Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe Sarcia nasz maly cud po dlugich staraniach! czas na nr 3 :D udalo sie w oierwszym cyklu :-)
Dodaj do ulubionych
‹‹ 9 10 11 12 13

10 stycznia 2016, 09:18

U nas tragedi ciag dalszy ehhh
Musze porozmawiac z mezem na powaznie..Psy spia w salonie, my mamy sypialnie podlaczon pod salon i wszystko slychac...jak nie mala budzaca sie co 30min z placzem to psy stukajace pazurami po [podlodze :( to trzeba jakos rozwiazac bo jak sie dzidzia urodzi to my spac wogole nie bedziemy....
musimy kuopic dodatkowe lozko i wyremontowac dodatkowy pokoj...zeby chociaz jedno z nas moglo odespac w noc a drugie w dzien :( tak sie na da na dluzsza mete :( teraz to zeby..z 2 zebow na gorze zrobio sie 4! wszystko spuchniete i z rankami :( 4 na raz????

11 stycznia 2016, 09:27

Dzisiajeszy dzien bedzie pelen wrazen ...do pracy od 1.30 do 19.00b bedziemy w domu kolo 19.30 :( ale zauwazylam jedno..mala jak jest ze mna w studiu lepiej usypia na noc, mniej sie budzi i jest zabawowa bardziej...chyba lubi kontakt z wieksza iloscia ludzi....
Moj syn znow zaspal..3 dzien w ciagu 7 dni!!! lece kupic jaki mega glosny alrmo-budzik!
Sarka troszke radosniejsza...do buzi nie zagladalam, bo sie denerwuje.
Mnie cos rozklda..pocilam sie w nocy jak mysz....jeszcze przed praca czekaja mniemega duze zakupy na tydzien bo lodwoka swieci pustkami, kilka malych sklepow musze odwiedzic i poczte :/

13 stycznia 2016, 09:41

Dzis konczymy 9 miesiecy!!!!! ida 4 gorne zeby na raz! tragedia..lew jedynka juz przebita...na dole sa juz dwie jedynki i dwojka :D
79cm..choc moglam zle zmierzyc..waga 12,4!
out.php?i=1068532_hhh.jpg

Wiadomość wyedytowana przez autora 13 stycznia 2016, 10:02

15 stycznia 2016, 12:42

Sarcia aniolek wrocila...mamy 2 zabki na gorze juz poloweczki   Dzisiaj wolne, dzien mrozny ale slonce p zrzepieknie swieci, mam super nastroj..o 8 rano dogodzilam sobie cheesburgerem...no dobra dwoma   i kawusia z eklerkiem   a co   Sarcia ma o juz trzecia drzemke a dopiero 11.30 ! dawno tak dobrze sie nie czulam.....po wczorajszej wizycie w agencji nieruchonmosci stwierdzilismy,ze jednak nie zmieniamy studia...koszt zmiany wyliczylismy na 3500-4tys f....w cholere spinania sie, nerwow, papierow, pozwolen....Patryk widzial,ze mega sie martwie....i jeszcze agencja nie wie nic a juz mamy podpisywac umowe..wyciagneli od nas depozyt a nie maja zadnych informacji na temat budynku o ktore prosislismy. baaaa jeszcze nawet nie zaczeli credit check i nie wiedza czy przejdziemy a wg prawa musialabym mojemu terazniejszemu najemcy dac wypowiedzenie za 3 dni....nie moge ryzykowac ze zostane bez zadnego studia....zdecydowalismy,ze spokojnie przebudujemy studio, zmniejszymy recepcje scianka dzialowa i dzieki temu bedzie wiecej miejsca w zabiegowym...i wyremontujemy lazienke i doadatkowy pokoik dla mnie i malej...to nas wyniesie moze z 1500..wiec polowa kosztow, zero pozwolen bo wszystko mamy...uff kamien z serca :D

25 stycznia 2016, 14:15

u mnie wielka doopa..czuje sie zle, mala daje popalic, w pracy, w domu zapierdziel :( nie daje sobie rady, jestem chora raczej niz to objawy ciazowe....dzisiaj 7+2

30 stycznia 2016, 09:18

Dzisiaj samopoczucie troszke lepsze...jednak szly 4 zeby na raz..wszystkie przebite ale maruda straszna byla...
Dzisiaj zaczynamy z fasolakiem 9 tydsien :D ale zasuwa..z sarka sie strasznie ciagnelo. W srode pierwsza wizyta u poloznej :D
mam strasznie duzo pracy...tesciowa przyjezdza 15ego marca do tescia bedzie mogla brac sarke jak bede w pracy bo nie wyrabiam z nia..ona juz tak grzecznie nie lezy/siedzi..chce lazic po calym studiu a nie moze :/
od 2 tyg na weeekendy kiedy jestem w pracy zabiera ja dziadek..myslalam ze wtdy odpoczne..ale zapierdziel w pracy a jak ja odbieram to jest placz z tesknoty i przyssawka sie wlacza az do nocu..nie chce mnie spuscic z oczu pozniej przez caly dzien..och chyba sie budzi :D

4 lutego 2016, 08:53

Wczoram pierwsza wizyta z polozna :-) siku pobrane, krew rowniez, mam karte ciazy i duzo ulotek i darmowek :-) na szczwscie skany i inne badania bede misla w pontefract, nie bede musiala donezdzac za kazdym razem do innego miasta. super :-) mam konsultanta prowadzacego ciaze ze wzgledu na insulinoopornosc i zbyt wysokie bmi. Jutro mam zadzwonic i umowic sie na usg :-) pewnie dopiero dadza za jakies 4tyg..bo robia od 12 do 14tc a dzisiaj mam 8 plus 5. Chcialabym juz zobaczy a najleoiej to juz ooznac plec hehehe :-) samopoczucie kiepskie ostatnio, mega zmeczenie..trzrba przeczekac ten czas a na dodatek mala daje strasznie popalic choc dzisiejsza no nie byla najgorsza :-)

9 lutego 2016, 18:18

Dzisiaj juz lepiej :-)
ostatnie 2 tyg strasznie ciezki okres mialam :( nie dosc ze zmeczenie siega zenitu, spac!!!!! to jeszcze mnostwo obowiazkow, ale maz zrobil mi 2 dni wolnego w tym tygodniu. Sobota i niedziela dziadek zabiera sarci3, wiec w pracy odpoczne moze...
3ego lutego mislam pierwsza wizyte z polozna, zakwalifikowala mnie jako high risk pregnancy z powodu wagi i insulinoopornosci. Dostalam receote na duza dawke kwasu foliowego.
Mam mdlosci..do kuchni wchodze z zamknietym nosem...ugotowne zjem ale ugotowc nie ugotuje :-) dzisiaj pizza :-)
Sarka dalej mrudna, spi malo i sie budzi w nocy ze 3 razy, wierci si3 i marudzi przez sen wiec tez mnie wybudza...no coz taki okres.
najgorsze emocjonalni3..zmarla moja babvia w ostatni piatek :( nie mialam z rodzina kongaktu ponad 12 lat ale babcia poprosila ze chce mnie zobaczyc przed smiercia...zobaczyla mnie i dzieci orzez skypa...powiedziala,ze juz moze umrzec a mnie scisnelo za gardlo :( nie poznalabym jej..z okraglutkiej babci...takiego moherka w okularakach..normalny kosciotrupek :( jak ja zobaczylam, nie potrafilam sie przywitac...scisnelo mnie za gardlo..nie odzywalam sie 12 lat a tu same zle wiesci.... moja matka watroba umiera..gora rok zycia, moze max 2..ma 47 lat ...styl zycia :(

pierwsze usg umowione na 2ego marca na 9.30 :-)

Wiadomość wyedytowana przez autora 9 lutego 2016, 18:17

13 lutego 2016, 11:29

Humor juz lepszy, samopoczucie rowniez :D
dzisiaj duzo pracy ale Sarka wedruje do dziadka na 4hr :D
Dzisiiaj moja kluska konczy 10 miesiecy a nowa fasolka w brzuszku zaczyna 11tc :D

15 kwietnia 2016, 14:55

dlugo nic nie pisalam, musze zebrac sie na spisanie wsYstkiego na kompa bo szkoda stracic kilka miesiecy wpisow. Sarka skonczyla przedwcOraj roczek

13 maja 2016, 17:30

Troszke mnie nie bylo, ale mam juz polaczenie w studiu wiec postaram sie wpisywac czesciej!
otoz dzisiaj Sarcia konczy 13 miesiecy!!!! biega jak szalona, maly tajfun!!! jak druga taka bedzie to wyladuje w psychiatryku :D
U nas bedzie DRUGA DZIEWCZYNKA!!!!!!!!!!!! wrzucam zdjecia scanu usg, moje jak rosniemy!!! jutro wchodze w 24tc!! boze ale to teraz leci!!! z sarka ciagnelo sie niemilosiernie!!!!!
no i zdjecia Sarki, jak ona sie zmienia!

out.php?i=1102827_13180874-1327994260551162-727466415-n.jpg

out.php?i=1102829_13228043-1327993663884555-280858389-n.jpg

out.php?i=1102830_13228078-1327994443884477-517247626-n.jpg

out.php?i=1102831_13231157-1327994163884505-1560364030-n.jpg

out.php?i=1102832_13233459-1327994397217815-1559933544-n.jpg

imie juz wybralam! tym razem moja kolej!!!! Patryk wybieral imie dla stasia i dla sarki...te imiona tez mi sie podobaly wiec nie bylo sprzeciwu ale teraz juz mam...patryk chcial Noa a mi sie nie podoba! postawilam na Mayah...patryk poparl :D

19 maja 2016, 17:52

Wzielam sarcie do dzieci! w koncu znalazlam grupe blisko nas i to na dodatek nie platna! daje sie tam funta czy dwa ale bardziej z wlasnej woli bo nie trzeba. Przez dwie godzinki siedzialam rozmawiajac i pijac kawe a dziecko zapomnialo o moim istnieniu :D wiec mysle,ze pojscie do zlobka na 4 godzinki dziennie dla sarci nie ebdzie jakims mega problemem :D

1-2 maja bylismy mega chorzy, sarcia miala tylko leciutki jednodniowy katarek a dzisiaj sie leje z noska i temp skacze :( biedulka moja kochana. Najgorsze,ze wtedy chce tylko do mamusi i najlepiej ja nosic caly dzien....brzuch mam najmniejszy z 3 ciaz na tym etapie ale Sarka wazy 15,8 kg!!!a ma 13 m wiec lekko sie jej nie nosi i dlatego mam pisk i placz w domu albo musze z nia siedziec przytulona ogladajac bajki po raz tysieczny :D Tu sarka kolo dzieci...najmlodsza z grupy, inne dzieci w tle 2,5 do 3 latek a moj wielorybek wyglada tak jak one :D tzn wzrostem bo jest napewno szersza :D

out.php?i=1104502_13236222-1332033500147238-1026178310-n.jpg

out.php?i=1104501_13220083-1332033720147216-484382002-n.jpg

Najgorsze jest to,ze od 3 dni prawie nie spimy..myslalam,ze to zeby tylnie ida bo mega gleboko pcha paluszki, ale to sie choroba rozwijala....dzieki Bogu za matczyne przeczucie! wczoraj miala miec szczepionke na 13 miesiecy i zadzwonilam 2 godz przed wizyta,zeby odmowic bo nie chcialam,zeby sie meczyla ze szczepionka i z zabkami, choc nie bylam pewna czy to zabki...i masz dzisiaj goraczka i katar! tak sie ciesze,ze odmowilam bo bylaby masakra...wczoraj przespalismy sie tylko od 1,30 w nocy do 7 rano, jak dalam jej nurofen....chodzimy jak zombie a do pracy trzeba...jeszcze wolnego niet..wolne mielismy 1-2 maja ale wymuszone przez chorobe wiec sie nie wypoczelo wogole :( a teraz jak poniedzialki mielismy zawsze wolne tak nastepny wolny poniedzialek wypadnie nam dopiero w pierwzy poniedzialek czerwca..nie da rady inaczej bo za duzo klientow mamy.

Wiadomość wyedytowana przez autora 19 maja 2016, 18:00

2 czerwca 2016, 16:09

Hej!
znow dlugo mnie nie bylo, ale jak tylko mam czas to sie melduje!
bardzo ciezkie 2 tygodnie za nami...zeby cholerne i katar jak zawsze przy zebach...zarwane noce, marudne dni a do pracy trzeba...teraz juz ok..niestety tesciowa musi wyjechac na miesiac podopinac ostatnie sprawy w polsce...wyjezdza 9ego czerwca w czwartek za tydzien i wraca 7ego lipca :( bede musiala miec maluszka w pracy...duzo pomocy nie mam bo tylko 3hr dziennie ale jednak jest to wystarczajace zeby zlapac oddech...
pojutrze wchodzimy w 27tc :D
brzusio rosnie a ja CHUDNE???? jeszcze tydzien temu jak sie wazylam, waga byla identyczna jak w dniu zrobienia testu ciazowego....dzisiaj wstaje na wage a tam 1,2 kg mniej? waga na bank dziala dobrze....chyba babel musi zuzywac moje zapasy bo rosnie pieknie, wazy idealnie na wiek ciazy..zgadza sie co do dnia....cholera wie o co chodzi...jem tyle samo, moze troszke zdrowiej, duzo wody no ale ruchu mam mnostow przy sarce to pewnie dlatego?

8 czerwca 2016, 13:47

Jutro tesciowa wylatuje i wraca 7ego lipca. Bardzo obawialam sie czy dam sobie rade , chociaz tesciowa miala tylko mala 3hr dziennie wiec to tez nie jakas mega pomoc...wzielam wczoraj Sarke ze soba do pracy tak na probe zobaczyc jak bedzie i co? super..grzeczna..jak wlacze jej bajeczki bedzie ogkladac i da mamie pracowac...odkad jest tesciowa mala sie chyba zabawia albo teskni za nami i wogole nie miala drzemek co dla mnie ejst mega utrudnienem bo sama nie moge sie zdrzemnac ani nic zrobic :( ale poniedzielaek i wtorek bylam z sarka 24hr na dobe i co? znow ma dwie drzemki dziennie...dziwne co?
aa i bylam z nia u lekarza bo ona za duzo mi wazy i nadal mocno tyje chociaz juz chodzi...ma alergie na mleko! zatrzymuje wode w organizmie i tyje, wymiotuje...kazala mi lekarz calkowicie przestac karmic w nocy bezwlocznie przestac... od 3 dni mala spi z nami, udaje mi sie ja poic woda i oszukac smoczkiem...wypila tylko 100ml mleka i to 0,5% a nie 4%...to super z porownaniem do tego ze wypijala mi w nocy nawet 600ml mleka! a to ponad 800 kcal...a jej dzienne zapotrzebowanie powinno byc ok 1000-1200 wiec nic dziwnego ze tyje jak je jeszcze przeciez w dzien....coz teraz woda i 100 ml tego melka to tylko 35kcal na noc zamiast 860! wiec jest sukces :D teraz czekam na spadek wagi albo chcoiaz zaprzestanie tycia, bo mala na 82cm wazy mi az 16 kg :(

10 sierpnia 2016, 19:25

Witam!!! baaardzo dlugo mnie nie bylo! niestety tesciowa po raz enty zrobila mnie za przeproszeniem w banbuko i musze pod koniec ciazy byc z sarcia w pracy, ale jak zwykle daje sobie rade choc latwo nie jest. Powrzucam zdjecia sarki pozniej...a mi zostalo 30 dni do terminu aaaaaaaaaaaaaa boje sie :D :P

duzo sie dzialo...w lutym zmarla moja babcia...dwa tygodnie zmarla moja mama, choc nie mialam z nia kontaktu 13 lat to i tak jakos zabolalo :(

ale jak zwykle brne z podniesiona glowa, uzalanie sie nic nie zmienie a musze byc teraz silna..wiec ja jak to ja brne do przodu.

23 sierpnia 2016, 09:13

Witam!!!!!!!!!!!
zostalo 18 dni do terminu :P
zadnych oznak zblizajacego sie porodu, mialam wczoraj usg bo bylo podejrzenie ze mala jest posladkowo, ale jest pieknie uklozona w dol!
Sarcia zaczyna mi mowic i to po angielsku calymi zdaniami! madra bestyja:D
problemow jak zwykle cala masa i to przed samym porodem ale da sie rade bo co inego zostaje?

26 sierpnia 2016, 08:16

Dwa zdjecia Sarki dla ciotek bo dlugo nie bylo :F strasznie rosna jej wloski i ma bujne loki :D
zostalo 15 dni do poorodu....


out.php?i=1127048_h-.jpg

out.php?i=1127049_unnamed.jpg

27 sierpnia 2016, 07:52

14 dni do porodu...objaw malo tylko sraczka :D :D :P
swoja droga jestem ciekawa czy mnie zlapie w pracy:D
dwie znajome z terminem na ten sam dzien juz urodzily...ja zapewne dotrzymam do terminu

29 sierpnia 2016, 09:22

Dzisiaj dzien wolny :D 12 dni do terminu....maxi juz pewno myslala,ze urodzilam ? hahha Mayah trzyma sie twardo :P
Ciezko mi juz, cala cierpne w nocy i pierwszy raz puchne..palce podpuchniete i stopy wieczorem, ale jestem caly dzien na nogach

30 sierpnia 2016, 18:13

11 dni do terminu hahhahah maxi dla ciebie te wpisy :D :D :P bole z rana, w pracy przeszly..teraz znow sie pojawily w domu.... mialam straszne przezycie wczoraj...podlosc i bezdusznosc ludzi nie zna granic....napisze jutro albo wieczorkiem.
‹‹ 9 10 11 12 13