Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój...
Dodaj do ulubionych
1 2 3 4
WSTĘP
A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój...
O mnie: 28- latka, mama 4-letniej córeczki, szczęśliwa żona :)
Czas starania się o dziecko:
Moja historia: Starania..., radość-II kreski, łzy-ciąża biochemiczna, 2 ms. kolejnych starań...radość-II kreski, łzy- serduszko maleństwa przestaje bić- strata w 13 tyg ciąży i strach, pytanie: Co dalej..?
Moje emocje: Ból, rozpacz, strach, tęsknota, nadzieja na lepsze jutro

13 lipca 2015, 20:30

nie wiem co się dzieje ze mną, brak mi cierpliwości... Moje dziecko doprowadzilo mnie do placzu, a ma dopiero 4 lata... Jestem co prawda przed @ ale to żadne wytłumaczenie...
denerwuję się staraniami...Mąż mówi, żebym przestała o tym myśleć, że nam sie uda tylko zebym przestała się nakręcać. Ale ja mysle o tym, bo to takie wazne..boję się jak to będzie z pieniędzmi, z cierpliwością, z miłością-tak boję się ale wiem, że decyzja jest 100% dobra "
takie moje małe rozterki... :)

14 lipca 2015, 10:39

22 dzien cyklu a mi temp.znów się podniosła o 0,1 st....jakies w ogole dziwne te temp mam w tym cyklu...
Od stycznia ćwiczę i raczej się nie obżeram, ale teraz przed @ mam taką ochote na jedzenie, że bym jadła i jadła...
Chciałabym żeby juz był nowy cykl i żebysmy zaczeli się starać bo czekam z niecierpliwością :)

15 lipca 2015, 07:27

Witam sie z Wami w nowym dniu, który rozpoczął się w nienajlepszym humorze, ale ten etap odpuszczę i nie będę o tym pisać bo się wkurzam na samą myśl...

Podczytywałam Wasze pamiętniki i teraz mam tysiące pytań w głowie: czy Nam sie uda? Widzę, ze to, ze się ma już jedno dziecko wcale nie oznacza, że z drugim jest tak samo łatwo...
Chyba niepotrzebnie się nakręcam... Muszę spokojnie poczekać na @ i potem działamy :)))))
Tylko jak tu spokojnie czekać..?

W wielu artykułach piszą, że o syna łatwiej niż o córkę...cos mi się nie zgadza... no bo żeby spłodzić córkę, można serduszkowac nawet na kilka dni przed owulacją, (jesli mniej wiecej wie sie kiedy moze byc ovu no to "akcja" na 2 dni przed i już, a żeby miec syna trzeba dokladnie w dzien owu...ale jak ja niby mam sie wstrzelic w ten moment? Testy pokazują, że ovu moze byc za 24-36 godz. ale nie mówią dokładnie i cięzko tak się wstrzelic w dokladną godzinę... aj chyba trzeba sobie odpuscic to takie planowanie... Po prostu w okolicach ovu trzeba serduszkowac i czekac na dzidziusia obojętnie czy dziewczynkę czy chłopczyka :) Bardzo chcę mieć 2 dzidziusia i widze ze mój mężus też się już nakręcił i że tego bardzo chce- nie wspomnę już o naszej pierworodnej bo ona to juz od ponad roku domaga sie rodzeństwa :D ale powiedzcie mi czy to grzech, że gdzieś tam w głębi serca chciałabym mieć synka..?

16 lipca 2015, 09:12

no i nowy dzień :) Jak ja nie lubię PMS.... Wszystko mnie denerwuje, brzuch mam jak balon do tego piersi zaczynaja mnie bolec... Jeszcze 6 dni i powinna byc @..no i dobrze niech przyjdzie potem działamy a potem mam nadzieję pożegnać sie z tym PMS na jakies 10 ms... :))))

17 lipca 2015, 15:28

25 dzien cyklu... musze przestac myslec o czekających staraniach...bo ciagną mi sie te dni jak oszalałe... Chciałabym żeby nam to bardzo latwo poszlo..juz mi się znudzilo budzic (chociaz czasem mam ochote pospac dluzej) o tej samej porze zeby zmierzyc ta temp. ( a tak mam od 7 miesięcy-może to w sumie nie tak długo..?). Po prostu chce dostac teraz @ -na szczescie juz za 5 dni powinna przyjsc [jesli nic znów jej nie odbije :)] potem się postaramy i zajmę się zamartwianiem o co innego- o to czy wszystko ok, czy malenstwo dobrze sie rozwija itd.
Kurcze tak sobie mysle, że z pierwszym dzieckiem jakos tak bylo normalnie, bez nerwow, bez zbednego myslenia zastanawiania się, byłam beztroska, miałam 23 lata, nałożyłam rózowe okulary i nie myslałam o tym, ze coś może być nie tak...
Chyba teraz powinnam znów nałożyć te różowe okulary bo tak będzie łatwiej i zdrowiej :)

21 lipca 2015, 08:20

Nadeszła @ a ja sie cieszę jak głupia no bo to oznacza, że niedługo startujemy :))))))
ach jeszcze nigdy chyba okres mnie tak nie cieszyl....:))))

22 lipca 2015, 13:54

2 dc a ja czuję sie jak jakaś nakręcona :) Zwykle podczas okresu nic mi się nie chciało, nawet ćwiczenia sobie odpuszczałam chociaz na 2 dni a tu prosze bardzo, czuje sie jakas podekscytowana, pełna optymizmu i chęci do działania. Staram sie nie mysleć że jeszcze 2 tyg i działamy, ale jak tu nie myśleć skoro to takie ważne...:) Mam nadzieję, że się uda :)
Tymczasem lecę ćwiczyć :D

Wiadomość wyedytowana przez autora 22 lipca 2015, 13:55

28 lipca 2015, 14:01

8 dc... jeszcze tylk kilka dni i może zamieszka w moim brzuchu mała istotka... Chciałabym żeby sie udało :) Jak wy radzicie sobie ze stresem "staraniowym"? Mąż ciagle mi powtarza, zebym przestała o tym mysleć i naprawdę się staram..ale jednak gdzies tam mysl- czy sie uda?- -istnieje...
Mam nadzieję, że ten tydzień jakoś szybko zleci i sie uda :))))

29 lipca 2015, 14:07

Mam postanowienie: nie czytac wiecej w necie na temat kiedy najlepiej kochac sie aby zajsc w ciaze, jak nie przegapic owulacji, jak zaplanowac plec dziecka itd... bo zwariuję...
Mierzę temp, zrobię testy owulacyjne i jak sie uda to będę najszczęśliwszą kobietą pod sloncem. Tak chcialabym tym razem miec syna-nie ukrywam, ale najbardziej chce zajsc w ciąze i miec po prostu zdrowe dziecko!

1 sierpnia 2015, 16:18

to znowu ja...
czekam na ta owu i boję się żeby nie przegapić...niby narazie temp niskie testu owu negatywne a mnie od dwoch dni jajniki kłują...zawsze tak mialam w dniu lub dzien przed owu a teraz jakos tak...aj tam...

2 sierpnia 2015, 17:53

13 dc
dzis ku mojemu zaskoczeniu o godz 13 test owu pokazal dwie krechy baaardzo ladne...no to dzialamy :)
Mam nadzieje ze sie uda. trzymajcie kciuki :)

4 sierpnia 2015, 17:04

no i teraz pozostaje czekać... Tak bym chciała wiedziec od razu czy jestem w ciązy, a tu trzeba czekac... Mam ciche nadzieje, że sie udało, zobaczymy...:)
Po jakim czasie m ozna zrobic betę? No bo ztestami roznie bywa przy pierwszej ciązy test ciążowy wyszedl mi pozytywny dopiero 6 dni po terminie spodziewanej @...
No i zapomnialam dodac ze zasypiam...ale spokojnie to nie dlatego ze juz cos sobie wyobrazam tylko odstawilam kawe i zasypiam na stojąco, bo do tej pory 2-3 kubki kawy dziennie to bylo minimum

Wiadomość wyedytowana przez autora 4 sierpnia 2015, 17:05

6 sierpnia 2015, 07:04

17 dc- wg ovufriend 4 dpo...ale mi się to nie zgadza- ovufriend zaznaczyl mi owulacje na 13 dc bo wtedy wyszedl mi pierwszy pozytywny test owulacyjny, serduszkowalismy z mężem dopiero na drugi dzien nad ranem-no bo na testach bylo napisane ze po pozytywnym za jakies 12-24 godz bedzie owulacja-więc nie chcialam zeby bylo za wczesnie, a tu...klops..owufriend mówi, ze nie było wspolzycia w dniach okoloowulacyjnych-no jak to, ja sie pytam?
aj...zwariuję..tak bym chciala wiedziec czy sie udalo...a trzeba czekac...nie chce się rozczarowac wiec chyba nie powinnam się za bardzo nastawiac, ale ja tak bardzo chcialabym byc w ciazy i urodzic zdrowiutkie dziecko..czy to tak wiele..?

7 sierpnia 2015, 13:21

No i ...czekam..stram się nie myśleć o tym czy sie udało, naprawdę..ale to takie wazne, ze gdzies tam miedzy myslami ciagle przelatuje mi mysl, czy w moim brzuchu zamieszkał nasz cud..
ach, dlaczego to nie jest takie proste-serduszkujesz a na drugi dzien wiesz czy pozytywnie czy niestety...
ale coz mi biednej myszce pozostalo jak czekac..? Wiec czekam, oby na dobra wiadomosc :)

9 sierpnia 2015, 06:44

zeświruję...no mówię wam...
znajduję u siebie tysiąc symptomów, że sie udało i jestem happy a nastepnego dnia stwierdzam ze chyba niei wyję w poduszkę...
To nienormalne wiem, ale tak to jest u mnie jak mi na czyms zalezy.
Aj...chciałabym żeby juz bylo chociaz 11 dpo to moze zrobilabym bete i by się wyjasnilo, a tak pozostaje mi czekać- mam tylko nadzieję, ze na dobre wieści :)

10 sierpnia 2015, 17:56

wiem wiem jestem nudna jak flaki z olejem... :D
Przed terminem ewentualnej @ nie zrobie testu ani bety tak postanowilam
Tak bardzo chcialabym byc w ciąży...dzis dopiero 21 dc...

EDIT: chce mi się płakac..tak po ludzku po prostu...nic mi dzis nie wychodzi..mam jakies dziwne mysli, tak bardzo bym chciała..wiecie przecież...a poza tym moje dziecię ma umówiony zabieg wyciecia migdałków,,i na samą myśl chce mi sie wyć..boje się

Wiadomość wyedytowana przez autora 10 sierpnia 2015, 20:48

13 sierpnia 2015, 11:07

hmm.. 24 dc 9 dpo...
Tak sie cieszylam ze temp ciagle wysoka-wczoraj nawet skoczyla do 37,2 a dzis...spade 36,9... To chyba oznacza...aj...mimo wszystko nadal mam nadzieję, moze jutro skoczy do gory..tak bardzo chcialabym zeby maly okruszek byl juz w moim brzuchu...

14 sierpnia 2015, 13:50

to mój 25 dc i 10 dpo
Dzis na szczęście temp skoczyla więc gdzies tam w mojej glowie kiełkuje myśl zemoze jednak sie udalo...ale narazie się nie nastawiam bo roznie bywa.
Mam nadzieje, ze temp nie spadni i @ się nie pojawi :)

17 sierpnia 2015, 14:58

28 dc 13 dpo
nie moglam wytrzymac i zrobilam bete
wynik 42,0 mUL/ml

0,2-1 tydzien: 5-50
1-2 tydzien: 50-500
2-3 tydzien: 100-5000
3-4 tydzien: 500-10000
4-5 tydzien: 1000-50000
5-6 tydzien: 10000-100000
6-8 tydzien: 15000-200000
2-3 miesiac: 10000-100000

a wiec niby 1 tydzien :) Tak jestem szcesliwa, ale narazie się nie ekscytuje bo wiadomo ze roznie bywa. Mam nadzieje ze beta się bedzie ladnie zwiekszac i maluszek bedzie rósl. Boje się cieszyc. Mąż zly na mnie, ze w pierwszej ciazy nie chuchalam tak na siebie i nie panikowalam i ze teraz tez powinnam odpuscic-moze ma racje.. Tylko teraz jestem juz 5 lat starsza i mam wieksza swiadomosc zagrozen...Ale mam nadzieje ze wszystko się uloży :)

20 sierpnia 2015, 08:57

Niepotrzebnie się cieszylam...hcg spadlo wczoraj...dziś zaczelo się plmienie.... ginekolog stwierdzil: ciąża biochemiczna...
Nie mam sily.... nie wiem co dalej...dlaczego se tak stalo...chce mi się plakac....
Gin kazala czekac do poniedzialku na @ i jesli nie przyjdzie zrobic ponownie bete....Wiec czekam i to mnie dobija...A jak zobaczylam reklame z malym bobasem to sie rozkleilam na calego... Nie wiem dlaczego to wszystko się stalo... Czy po takim przezyciu powinnam robic dodatkowe badania? Kiedy mozna zaczac sie znow starac? Chociaz nie wiem czy znajde w sobie odwage bo...aj szkoda gadac :(((((

Wiadomość wyedytowana przez autora 20 sierpnia 2015, 12:57

1 2 3 4