bardziej to prezent dla niego, zeby nie siedziala mu na laptopie non stop
:
nie chcialam zeby wydawal kase, ale sie uparl, ze nawet klienci maja lepsze tel niz ja a ja ze starym zechem laze
w sumie fajna rzecz mozna dzonic plus pelna funkcja memopada i tableta, moge umawiac kleintow od razu w aplikacji, bez zeszytu, bardzo wygodnie, moge robic sobie zdjecia duze i wrzucac tutaj a nie prosic sie meza o aparat jego kochany
dzisiaj moge sobie dokupic oprawe z wbudowana klawiaturka :Dwypasik
Wiadomość wyedytowana przez autora 14 sierpnia 2014, 08:29
ide lulu juz teraz
)...tak to wydalam 50f na wszystko i jedzenia w brod, obiady zaplanowane, nic sie nie zmarnuje a tak to wydawalam z 20f dziennie i kupa byla i duzo do kosza szlo ale dla psow... prawie stowka w kieszeni tygodniowo, no i zaoszczedzilam juz 60f za niepalenie
skarbonka sie zapelnia 
_________________________________
Siódmy tydzień ciąży
Trwa kolejny tydzień okresu zarodkowego.
Jak rozwija się dziecko?
Intensywnie rozwija się układ oddechowy, a dokładniej jego stadium rzekomogruczołowe, podczas którego powstają bardzo proste zalążki płuc. Powstają też pączki oskrzelowe, z których wytworzą się następnie oskrzela główne i oskrzela płatowe. Pojawia się również zawiązek trzustki i śledziony. Serduszko przyspiesza, bije z prędkością 100-120 uderzeń na minutę. Zaczyna się również rozwijać układ limfatyczny. Z kolei wątroba zarodka podejmuje funkcję tworzenia krwinek czerwonych, czyli tzw. hemopoezy. Ciekawostką jest, że już w tym tygodniu pojawiają się zawiązki języka!
Powstaje tzw. pączek moczowodowy, z którego rozwiną się moczowody i część nerek. Intensywnie rozwija się nadal układ nerwowy - różnicuje się kresomózgowie, z którego powstaną później półkule mózgowe. Trwa intensywny wzrost kończyn- pojawiają się zawiązki ramion i nóg. Zarodek ma długość do około 9 mm.
Jakie zmiany zachodzą w twoim organizmie?
Największe zmiany w organizmie kobiety ciężarnej, poza układem rozrodczym, dotyczą układu krążenia. Już w szóstym tygodniu ciąży pojawia się wzrost objętości osocza. W większości narządów kobiety zwiększa się przepływ krwi i będzie rósł wraz z wiekiem ciążowym. Pod wpływem hormonów ciążowych zaczyna wzrastać filtracja przez kłębuszki nerkowe.
Powiększająca się powoli macica oraz zmiany w ukrwieniu narządów miednicy mniejszej mogą doprowadzić do częstszego oddawania moczu. Jeśli jednak do takich objawów dołącza pieczenie podczas oddawania moczu lub podwyższona temperatura ciała - należy skonsultować te objawy z lekarzem prowadzącym, bo być może jest to infekcja dróg moczowych.
Na powierzchni twoich piersi uwidaczniają się naczynia krwionośne, a brodawki ciemnieją i powiększają się. Obwód brzucha, póki co, pozostaje bez zmian.
Wiadomość wyedytowana przez autora 16 sierpnia 2014, 10:37
i bede miala miejsce na rzeczy maluszka...trzeba bedzie pewnie przez tydzien wietrzyc ten pokoik po starym capie ( przepraszam za slownictwo, ale to moj pamietnik
), trzeba bedzie zmienic dywan i pomalowac lub polozyc nowa tapete...wiec nie bedzie juz cisnienia na nasza wyprowadzke
) i niecale 7 dni do pierwszego usg! jutro tesc dostaje klucze i podpisuje umowe i do nastepnego poniedzialku ma go juz nie byc
ale ulga
Wiadomość wyedytowana przez autora 17 sierpnia 2014, 20:51
i przylapalam go w nocy jak spalam ze mi dotyka i gladzi podbrzusze..udawalam ze spie, ale az lezki mialam w oczach
Wiadomość wyedytowana przez autora 18 sierpnia 2014, 09:12
Tesc wyprowadza sie w piatek, klucze juz ma do mieszkania, umowa podpisana!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
na razie karolina zjechala do polski do 4 miesiaca zeby byc pod opieka bardziej kompetentnych lekarzy...mam nadzieje, ze chociaz teraz sie im uda. miejmy nadzieje, musiala zajsc zaraz po porknieniu...i tak sie zastanawiam, nie powinno sie czekac kilka miesiecy po poronieniu w 4 miesiacu ciazy?
Wiadomość wyedytowana przez autora 20 sierpnia 2014, 21:01
jutro wszystko pozamawiam juz i dostane do 16 wrzesnia
przydzielili mi szybki scan, za 2-3 tygodnie z powodu brania metforminy...i teraz sie zastanawiam czy wogole jest sens isc teraz w niedziele prywatnie na usg tracic 120funtow jak za 2-3 tygodnie i tak bede miala darmowe? wolalabym te 120f wydac na remoncik pokoiku, na nowa tapete i dywanik...co myslicie? robila mi badanie, wszystko wyglada dobrze...jestem pewna ze serduszko jest i jestem pewna ze jest wszystko dobrze, myslicie ze jest sens placic za to usg?________________________________________-
dzisiaj ledwo co stanelam na naogach i pawik...wczoraj sie zdenerwowala i poplakalam...na odchodne tesc specjalnie prowokuje klotnie... 4 dni temu prosil, zeby mu zawiezc lozko i materac do nowego mieszkania...a ten do mnie z morda ze ja go na sile wyprowadzam..nawet stas byl przy tej rozmowie,,,pierdolony pijak nie pamieta co gadal...i wybuchlam, kazalam mu isc w diably i dac mi swiety spokoj...nie dosc ze 10f wytracilam w jedna strone na zawozenie tego gowna to jeszcze dzwigalam to wszystko...niech sam dzwiga i niech placi za taksowke...patryk mu powiedzial wczoraj, ze ja sie nie moge wkurwiac i ze ma juz klucze, ma zalatwione mieszkanie za ktore czynsz dopiero placi za 2tyg i to tygodniwokami, wiec do poniedzialku wypad! jak nie to rzeczy wystawi mi na zewnatrz.
a to dopiero 8 tydzien!
nie daje juz rady.
lyzeczka cukru i duzo soku swizego z cytryna na ten cukier wycisnac! dziala cuda hurra! moge w biedrach przytyc ale potrzebuje odpoczynku od mdlosci :-)jedna lyzeczka soku z cukrem dziala na ok 40min
niedlugo ale kuzwa jaka ulga
dzisiaj kupilam bluzeczke wiazana pod piersiami, nie typowo ciazowa ale tak wyglda...mialam kilka takich w domu ale piersi mi z nich wyplywaja
musze kupic tez jakies wieksze dresy bo uwieraja juz spodnie , nieprxyjemne uczucie. ale sie ciesze, ze cos podzialalo na te mdlosci!
czyli slow motion wskazane
bardzo szybko sie tez mecze ale moj 11stoletni stas chodzi ze mna na zakupy i nosi siaty do samochodu, nawet nie musialam go prosic wczoraj..DAJ MAMUS PONIOSE
kochane dziecko...jak sie zle czuje to sam przygotuje sobie sniadanie, sam wszystko zrobi, sam wie kiedy isc spac i kiedy wstac...no doslownie aniol ten moj Stas 
cyce urosly chyba ze dwa numery, suty duuuze
dzisiaj mam wiecej energii, ide sprzatac!tylko wczoraj stas napomnial : MAMO BRAT MA BYC! CZuje ze bedzie jednak brat
Wiadomość wyedytowana przez autora 31 sierpnia 2014, 09:26
u mnie juz coraz lepiej, mdlosci znadarzaja sie juz bardzo sporadycznie i zazwyczaj poznym wieczorem...bardzo szybko sie mecze, to na pewno. uciskaja mi brzuszek moje ulubione brzoskwiniowe spodnie...ulubione dzinsy juz tez po malu cisna tym bardziej w samochodzie...zastanawiam sie jak ja bede prowadzic w 8-9 miesiacu ciazy? maz nie ma prawka...cholerka bo w landroverze pedaly sa bardzo gleboko i niby mam te 169 wzrostu ale miedzy moim brzuchem a kierownica jest teraz ok 20cm przestrzeni tylko...bedzie brzuch na kierownicy zatem
hahhaha
ale pocieszam sie tym, ze jutro wolne mam i kupie sobie spodnie ciazowe
wezme wieksze od razu hahahahhaha...mnie juz wszystko cisnie...moze nie bardzo ale przeszkadza mi to i sie mdlosci pojawiaja jak sie posciskam...jutro misja! spodnie!
dziewczyny po czym najczesciej was muli/mulilo w ciazy? ja juz 3 raz mam zyganko przez sen, ale znalazlam jedna wspolna ceche, takie naprawde bardzo nieprzyjemne zyganko mam po bardzo czerwonych owocach/bordowych wrecz...czyli zareagowala tam zle na bardzo dojrzale az czarne czeresnie, bardzo dojrzale figi i wczoraj jezyny...w sumie to prawie kolor podchodzil pod czarny przy tych owocach...cos w nich nie pasuje babelkowi. Trzeba sprobowac zjesc w dzien i zobaczyc co sie bedzie dzialo, moze za pozno je zjadlam...chociaz to bylo o 20.00, spac o 23.00 a zyganko o 3-4 rano...sorki ze taki nieprzyjemny temat poruszam, ale jak na razie u mnie bardzo aktualny 
usg prenatalne 29 wrzesnia o 9.30 rano w PINDERFIELDS HOSPITAL i chyba w nim tez bede rodzic...tylko slyszalam strasznie duzo zlych rzeczy o tym, to nowy oddzial, piekny ale braki w personelu...17 kobiet na 20 ma slabe zdanie o tym szpitalu...kuzwa boje sie, tez szpital jest najblizej, tylko 1km od domu naszego...wiec nawet nie musialabym wsiadac do samochodu...inny szpital to barnsley...ale to 30-40min jazdy....jest jeszcze midwifery unit w pontefract ale tam sa tylko polozne, w razie komplikacji i tak wioza do pinderfield, ale najpierw gin musi sie zgodzic na rodzenie w takim miejscu, bo nie ma znieczulen ani nic...no i dupa, ciezko zdecydowac...

zapomnialam dodac ze juz zaczelam wczoraj 10ty tydzien ciazy
Wiadomość wyedytowana przez autora 7 września 2014, 08:56
dzisiaj az 6raz wymiotowalam, juz nie mam czym...humor mam dobry, energia tez super, nawetcaly dom dzisiaj wysprzatalam i pogotowalam na dwa dni do przodu...mi sie wydaje ze to przez dym...moj juz nie pali w domu, ale jak mi zza okna zawieje to od razu zyganko...a tyle lat palilam! strasznie dziala na mnie dym a na miescie jak ktos we mnie dmuchnie to przysiegam w koncu w trabe przypierdziule! dzisiaj przechodzilam kolo goscia, ktory cholera jasna prosto w twarz mi dmuchnal jak sie obracal od wystawy sklepowej...no jakby nie to, ze mi sie slabo zrobilo, to by kilka chujow zebral jak nic! Na szczescie dzisiaj byl dzionek wolny...juz zaraz ide do lozia
a co
i tak dziwne,ze nie przesypiam calego dnia...mam nadzieje, ze jutro w pracy bedzie lepiej niz dzisiaj w domu z tym zygankiem
jeszcze mi moje pieski zacely smierdziec
nikt nic nie czuje tylko ja,a ze brutal ponad 30kg wazy to sama nie dam rady go utzrymac w wannie...na jeziorach plywa, skacze do wody a kapiel w lazience za chiny ludowe- rozpieprzy cala lazienke
Dzisiaj piersi przeszly same siebie, bardzo bola.


Rewelacyjna rzecz tez mam i nie korzystam juz z komputera!!
ja nie chcialam, zeby wydawal kase, ja jestem taka ze wole jemu cos kupic czy stasiowi, nie lubie wydawac na siebie, zawsze jak ide sobie cos kupic to wracam z rzeczami dla nich albo do domu, ale faktycznie super rzecz...zawsze mam problem w studiu ze zapomne albo telefonu albo dziennika, teraz juz raczej nie zapomne :)
Super, a gdzie kupił?? Ja też chcę! :)
kochanie w Anglii ( ty chyba tez w anglii nie?) w pc worldzie i w currys maja, ale my kupilsmy w pc worldzie...tylko 129.99 do tego jeszcze jade o 9 zaraz po oprawe z klawiaturka :D
ja tez nie jestem gadzeciara i telefon nowy kupuje dopiero jak stary zgubie,albo zepsuje....
O buuu, ja nie w Anglii...i szczerze nic takiego u nas nie widziałam. Szkooooda, wyglada super, no a jeszcze jak rekomendujesz to już w ogóle...
no maxi ja tak samo, ale bardzo przyda sie w pracy, zapisuje wizyty, numry tel klintow, ma najnowszego tom toma wbudowanego, mozna dzwonic, na ovu i fb moge byc, ma mapy, czytnika prasy, book readera...i wiele innych...a tak musialabym z 3 rxy wiecej kasiory wydacbo tel osobno,bo notatnik, bo tablet czy book reader a tu wszystko razem w koszcie telefonu...129f to tyle dziennie zarabiamy to tak jak w polsce 129zl wydac
Mi tez moj kupil tableta w aple bo mowi ze lepiej jak tableta miec bede :)a nie na iphone non stop a laptopa wogole nie uzywam bo wiecej sie na wkurwiam jak to warte :))
Skasuj weronika :P Chcialam tylko napisac ze tablet z aple jest do d.... Mi sie zawiesza na Ovu na wykresach ktore maja wiecej niz 200wpisow-dlatego u Ciebie nic nie moge napisac np. I nie moge czytac notatek :( Taki to szajs :P