Co do "badania" to mam chyba już dość tego, że wszystko jest na mojej głowie. Mąż chciał oddać nasienie w domu, ok w końcu będzie to dla niego większy komfort psychiczny. Potem szybko pojemniczek między piersi do samochodem do lab. Kto zanosi pojemniczek i wszystko załatwia? Oczywiście ja


Estradiol 316,1 pg/ml (norma 55,8 - 214,2 pg/ml)
Progesteron 18,73 ng/ml (norma 3,34 - 25,56 ng/ml)
Prolaktyna 9,5 ng/ml (norma 2,8 - 29,20 ng/ml)


Ciągle mam uśmiech na twarzy

Byłam u ginekologa, jeszcze oczywiście zanim znałam wynik bety. Obraz na usg bardzo obiecujący, endometrium 14,9mm, ciałko żółte. Omawiałyśmy z panią doktor plan dalszego działania, ze względu na nasze wyniki zaproponowała nam starania naturalne do wakacji i potem ewentualnie ivf. Muszę dzisiaj zadzwonić do niej


Wiadomość wyedytowana przez autora 8 marca 2016, 07:08
trzymam kcciuki!!u mnie tez tak bylo na poczatku..ale powiedzialam koniec..albo razem chceny niec to dzieccko albo nie..i po paru rozmowach maz zaczał faszerowac sie lekami..bez problu było badanie sie...zakaz jazdy na rowerze etc. no i na wszystkie wizyty chodził ze mna..trzymam kciuki za Was!