X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania .... bo ja chcę być mamą
Dodaj do ulubionych
1 2 3

1 marca 2016, 07:37

29.02 - badanie nasienia.
Co do "badania" to mam chyba już dość tego, że wszystko jest na mojej głowie. Mąż chciał oddać nasienie w domu, ok w końcu będzie to dla niego większy komfort psychiczny. Potem szybko pojemniczek między piersi do samochodem do lab. Kto zanosi pojemniczek i wszystko załatwia? Oczywiście ja :). Kto musi wysłuchiwać od właścicielki lab dziwne komentarze i tłumaczyć się a dlaczego nie u nich tylko w domu? Oczywiście ja :). Gdyby to nie była żona właściciela całej tej kliniki to chyba poszłabym na skargę, a tak to wiem, że nic to nie da. Po prostu następnym razem niech mąż sam wszystko załatwia, od A do Z. Cała odpowiedzialność starań i ból psychiczny towarzyszący im jest tylko jakby po mojej stronie. Kolejny przykład, wczoraj, mąż przychodzi z pracy, ma oddać nasienie, wcześniej idzie do łazienki umyć się. Ja patrzę a ta cholera leje wodę do wanny !!! A jeszcze 2 dni temu mówiłam mu, że na okres starań ma zakaz kąpieli !!!! Uda się, będzie mógł się moczyć w wannie ile będzie chciał. Mam już dosyć tego, że cierpię tylko ja, to ja przechodzę IUI, które bolą jak cholera, to ja dałam się "pokroić" lekarzom, to ja płaczę nad każdym negatywnym testem, to ja faszeruję się różnymi lekami. A on co? Łaskawie jakiś czas temu zgodził się na androvit i jak trzeba to oddaje nasienie.

4 marca 2016, 07:22

Badania hormonalne 7dpo

Estradiol 316,1 pg/ml (norma 55,8 - 214,2 pg/ml)
Progesteron 18,73 ng/ml (norma 3,34 - 25,56 ng/ml)
Prolaktyna 9,5 ng/ml (norma 2,8 - 29,20 ng/ml)

7 marca 2016, 22:35

Jestem w szoku :) bo jak to? Tyle miesięcy starania się, 2 inseminacje, amh zostawiające wiele do życzenia, żadnych objawów, a tu taka niespodzianka :) beta 57,7. Ba, już nawet psychicznie byłam nastawiona na ivf.
Ciągle mam uśmiech na twarzy :)
Byłam u ginekologa, jeszcze oczywiście zanim znałam wynik bety. Obraz na usg bardzo obiecujący, endometrium 14,9mm, ciałko żółte. Omawiałyśmy z panią doktor plan dalszego działania, ze względu na nasze wyniki zaproponowała nam starania naturalne do wakacji i potem ewentualnie ivf. Muszę dzisiaj zadzwonić do niej :), chce aby prowadziła moją ciążę :)

Wiadomość wyedytowana przez autora 8 marca 2016, 07:08

Przejdź do pamiętnika ciążowego i czytaj kontynuację mojej historii
1 2 3