba z nerwow ze nie moge spac, bo jak sie uspokoilam to minely.
‹‹ 9 10 11 12 13